Księżniczka


Tom 1 cyklu Księżniczka
Ocena: 5.13 (8 głosów)

Prawdziwa historia życia księżniczki Sułtany z królewskiego rodu Sa'udów - władców współczesnej Arabii Saudyjskiej. Książka, której wydanie w 1992 roku wywołało międzynarodowy skandal dyplomatyczny, zakazana w większości krajów arabskich. Pozbawiona prawa wyborczego, kontroli nad własnym życiem, z twarzą ukrytą za długim, czarnym welonem, Sułtana jest więźniem swojego ojca, męża i brata, swojego kraju. Kraju, w którym trzynastoletnie dziewczęta są nierzadko zmuszane do poślubiania mężczyzn pięciokrotnie od nich starszych, a młode kobiety zabijane w okrutny sposób przez własnych ojców za "wykroczenia przeciw miejscowym zwyczajom" lub zamykane dożywotnio w celach bez światła i okien. Kraju, w którym swoboda wypowiedzi jest karana śmiercią, a seksualna perwersja na porządku dziennym. Jean Sasson mieszkała w Arabii Saudyjskiej ponad 10 lat, stając się bliską przyjaciółką i powiernicą Sułtany. Opowiadając historię jej życia i małżeństwa, a także losów osób z najbliższego otoczenia księżniczki - sióstr, przyjaciół i służących - daje czytelnikowi możność wejrzenia w samo serce tej niezwykłej społeczności, w której seks, pieniądze i tradycja dominują nad wszystkim.

Informacje dodatkowe o Księżniczka:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2004-02-20
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 83-88722-21-2
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Princess
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Irena Chodorowska

więcej

Kup książkę Księżniczka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Księżniczka - opinie o książce

Avatar użytkownika - ginger150
ginger150
Przeczytane:2013-11-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
http://terrenodilibri.blogspot.com/2013/09/jean-p-sasson-ksiezniczka.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dorota_Dega
Dorota_Dega
Przeczytane:2013-04-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Przeczytałam już trochę książek poruszających tematykę życia kobiet w krajach arabskich. Ta książka jest inna dlatego, iż, pisana wprawdzie przez Amerykankę, ale z pozycji kobiety arabskiej. Sułtana to królewska księżniczka otoczona niesłychanym bogactwem i luksusem. W rzeczywistości zamknięta w złotej klatce pozbawiona możliwości dokonywania swoich wyborów. Jean Sasson - dziennikarka, która mieszkając dziesięć lat w Arabii Saudyjskiej poznała księżniczkę Sułtanę i stała się jej bliską przyjaciółką. Z jej dzienników i opowiadań utkała poruszający obraz okrutnego traktowania przedstawicielek płci żeńskiej . ,,Księżniczka" to wstrząsająca pozycja, ukazująca smutne realia życia kobiet w Arabii Saudyjskiej, nieograniczoną władzę mężczyzn i niejednokrotnie ich bestialstwo. Sułtana już jako mała dziewczynka uczona była przez ojca, że jest niczym w porównaniu do mężczyzn. Nic nie znaczy, ma być uległa i posłuszna. Cierpiała z powodu braku miłości i zainteresowania ze strony ojca i faworyzowania przez niego jej brata Alego, który uważał, że jako mężczyzna może wszystko. Któregoś dnia odmówiła bratu oddania lśniącego czerwonego jabłka. Odmawiając uległości wobec niego popełniła czyn oburzający i musiała ponieść tego konsekwencje. Gdy siłą została zaprowadzona do gabinetu ojca ten niechętnie podniósł wzrok znad papierów i spojrzał z irytacją na swoją niechcianą córkę, równocześnie z radością wyciągając ramiona do cennego klejnotu jakim był jego syn. Alemu wolno było przemówić, Sułtanie- nie. Mimo to przepełniona pragnieniem zdobycia miłości i aprobaty ojca wykrzyczała prawdę o incydencie, na co ojciec i jej brat zaniemówili z wrażenia. Surowe społeczeństwo arabskie potępia wygłaszanie przez istoty płci żeńskiej swoich opinii. Wszystkie kobiety od wczesnej młodości uczą się tam raczej manipulacji niż konfrontacji. Ojciec oczywiście przyznał rację jego ukochanemu synowi i ukarał Sułtanę. Ali otrzymał wszystkie zabawki siostry. Ojciec dał mu też prawo uzupełniania siostrzanego talerza w czasie posiłków. Triumfujący Ali nakładał jej najmniejsze porcje i najgorsze kawałki mięsa. Co wieczór kładła się spać głodna, gdyż Ali postawił u jej drzwi strażnika z przykazaniem, żeby baczył, czy matka lub siostry nie donoszą jej pożywienia. Pastwił się nad nią, zjawiając się o północy z tacą pełną parujących talerzy, z których unosiły się zapachy mięsa kurczęcia i gorącego ryżu. Wreszcie znudził się tą zabawą, ale od tego momentu, a miał wtedy dziewięć lat, stał się zawziętym wrogiem Sułtany. Chociaż była zaledwie siedmioletnią dziewczynką, w wyniku incydentu z jabłkiem uświadomiła sobie, że jest istotą płci żeńskiej pozbawioną wszelkich praw. W czasie gdy Sułtana wraz z siostrami i bratem spędzała czas na zagranicznej wycieczce w Egipcie towarzyszył im Hadi, który chciał być ,,mutawa", a więc kimś kogo można porównać do księdza w wierze katolickiej. Strażnikiem religii. Restrykcyjnie przestrzegał zasad Koranu, każdego wokół upominał i kręcił głową na widok lubieżnych zachowań kobiet ( czym według tamtejszych mężczyzn ale również i religijnych kobiet jest niezasłonienie twarzy przez kobietę). I tego właśnie Hadiego- mężczyznę uważającego się za kogoś bogobojnego Sułtana i jej siostra Sara przyłapały na dokonywaniu gwałtu na małej, najwyżej ośmioletniej dziewczynce. Przytrzymywał ją Ali, a wszędzie była krew. Kolejnym traumatycznym przeżyciem była śmierć przyjaciółki Sułtany- Nadii, która została utopiona w przydomowym basenie przez swojego ojca. Była to kara za odkrycie niegodnych czynów, którym poddawała się wraz z Wafą (ona została zmuszona do przedwczesnego małżeństwa). Zaczepiały one mężczyzn w biurowcach, na chybił trafił wybierały numery telefoniczne i umawiały się z cudzoziemcami, aby się ,,zabawić" (wyłączając akt seksualny, gdyż musiały zachować błonę dziewiczą dla przyszłych mężów- to niezwykle ważne dla islamskich kobiet i tamtejszej mentalności). Chciały ożywić tym swoje nudne życie i przełamać rutynę, a doprowadziło to do tak tragicznych skutków. Szokujące jest, że przy egzekucji Nadii obecna była cała rodzina i nikt się temu nie przeciwstawił. To pokazuje jaką nieograniczoną władzę posiadają w tym kraju mężczyźni-są dosłownie panami życia i śmierci. Wiele kobiet dąży do tego, aby znaleźć pracę w Sudanie, gdyż liczą na dobry i godziwy zarobek. Niestety- są one traktowane jak niewolnice. Bite, poniżane, wykorzystywane i gwałcone. Idealnie pokazuje to historia Madeline pochodzącej z Tajlandii- była ona przyjaciółką Marci- służącej Sułtany. Starała się o pracę pokojówki w Arabii Saudyjskiej i dostała ją. Dopiero na miejscu dowiedziała się, że została zatrudniona, aby świadczyć usługi seksualne dwóm nastoletnim mężczyznom ( nie wiem, czy nie bardziej adekwatne do wieku byłoby nazwanie ich chłopcami), co drugi dzień każdemu, po uprzednim zaspokojeniu ich ojca. Wiadomość ta wprawiła Madeline w rozpacz, tym bardziej że była niezwykle gorliwą katoliczką. Już pierwszej nocy została zgwałcona przez pana domu i tak mu się spodobała, że potem gwałcił ją codziennie. Próbowała uciekać. Błagała służące, żeby jej pomogły, ale stara kucharka i brzydka służąca nie miały ochoty się angażować i stracić wynagrodzenia, a ładna służąca nienawidziła Madeline, gdyż uważała, że przez nią pan nie kupił jej złotego naszyjnika, gdyż zajęła miejsce jego ulubienicy. Próbowała uciekać wiele razy przez okno, ale za każdym razem ją łapano i wszyscy domownicy otrzymali polecenie, żeby jej pilnować. Kiedyś, gdy wszyscy spali, wspięła się na dach i rzucała stamtąd na chodnik kartki z błaganiem o pomoc. Sąsiedzi znaleźli te kartki i oddali jej oprawcom. Została wychłostana. W końcu za pomocą podstępu uwolniła ją Marci. Tragiczna sytuacja cudzoziemskich kobiet jest w zatrważającym stopniu sytuacją bez wyjścia. Nikt nie martwi się cierpieniem zagranicznych pracownic. Sułtana sama słyszała jak jedna z saudyjskich pań dom śmiejąc się mówiła o swej tajlandzkiej służącej, która została zgwałcona przez jej syna. Oświadczyła, że młodzi mężczyźni potrzebują seksu. Azjatkom zaś jest obojętne z kim idą do łóżka Sułtana miała dużo szczęścia, gdyż była pierwszą żoną dla swojego wybranego przez ojca męża. Karim był młody i przystojny, kształcił się i był zdania, ze jego żona również powinna posiadać wykształcenie. Był to ewenement- w większości kobiety nie miały do tego prawa , gdyż było im to zabraniane przez ojców czy mężów. Prawdziwym szokiem było też spotkanie Sułtany z przyszłym mężem Karimem przed ślubem. Do takich spotkań dochodziło niezwykle rzadko. A ślub był piękny i pełen przepychu. Kwestia związku małżeńskiego jest jedną z nielicznych tych pozytywnych pojawiających się w książce, chociaż później okazuje się, że nie było aż tak różowo ( zdrady Karima). Wprost nie do uwierzenia dla mnie jest, że w XXI wieku, w dobie wynalazków i rozwoju cywilizacji istnieją miejsca, gdzie odbywa się skazanie kogoś na śmierć poprzez ukamieniowanie. Taką śmierć poniosła przebywająca w tym samym szpitalu co rodząca Sułtana kilkunastoletnia dziewczynka Amal. Urodziła ona tam dziecko poczęte z gwałtu dokonanego przez kilku chłopców (kolegów jej brata) w trakcie domowej imprezy, na której palono marihuanę i bogato raczono się alkoholem. Chłopcy oczywiście skłamali na ten temat, mówiąc że ona sama tego chciała i namówiła ich do seksu, a oni nie potrafili jej odmówić . Tym samym doprowadzili pośrednio do jej śmierci. Jej ojciec musiał ukarać ją za hańbę jaką przyniosła rodzinie. Kolejnym przykładem na bestialskie traktowanie kobiet w Arabii Saudyjskiej była tragedia Samiry- znajomej Sułtany. Za zakochanie się w obcokrajowcu innego wyznania została skazana na okrutną karę. Została skazana przez członków swojej rodziny na zamknięcie w pokoju odosobnienia aż do śmierci. Nawet służbie nie wolno było do niej przemówić, gdy przez specjalny otwór u dołu drzwi podawano jej posiłek. Miała już nigdy nie usłyszeć ludzkiego głosu. Jej całym światem miał być jedynie odgłos własnego oddechu. Miała 22 lata... ,,Księżniczka" jest książką pełną sprzeczności. Obok bogactwa, przepychu, apartamentów nierzadko kupowanych sobie w ramach prezentu istnieje też druga prawda- zniewolenie tysięcy kobiet, odebranie im głosu i praw. Zamknięte w złotych klatkach nie mogą samodzielnie decydować o swoim życiu. Obsługiwane przez służące, które spełniają ich każde zachcianki o ironio same muszą być posłuszne i służyć swoim mężom i ojcom. Książka jest wzruszającą , wstrząsającą i smutną opowieścią o księżniczce, która miała wszystko oprócz wolności. Warto ją przeczytać i docenić to co mamy- nie narzekać na swoich mężów i swoje życie, ale cieszyć się każdym dniem.
Link do opinii

Książki tego typu zawsze będą nas -Europejczyków ciekawić z konkretnych powodów. Zwyczaje muzułmańskie dla nas są czymś niedorzecznym i totalnie egzotycznym. Zawsze szokują i sprawiają, że chętnie wciąż sięgamy po kolejne powieści tego typu. A jeszcze gdy lektura zawiera prawdziwe wydarzenia tym bardziej zapada w pamięć.

Tak właśnie jest z "Księżniczką". To prawdziwe wspomnienia książniczki - Sułtany jednego z największów rodów Arabii Saudyjskiej- osoby, która chciała zmienić traktowanie kobiet w swoim kraju lecz niestety okazało się to niebezpieczne i niemożliwe. Mimo to małymi krokami sprawiła, że jej życie było łatwiejsze.

Nie jest to pozytywna książka, bo mimo, że napisana w latach 90tych to mając aktualne informacje wiemy, że nic się tam nie zmieniło. Marzenie Księżniczki o tym, by życie jej dzieci zarówno synów jak i córek było inne - do tej pory jest nierealne.

Link do opinii
Avatar użytkownika - nati_groszek
nati_groszek
Przeczytane:2018-06-23, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Polecono mi tą pozycję w bibliotece - po przeczytaniu "Jestem żoną szejka" oraz "Byłam służącą w arabskich pałacach". 

Jest to pozycja nieco inna od tych wyżej wymienionych - tutaj bohaterka należy do rodziny królewskiej. Teoretycznie zatem jej życie powinno być łatwiejsze niż życie innych arabskich żon z niższych warstw społecznych. Nic bardziej mylnego. Po przeczytaniu tej książki dowiedziałam się m.in. tego, że zacofanie, brak szacunku do kobiet i wszelkie niezrozumiałe, brutalne praktyki dotyczą wszystkich warstw społecznych w krajach arabskich. 
Od najmłodszych lat chłopcy są wychowywani w wierze, iż należy im się więcej niż kobietom. Należy traktować ich lepiej, ustępować im, spełniać ich zachcianki... Kobieta tak naprawdę nie ma żadnych praw. Musi ukrywać całe swe ciało łącznie z twarzą pod ciemnymi szatami. Nie wolno jej przeciwstawić się ojcu, a potem również mężowi. Nie jest wiarygodnym świadkiem w sądzie. Łatwo za to oskarżyć ją o różnego rodzaju zakazane czyny, podlegające surowym karom. Te same występki mężczyznom uchodzą na sucho. 

Księżniczka to opowieść o walecznej, zbuntowanej małej księżniczce, która od dziecka walczy o chociażby namiastkę normalnego życia dla siebie i innych kobiet w swej kulturze.

Czy ta walka przyniesie jakieś efekty? Przeczytajcie sami...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aramina
Aramina
Przeczytane:2018-05-25, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Sama książka bardzo dobra. Po pierwsze dlatego, że połyka się ją na raz, jednego dnia, a jej odbiór jest niezwykle przyjemny. Po drugie ponieważ daje możliwość poznania historii życia księżniczki z Arabii Saudyjskiej z pierwszej ręki, co stanowi nie lada gratkę, albowiem losy tych panien owiane są wielką tajemnicą. Po trzecie książka jest bardzo prawdziwa i można lepiej dzięki niej poznać arabski świat. 
Z drugiej jednak strony okropnie drażni mnie owa tytułowa księżniczka Sułtana, której życie jest opowiadane w utworze. A że autorka siliła się z każdą stroną na zrobienie z niej "bohaterskiej feministki, walczącej w swej szlachetności o dobro kobiet", to wszystkie pienia na cześć niej po prostu mnie drażniły. 
Cóż po lekturze wyłania się obraz książąt saudyjskich, którzy od dziecka traktowani są jak bogowie tylko dlatego, że są przedstawicielami wspaniałej płci męskiej. Od dziecka wpaja się im prawo do uwielbienia własnego oraz podstawową potrzebę -potrzebę seksu. Potem dzieciom tym "normalne" stosunki nudzą się i stają się sadystami, pedofilami i ludźmi bez serca, bez ludzkich uczuć, niezdolnymi do prawdziwej miłości. Ale kobiety nie są lepsze. Mimo, że czasem są tłamszone przez mężów, to same stają się potworami dla służby, synowych i wszystkich których widzą. Autorka pieje na cześć szlachetności Sułtany, która zniżyła się do rozmów ze służbą ale nie wspomina o tym, że w służbę tę zaraz potem rzuca szczotką i czym się da.
Tytułowa "Księżniczka" nienawidzi swojego brata. Co prawda jest on przedstawiony jako potwór ale siostry swojej nie krzywdzi, ta natomiast, zżerana od dziecka zazdrością, że nie ona lecz on jest w centrum uwagi rodziny, żądna jest jego upokorzenia i jako dziecko podstępnie inicjuje przeciwko niemu ważne postępowanie. 
Szczególnie ubodło mnie to jak nasza "bohaterka" skrzywdziła nową żonę swojego ojca Randę, o którą była zazdrosna. Randa w odróżnieniu od "Księżniczki" nie była przebiegła, lecz uległa, oddana i posłuszna. Nie każdy musi być feministką. Babsko zaś wykorzystało dobre serce i uległość dziewczyny i wplątało ją w coś, co było poza nią. Nasza Hero - jak wyjaśniła - chciała boleśnie dotknąć swojego ojca rozbudzając politycznie jego żonę. Nie mogła mu wybaczyć, że tak łatwo zapomniał jak wspaniałą kobietą była jej matka. Dlatego doprowadziła do ich rozwodu. Szczerze? Boże chroń nas kobiety przed takimi ofiarnymi feministkami. 
Matką Sułtana też jest pożal się Boże. Służba gotuje dzieciom i zapewnia im czas, matka śpi do południa i widzi pociechy na kolacji, po czym łazi na imprezy. Mężowi swojemu nawet potrafi w furii złoić skórę. Potworna egoistka bez serca, pozująca na bohaterkę. W dodatku grająca dziećmi w konflikcie z mężem (biedny Arab, szczerze mu współczuję takiej żony; wydaje mi się że z inną kobietą arabską mógłby stworzyć dużo lepszy związek). Nie znoszę takich bab. Okropnie irytująca. Wiem, że to zabrzmi nieludzko ale może te kobiety bez serca zasługują na takich samych samców? Jedni i drudzy w gruncie rzeczy są bardzo podobni... Książka jednak to pomija i jest hymnem na cześć biednych, szlachetnych kobiet. Za to oceniam ją niżej, mimo że niewątpliwie jest to lektura pasjonująca i warta przeczytania.

A na marginesie to dziwi mnie, że kobiety w kraju gdzie za cudzołóstwo kobiecie grozi śmierć, a samcowi nic DOBROWOLNIE i nieudolnie bawią się w podrywanie nieznanych mężczyzn w celach seksualnych. Historia zaś o dziewczynie, która kończąc studia w Londynie na renomowanej uczelni nie jest w stanie przeżyć na obczyźnie z powodu braku służby i wraca do wuja, co do którego wiadomo, że surowo ukarze ją za jawne cudzołóstwo obrazuje jak bezmyślne są te kobiety. Dla nich studia to tylko przyjemność. Do głowy by takiej nie przyszło, że znając język i kończąc studia można samemu na siebie zarobić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Przeczytane:2016-01-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - ShirinKa
ShirinKa
Przeczytane:2013-10-05, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Reklamy