Zioła i ich lecznicze wykorzystanie to temat coraz głośniej dyskutowany. A zielarskie, czyli laboranckie tradycje Karkonoszy i Gór Izerskich, mimo że niegdyś tak rozsławiające nasze góry, wciąż pozostają nieco w ukryciu.
Naprzeciw zainteresowaniu nimi wychodzi publikacja Laboranci u Ducha Gór. Stanowi ona poniekąd kontynuację odkrywania tradycji kulturowych regionu, którymi Autor zajął się w wydanej kilka lat temu książce Walonowie u Ducha Gór.
Przemysław Wiater odsłania przed Czytelnikiem tajemnice pochodzenia, właściwości oraz użytkowania ziół występujących w naszych górach. Prezentuje je przy tym w szerokim kontekście kulturowym i historycznym, skupiając się także na ludowych przekonaniach dawnych mieszkańców Gór Olbrzymich, czy podając dawne przepisy na ziołowe medykamenty.
Informacje zawarte w książce czasem wzbudzają zdziwienie, czasem podziw, czasem uśmiech, gdy dowiadujemy się o wierzeniach na temat magiczności niektórych lekarstw czy ich poszczególnych składników. Pamiętajmy jednak, że wszystko dzieje się w Krainie Ducha Gór, w której cuda są przecież możliwe…
Książka ma charakter popularnonaukowy, napisana jest jednak z pasją, językiem lekkim i zrozumiałym także dla Czytelnika nieczującego się specjalistą w temacie. Zawiera również kolorowe ilustracje, ukazujące poszczególne rośliny lecznicze, miejsca ich występowania czy przedmioty używane do wyrobu ziołowych lekarstw. Po jej lekturze, spacer po karkonoskiej łące już nigdy nie będzie taki sam.
Wydawnictwo: Ad Rem
Data wydania: b.d
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 160
Przeczytane:2017-10-25, Przeczytałam, Mam,
w Jeleniej Górze (ul. Pocztowa), ok. 1930 Pięknie wydaną książkę zdobią ilustracje oraz pobudzające wyobraźnię, związane z zielarską profesją, karkonoskie legendy. Znajdziemy tam historię rozkwitu oraz upadku cechu laborantów, stare przepisy na ziołowe leki, tajemnicze teorie i .... opisy szarlatanerii, jaką była na przykład maść na latanie. Duch Gór, przedstawiany jako laborant, z długą, siwą brodą i kosturem, przemierzający groźne i niedostępne góry może i dzisiaj rozpalić wyobraźnię turystów, a także mieszkańców. Gorąco zachęcam do lektury książki "Laboranci u Ducha Gór" Przemysława Wiatera, do odkrywania tajemnic krainy Ducha Gór oraz poznawania dziedzictwa Dolnego Śląska, jakim jest dawne ziołolecznictwo.
[1] "Laboranci u Ducha Gór", Wiater Przemysław, Ad Rem 2017r., s. 10