Latający słoń / Dzieci księżyca. Bruderszaft ze śmiercią, tom 2

Ocena: 5 (1 głosów)

Druga odsłona cyklu Bruderszaft ze śmiercią to kolejne dwie minipowieści utrzymane w eksperymentalnej konwencji ,,powieści-filmu", która ma na celu połączenie tekstu literackiego z wizualnością dzieła filmowego.

 W Latającym słoniu poznajemy wyborną historię o szpiegowskich aferach z 1915 roku - aferach, które zrewolucjonizowały rosyjskie lotnictwo... Kapitan Josef von Teofels otrzymuje niecodzienną misję - dostać się do elitarnej załogi Ilji Muromca. Rzeczywistość pokaże, że nie jest to wcale takie proste...

 W Dzieciach Księżyca napotykamy na agenta rosyjskiego kontrwywiadu, który ma za zadanie rozpracować siatkę szpiegowską. Aby wykonać zadanie, musi przeniknąć do artystycznego klubu i kabaretu ,,Dzieci Księżyca". A zbierają się tam ludzie bardzo szczególni - dekadenci...

 Wyborny humor i doskonale skonstruowana fabuła tylko potwierdzają kunszt pisarski Borisa Akunina!

Informacje dodatkowe o Latający słoń / Dzieci księżyca. Bruderszaft ze śmiercią, tom 2:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2016-08-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788376745398
Liczba stron: 336

więcej

Kup książkę Latający słoń / Dzieci księżyca. Bruderszaft ze śmiercią, tom 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Latający słoń / Dzieci księżyca. Bruderszaft ze śmiercią, tom 2 - opinie o książce

Wojna toczy się na różnych frontach - na ziemi, na morzu, na niebie. Również na tzw. backstage'u , wśród niemundurowych, mogą mieć miejsce wydarzenia istotne dla prowadzenia konfliktu.

UWAGA, opis kolejnych części cyklu może zdradzać zakończenie poprzednich.

"Latający słoń" przedstawia kulisy podniebnych działań wojennych. Rosyjskiemu lotnictwu udaje się skonstruować maszynę, która może przesądzić o losach konfliktu. Niemcy wysyłają swojego człowieka, jest to znany nam z opowiadania "Młokos i diabeł" Josef von Teofels, który ma znaleźć słabe strony maszyny i nie dopuścić do jej masowej produkcji.

Nie przypuszczałam, że historia dotycząca lotnictwa tak bardzo mnie wciągnie. Pojawia się trochę fachowego słownictwa jak np. nazwy maszyn, czy manewrów, bez tego ciężko by było napisać takie opowiadanie, ale Boris Akunin wplótł je w akcje w taki sposób, że nie ciążą (nawet kompletnemu laikowi).

Josef von Teofels, który, patrząc na narodowość, miał (chyba) być tym złym, aspiruje na moją ulubioną postać w "Bruderszafcie ze śmiercią". Szpieg idealny. Oddany zadaniu, nieustraszony, przeraźliwie inteligentny. Posiada wspaniałą umiejętność odnalezienia się w każdej sytuacji i potrafi szybko reagować, kiedy coś idzie niezgodnie z planem. Obserwowanie takiego człowieka przy pracy to sama przyjemność.

"Dzieci Księżyca" to opowiadanie, w którym obejrzymy życie nocne ówczesnego Piotrogrodu. Alosza, który jest już licencjonowanym szpiegiem, otrzymuje zadanie. Musi przeniknąć do dekadenckiego towarzystwa klubu „Dzieci Księżyca”. Czy wśród tych znudzonych, przegranych, nieco smętnych ludzi może kryć się szpieg? Rozkaz to rozkaz, więc Alosza przywdziewa oryginalny strój i próbuje nawiązać przyjaźnie. Przed Aloszą trudne zadanie. Musi wcielić się w kogoś, o kim niewiele wie. Obserwuje i uczy się na bieżąco, a przy tym stara się nie zdradzić swojego obycia, co mogłoby być niestosowne w inwigilowanym towarzystwie.

"Dzieci Księżyca" to opowiadanie numer cztery w cyklu "Bruderszaft ze śmiercią". Boris Akunin powraca w nim do niefrontowego tła. W odróżnieniu od "Cierpienia złamanego serca", gdzie towarzystwo było z najwyższej półki, tu obyczaje są dużo luźniejsze, obserwuje inne formy wyrazu artystów, poruszane są inne tematy. Po prostu jest inaczej. Ciemne interesy mają się dobrze, a informacje wojskowe są w cenie.

Tą opowieść polubiłam, za ciekawy finał. Może nie był w stu procentach zaskakujący, ale otwiera pisarzowi nowe furtki dla kontynuacji "Bruderszaftu".

Powieść – film
Ilustracje w tym cyklu robią niesamowity klimat. Jak na powieść dla dorosłych jest ich dużo i jest to bardzo oryginalne. Co kilka stron dostajemy coś na kształt filmowego kadru. Dzięki tak dużej ilości ilustracji, ten cykl żyje.

Na koniec
Można odnieść wrażenie, że bohaterzy cyklu "Bruderszaft ze śmiercią" traktują wojnę nieco frywolnie, że jest to plac zabaw dla dużych chłopców. Są to opowieści o charakterze przygodowym. Kojarzą mi się ze starymi szpiegowskimi serialami. Czy czytelnicy docenią taką formę? Mam nadzieję, że tak. Ja, z każdą kolejną opowieścią, coraz bardziej lubię ten cykl.

Link do opinii
Inne książki autora
Pelagia i biały buldog
Boris Akunin0
Okładka ksiązki - Pelagia i biały buldog

Przedstawiamy Czytelnikom książkę, która stanowi pierwszy tom nowego cyklu powieści sensacyjnych Borysa Akunina. Akcja rozgrywa się w niepowtarzalnej atmosferze...

Śmierć Achillesa
Boris Akunin0
Okładka ksiązki - Śmierć Achillesa

Rok 1882. Po sześcioletnim pobycie w Japonii Fandorin wraca do Rosji. Wkrótce po przybyciu do Moskwy dowiaduje się o śmierci generała Sobolewa. Bohater...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy