Dzień ślubu dla Roscille nie był początkiem pięknej historii, ale końcem jej obecnego życia. Nie chciała go, została do tego zmuszona. W tym dniu straciła wiele, zmuszana wyjść za mężczyznę budzącego strach, zabrana od rodziny, przyjaciół. Jednak wtedy nie wiedziała, że on skrywa wielkie tajemnice. Ona nie zamierza się poddać, ma swoją tajną broń i nie zawaha się jej użyć, aby sprawić, że życie stanie się, chociaż troszkę lepsze. Jaką? Jakie tajemnice skrywa jej mąż? Jak potoczy się kobiety?
Lady Makbet jest jedną z tych historii, którą wielu z nas zna, jednak w wydaniu Szekspira. To, co właśnie przeczytałam to retelling dzieła Szekspira i przyznam szczerze, że mnie się podobała. Różni się od znanego mi dzieła i te różnice sprawiły, że czytałam ją z dużym zaciekawieniem. Wciągnęła mnie i to dość mocno, czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje i to niemałe.
„Lady Makbet” to moim zdaniem książka, po którą warto sięgnąć i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: StoryLight
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 385
Tytuł oryginału: Lady Macbeth
Tłumaczenie: Anna Kłosiewicz
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Effy Sayre od zawsze wierzyła w baśnie. Jednak tak naprawdę nie miała innego wyboru. Od dzieciństwa nawiedzały ją bowiem wizje przedstawiające Baśniowego...
Przerażająca klątwa. Miasto w chaosie. Potwór o nieposkromionym apetycie. Marlinchen i jej dwie siostry mieszkają z ojcem w mieście, w którym magia...