Bestseller ,,New York Timesa" inspirowany piosenkami Taylor Swift!
To będzie lato flirtu, zabawy i spełnionych marzeń.
To będzie moje lato. Lato złamanych zasad.
Po tragicznej śmierci siostry Meredith odsunęła się od rodziny i przyjaciół. Półtora roku później pragnie odzyskać stracony czas. Coroczny rodzinny zjazd połączony z weselem kuzynki wydają się idealną okazją do odnowienia zerwanych więzi. Jedną z tradycji jest Gra w Zabójcę, Meredith postanawia wziąć w niej udział, aby uczcić pamięć siostry. Zawiera sojusz z jednym z drużbów, który może by zapewnić sobie zwycięstwo w rywalizacji. W miarę upływu czasu, Meredith zdaje sobie sprawę, że mury, którymi się otoczyła, zaczynają się rozpadać...
Czy wakacyjne szaleństwa sprawią, by w jej życie znowu wkroczyła miłość?
K.L. Walther - urodziła się i wychowała na wzgórzach hrabstwa Bucks w Pensylwanii. Dzieciństwo spędziła, podróżując po północno-wschodnim wybrzeżu Stanów, aby grać w hokeja na lodzie. Uczęszczała do szkoły z internatem w New Jersey i studiowała na University of Virginia.
Uwielbia leżeć z książką na plaży i oglądać komedie romantyczne, podjadając popcorn i M&M'sy z ogromnej miski.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Po ,,Lato złamanych zasad" K.L. Walther sięgnęłam dzięki Darii @zaczytana95, bo to właśnie za sprawą jej recenzji zdecydowałam się kupić tę książkę ponad rok temu! Tak, tak wzrok was nie myli, właśnie tyle czasu ta publikacja czekała na swoją kolej na mojej półce, i szczerze powiedziawszy, pewnie nadal zapuszczałaby tam korzenie, gdyby idealnie nie wpasowała się w temat wrześniowego #celowaniewczytanie.
Główną bohaterką historii jest Meredith, która po tragicznej śmierci ukochanej siostry Claire, pogrążyła się w żałobie, odsuwając się od rodziny i przyjaciół. Dziewczyna od półtora roku trwa w zawieszeniu i w zasadzie, gdyby nie wesele kuzynki, które ma odbyć się podczas corocznego zjazdu rodzinnego, pewnie nadal trwałaby w tym stanie. Czy gra w Zabójcę, której niekwestionowaną mistrzynią była właśnie Claire, pozwoli Meredith pogodzić się z jej śmiercią? Czy wśród gości weselnych znajdzie się ktoś, komu uda się zburzyć mur, którym dziewczyna otoczyła swoje serce? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w ,,Lecie złamanych zasad".
Zacznę od tego, że pomimo trudnego tematu radzenia sobie ze stratą kogoś bliskiego, który porusza ta książka, podczas jej czytania bawiłam się wyśmienicie. Oczywiście miała ona swoje lepsze i gorsze momenty, ale bez wątpienia wywoływała we mnie wiele, czasem wręcz skrajnych emocji. Czasem miałam ochotę płakać wraz z główną bohaterką, która tęskniła za swoją ukochaną siostrą, by za chwilę śmiać się do rozpuku z tego, co wyczyniali poszczególni bohaterowie drugoplanowi podczas gry w Zabójcę.
Ten wyjątkowy klimat panując na wyspie, tak bardzo przypadł mi do gustu, że szczerze powiedziawszy, sama chętnie spędziłabym tam czas i to nie tylko na wspomnianej przeze mnie grze!
Poza samą Meredith, bardzo polubiłam również innych bohaterów tej historii. Najbardziej przypadli mi do gustu nestorzy rodu Fox -- którzy, chociaż nie brali czynnego udziału w grze, bawili się równie wyśmienicie co reszta oraz tajemniczy Wit, który z przytupem wkroczył w życie Meredith. Jednakże nie zdradzę wam nic więcej na jego temat, aby nie psuć zabawy!
Jeżeli macie ochotę na coś lekkiego i przyjemnego do poczytania, co pozwoli jeszcze na chwilę powrócić wam do wspomnień minionego lata ,,Lato złamanych zasad" może się okazać znakomitym wyborem.
Powieść autorki ,,Lata złamanych zasad". W tej historii znajdziecie nawiązania do piosenek Taylor Swift! ,,Gra jest w toku. Masz dwadzieścia cztery...
Przeczytane:2023-06-29, Ocena: 5, Przeczytałem,
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do sięgnięcia po "Lato złamanych zasad" zachęcił mnie interesujący opis, napis na stronie tytułowej, że powieść jest inspirowana piosenkami Taylor Swift, która bardzo lubię i świetna, graficzna okładka, która bezapelacyjnie przyciąga wzrok! Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej, w dodatku w świetnym wakacyjnym klimacie. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i z dużym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona, a bohatera ciekawie przedstawieni. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki - Meredith co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy, co sprawiło, że jest taka, a nie inna, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Tutaj tak naprawdę każda z postaci zaskarbiła sobie moją sympatię, a atmosfera panująca pomiędzy rodzinami Meredith i przyszłego męża jej kuzynki była naprawdę cudowna. Chłonęłam wszystkie emocje bohaterów, swietnie się przy tym bawiąc. Nie zabrakło oczywiście również bardziej melancholijnych, smutnych momentów, związanych głównie ze stratą i żałobą po tragicznej śmierci głównej bohaterki. Jednak uważam, że wszystko się tutaj idealnie równoważyło. Relacja pomiędzy Meredith a jednym z drużbów - Witem toczyła się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na emocjach, słowach i gestach bohaterów. Bardzo mi się to podobało! "Lato złamanych zasad" to zabawna, miejscami poruszająca historia, idealna na letnie dni! Świetnie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami, czekam na kolejne powieści autorki! Polecam!