Lista jest absolutnym dobrem. Lista jest ¿yciem.
Uhonorowana Nagrod± Bookera powie¶æ, która powinna staæ siê lektur± obowi±zkow±!
Oparta na faktach historia Niemca, który uratowa³ przed zag³ad± 1200 istnieñ ludzkich. Pochodz±cy z Sudetów Niemiec, nale¿±cy do NSDAP sprytny przedsiêbiorca Oskar Schindler jest nastawiony na czerpanie z ¿ycia pe³nymi gar¶ciami. Dopóki nie styka siê z realnymi konsekwencjami nazistowskiej ideologii – z okrucieñstwem, gwa³tem i przemoc±. Wówczas, nara¿aj±c ¿ycie i maj±tek, ratuje ¯ydów przed trafieniem do O¶wiêcimia lub innych obozów koncentracyjnych.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-02-26
Kategoria: Literatura piêkna
ISBN:
Liczba stron: 480
Ksi±¿ka wci±gaj±ca i pokazuj±ca, ¿e nie ka¿dy Niemiec by³ z³y. Przeczytawszy Listê Schindlera jestem pod wielkim wra¿eniem dokonañ pana Oskara.
"Oskar przed wojn± nie zrobi³ niczego niezwyk³ego i nie by³ nikim wyj±tkowym po jej zakoñczeniu. Mia³ zatem szczê¶cie, i¿ w tym krótkim, gwa³townym okresie 1939-1945 napotka³ ludzi, dziêki którym móg³ ujawniæ swoje g³êbsze warto¶ci."
Film "Lista Schindlera" w re¿yserii Stevena Spielberga, przybli¿aj±cy historiê przedsiêbiorcy Oskara Schindlera, który podczas II wojny ¶wiatowej uratowa³ przed pobytem w obozach koncentracyjnych co najmniej 1200 ¯ydów, oczywi¶cie ogl±da³am. Przede wszystkim ze wzglêdu na niezwyk³± tematykê przez niego poruszan±, kontrastowe oblicza cz³owieczeñstwa, wyj±tkowe zwyrodnienie ludzkiego gatunku i przeciwstawne jednostkowe czynienie dobra w niesprzyjaj±cych ¿yciu okoliczno¶ciach, ale te¿ z powodu ogromnego dorobku oscarowego.
Zanurzaj±c siê w tak ponur± historiê, ciemn±, mroczn± i bolesn±, zagl±damy w oczy najgorszemu z³u, stawiamy czo³o krwawym ¶wiadectwom historii, ale jednocze¶nie doceniamy maleñkie niegasn±ce ¶wiate³ka dobroci i nadziei, ogromnie wa¿ne z perspektywy pojedynczych ludzkich losów. Dlatego, wykazuj±c chêæ podtrzymania pamiêci tego, co tak dramatycznie wstrz±snê³o ludzkimi sumieniami, bezwzglêdnych masowych mordów i prób przeciwstawienia siê im, oraz dla poszanowania dziejów skrzywdzonych i zabitych, kiedy tylko pojawi³a siê okazja, odczu³am wewnêtrzn± potrzebê zapoznania siê z papierow± wersj± opowie¶ci bêd±c± podstaw± ekranizacji.
Nie tyle powie¶æ, co ubrany w opisy i dialogi uszczegó³owiony znacz±cy dokument. Przyci±ga wyobra¼niê, wp³ywa na emocje, odwo³uje siê do intelektu. Swobodnie siê po nim porusza³am, ka¿dy rozdzia³ odkrywa³ co¶ ciekawego, ukazywa³ jak pozornie drobne sprawy okazywa³y siê silnym ¶wiadectwem potêgi humanitaryzmu, choæ uwidacznia³y siê na tle zdegenerowanych czynów, barbarzyñskich postaw i napuszonej nazistowskiej ideologii.
Niejednoznaczny portret Oskara Schindlera, cz³owieka, który nie kry³ swoich s³abo¶ci i u³omno¶ci, ale te¿ udowodni³, ¿e nawet w¶ród wszechobecnej nienawi¶ci, pogardy i wrogo¶ci, mo¿e narodziæ siê co¶ piêknego, przyzwoitego i szlachetnego. Ile trzeba by³o mieæ w sobie determinacji, odwagi i moralnego krêgos³upa, aby pod nosem niszczycielskich, bestialskich i sadystycznych oprawców stworzyæ podporê pomocy, ratunku i ocalenia? Ju¿ pomys³ funkcjonowania niemieckiej fabryki, zatrudniaj±cej ¯ydów, ratuj±cej pracowników przed trafieniem do obozów koncentracyjnych, wywo³uje mocny dysonans, a tak¿e podziw.
Nie ma mowy, aby nie wci±gn±æ siê w to ¶wiadectwo prawdy, nie pochyliæ siê nad losem ofiar, nie wyraziæ s³ów podziwu dla przetrwania potwierdzenia wagi cz³owieczeñstwa. Ksi±¿kê dawkowa³am porcjami przez kilka wieczorów, aby mieæ czas na wyszukiwanie i doczytywanie jeszcze innych tematycznych informacji. Thomas Keneally przeprowadzi³ dziesi±tki wywiadów, zapozna³ siê z licznymi relacjami, siêgn±³ do wielu dokumentów i materia³ów utrwalaj±cych obraz przesz³o¶ci, a to znalaz³o prze³o¿enie na wiarygodno¶æ przekazu. Publikacjê zdecydowanie warto uwzglêdniæ w planach czytelniczych, du¿o siê z niej wynosi, wiedzy, prze¿yæ i refleksji.
Bookendorfina.pl
Jak napisaæ recenzjê ksi±¿ki opartej na faktach? Ksi±¿ki pisanej w formie reporta¿u – to dodatkowa trudno¶æ. Lista Schindlera to opowie¶æ o Niemcu, który uratowa³ przed zag³ad± ponad 1200 istnieñ ludzkich. Mimo wszystko spróbujê, a Wy ocenicie, czy uda³o mi siê sprostaæ tak wymagaj±cemu zadaniu.
Pewnie ka¿dy z nas ogl±da³ film z 1993 roku, oparty na tej ksi±¿ce, w re¿yserii Stevena Spielberga. Film, który dosta³ a¿ 7 Oskarów i 40 ró¿nych nagród. Autor - Thomas Keneally otrzyma³ najbardziej presti¿ow± nagrodê literack± – Nagrodê Bookera. Jak siê z tym zmierzyæ?
Oskar Schindler to niemiecki przedsiêbiorca pochodz±cy z Sudetów. To lekkoduch i kobieciarz. W ideologii faszystowskiej nie widzi wad i generalnie j± popiera. Przyje¿d¿a do Krakowa bo widzi tam mo¿liwo¶æ robienia du¿ych pieniêdzy. Otwiera fabrykê naczyñ emaliowanych. Zatrudnia w niej ¯ydów. Kiedy obserwuje dzia³ania obozów ¶mierci, Schindler przewarto¶ciowuje swoje podej¶cie. Ju¿ nie zale¿y mu na zarobkach, teraz chce uratowaæ jak najwiêksz± liczbê istnieñ ludzkich.
Pokuszê siê o stwierdzenie, ¿e ostatnio rynek literacki pe³en jest literatury obozowej. Jednak Lista Schindlera to taki klasyk, który powsta³ na d³ugo przed obecnym wysypem. Keneally w niezwykle obrazowy sposób ukaza³ przeobra¿enie Schindlera. Od zadeklarowanego poplecznika faszyzmu do cz³owieka, który stawia na szali swoje ¿ycie i maj±tek, aby uratowaæ jak najwiêksz± liczbê ¯ydów. Po prostu - tê historiê warto poznaæ.
Dziêkuje Wydawnictwu Albatros za egzemplarz tej trudnej ksi±¿ki. Ksi±¿ki, któr± nale¿y przeczytaæ i mieæ na swoje pó³ce, po to aby nie zapomnieæ. Jeszcze s³ówko o wydaniu tej ksi±¿ki. Twarda ok³adka i przejmuj±ce na niej zdjêcie. Gor±co polecam i zapraszam na stronê Wydawnictwa Albatros. https://www.wydawnictwoalbatros.com/
Wydawnictwo: Albatros
T³umaczenie: Tadeusz Stanek
Ilo¶æ stron: 480
Data premiery: 26 luty 2020
Ten rok w literaturze rozpocz±³ siê "mod±" na powie¶ci obozowe, jedne oparte na faktach, drugie ca³kowicie oderwane od rzeczywisto¶ci. Nie ³atwo jest teraz znale¼æ ksi±¿kê, która bêdzie realnym ¶wiadectwem tamtych czasów, a jednocze¶nie przejmuj±c± fabularnie opowie¶ci±. "Lista Schindlera" wydaje siê byæ najlepszym wyborem.
Na pewno wiêkszo¶æ kojarzy film o tym samym tytule, teraz w nasze rêce trafia wersja ksi±¿kowa w piêknej oprawie. Nie jest to nowa publikacja, bo pierwsze wydanie pochodzi z lat 80'. Dla mnie to istotna informacja, bo wtedy jeszcze ca³a historia mog³a zostaæ skonsultowana z osobami, które pamiêta³y czasy wojny.
Ksi±¿ka trudna, ale ju¿ od pierwszej strony bêdziecie wiedzieæ, ¿e chcecie j± przeczytaæ. Mimo ciê¿kiego tematu, autor opisa³ wydarzenia bardzo zrêcznie, przez to tê historiê dobrze siê czyta. Powie¶æ oparta na nie³atwych faktach, na historii, na emocjach i ¿yciu setek ludzi. Postaæ Oskara Schindlera zosta³a przedstawiona w sposób obiektywny, poznajemy cz³owieka z wadami i zaletami, cz³owieka, który ratowa³ ¯ydów, a mogliby¶my go nazwaæ lekkoduchem.
Mo¿na powiedzieæ, ¿e ksi±¿ka jest ju¿ klasykiem. Pozycja obowi±zkowa dla ka¿dego, dla osób interesuj±cych siê krakowskim gettem, dla tych, którzy zwiedzali Muzeum Oskara Schindlera na Kazimierzu. Dla nas wszystkich, bo musimy pamiêtaæ o tym co siê wtedy wydarzy³o.
Oskar Schindler g³ówny bohater powie¶ci Thomasa Keneally'ego to niemiecki przedsiêbiorca, który po inwazji niemieckiej na Polskê, szuka³ na jej terenach mo¿liwo¶ci zysku. Przej±³ za niewielkie pieni±dze Pierwsz± Ma³opolsk± Fabrykê Naczyñ Emaliowanych i Wyrobów Blaszanych „Rekord” w Krakowie w Podgórzu, któr± przemianowa³ na: Niemieck± Fabrykê Wyrobów Emaliowanych (DEF). Pozyska³ do niewolniczej pracy oko³o 1300 ¿ydowskich robotników, których z czasem zacz±³ chroniæ przed systemem, którego sam by³ przedstawicielem.
Ksi±¿ka powsta³a (jak przeczytamy we wstêpie) w oparciu o rozmowy, które Thomas Keneally przeprowadzi³ z piêædziesiêcioma by³ymi wiê¼niami Oskara Schindlera.
Jest ona powie¶ci±, nie reporta¿em - choæ styl, którym operuje Pisarz jest bardzo reporterski. Autor stara³ siê stroniæ od wszelkiej fikcji, jednak wokó³ tak wielkiej postaci, jak± bez w±tpienia by³ Oskar Schindler, mity powstawa³y samoistnie.
Wszystko co napiszê, czy powiem o tej ksi±¿ce jest zbyt ma³e, zbyt banalne.
To nie jest ckliwa historia, któr± kto¶ opar³ na domys³ach i ubra³ w opowiastkê maj±c± czytelnika wzruszyæ.
To historia oparta na faktach, niezwykle opisowa i drobiazgowa. Pojawia siê w niej niewiele dialogów, jest trudna z uwagi na wydarzenia, które opisuje i ich szczegó³owo¶æ. Autor nie ocenia, stoi niejako obok i zdaje sprawozdanie. Nie znajdziemy tu sztucznie budowanej emocjonalno¶ci, a mimo to nie by³am w stanie przeczytaæ tej historii w ci±g³o¶ci, ani czytaæ ¿adnej innej ksi±¿ki w tym samym czasie. Zaprz±ta³a mi my¶li i szarpa³a we mnie struny odpowiedzialne za postrzeganie historii z perspektywy osoby ¿yj±cej wiele lat pó¼niej, osoby ¶wiadomej prawdy historycznej.
Podczas ogl±dania jej ekranizacji zastanawia³am siê (ksi±¿kê czyta³am po obejrzeniu filmu), jak z zaledwie 479 stron tekstu powie¶ci, Steven Spielberg stworzy³ ponad trzygodzinny film? Dzi¶ jestem pe³na podziwu, poniewa¿ mimo tego ¿e film jest wycinkiem historii przedstawionej w ksi±¿ce, to prac± kamery, o¶wietleniem, z zastosowaniem g³ównie czerni i bieli (gr± kontrastem), opowiedzia³ wiele wiêcej ni¿ mogli przekazaæ wybitnie graj±cy w tej produkcji aktorzy. Historia przedstawiona w filmie jest skrócona, podana w bardzo przystêpny sposób.
Ksi±¿ka nie robi z Oskara Schindlera postaci pomnikowej, cz³owieka krystalicznego. Mia³ on swoje wady, nie by³ nieskazitelny. Tryb ¿ycia, który prowadzi³ by³ do¶æ frywolny, obfituj±cy w chêæ zysku. Na pocz±tku wykorzystywa³ swój niebywa³y talent do wp³ywania na ludzi - przekupstwo - do znajdowania osobistych korzy¶ci, g³ównie materialnych. Schindler pi³, ale siê nie upija³, lubi³ kobiety i umia³ z ka¿dym doj¶æ do porozumienia. Nie by³ postaci± pe³n± dobra. Cechowa³a go pewna obojêtno¶æ na los ¯ydów (na pocz±tku). Mundur nosi³ do¶æ krótko, by³ lepszym zarz±dzaj±cym ni¿ ¿o³nierzem, wiêc zosta³ dyrektorem "Deutsche Emaillewarenfabrik".
Pojawia siê w tej historii Amon Göth - niejako kopia Oskara, fizycznie byli przez pewien czas do siebie bardzo podobni, nawet ró¿nica wieku by³a niewielka, kilka miesiêcy. Göth by³ komendantem obozu koncentracyjnego w P³aszowie i likwidatorem gett ¿ydowskich w Krakowie i Tarnowie.
Dwie, jakby siê mog³o wydawaæ podobne postaci, spotykaj± siê w tym samym czasie, w tym samym miejscu. S± podobnej postury, z za³o¿enia wyznaj± te same pogl±dy, maj± te same mo¿liwo¶ci i... przygl±damy siê temu, czy to faktycznie wojna tworzy z³o, czy mo¿e ono jest w cz³owieku od zawsze?
Thomas Keneally nie szczêdzi opisów dzia³añ Götha i jemu podobnych. Pojawiaj± siê opisy zachowañ wiê¼niów obozów, bêd±ce namiastk± normalno¶ci, ale nie s± w ¿aden sposób sztuczne. Znam historiê, wiem jak by³o, a mimo to za ka¿dym razem boli mnie ona tak samo i za ka¿dym razem pytam sam± siebie, jak to by³o w ogóle mo¿liwe... Wiele zawartych w niej ¶wiadectw by³o w tamtych czasach negowanych, nikt nie chcia³ wierzyæ, by ktokolwiek móg³ dopu¶ciæ siê czynów opisywanych przez ¶wiadków - jak kto¶ móg³ daæ wiarê wydarzeniom w Be³¿cu, jak z O¶wiêcimia przychodzi³y kartki pocztowe?
Opisy wyniszczenia, otêpienie g³odowe i ogromna - niepojêta - wola ¿ycia.
Ksi±¿ki, które dzi¶ okre¶lamy mianem literatury obozowej, powstaj± jak grzyby po deszczu. Czêsto s± to historie opieraj±ce siê w niewielkim stopniu na prawdzie, korzystaj±ce z obecnego czasu, czyli 75. ROCZNICY WYZWOLENIA NIEMIECKIEGO NAZISTOWSKIEGO OBOZU KONCENTRACYJNEGO I ZAG£ADY AUSCHWITZ.
Maj± siê po prostu sprzedawaæ. Mam nadziejê, nadal j± jednak mam, ¿e czytelnicy potrafi± wy³uskaæ te, które rzeczywi¶cie warto znaæ. "Lista Schindlera" do nich nale¿y. Opowiada historiê prawdziw±, o odnajdywaniu w sobie cz³owieczeñstwa, o empatii, o bohaterstwie w czasie kompletnie nieludzkim. O sprzeciwianiu siê wiêkszo¶ci, pomimo odczuwania ogromnego strachu.
W czytaniu ksi±¿ek bêd±cych zapisem bestialstwa, jakie mia³o miejsce nie raz w historii ¶wiata, nie chodzi o to by karmiæ siê z³o¶ci±, by d±¿yæ do rozliczenia siê z kimkolwiek. A o to, by zmieniaæ siebie, bo zmieniaj±c siebie, zmienia siê wszystko.
Niemiecki przemys³owiec, cz³onek NSDAP, hedonista i kobieciarz, który ryzykuj±c ¿ycie i maj±tek ratuje tysi±c dwustu ¯ydów, pracowników...
Przeczytane:2020-03-29,
Thomas Keneally w swojej powie¶ci „Lista Schindlera” przybli¿a czytelnikowi postaæ Oskara Schindlera i jego walkê o ratowanie krakowskich ¯ydów. Opowiada historiê Oskara i jego pracowników nie pomijaj±c oczywi¶cie t³a historycznego. Ale nie zawsze jest rzetelny… Pewne kwestie przemilcza, pewne jedynie sygnalizuje, a inne podkre¶la. Niby oczywiste dzia³anie, ale (i napiszê to na samym pocz±tku) czu³am pewien dyskomfort czytaj±c tê powie¶æ. Dyskomfort spowodowany przedstawieniem Polaków w tej powie¶ci. Tak, jakby tylko czekali na wypêdzenie ¯ydów z Krakowa. Tak, jakby okropieñstwa wojny ich nie dotyczy³y. Tak, jakby oni nie znajdowali siê pod niemieck± okupacj±. Tak, jakby nie tracili ¿ycia ci (wraz ze swoimi rodzinami), którzy ¯ydom pomagali. A przecie¿ okupowana Polska by³a jedynym miejscem w Europie, gdzie za pomoc ¯ydom grozi³a kara ¶mierci! Oczywi¶cie nie kwestionujê bohaterstwa Schindlera. Uratowa³ przed zag³ad± oko³o 1200 ludzi! A wcze¶niej tym ludziom zapewnia³ warunki pracy wrêcz komfortowe, jak na ówczesn± sytuacjê. Ale… Ale w ¶wiat posz³a znowu nieco przek³amana historia wystawiaj±ca niezbyt chlubne ¶wiadectwo Polakom.
Oskar Schindler. To cz³owiek przedsiêbiorczy. Lubi³ pieni±dze. Lubi³ luksus. Lubi³ zabawê. Lubi³ ¿yæ i tym ¿yciem siê cieszyæ. To dusza towarzystwa. Tak, by³ rozrzutny. Ale pieni±dze traci³ nie tylko na siebie. A jak siê pó¼niej okaza³o traci³ je te¿ po to, aby ocaliæ ¿ycie innym.
Jeszcze przed wybuchem wojny zosta³ zwerbowany przez Abwehrê. Kandydat wrêcz idealny. £atwo nawi±zuj±cy kontakty towarzyskie. Potrafi±cy tak kierowaæ rozmow±, aby uzyskaæ potrzebne informacje lub osi±gn±æ konkretny cel nie zdradzaj±c przy tym swoich prawdziwych motywacji. Wiedzia³, jak i z kim rozmawiaæ. Nie stroni³ od znajomo¶ci kontrowersyjnych. Wszak trzeba by³o dzia³aæ na ka¿dym polu. To osobowo¶æ Schindlera. Ale by³ te¿ idealnym kandydatem z uwagi na swoj± profesjê. To przedsiêbiorca, który wiele interesów za³atwia³ osobi¶cie, co oczywi¶cie wi±za³o siê z czêstymi podró¿ami s³u¿bowymi. Idealna przykrywka! Tak, by³ te¿ spekulantem. Tak, aktywnie uczestniczy³ w sprzeda¿y czarnorynkowej. Tak, rozdawa³ ³apówki na prawo i lewo. Ale inaczej nie by³by w stanie zadbaæ o swoich ¿ydowskich pracowników. A bywa³o, ¿e te¿ i o siebie, gdy kilka razy go aresztowano.
Schindler po swoim przybyciu do Krakowa zrêcznie przej±³ ¿ydowsk± fabrykê „Rekord” na krakowskim Zab³ociu. Pod rz±dami Schindlera to ju¿ fabryka produkuj±ca nie tylko naczynia emaliowane, ale te¿ produkcja zbrojeniowa. To ju¿ nie „Rekord”, a „Niemiecka Fabryka Wyrobów Emaliowanych” (DEF). I w³a¶nie dziêki produkcji zbrojeniowej Oskar Schindler by³ w stanie prowadziæ swoj± w³asn± politykê. Umiejêtnie wykorzystywa³ fakt, ¿e produkuje wyroby istotne dla wojska i czynu zbrojnego. To by³o wa¿ne z kilku przyczyn. I tych finansowych, i tych niefinansowych. Dziêki temu uzyskiwa³ kontrakty od Inspektoratu Zbrojeniowego, co ¶wiadczy³o w ogóle o zasadno¶ci istnienia tej fabryki. A zatem by³ w stanie obroniæ ka¿de miejsce pracy w swoim zak³adzie. Ma³o tego. By³ w stanie przekonaæ odpowiednie w³adze, aby móg³ na terenie fabryki za³o¿yæ podobóz, w którym zostali umieszczeni jego ¿ydowscy pracownicy. Tym samy chroni³ ich tak¿e i przed wszystkim zagro¿eniami, jakie czyha³y na nich w obozie w P³aszowie. A ¶mieræ tam czai³a siê na ka¿dym kroku. Opêtany sadystyczn± mani± komendant obozu w P³aszowie, Amon Goth, szczególnie ws³awi³ siê w swoim okrucieñstwie.
Schindler i z tak± kanali±, jakim by³ Amon Goth, spêdza³ czas na ca³onocnych libacjach. Nie ze wzglêdów towarzyskich, ale z zupe³nie innych. Zreszt± kiedy¶ niektórzy te niewygodne znajomo¶ci bêd± mu wypominaæ. Schindler nie da³ jednak zbiæ siê z tropu i odpowiedzia³, ¿e „na tym etapie historii trudno by³o omawiaæ los ¯ydów z naczelnym rabinem Jerozolimy”.
Gdy koniec wojny by³ ju¿ przes±dzony, a wraz z nim klêska Niemiec, akcje eksterminacyjne przybra³y na sile. Fabryka na krakowskim Zab³ociu nie mia³a ju¿ racji bytu. A co z jej pracownikami? Czy to ju¿ koniec? Czy wszystkie wysi³ki Schindlera pójd± na marne? Otó¿ nie, bo Schindler wpad³ na szalony pomys³, aby fabrykê wraz z jej pracownikami przenie¶æ na bezpieczniejsze tereny. I taki teren znalaz³. I znów móg³ dzia³aæ. Zaczê³y siê gor±czkowe wpisy na os³awion± ju¿ „Listê Schindlera”, tê listê ¿ycia i nadziei na ocalenie…
To powie¶æ, któr± warto przeczytaæ. To historia, któr± warto znaæ i o której warto dyskutowaæ. Tak¿e o powojennych losach i Schindlera, i ocalonych przez niego ludzi.