Przewodnik bogatego ojca prowadzący do finansowej wolności. Poznaj cztery kwadranty przepływu pieniędzy, a dzięki temu zrozumiesz najważniejsze mechanizmy tworzenia dobrobytu. Ta książka jest kontynuacją "Bogatego ojca, Biednego ojca". Przedstawia ona cztery różne typy ludzi, z których składa się świat biznesu: 1) pracowników, 2) samozatrudniających się pracowników, 3) właścicieli biznesu, 4) inwestorów. Książka tłumaczy różnice między nimi i opisuje narzędzia, jakich musisz użyć, jeśli chcesz stać się biznesmenem i inwestorem odnoszącym sukcesy.
Informacje dodatkowe o Kwadrant przepływu pieniędzy. Bogaty ojciec, Biedny ojciec. Część II:
Wydawnictwo: Instytut Praktycznej Edukacji
Data wydania: b.d
Kategoria: Inne
ISBN:
978-83-922561-2-0
Liczba stron: 280
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2019-09-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Książka, która czekała na moim stosiku prawie 3 lata. W międzyczasie zmieniły się moje cele, marzenia i „chwytanie” życia. O tej książce jak i autorze mówi się jak o klasyku. Koniecznie trzeba przeczytać. Od razu zaznaczę, że to książka zdecydowanie branżowa i jeśli ktoś nie interesuje się tym, jak działa świat finansowy lub nie planuje zostać inwestorem lub właścicielem biznesu (samozatrudnienie to również nie ten kwadrant) to książkę może sobie odpuścić. Typowy styl pisania dla takich książek, czyta się zdecydowanie z myśleniem, zaangażowaniem i analizą funkcjonowania firm wokół nas czy państwa. Wiele przytoczonych historii odnosi się bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych, ale to pozwala zagłębić się i odnaleźć wskazówki w naszym kraju. To, jak państwo wspiera inwestorów, czego chcą od nas banki i kto na nas najwięcej zarabia. Co w naszym życiu jest naszymi aktywami tak naprawdę, a nie to o czym mówią doradcy finansowi. Duża dawka wiedzy, świadomości i motywacji do zaangażowania się w świat finansów. Oczywiście to droga dla odważnych, umiejących ryzykować. Ale czy to nie ryzykanci kształtują nasz świat? Zdecydowanie pozycja, która poszerza horyzonty i pokaże Ci dlaczego wszędzie liczą się tylko „tabelki” i wyniki. Umysł inwestora nie polega tylko na tym co widzi oko. I tutaj Robert chce pokazać, że wszystkiego można się nauczyć... A liczby tworzą prosty biznes.