Księgarenka na Miłosnej

Ocena: 5.14 (7 głosów)

Całym życiem trzydziestoletniej Oli jest Księgarnia na Miłosnej. Gdy dowiaduje się, że jej ukochane miejsce ma zostać sprzedane, wpada w panikę. Na szczęście okazuje się, że nową właścicielką zostaje Aniela. Urocza starsza pani od razu nawiązuje więź z Olą, proponując jej nawet wspólny weekend nad morzem. Niestety komplikacje zdrowotne pani Anieli powodują opóźnienie wyjazdu. Gdy jednak do niego dochodzi, niespodziewanie do kobiet dołącza wnuk staruszki - przystojny Filip. Równocześnie Ola nawiązuje relację z lekarzem Anieli - Jankiem. Interesujący lekarz co rusz wpada na dziewczynę w różnych sytuacjach sprowokowanych przez labradora Herosa. Przyzwyczajona do życia w samotności Ola nie umie sobie poradzić w sytuacji, gdy rywalizuje o nią dwóch mężczyzn. Jej jedyną powierniczką jest Zosia - szalona fotografka, która namawia dziewczynę do otwarcia się na nowe. W czyją stronę skieruje swoje serce Ola?

Informacje dodatkowe o Księgarenka na Miłosnej:

Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382742954
Liczba stron: 320

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Księgarenka na Miłosnej

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Księgarenka na Miłosnej - opinie o książce

Avatar użytkownika - Elika26
Elika26
Przeczytane:2024-06-23,

„W życiu nie trzeba się bać zmian. Przychodzą zazwyczaj niespodziewanie(..)Burzą porządek(…)Ale często niosą coś dobrego. Innego, ale dobrego. Dają początek czemuś nowemu. Wymuszają odwagę, na którą być może nie było miejsca(…)”.

 

W książce Pauliny Molickiej  Księgarenka na Miłosnej  ukazane jest  miasteczko a w nim  ulica Miłosna z małą księgarenką  pełną książek i innych gadżetów.  Bo owa księgarenka to nie tylko miejsce z książkami ale „ kameralne miejsce –świątynia przyjaciół książek, gdzie można napić się  herbaty ,kawy lub gorącej czekolady „i zjeść dobre ciacho, wygadać ,naradzić…Pracująca w niej trzydziestoletnia Aleksandra Schulc,  dowiaduje się, że księgarnia przechodzi w ręce nowego właściciela.  To ją  bardzo zmartwiło. Wpada w panikę, bo nie wie czy będzie dalej  pracować .Dziewczyna  nosi w swoim sercu ciężkie przeżycie. Jej rodzice zginęli w wypadku. Podarowali jej jednak „ plecak pięknych przeżyć ”dobrych rad , z których będzie czerpać siłę do pokonywania trudności życiowych . „Dzięki temu oddychała. Żyła dalej .Na przekór pustce ,która bezgłośnie krzyczała w jej sercu ”.Okazuje się ,że właścicielka to bardzo miła starsza   pani Aniela,  której zależy na dobru księgarni  i proponuję Oli by dalej  w niej pracowała. Przy  okazji Ola poznaje wnuka pani Anieli-przystojnego adwokata Filipa.. . Kobieta od razu nawiązuje więź z dziewczyną

 i proponuje jej wspólny weekend nad morzem . Ola się waha –nie lubi morza. Dlaczego?

Po namyślę  w końcu decyduje się wyjechać. Tu przeżywa  miłe chwile. Ale czy da sobie szanse na szczęście? Kto   sprawi ,że ona znów odzyska nadzieję? Może tajemniczy pan Antoni, który niczym dobry Duch pojawia się i znika, ale wcześniej podpowiada dobre rady na problemy z którymi próbuje uporać się  Ola. Emanuje od niego spokój i dobro. Najbliższą przyjaciółką Oli jest  Zosia –fotografka. Kobieta jest pełna energii ,zapału ,nie ma dla nie rzeczy niemożliwych ,wesoła i gdy trzeba mocno stawia Olę „do pionu”. Dziewczyny bardzo sobie ufają i pomagają wzajemnie.  

 W powieści poruszonych  jest wiele wątków które zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie.

 To Powstanie Warszawskie ,problemy dzieci niepełnosprawnych oraz ich opiekunów .

Dla  swojej niepełnosprawnej siostry Wiktorii  i dla jej mamy organizuje niezwykłą wystawę, której bohaterkami są mamy dzieci z niepełnosprawnościami. “Księgarenka na Miłosnej „pełni role terapeutyczną –czytając  otulamy się jej ciepłem ,napełniamy spokojem i czujemy się dobrze. Książka z klimatem i sercem, które czuje się od pierwszych stron.

 „W życiu nie trzeba się bać zmian. Przychodzą zazwyczaj niespodziewanie. zastany porządek, przewracają go do góry nogami. Ale często niosą coś dobrego. Innego, ale dobrego. Dają początek czemuś nowemu. Wymuszają odwagę, na którą być może nie było miejsca. Popychają do przodu, ale nie na tyle, by spaść z urwiska. Zawsze znajdzie się gałąź, by się jej złapać. Pamiętaj o tym (…)”

 

Link do opinii

KSIĘGARNIA Z DUSZĄ
"Księgarenka na Miłosnej", jak sam tytuł wskazuje, jest kolejną historią, której fabuła związana jest z książkami i uroczym, klimatycznym miejscem z duszą, gdzie stojace na półkach tomiki przyciągają czytelników. To ciepła i nastrojowa opowieść, którą czyta się błyskawicznie i z niesłabnącym zainteresowaniem. Paulina Molicka pisząc swoją pierwszą książkę udowodniła, że potrafi zainteresować zarówno dopracowaną fabułą, jak i wydarzeniami. W powieści drzemie spory potencjał i moim zdaniem debiut wypadł naprawdę dobrze.
Tytułowa księgarnia przy ulicy Miłosnej skupia wokół siebie sympatycznych bohaterów. Nowa właścicielka sklepu Aniela ma do tego miejsca wyjątkowy sentyment. Ola Szulc do tej pory pracowała dla poprzedniego właściciela. Dziewczyna boi się zmian, ale na najbliższy rok ma zagwarantowany etat w swoim ulubionym sklepiku. Bliższe poznanie Anieli - ciepłej i serdecznej starszej pani utwierdza Aleksandrę w przekonaniu, że obie chcą dla księgarenki jak najlepiej. Starsza pani ma jednak wobec swojej pracownicy także inne oczekiwania. Aby jednak wyjść im na przeciw Ola musi zmierzyć się z przeszłością, otworzyć na świat i ludzi.
Chętnie sięgam po debiuty literackie, a dobre debiuty po prostu uwielbiam. I właśnie "Księgarenkę na Miłosnej" mogę śmiało zaliczyć do opowieści naprawdę udanych z dużym potencjałem. Paulina Molicka zaskoczyła mnie pozytywnie subtelnym i ciepłym klimatem tej opowieści. Księgarenka jest miejscem wyjątkowym, sklepikiem z duszą, który skupia wokół siebie samych pozytywnych ludzi. Co ciekawe tworząc taką niemal baśniową księgarnię autorka zachowała realizm. Zarówno bohaterowie jak i wydarzenia są na wskroś autentyczne i wiarygodne, a życzliwość i dobre słowo promieniują na czytelnika. Dlatego lektura tej powieści idealnie sprawdzi się w gorszych chwilach i można ją dawkować na poprawę nastroju.
Autorka stworzyła ciekawą relację dwóch przyjaciółek - Oli i Zosi, kobiet o kompletnie odmiennych osobowościach, które mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Ich zabawne dialogi i charakterystyczne szermierki słowne ubogacają tę historię i nadają jej lekkości i humoru. Muszę przyznać, że to właśnie Zośka, a nie Ola - zbyt niedojrzała jak dla mnie trzydziestolatka - skradła całkiem moje serce.
Tajemniczy starszy pan w kapeluszu, który niczym anioł stróż pojawiał się wówczas, gdy sytuacja tego wymagała i zawsze służył Oli dobrą radą to naprawdę świetny wątek. Władysław to taki łącznik pomiędzy teraźniejszością i przeszłością, osoba z pogranicza dwóch światów, która idealnie wpisała się w klimat Miasteczka i dodała opowieści pewnej zagadkowości.
Idealną koncepcją było również wprowadzenie do fabuły motywu licytacji zdjęć na rzecz chorych dzieci. Kwestie społeczne zawsze odgrywają istotną rolę w powieści obyczajowej i sprawiają, że historia nabiera nowego, głębszego wymiaru.
A zastrzeżenia?...
Drażni mnie podczas lektury niepotrzebne nadużywanie samych nazwisk jako określeń bohatera, czy bohaterki. Nie jest to niestety najlepszy sposób na wyeliminowanie lub ograniczenie powtórzeń, a autorka nagminnie nadużywała tej formy szczególnie w pierwszej części książki. Określanie Aleksandry per Szulc brzmiało dziwnie i sztucznie, a można było przecież użyć pojęć takich jak dziewczyna, kobieta, czy przyjaciółka.
Zauważyłam też dość niecodzienne sformułowania takie jak: "uchwytuje nie tylko to, co widzi" - o zdjęciach, czy "jodowanie spokojem" - zupełnie niezrozumiałe jak dla mnie, choć przeczytane kilkakrotnie albo mówienie o kobiecie, że się pomalowała zamiast po prostu zrobiła makijaż. Są to na szczęście błędy językowe, które na pewno można łatwo wyeliminować w przyszłości. Zastanawiam się dlaczego korektor tego nie wychwycił. A ponadto wydarzenia trochę zbyt przewidywalne i zakończenie mało spektakularne, choć muszę przyznać, że znalazł się tutaj mały element zaskoczenia.
Lektura powieści Pauliny Molickiej "Księgarenka na Miłosnej" sprawiła mi mnóstwo przyjemności. Pomimo tych kilku mankamentów mamy emocje, ciekawe wydarzenia oraz grono bohaterów o różnorodnych osobowościach. Są też ciepło i życzliwość emanujące z każdej strony, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Czekam na kolejne książki autorki, bo myślę, że będą to naprawdę wyjątkowe opowieści.

Link do opinii

Pierwszy raz od kilku miesięcy postanowiłam przeczytać coś, na co tak po prostu miałam ochotę. Wybrałam debiutancką książkę Pauliny Molickiej ,,Księgarenka na Miłosnej". Książka ma całkiem dobre opinie. A na wakacjach chciałam przeczytać coś lekkiego i przyjemnego. Muszę przyznać, że książka bardzo mi się podobała. To przyjemna historia o miłości. O tym że trzeba mieć odwagę sięgnąć po szczęście, które zazwyczaj jest na wyciągnięcie ręki. 

 


Aleksandra to młoda dziewczyna, która jest bardzo samotna. Jej ukochani rodzice nie żyją, nie ma rodzeństwa ani dalszej rodziny. Ma jedynie szaloną przyjaciółkę, która jest dla niej niczym siostra. Ola przyzwyczaiła się już do swojej samotności. Boi się szalonego życia, nad którym nie będzie miała kontroli.

 


Jakimś tajemniczym zrządzeniem losu trafia do niewielkiej księgarni na ulicy Miłosnej. Zaczyna w niej pracować, a że kocha książki, praca w tym miejscu jest dla niej przyjemnością. Trzeba dodać, że to nie jest taka zwykła księgarnia. To miejsce, gdzie klienci nie tylko kupują książki. Mogą usiąść i w towarzystwie ukochanych książek napić się kawy lub herbaty, a także porozmawiać o ulubionych autorach i ich historiach. 

 


Kiedy Ola pokochała swoją pracę całym sercem, okazuje się, że właściciel księgarenki postanowił ją sprzedać. Można powiedzieć, że sprzedał księgarnię wraz z Olą. Nową właścicielką okazała się urocza starsza pani, Aniela, która polubiła Olę od pierwszego spotkania. Aniela nie wyobrażała sobie księgarenki bez Oli. Chcąc bliżej poznać swoją pracownicę, zaprasza ją nad morze, gdzie udaje się wraz ze swoim ukochanym wnukiem. 

 


Ola nie chce przyjąć zaproszenia, jednak czuje, że musi się zgodzić. Od tej pory w jej życiu wiele się zmienia. Poznaje Filipa, młodego, przystojnego adwokata, a także równie urodziwego lekarza, Jacka. Obu mężczyznom Ola wpada w oko. Obaj w jakiś sposób próbują dotrzeć do jej serca. 

 


A co zrobi Ola? Czy będzie miała odwagę, by zawalczyć o swoje szczęście? Który z mężczyzn będzie bliższy jej sercu? Którego z nich dopuści do swojego serduszka?

 


To była przyjemna historia o miłości, o otwieraniu się na szczęście i przyszłość. Jak już wspomniałam wyżej to debiut literacki autorki. Jednak czytając nie czuć tego wcale. Paulina posługuje się prostym językiem, który trafia do mnie. Dzięki temu książkę przeczytałam szybko i z ogromną przyjemnością. Fabuła skierowana jest przede wszystkim na Olę. To ją poznajemy najlepiej ze wszystkich bohaterów. Wszystkie wydarzenia krążą wokół niej. To ona musi podjąć ważną dla siebie decyzję, a my Czytelnicy jej w tym towarzyszymy. Zakończenie...mnie zaskoczyło. Kiedy je przeczytałam, chwilę musiałam pomyśleć, żeby zrozumieć co się właściwie wydarzyło. 

 


Paulina porusza delikatne kwestie, takie jak żałoba po śmierci ukochanych osób, samotność, strach przed tym co przyniesie życie. Z tym wszystkim mierzy się nasza bohaterka Ola. Jest samotna, wciąż cierpi po śmierci rodziców. Ze strachem patrzy na to co przygotował dla niej los. Jednak Ola ma dobre dusze przy sobie, które pomagają jej w tym wszystkim, dzięki temu dziewczyna ma szansę na prawdziwą miłość. 

 


W życiu trzeba uważać na to co się robi, kiedy i z kim. Czasem szczęście jest na wyciągnięcie ręki, ale jedna błędna decyzja i ucieka daleko. Dlatego wykorzystujmy szanse jakie niesie dla nas los. Może tak być, że będzie ona jedna na całe nasze życie, walczmy by tego nie zmarnować.

 


Na zakończenie zachęcam Was do przeczytania ,,Księgarenki na Miłosnej", to przyjemna lektura na wakacyjny wypad. A Paulince gratuluję udanego debiutu.

 


Polecam 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-07-31, Ocena: 5, Przeczytałem,

Książka "Księgarenka na Miłosnej" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych autorów, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Do sięgnięcia po tą historię zachęcił mnie interesujący opis oraz ładna graficzna okładka, która bezapelacyjnie przyciąga wzrok. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że historię zawartą na stronach tej powieści żyta się niesamowicie szybko, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona, natomiast bohaterowie bardzo prawdziwie wykreowani. To postaci, które z powodzeniem moglibyśmy spotkać w rzeczywistości i utożsamić się z nimi w wielu przypadkach. Na kartach "Księgarenki na Miłosnej" bliżej poznajemy Olę, która pracuje w tytułowej lokalnej, małej księgarni (swoją drogą bardzo żałuję, że takich księgarni prowadzonych z pasją jest coraz mniej). Mogłam poznać jej myśli, odczucia, obawy, dowiedzieć się z czym się mierzy, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Tą bohaterkę polubiłam już od pierwszych stron i naprawdę mocno jej kibicowałam. Pozostałe postaci tutaj przedstawione są również również istotne dla tej historii i wprowadzają sporo emocji i wrażeń. Moje serce całkowicie skradła Pani Aniela - jej usposobienie orazżyciowe mądrości. Akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i emocjach towarzyszących bohaterom, co niezwykle mi się podobało. Autorka w swojej powieści skupia się na zaprezentowaniu relacji rodzinnych, także tych na stopie przyjacielskiej oraz pokazuje jak bardzo definiuje i czasami ogranicza nas przeszłość - wydarzenia, które odcisnęły na nas pewne piętno. Autorka udowadnia, że czasami trzeba otworzyć się na nowe - nowe doświadczenia, zmienić parę rzeczy w swoim życiu żeby w końcu zacząć czerpać z niego garściami. Pisarka porusza w swojej powieści ważne i ponadczasowe problemy, które mogą spotkać każdego z nas. Jedno czego z pewnością się nie spodziewałam w tej historii, to jej zakonczenie.. Musiałam je przeczytać dwa razy żeby pojąć co tam właśnie się wydarzyło. Miło spędziłam czas z tą książką i chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po powieść Pauliny. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Damaczytasama
Damaczytasama
Przeczytane:2023-07-09,

Czy lubicie dobre książki? A aromat świeżo zaparzonej kawy?


W księgarence na ulicy Miłosnej dostaniecie obie te rzeczy. Ugości Was w niej Aleksandra Szulc, przemiła i pomocna dziewczyna, której pasją są książki.


Niestety pewnego dnia Ola dowiaduje się, że miejsce, w którym pracuje, zmienia właściciela. Urocza starsza pani Aniela zostaje jej nową szefową. Nie tracąc za wiele czasu, chce przeprowadzić mały remont księgarenki i daje Oli dwa tygodnie urlopu. Choć kobiety dzieli spora różnica wieku, szybko łapią ze sobą nić porozumienia. Pani Aniela zaprasza Aleksandrę na wspólny wyjazd nad morze.


"Księgarenka na Miłosnej" to debiut literacki Pauliny Molickiej. 


Autorka stworzyła przytulną, urokliwą historię, która jest ciepła niczym rozgrzany piasek na plaży. Została napisana przystępnym obrazowym i lekkim językiem. Jest jak kalejdoskop wypełniony po brzegi uczuciami i emocjami. 


Na początku Ola jest nieprzygotowana na zmiany. Często doskwiera jej samotność. A w jej głowie są marzenia o spokojnej, romantycznej miłości. Na szczęście bohaterka poznaje ludzi, dzięki którym zaczyna czuć, że jest akceptowana, kochana i należy do rodziny.


"Bo przecież każdy człowiek pragnie miłości. Świadomości, że dla kogoś jest się jedyną istotą na świecie. Poczucia bezpieczeństwa. Drobnych gestów. Przytulenia. Pocałunku. Czegoś więcej, co jest dopełnieniem tego, co największe."


"Księgarenka na Miłosnej " zaprasza w swoje progi. Poczujcie się w niej jak w domu.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ewapajdzik-metel
ewapajdzik-metel
Przeczytane:2023-07-02,

 RECENZJA PATRONACKA

 

Dawno nie czytałam tak udanego debiutu. Obcowanie z bohaterami w ponad trzystustronicowej powieści, było czystą przyjemnością! W sumie nie powinno być to dla mnie dużym zdziwieniem po wnikliwych i napisanych lekkim językiem recenzjach Dropsa książkowego. Dałam się ponieść i zostałam oczarowana tą przepiękną powieścią! To debiut inny niż wszystkie!

Paulina Molicka, stworzyła przytulne, pełne ciepła, życzliwości i dobrego słowa miejsce, do którego chce się zaglądać i ponownie przychodzić. W otoczeniu książek i dobrego słowa, można odnaleźć tutaj w księgarence wsparcie, wysłuchanie i chwilę wytchnienia. Ta powieść właśnie taką jest: przytulną, niespieszną, uroczą, ale też z sentymentalną i pełną ciepłych uczuć. Bohaterowie, których za sprawą księgarenki jest nam dane poznać są ją dobrzy znajomi, dlatego chcemy zostać z nimi jak najdłużej.

Główną bohaterkę – Olę, poznajemy na jednym z życiowych zakrętów, gdy jej  zawodowa stabilność staje pod znakiem zapytania, a ukochana księgarenka może obrócić się w nicość. Nadchodzi czas na zmiany… Zmiany następują w kilku życiowych aspektach, jednak po wspólnym mianownikiem.

„Księgarenka na Miłosnej” to powieść tętniąca szacunkiem do człowieka, piękna i książek. Pomiędzy stronami nietrudno odnaleźć życiowe sentencje oraz tęsknotę do starszego pokolenia, przejawiającą się w gestach i słowach. To historia o budowaniu więzi, bez których codzienność pozbawiona byłaby piękna.

Link do opinii

Światem Oli jest księgarnia, w której pracuje. I kiedy właściciel postanawia ją sprzedać dziewczyna ma wrażenie, że wali jej się świat. Pomaga jej nieco nieznany, elegancki pan, który swoimi dobrymi radami próbuje pomóc dziewczynie otworzyć się na nowe. I wydaje się, że miał rację. Zarówno nowa właścicielka, jak i cała jej rodzina, wydają się być "do rany przyłóż" i dziewczyna szybko zacieśnia z nimi więzi. Zwłaszcza z właścicleką Anielą i jednym z jej wnuków - przystojnym Filipem. Niespodziewany wyjazd nad morze otwiera przed Olą zupełnie nowe możliwości. Musi tylko pokonać swój lęk.
Księgarenka na miłosnej to bardzo ciepły, idealny romans, który może stanowić lekarstwo na złamane serce. Zawiera w sobie wszystko to, co potrzebne. Idealni bohaterowie są idealni, ale nie irytujący, wydarzenia są jak najbardziej prawdziwe (no prawie wszystkie!), a czas spędzony na lekturze to czysta przyjemność.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2023-07-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2023,

"Księgarenka na Miłosnej" jest debiutancką powieścią Pauliny Molickiej, zapewne znanej Wam w blogowym świecie jako Recenzje Dropsa Książkowego. 

 

Chyba nie będę w tym osamotniona, jeśli powiem, że marzy mi się świat, w którym wszyscy będą dla siebie serdeczni, uprzejmi, pomocni. Jednak niestety prawdziwe życie takie nie jest. Ale za to to książkowe sprawia, że chciałabym znaleźć się przy boku takich postaci. Szczególną więź poczułam z główną bohaterką Olą. Również tak jak ona, tak i ja podzielam jej miłość do książek. No i wiadomo, każdą nową książkę obowiązkowo muszę powąchać. A jeśli już wspomniałam o więzi, to możemy zaobserwować, jak wspaniale są one przez bohaterów budowane.

 

"Książki były jej prawdziwą pasją. Miłością. Lekiem na całe zło otaczającego ją świata. Były jej azylem. Chroniła się między kartkami, uciekała w kolejne strony przed swoimi lękami, tęsknotami. Czytając, brała głęboki oddech, odcinała się od tego, co na co dzień ją dusiło."

 

Każda z wykreowanych postaci posiada swoją historię. Każda jest warta poznania. Bardzo spodobała mi się relacja seniorki Anieli i młodej kobiety, czyli Oli. Coś pięknego. Uwagę zwraca także pewien tajemniczy elegant w kapeluszu. Znajdziemy tu sporo sentencji, rad, które mogą i nam przynieść coś dobrego. Iskierką powieści jest Zosia, szalona i pełna energii przyjaciółka Oli. To w dużej mierze ona popycha dziewczynę do otwierania się na nowe, do przyjęcia życiowych zmian. A dzięki jej zabawnym powiedzonkom, na mojej twarzy niejednokrotnie gościł uśmiech. 

 

"W życiu nie trzeba się bać zmian. Przychodzą zazwyczaj niespodziewanie. Burzą zastany porządek, przewracają go do góry nogami. Ale często niosą coś dobrego. Innego, ale dobrego. Dają początek czemuś nowemu. Wymuszają odwagę, na którą być może nie było miejsca." 

 

Oczywiście nie zabrakło wątku miłosnego. Dotąd samotna Ola będzie miała aż dwóch adoratorów - Filipa i Janka. Ale którego wybierze? Musicie sami to sprawdzić.

 

Autorka porusza wiele tematów, problemów i motywów. Wśród nich znajdzie się miłość, przyjaźń, wdzięczność, rozmowa, niepełnosprawność, rola matki w życiu dziecka, tęsknota za rodzicami, zainteresowaniem i czułością, marzenia, pasja do książek czy symbolika Morza Bałtyckiego. Widzimy, jak istotna jest rozmowa i szczerość. Często też zbyt mocno przeżywamy wszystko, co zsyła nam los, zamartwiamy się na wyrost, szukamy problemów tam, gdzie ich nie ma. A tymczasem powinniśmy postarać się cieszyć chwilą.

 

"Księgarenka na Miłosnej" to pełna ciepłych uczuć, wzruszająca, dająca nadzieję powieść o życiowych zmianach, otwieraniu się na nowe, różnych obliczach miłości, bezinteresownej przyjaźni. To debiut, który mnie oczarował. I nawet po przewróceniu ostatniej strony, słyszę dźwięk dzwoneczków nad drzwiami księgarenki. Zechcecie przestąpić jej próg? 

 

Link do opinii

Ola uwielbia pracę w księgarni, która jest jej całym życiem. To magiczne miejsce gdzie można kupić nie tylko książkę ale równie miejsce spotkań miłośników czytania  przy filiżance aromatycznej herbaty. Gdy dowiaduje się, że księgarnia została sprzedana jest przerażona. Jej nową szefową okazuje się przesympatyczna i bardzo ciepła starsza pani Aniela, która zaprasza naszą bohaterkę na wspólny wyjazd nad morze. A to dopiero początek zmian jakie szykuje los w życiu Oli.

,,Kawiarenka na Miłosnej" to niezwykle ciepła, momentami sentymentalna opowieść pełna nadziei i miłości. Ta pozornie lekka opowieść porusza szereg ważnych tematów jak stratę najbliższych, samotność czy niepełnosprawność. Mimo, iż historia jest przewidywalna to czyta się ją w przyjemnością. Całość jest niezwykle optymistyczna. Dużym plusem powieści są jej bohaterowie, każdy z nich ma swoją historię, która wpływa na ich wybory i decyzje jakich dokonują. Budzą sympatię, mają pasje i zawsze są gotowi do pomocy. Takich ludzi na pewno każdy z nas chciałby mieć wśród swoich znajomych. Nie brakuje tu mądrości życiowych czy poszukiwania swojego miejsca. Autorka uświadamia jak istotna jest szczerość zwłaszcza w budowaniu relacji i zaufania. Samo zakończenie zaskakuje i budzi u mnie mieszane uczucia. Nie do końca przekonał mnie wątek przeplatania się świata żywych i zmarłych ale to tylko moje subiektywne odczucia.

Całość zdecydowanie zasługuje na uwagę zwłaszcza, iż dzięki plastycznym opisom możemy odnieść wrażenie, iż wraz z bohaterami odwiedzamy opisywane miejsca.

Link do opinii
Avatar użytkownika - gania
gania
Przeczytane:2024-11-17, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 104 książki 2024, 52 książki 2024,
Inne książki autora
Willa przy Perłowej
Paulina Molicka0
Okładka ksiązki - Willa przy Perłowej

Na rozstaju dróg, z czerwoną walizką stoi ona - Michalina Sarnecka. Dziewczyna, którą los przywiódł do małego miasteczka, gdzie zamieszkuje z niewidzianym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy