Leonardo da Vinci
Isaacson Walter

          Leonardo da Vinci Waltera Isaacsona to biografia. Muszę przyznać, iż została napisana pasjonującym językiem. Rzadko kiedy zdarza się, żeby biografia mnie wciągnęła. W większości przypadków zaczynają mnie nużyć. Tutaj mamy 800 stron, a nie mogę narzekać na przeciąganie. Autor przedstawił życie jednego z trójki wybitnych renesansowych malarzy w sposób pasjonujący. Nie miałam przyjemności wcześniej czytać książek tego autora. Jeżeli jednak są napisane tak wyśmienicie to zdecydowanie czas to zmienić!

         Biografia oparta jest nie tylko na notatkach malarza, ale również na najnowszych odkryciach naukowych dzięki czemu biografia zyskuje na wartości merytorycznej.

          Masz ochotę na biografię? Napisaną wciągającym i pasjonującym językiem? Do tego rzetelną? Jeśli na powyższe pytania Twoja odpowiedź brzmi "tak" to ta książka jest zdecydowanie dla Ciebie!

            Autor przedstawia nie tylko życie malarza, ale również jego twórczość artystyczną i dokonani naukowe. No bo kto nie zna Mony Lisy, Ostatniej Wieczerzy czy Damy z łasiczką? Ta biografia przyciągnęła moją uwagę, gdyż zawsze podziwiałam obrazy Leonarda. Jednak nigdy nie miałam potrzeby wnikać w jego życie. Aż do teraz. Postanowiłam spojrzeć na jego obrazy przez pryzmat jego życia. Zaciekawiło mnie skąd czerpał inspirację. Po przeczytaniu jego biografii, poznałam odpowiedź.

            Książka wyposażona została w bardzo dużą ilość ilustracji przedstawiających to, o czym pisze autor. Zdecydowanie ten zabieg zasługuje na duży plus. Podobnie jak styl pisania autora, przedstawiający życiorys. Do gustu przypadły mi też opinie autora. Niczego nie narzuca, zwłaszcza swojego światopoglądu. Przeciwnie. Jasno i klarownie przedstawia swój punkt widzenia inteligentnie go argumentując. To nie są suche formułki. Tylko jasno wyrażone poglądy.

            Życie Leonarda pokazuje, iż nie należy wstydzić się bycia innym. Wiadomo, że ten wybitny malarz żył w innych czasach. Co nie umniejsza jego zasług. Przeciwnie. Musiał mierzyć się z przeróżnymi wyzwaniami, stawiającymi mu na drodze. Jak sobie z tym poradził?

            Walter Isaacson przedstawił życie Leonarda w tak interesujący sposób, że zapałałam sympatią nie tylko do Leonarda, ale również do samego autora.

            Podsumowując moje wrażenia wyciągnięte z tej książki prezentują się bardzo zachęcająco. Biorąc pod uwagę fakt, iż książka to biografia renesansowego artysty książkę polecam każdemu zainteresowanemu.

           GORĄCO POLECAM!

Rzadko czytam biografie, a jeśli już – to sięgam oczywiście po takie, które dotyczą interesujących mnie osób. Taką osobą bez wątpienia jest Leonardo da Vinci. Zrobiła się ostatnio „moda” na da Vinci i w sumie to chyba dobrze, na pewno jest to postać, która może zainspirować. Biografia napisana jest w sposób zajmujący i widać, ze autor włożył naprawdę wiele pracy w jej stworzenie. Od razu na wstępie powiem, że warto po nią sięgnąć i jeżeli kogoś ciekawi postać mistrza da Vinci – nie zawiedzie się.  

Zacznę od wad tej książki, bo nie jest ich wiele – potem będę już tylko chwalić. Największą wadą jest umieszczenie przypisów na końcu – zawsze taki zabieg jest uciążliwy, bo wymaga poszukiwania i odrywania się od lektury, a już w przypadku książki o tak wielkiej objętości – to jest po prostu irytujące i męczące. I nie pomagają dwie zakładki, bo jedna zawsze się wysuwa… Bardzo to psuje przyjemność z lektury.

Druga wada jest względna – bo niektórzy uznają ją za zaletę. Otóż dla mnie niepotrzebnie autor skupia się bardzo na tle obyczajowo-historycznym. Rozumiem, że dla zrozumienia postaci ważne jest poznanie środowiska, w jakim się obracała, ale tutaj ujęte jest to wszystko zbyt szczegółowo. Jeżeli ojciec artysty był notariuszem, dostajemy całą serię wiadomości o tym, jak wykonywano ten zawód i co się z nim wiązało. Kiedy akcja przenosi się do Florencji, dostajemy obraz architektury, polityki, najbardziej wpływowych postaci i historii tego miejsca. Niektóre z tych faktów są bardzo ciekawe, ale niektóre po prostu nudzą. Niemniej rozumiem, że dla stworzenia pełnej, wnikliwej biografii, takie zabiegi są uzasadnione.

Trzecia wada – to okładka. Nie podobało mi się nachalne podkreślenie na tak ascetycznej w formie okładce, że autor napisał też biografie Steve’a Jobsa – jakby sam Leonardo nie wystarczył, żeby chcieć kupić tę książkę. No ale to szczegół – nie okładka jest tu ważna, tylko treść, a tej nie mam wiele do zarzucenia.

Więcej wad nie dostrzegłam – no może trochę za mało jest reprodukcji i rycin, ale w końcu to nie album, więc nie ma co się czepiać.

Tym, co bardzo mi się podobało, jest opowiadanie o życiu Leonarda nie jako ciągu suchych faktów, ale z uwzględnieniem marzeń, fascynacji, plotek i pogłosek. To tworzy fascynującą całość i sprawia, że postać mistrza wydaje się pełnowymiarowa i naprawdę intrygująca. Autor sięgnął do najnowszych badań i dzięki temu zyskujemy wnikliwą wiedzę o najwybitniejszym artyście: o jego stylu, sposobie pisania i rysowania, orientacji seksualnej, sylwetce, sposobie ubierania się, fryzurze, marzeniach. Poznajemy też ludzi, którzy go otaczali i czasami zyskujemy świadectwa właśnie od nich – i to chyba najcenniejsze, bo pochodzące od kogoś, kto spotykał Leonarda, rozmawiał z nim, widział go. Dostajemy nie tylko fakty, ale też pogłoski i smaczne (oraz niesmaczne) plotki, czyli wszystko to, co daje nam obraz nie tylko samej postaci, ale też tego, jak mistrz da Vinci był postrzegany przez sobie współczesnych oraz przez kolejne pokolenia.

Ktoś może powiedzieć, że napisanie ciekawej książki biograficznej na temat postaci tak bogatej i fascynującej jak Leonardo da Vinci to żadna sztuka, bo to materiał wybitny. Owszem, życie mistrza było fascynujące, a epoka, w której tworzył, dawała ogromne możliwości – ale bez pasji i zaangażowania, jakie włożył autor w napisanie tej biografii, byłby to po prostu zbiór faktów o barwnej postaci – a tymczasem dostajemy żywą opowieść, w której mistrz Leonardo staje się postacią z krwi i kości. Wspaniałym zabiegiem było oddanie w wielu miejscach głosu właśnie samemu bohaterowi: poprzez cytaty z jego licznych dzienników, notatek, udostępnianie szkiców. To sprawia, że poznajemy artystę lepiej i staje się on w naszych oczach kimś rzeczywistym – nie geniuszem sprzed wielu lat, ale mężczyzną pełnym pasji, marzeń, obdarzonym ogromnym talentem i jeszcze większym zapałem, ciekawością świata.

Komu ta książka może się spodobać? Każdemu, kto lubi biografie – takie rzetelne, obejmujące także czasy wczesnego dzieciństwa i szerokie tło społeczne, obyczajowe, historyczne. Osobom, które interesuje postać mistrza da Vinci i każdemu, kto chciałby lepiej poznać epokę, w jakiej żył Leonardo. Ludziom ciekawym świata i drugiego człowieka. I tym, którzy chcą zobaczyć, jak żył, o czym marzył i jak tworzył prawdziwy geniusz.

Podsumowując: wspaniała, rzetelna, bardzo bogata w treść biografia Leonarda da Vinci, napisana w sposób ciekawy, zajmujący, wciągający. Przekonajcie się, że jeśli bohater jest intrygujący, nawet osiemset stron wydaje się za mało, by o nim opowiedzieć!  

Obszerna biografia Mistrza renesansowego napisana przystępnym językiem. Jedyną poważną wadą są słabej jakości ilustracje i mały format książki.