Błyskotliwa satyra na temat natury miłości, różnic między kobietami i mężczyznami oraz obłędu spod pióra wybitnej pisarki, prywatnie żony Paula Austera.
Mia Fredrickson, nadwrażliwa poetka, sarkastyczna narratorka powieści musi zrewidować własne życie. Po niespodziewanej prośbie ze strony jej wieloletniego męża, uznanego neurologa, Mia ląduje na oddziale psychiatrycznym. Po wyjściu ze szpitala wraca do rodzinnego miasteczka w Minnesocie. Samotna i opuszczona, z początku przeklina swój podły los, wkrótce jednak zostaje wciągnięta w wir nieprzewidywalnych zdarzeń z udziałem lokalnych indywiduów - matki Mii i jej najbliższych przyjaciółek, sąsiadki z dwójką dzieci i rozwścieczonym mężem oraz grupy nabuzowanych hormonami dziewcząt z warsztatów poezji.
,,Hustvedt, jedna z najlepszych pisarek swojego pokolenia, stworzyła powieść fascynującą i niekonwencjonalną. Mia to postać na przemian dowcipna, wnikliwa, mroczna, zagubiona, załamana, sarkastyczna, znękana i pełna nadziei" - ,,The Australian"
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2014-04-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: The Summer Without Men
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Hryniewska
Truizmy często okazują się kłamstwem, ale fakt, że okrucieństwo to część ludzkiego życia, nie jest jednym z nich. Musimy podejść bliżej, tak blisko, żeby poczuć woń krwi sączącej się z nacięć, dreszczyk tajemnicy i teatralną grozę, którą dziewczęta odnalazły w Sabacie. Musimy zbliżać się, aż odczujemy przyjemność, którą czerpały z krzywdzenia Alice; musimy też być blisko Alice, żeby zobaczyć, jak w swojej bezbronności i potrzebie bycia bardzo, bardzo grzeczną sama wyrwała sobie pazury, tak samo jak niegdyś ja.
Bardzo głęboka, dla mnie ciężka i wymagająca uwagi i zastanowienia się. Idealna dla osób, które wymagają od literatury czegoś więcej niż tylko ckliwej opowiastki.
Niewielka i dość krótka ale nacechowana ogromną ilością emocji i przemyśleń i myślę, że nikt nie przejdzie obok obojętnie. Chyba każdy czytelnik wyciągnie z niej coś dla siebie a nauka zostanie z nim do końca życia.
Autorka ma albo ogromną wyobraźnię albo ciężkie życiowe doświadczenia- ja obstawiam to drugie. Treść "żyje" - zupełnie jak kartki z pamiętnika.
Powieść „Na oślep” jest debiutem prozatorskim Siri Hustvedt. Autorka kreuje w niej wizerunek niezwykle wrażliwej psychiki kobiecej, zmagającej...
Erik Davidsen i jego siostra Inga znajdują wśród papierów zmarłego ojca niepokojący list od nieznanej kobiety, sugerujący, że ojciec mógł...