Minęły dwa lata, odkąd Oda Hidotake, zwany Gadem z Owari, wyrżnął klan Sasori i ściągnął na siebie wzrok samego Syna Niebios. Wezwanie do stolicy staje się pierwszym krokiem na drodze, która odmieni losy klanu Oda, albo krwawo zakończy jego historię.
W gnieździe żmij, gdzie intrygi są niczym pokarm a zdrada niczym powietrze, nie ma miejsca dla wojowników, których słowa są szczere a czyny proste. A jednak to właśnie tacy ludzie jako jedyni mają szansę uratować Nippon. Przed najeźdźcami i przed nim samym.
W idealnych ogrodach, na ścieżkach na których zasycha już krew zamachowców, dochodzi do spotkań, o których będą kiedyś śpiewali pieśni. Nie wiadomo tylko, czy będą to pieśni o pierwszym spotkaniu przyjaciół, czy śmiertelnych wrogów.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2024-02-16
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
„Krwawy Wierch" Arkadego Saulskiego to bez wątpienia jego najlepsze dzieło, jakie miałem przyjemność czytać. Fabuła tej książki dosłownie wciąga od pierwszych stron, pełna intryg i zwrotów akcji, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
Bohaterowie są niezwykle intrygująco napisani i różnorodni, zarówno Ci poznani już przez nas w poprzedniej części, jak i nowi bohaterowie. Bardzo podobała mi się ich szarzyzna, w zależności od punktu widzenia możemy uznać ich cel i metody za dobre lub złe.
Należy docenić także mistrzowskie odwzorowanie świata Nipponu przez autora. Klimat tego miejsca przenika przez strony, tworząc niezapomnianą atmosferę. Saulski doskonale balansuje pomiędzy opisami, tworząc realistyczny obraz i pozostawiając wystarczająco miejsca dla wyobraźni czytelnika. Szczerze mówiąc, czułem się jakbym sam był w samym centrum tych intryg.
Po bardzo emocjonalnym finale tej części, nie mogę się już doczekać premiery "Szczerbatej Śmierci" i dalszych przygod Inu, Samotnego Psa.
Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam.
Arkady Saulski kontynuuje oto swoją barwną, orientalną, osadzoną w dawnym świecie Japonii opowieść fantasy o losach niezwykłego wojownika w osobie Ducha o imieniu Inu. Kontynuuje za sprawą powieści pt. ,,Krwawy wierch", która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów i na której to stronach znajdziemy przygodę, akcję, magię i wielkie emocje. Zapraszam was do poznania recenzji tej książki.
Syn Niebios, czyli władający Nipponem młody Undo, zaprasza do stolicy dayimów z całego kraju, by ci zgodnie z dawną tradycją powierzyli mu na najbliższy rok swoich synów - lub samych siebie, wobec braku potomków. Do miasta przybywa tym samym również Oda Hidotake wraz ze swym synem Nabuhide oraz towarzyszącym im Duchem - Inu. Na miejscu przyjdzie poznać im dworskie intrygi, skomplikowaną politykę i trudną sytuację kraju. Przyjdzie poznać im również zdradę, która okaże się wielkim zagrożeniem dla całego Nipponu. I los sprawi, że to właśnie oni odegrają w tej grze jedną z najważniejszych ról...
Niniejsza powieść stanowi sobą kolejną udaną, jakże klimatyczną i porywającą odsłonę tej serii, w której odrywamy przeszłości, kulturę i wierzenia czasów średniowiecznej Japonii. Odkrywamy również dalsze losy doskonale nam znanych już bohaterów, doświadczamy zetknięcia z mroczną magią oraz uczestniczymy w misternie zaplanowanym i zarazem skomplikowanym planie zdrady. I z jednej strony jest to opowieść podobna do pierwszej części cyklu ,,Droga Samotnego Psa", ale z drugiej i nieco inne spojrzenie na tę historię, w której to tym razem najważniejszą okazuje się nie sama walka, ale gra kłamstw, pozorów, uczuć.
Główna oś wydarzeń skupia się na losach Inu i Nabu, aczkolwiek w pewnej chwili ich ścieżki zostają rozdzielone, dzięki czemu możemy obserwować każdego z nich w innej, trudnej walce. Jednocześnie autor poświęca tu czas i miejsce wydarzeniom z udziałem kilku innych ważnych postaci, które odegrają tu ważną rolę, opowiadając się za dobrem, bądź za złem. I ma ta relacja swoją niezwykłą lekkość, odpowiednie, idealnie regulowane tempo oraz dramatyzm, gdy co jakiś czas jesteśmy tu czymś bardzo zaskakiwani, a i też bohaterowie muszą mierzyć się z niezwykle trudnymi wyzwaniami. Na końcu czeka na nas mocny i zarazem zmieniający wiele na przyszłość, finał.
Można cenić tę powieściową serię i ten jej niniejszy cykl za wiele rzeczy - począwszy od intrygującej i barwnej fabuły, poprzez możliwość spotkania charakternych i ciekawie wykreowanych bohaterów, jak i kończąc na fascynującej podróży w czasie, do jakiej zaprasza nas autor. Można również docenić niezwykłą lekkość połączenia przygodowej historii z klasycznym nurtem literackiego fantasy, gdzie to historia, wojna i polityka są równie ważnym, co magia, demony, moc bogów. I dla mnie właśnie ta ostatnia rzecz wydaje się być tu najważniejszą, iż oto po książkę tę może sięgnąć zarówno miłośnik odważnej fantastki, jak i sympatyk historii bazujących na ludzkich losach z poświęceniem, odwagą, honorem i umiejętnością nieulegania pokusom, na czele. Bo przede wszystkim jest to opowieść o ludziach, a dopiero potem o wojnie, polityce i czarach.
Nie można nie docenić także znajomości tematu, jaką to wykazuje się Arkady Saulski. I mam tu na myśli tyleż dzieje Japonii, co i chociażby przekonująco ukazane kulturę, obyczaje i prawa tamtego dawnego i obecnego świata, jego wierzenia, czy też wreszcie codzienność życia w wielkich miastach i małych osadach. On po prostu na tym się zna, podobnie jak i na wszelkich kwestiach związanych z walką, czyli uzbrojeniu, posługiwaniu się samurajskim mieczem, taktyce walki. I choć można by w tym względzie pójść na żywioł i dać się porwać wyobraźni, to jednak o wiele bardziej przekonującym i przyjemnym dla nas czytelników jest poznawanie takiej opowieści bazującej na fachowej wiedzy autora, co właśnie ma miejsce w tym przypadku.
Tak naprawdę jestem przekonana o tym, że każdy czytelnik znajdzie tu dla siebie coś szczególnie ważnego, interesującego, pięknego. I tym czymś może być gorzki los Inu z jego dramatyczną przeszłością, zakazaną miłością do nauczycielki, codziennością służenia innym, kosztem własnego szczęścia. Może to być przygoda z mieczem w ręku, którą znaczą kolejne walki i stawanie oko w oko ze śmiercią. Wreszcie dla niektórych będzie to wejrzenie w ten azjatycki świat z jego kulturą, tradycją i pięknem ukazanej tu magii natury. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by oczarować się każdym z elementów tej powieści, której dopełniają wspaniałe ilustracje Pawła Zaręby.
Słowem podsumowania - powieść Arkadego Saulskiego pt. ,,Krwawy wierch", to przykład dobrej, klimatycznej i opartej na solidnej porcji wiedzy, literatury fantasy. Literatury, której dodatkowym smaczkiem jest to, iż opowiada ona o wciąż dla nas zagadkowym świecie dalekiego wschodu. Barwna fabuła, mocne postacie, piękne opisów Nipponu oraz wielkie emocje - to wszystko czeka na was podczas lektury tej książki, do poznania której to gorąco was zachęcam. Polecam.
Najlepszym wojownikiem jest ten, kto potrafi ocenić, z którego starcia wyjdzie zwycięsko, a z którego nie. Pożoga ogarnęła ziemię. Za armią Manduków zostaje...
W niedalekiej przyszłości korporacje przejmują kontrolę nad podbojem kosmosu. Trwa terraformacja i kolonizacja Marsa, na planetę przybywają zespoły naukowców...
Przeczytane:2024-07-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024, 12 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024,
„Krwawy wierch” to drugi tom cyklu „Droga Samotnego Psa”, będącego częścią uniwersum Nipponu. Po wydarzeniach z „Czarnych mieczy”, Oda Hidotake, zwany Gadem z Owari, razem z Nabuhide i Duchem Inu, udaje się do stolicy Nipponu na wezwanie samego Syna Niebios. Heian-kyo staje się sceną dla kolejnych intryg, zdrad i brutalnych walk, które mogą zmienić losy całego kraju.
Fabuła książki koncentruje się na politycznych machinacjach i osobistych dramatach bohaterów. Oda Hidotake, który wyrżnął klan Sasori, zwraca na siebie uwagę władcy. Wezwanie do stolicy staje się dla niego początkiem podróży pełnej wyzwań i niebezpieczeństw. Nabuhide, młody następca przywódcy klanu Oda, musi stawić czoła trudnym decyzjom i zobaczyć na własne oczy rzeczywistość Heian-kyo, która różni się od idyllicznych wyobrażeń mieszkańców prowincji. Stolica okazuje się miejscem, gdzie intrygi i zdrady są na porządku dziennym, gdzie nie szanuje się tradycji i za nic ma moralność. Syn Niebios, młody i słaby władca, otoczony jest przez skorumpowanych urzędników, którzy tylko potęgują chaos w kraju. Polityczne rozgrywki, walka o władzę i zagrożenie ze strony Manduków tworzą napiętą atmosferę, w której każda decyzja może mieć krwawe konsekwencje. Inu również staje przed własnymi wyzwaniami. Jego lojalność wobec klanu Oda jest niepodważalna, ale wewnętrzne konflikty i dawne błędy stawiają go w trudnej sytuacji. Inu walczy nie tylko z zewnętrznymi wrogami, ale także z własnymi demonami, starając się udowodnić swoją wartość i odzyskać honor.
Saulski ukazuje Nippon jako krainę pełną kontrastów. Z jednej strony mamy piękne, idealne ogrody, z drugiej – krwawe ścieżki, na których toczą się śmiertelne potyczki. Nippon to miejsce, gdzie honor i lojalność są na wagę złota, albo raczej powinny być, bo częściej spotykamy się tu ze zdradą i podstępem. Dużą rolę w powieści odgrywają relacje między postaciami. Są pełne napięć i emocji, co sprawia, że z bohaterami łatwo jest się utożsamić i przeżywać ich losy. Nabuhide i Inu muszą na nowo zdefiniować swoje role w zmieniającym się świecie. Nowe sojusze, starzy wrogowie i zaskakujące zdrady tworzą złożoną sieć powiązań, która wpływa na rozwój fabuły. Postacie są dobrze zarysowane, a ich motywacje i działania są logiczne i spójne z przedstawionym światem. Drugi tom wprowadza również nowych bohaterów, którzy dodają fabule nowej energii. Ich losy splatają się z losami znanych już postaci, tworząc złożoną i wielowątkową opowieść.
Autor z dużą precyzją oddaje realia feudalnej Japonii, czerpiąc inspiracje z jej historii, kultury i mitologii. Nie można nie wspomnieć o bogactwie detali, które Saulski wplata w swoją opowieść. Opisy walk, uzbrojenia, a także rytuałów i obrzędów pokazują ogromną wiedzę autora w temacie. Autor umiejętnie wplata do powieści elementy japońskiej mitologii i wierzeń, co dodatkowo uatrakcyjnia lekturę. Sprawia też, że klimat tej opowieści staje się jednym z jej najmocniejszych punktów. Atmosfera feudalnej Japonii przenika dosłownie każdą jej stronę. Opisy krajobrazów, miast i sceny walk są żywe i dynamiczne, co sprawia, że łatwo wyobrazić sobie przedstawione wydarzenia, a dzięki przemyślanemu i szczegółowemu tłu historycznemu można poczuć się częścią tego fascynującego świata. Saulski z dużą wprawą buduje napięcie, które towarzyszy czytelnikowi od pierwszych do ostatnich stron. W powieści nie brakuje również dreszczyku emocji. Bohaterowie muszą stawić czoła nie tylko zewnętrznym przeciwnikom, ale także własnym lękom i wątpliwościom. Ich podróż to nie tylko fizyczna wędrówka, ale także, a może przede wszystkim, wewnętrzna walka o to, co naprawdę ważne.
„Krwawy wierch” to doskonała kontynuacja „Czarnych mieczy”. Autor z dużą wprawą i pasją stworzył od podstaw fascynujący, pełen intryg, walk i honoru świat Nipponu, oferując w kolejnym już tomie bogactwo detali, dobrze zarysowane postacie i dynamiczną fabułę. Polecam nie tylko miłośnikom fantastyki czy historii i kultury Japonii, ale też wszystkim fanom epickich opowieści.