Księża z Katynia

Ocena: 4.5 (2 głosów)

Najpierw powołał ich Bóg. Potem zrobiła to Ojczyzna. Gdy nadszedł czas próby, polscy duchowni w mundurach ruszyli na front. Nie po to, by strzelać do Niemców. Nie po to, by zabijać Sowietów. Mieli wspierać walczących Polaków. Wątpiącym dodawać otuchy, zmuszonym do zabijania wrogów odpuszczać grzechy, umierającym udzielać ostatniego namaszczenia.

Kampania wrześniowa kończy się klęską. Choć sowieckie zdziczenie wobec duchownych nie jest tajemnicą, polscy kapelani idą do niewoli razem ze swoim wojskiem. Tu też będą żołnierzy podtrzymywać na duchu. Będą potajemnie odprawiać Msze Święte i w ukryciu przed strażnikami spowiadać. Do końca zachowają honor żołnierski i wiarę w Boga.

Dadzą świadectwo bezprzykładnej odwagi w obliczu bestialstwa stalinowskich okupantów.
Druga Rzeczpospolita to kraj wielu wyznań. W polskim wojsku służą księża katoliccy, duchowni protestanccy, prawosławni popi, żydowscy rabini i muzułmańscy mułłowie. Różne wyznania, ale cel ten sam – obrona Ojczyzny. Różne życiowe drogi, ale jeden los – kula w tył głowy w katyńskim lesie.

Informacje dodatkowe o Księża z Katynia:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2020-03-11
Kategoria: Historyczne
ISBN: 978-83-240-7795-3
Liczba stron: 336

Tagi: historyczne

więcej

Kup książkę Księża z Katynia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Księża z Katynia - opinie o książce

Avatar użytkownika - LadyMakbet33
LadyMakbet33
Przeczytane:2023-01-15, Ocena: 5, Przeczytałam,

Służba Ojczyźnie: Patrioci w sutannach
 
Wiosna 1939 roku przyniosła zapowiedź czegoś nieuchronnego, sytuacja międzynarodowa była bardzo napięta. Wobec powyższych okoliczności, w życie weszło rozporządzenie Prezydenta RP, w myśl zapisów tego dokumentu, na wojskowych kapelanów powołano 542 duchownych rzymskich oraz księży innych wyznań. W przypadku konfliktu zbrojnego od razu mieli trafić na front. Ówczesna II Rzeczpospolita stanowiła mozaikę etniczną, religijną, dominowało wyznanie rzymsko-katolickie; istotną rolę odgrywały również: wyzwanie grekokatolickie, prawosławie, mojżeszowe oraz reformowane (protestanci).

Kapelani stanowili nieodłączną część korpusu oficerskiego sił zbrojnych, byli obywatelami w sutannach. Wedle umów międzynarodowych, należało ich traktować podobnie jak oficerów.
 

Wątki biograficzne ukazane w tej arcyważnej pracy są zbyt rozwlekłe, mogą zwyczajnie nużyć niewprawionego czytelnika. W Katyniu zginęli księża: Jan Ziółkowski, Antoni Aleksandrowicz, Dominik Drabczyński. W Charkowie życie stracili duchowni: Józef Czemerajda, Andrzej Niwa, Władysław Plewik. Inni kapelani, jak Józef Kacprzak, Mieczysław Janas czy Edmund Nowak, uśmierceni zostali w Twerze. Ofiarę z życia złożyli osoby wyznania reformowanego, prawosławnego... Zdarzyło się, że ktoś ocalał, ale stało się to wyłącznie przez przypadek...

Patryk Pleskot podaje, iż ustalono dane 31 kapłanów rozmaitych religii: 25 wyznania rzymsko-katolickiego, 3 prawosławnego. Wiadomo też, że oficjalna posługa kapłańska w obozach istnieć nie mogła. Naukowiec nadmienia o próbach samodzielnego zorganizowania życia religijnego, np. ciche msze, modlitwy.

Losy bohaterów są inspirujące, skłaniające do refleksji, czy jest patriotyzm, i w jaki sposób dziś służyć Polsce. Rola kapelanów była doniosła, zasługuje na upamiętnienie, w końcu to element naszej tożsamości narodowej.

Rzeczywiście jednak, podczas lektury można odnieść wrażenie nieuporządkowania treści; w tej materii podnoszone uwagi są jak najbardziej słuszne. Przyznam też, iż jestem głęboko zdumiona takim sposobem prowadzenia narracji przez wprawnego historyka, gdyż znam jego wcześniejsze publikacje, i tego rodzaju problemy nie występowały.

Link do opinii
Avatar użytkownika - joseheim
joseheim
Przeczytane:2022-03-29, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2022,

Z jednej strony ciekawa i straszliwa - pozwala uchylić rąbka tajemnicy na temat tego, jak wyglądało życie (a raczej egzystencja) w obozach w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Z drugiej strony może się wydać monotonna, jeśli kogoś mniej interesują wątki biograficzne, które w przypadku większości "bohaterów" książki są podobne. Oczywiście zamysł autora jest jasny - upamiętnić konkretne osoby, które stały się ofiarami zbrodni katyńskiej. Osoby, które prawdopodobnie z punktu widzenia osadzonych pełniły bardzo szczególną funkcję, bo dawały pocieszenie, wsparcie i nadzieję na lepszą przyszłość - jeśli nie w tym życiu, to w następnym. Trudno to czytać jednym ciągiem, raczej jest to lektura do zapoznawania się w odcinkach, by pomiędzy poszczególnymi sekcjami odpocząć i poświęcić chwilę na refleksję. Tak czy owak - warto przeczytać, jeśli ktoś choć trochę interesuje się tematami związanymi z obozami i ogólnie II Wojną Światową.

Link do opinii
Avatar użytkownika - anoola
anoola
Przeczytane:2020-07-15, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Przekręt. Najwięksi kanciarze PRL-u i III RP
Patryk Pleskot0
Okładka ksiązki - Przekręt. Najwięksi kanciarze PRL-u i III RP

Daj się oszukać. Pozwól się uwieść. Oddaj mi swoje pieniądze. A później spróbuj mnie złapać! Genialny fałszerz, którego podrobione banknoty są...

Zabić. Mordy polityczne PRL
Patryk Pleskot0
Okładka ksiązki - Zabić. Mordy polityczne PRL

Nadepnąłeś komunistycznej władzy na odcisk? Zginiesz. Chcesz się bawić w opozycjonistę? Stracisz życie. Chroni cię sutanna? Skończysz jak Popiełuszko...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy