Ona już nie raz słyszała, że jej oczy wzbudzają w mężczyznach szaleństwo.
Ona wie, że zostanie zmuszona wyjść za szkockiego brutala, który nie wyzbywa się barbarzyńskich przyzwyczajeń, kiedy wchodzi do ślubnego łoża.
Ona wie, że przeżycie na jego wrogim, podejrzliwym dworze będzie wymagało strategii, silnej woli oraz całej skrywanej przez nią dotąd mocy.
Ale nie zdaje sobie sprawy, że jej mąż ma własne spowite magią sekrety. Nie wie, że pewna przepowiednia uciska go niczym za ciasna zbroja. Nie wie też, że jej magia ma większą moc i jest bardziej niebezpieczna, i że zagrozi porządkowi tego świata.
Ona jeszcze tego nie wie, ale już wkrótce odkryje prawdę...
Wydawnictwo: StoryLight
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 385
Tytuł oryginału: Lady Macbeth
Tłumaczenie: Anna Kłosiewicz
Lady Magbet, famme fatale, uosobieniem zła, postać z literatury, który każdy zna. Ale jaka była naprawdę? Na pewno kobietą silną, która została zmuszona do wyjścia za mąż za brutala. Kobietą, która miała moc tak silną, że może zakłócić porządek w tym męskim świecie.
Na pewno plusem tej książki jest oddanie przez autorkę klimatu mrocznej, ciemnej Szkocji. Ava Reid starała się używać języka oddającego styl pisania Szekspira, ale to akurat jej nie do końca się udało. Widać tutaj dużo współczesności.
Jeśli liczycie, że książka ta jest retelling dzieła Szekpita to się rozczarujecie. Odbiega od niego i to bardzo. Sama postać Lady Magbet jest tutaj ,,śliska". Z jednej strony autorka stara się ukazać jej mroczny, bezwzględny charakter. Jej sprytne sztuczki. A za chwilę postać ta staje się ni jaka. Trochę wpływa to na odbiór książki.
Uwielbiam książki, w których jest wiele bohaterów i każdy z nich jest inny. Niestety, ale tutaj może i jest sporo postaci, ale trudno coś więcej o nich powiedzieć. Są ni jacy.
Wpleciony został tutaj również wątek miłosny, których chyba wprowadził nieco chaosu.
Niestety książka mnie zawiodła. Nie spełniła moich oczekiwań. Nie jest na pewno lekturą łatwą i dla każdego, ale myślę, że warto ją przeczytać i wyrobić swoje własne zdanie o niej.
Effy Sayre od zawsze wierzyła w baśnie. Jednak tak naprawdę nie miała innego wyboru. Od dzieciństwa nawiedzały ją bowiem wizje przedstawiające Baśniowego...
Przeczytane:2024-10-05, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Roscille jest przeklęta a spojrzeniem potrafi nagiąć mężczyzn do swojej woli.
Zostaje wydana za Makbeta ale dziewczyna nie wie, że próbując zastawić na niego pułapkę, sama w nią wpadnie. Albo i gorzej...
Ta historia jest pełna intryg, które powodują zwroty akcji i uprzyjemniają czas przy lekturze.
Roscille jest postacią, którą wbrew wszystkiemu da się lubić i ciężko się dziwić jej naiwności, skoro jest taka młoda i niedoświadczona.
Jednocześnie nie jest głupia, potrafi szybko łączyć fakty i myśleć strategicznie a także knuć.
Kolejną postacią, którą polubiłam a wprost za nią przepadam, jest Lisander.
Skrywa on mroczny sekret ale nie wpływa to na mój odbiór tej postaci, wprost przeciwnie, bardziej mnie fascynuje.
Szkoda, że tak mało o nim wiemy.
Makbet... Różne ma oblicza ale z pewnością nie takie, jakiego się spodziewacie.
Ostatecznie kawał z niego podłego człowieka, że tak to delikatnie ujmę.
Dość dobrze można go sobie wyobrazić, jest opisany dość szczegółowo ale bez zbędnych rozwlekań.
Książkę czytało mi się dosyć szybko, była pisana współczesnym językiem z kilkoma wtrąceniami dawnych czasów co znacznie ułatwiło jej odbiór i nie zniechęcało.
Wszystko kręci się wokół magii, relacji międzyludzkich i toczonych wojen.
Jest brut*lnie, przem*c na porządku dziennym zarówno psychiczna jak i fizyczna, również wobec kobiet.
Ten świat nie jest dla wrażliwców i by w nim przetrwać, trzeba przywdziać twardą zbroję zarówno na ciało jak i na umysł.
Przyznać muszę, że niczym nowym mnie nie zaskoczyła, nie porwała też na tyle, by wywołać szok i piorunujące wrażenie.
Ot książka jak inne, dobra ale nie wybija się na ich tle.
Czy warto przeczytać? Owszem.
Czy wrócę do niej drugi raz? Ciężko powiedzieć.
Pochwalam przemianę głównej bohaterki, z siedemnastoletniej dziewczyny stała się pewną siebie, przebiegłą i silną królową, która potrafi zawalczyć o swoje i nie boi się użyć przy tym wszelkich dostępnych środków.
Co by nie było, dojrzała dzięki okrutnemu traktowaniu przez męża i jego ludzi, to ją ukształtowało w dużej mierze i z Roscille zmieniła się w Lady Makbet.
Kobietą, wiedźmą, władczynią.