Królowa mafii

Ocena: 3.33 (3 głosów)

Żona Słowika opowiada Piotrowi Pytlakowskiemu o gangsterach, miłości i zdradzie.

Tajemnicza i ekscytująca Monika Banasiak, czyli Słowikowa. Oskarżono ją o kierowanie gangiem. Po wyjściu z aresztu zdecydowała się przerwać milczenie i opowiedzieć Piotrowi Pytlakowskiemu o swoim niezwykłym życiu.

Była żoną słynnego gangstera Słowika. Mówiono, że to związek aż po grób. Słowik budził wśród innych gangsterów strach, Monika - szacunek i podziw. Piękna dziewczyna z dobrego domu, studentka medycyny, weszła do egzotycznego dla niej świata narkotyków i zbrodni i wspięła się na sam szczyt.

Kochała i była wierna, nawet kiedy Słowik trafił na wiele lat za kraty. Ale w końcu spotkała innego, dla którego straciła głowę. Słowik mógłby wybaczyć jej wszystko, ale nie zdradę. Związek najsłynniejszej pary polskiej mafii się rozpadł.

Monika Banasiak fascynująco opowiada o swoim życiu w mafii, o złych mężczyznach, którzy ją otaczali, o ich żonach i kochankach, o miłości i zbrodni. To pierwsza tak szczera relacja najważniejszej kobiety w gangu pruszkowskim. Nie ma dla niej tematów tabu. Ujawnia wszystko aż do bólu.

Informacje dodatkowe o Królowa mafii:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2016-05-17
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788378188827
Liczba stron: 288

więcej

Kup książkę Królowa mafii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Królowa mafii - opinie o książce

Avatar użytkownika - kasiatuszek
kasiatuszek
Przeczytane:2016-05-25, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Wierzę w dobro, choć może nikt mi nie uwierzy. Wierzę, że za wszystko, co uczyniliśmy, przyjdzie nam zapłacić. I z pokorą płacę za to wielką cenę. Nigdy nie byłam święta. I nigdy nie będę. Możliwe, że zbyt długo uczyłam się rozumienia tego, co dobre, a co złe. Być może zbyt wiele przekroczyłam granic. I co najgorsze, na przekroczenie zbyt wielu granic pozwoliłam innym, nieświadomie, bez premedytacji, milcząc. I muszę stawić temu czoło. Zdecydowałam się ponieść konsekwencje mojego milczenia. I je przerwać." Zapewne każdy słyszał o mafii z Pruszkowa, której członkowie zajmowali się napadami na tiry wiozące papierosy, wymuszaniem haraczy, legalizowaniem skradzionych samochodów, porwaniami, zabójstwami na zlecenie, przemytem alkoholu i papierosów, a także rozprowadzaniem narkotyków. Najbardziej znanymi byli: Słowik, Masa, Pershing, Kiełbasa, Wańka, Malizna, Parasol. Mówiono, że "Pruszków jest tam, gdzie kończą się Reguły" ( Reguły to miejscowość za Pruszkowem ). Prawdę mówiąc, na temat gangsterów pruszkowskich wiedziałam tyle, co przekazywano w mediach. Jakoś nigdy zbytnio się nie interesowałam tym tematem, po prostu nie miałam takiej potrzeby. Aż do momentu, kiedy pojawiła się w księgarniach książka "Masa o kobietach polskiej mafii". Postanowiłam ją przeczytać, ale niestety po kilkudziesięciu stronach poczułam się zniesmaczona i musiałam ją odłożyć. Nigdy więcej nie wróciłam do tej książki ani też nie sięgnęłam po kolejne. Jednak, kiedy dowiedziałam się, że na rynku będzie dostępna książka "Królowa mafii", stwierdziłam, że koniecznie muszę ją przeczytać, z jednego konkretnego powodu. Mianowicie byłam bardzo ciekawa opowieści kobiety, będącej żoną jednego z najbardziej znanych gangsterów w Polsce. Ponadto interesowało mnie, dlaczego kobiety wiążą się z tego typu mężczyznami, jak wyglądało ich życie, czy były szczęśliwe, czy kiedykolwiek czegokolwiek żałowały, czy tkwiły w związku z własnej nieprzymuszonej woli ? I między innymi na te pytania znalazłam odpowiedź w książce "Królowa mafii." Monika Banasiak zwana Słowikową w książce "Królowa mafii" postanowiła podzielić się swoja historią, swoją prawdą, swoimi uczuciami, doświadczeniami, emocjami, przeżyciami, krótko mówiąc swoim życiem. Jej opowieść przeplatana jest pytaniami zadawanymi przez dziennikarza Piotra Pytlakowskiego. Oczywiście Monika Banasiak nie zawsze na wszystkie udzielała odpowiedzi, ponieważ nadal toczą się przeciwko niej procesy sądowe. Zrelacjonowała swoje życie krótko po opuszczeniu więzienia, w którym przebywała ponad dwa lata. Monika Banasiak, z domu Zielińska od momentu, kiedy związała się ze Słowikiem, nazywana była Słowikową. Była jedynaczką, pochodzącą z dobrego domu. Skończyła jeden z trzech najlepszych ogólniaków w Warszawie. Studiowała medycynę, jednak jej nie ukończyła. Na czwartym roku się zakochała i udała się na urlop dziekański, z którego nie wróciła. Jej pierwszą miłością był Krzysiek, którego miała poślubić, jednak w dniu ślubu zostawiła go przed ołtarzem. Jej babcia w latach 60-tych i 70-tych prowadziła na Saskiej Kępie kawiarnię Sułtan, która stanowiła ciekawe miejsce, a przybywały do niej znane osobistości: piosenkarze, artyści, pisarze, m.in. Agnieszka Osiecka. Później podjęła pracę w biurze nieruchomości u pana Wojtka P. zwanego Pimpkiem. To wtedy poznała Masę, Kiełbasę, ale przede wszystkim Słowika. W kolejnych rozdziałach książki Monika Banasiak opowiada jak poznała Słowika, o ich związku, łączącej ich miłości, małżeństwie zawartym w Las Vegas, ich dostatnim życiu, podróżach, imprezach w gronie znajomych, o mafii, zbrodniach, śmierci, pobycie w więzieniu. Wspomina swoje relacje z pozostałymi gangsterami z mafii pruszkowskiej, niektórych z nich darzyła sympatią, innych natomiast po prostu tolerowała. Dla ich żon początkowo Monika stanowiła zagrożenie, głównie dlatego, że była najmłodsza. Z czasem zyskała sympatię kilku z nich. Słowik wzbudzał w towarzystwie respekt, strach, a jego żonę szanowano, tym bardziej, że jako jedyna uczestniczyła w ich męskich spotkaniach i wyjazdach. Wiedziała, czym się zajmują, jednak jak twierdzi nigdy bezpośrednio nie brała udziału w ich akcjach. Nie zadawała pytań, nie narzekała. Wszystko się jednak zmieniło, kiedy Słowik trafił do aresztu na kilka lat. Wówczas została sama z ich malutkim synkiem. Było jej bardzo ciężko, brakowało jej wsparcia i bliskości. Uniknęła nawet zamachu na jej życie. W tych trudnych momentach bardzo pomógł jej Wadim, dla którego straciła głowę. Słowik nie mógł jej tego wybaczyć, dlatego doszło do ich rozwodu. Po jakimś czasie także Monika została aresztowana, postawiono jej kilka zarzutów m.in. za kierowanie grupą przestępczą, głównie na podstawie zeznań świadka koronnego - Masy. Książkę pochłonęłam jednego popołudnia, przeczytałam ją z ogromną ciekawością, wciągnęła mnie już od pierwszej strony. Monika Banasiak opowiadała swoje życie w taki sposób, że po prostu chciało się o tym czytać. Zaskoczyło mnie to, jak ciepło wypowiadała się o swoim mężu. Czasem odnosiłam wrażenie, że ona nadal darzy go wielkim uczuciem. Sama nawet przyznaje, że żałuje, że go zostawiła, tym bardziej, że przebywał w więzieniu. Taka sytuacja nie powinna była mieć miejsca, bowiem nie zostawia się w ten sposób człowieka. Jednak się zakochała w Wadimie, osobie jej wtedy bardzo bliskiej, oferującej wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Niestety ten związek również nie przetrwał próby czasu. Monika Banasiak jest kobietą inteligentną, oczytaną, władającą kilkoma językami. Jej osoba wzbudza jednak skrajne emocje. Z jednej strony wydaje się być bardzo wrażliwą, otwartą, przyjazną, sympatyczną, ciepłą, a z drugiej strony sprawia wrażenie kobiety pewnej siebie, stanowczej, silnej, potrafiącej radzić sobie w trudnych sytuacjach, a także kierującej się pewnymi zasadami, których nie zamierza łamać. "W życiu trzeba mieć kręgosłup moralny. Przecież decydując się na przyjęcie świadka koronnego, po prostu byłabym zdrajcą, moralnie nie byłam w stanie tego udźwignąć. Zdrajcą nie tylko swego środowiska, swoich przyjaciół, męża, przyjaciół mojego męża, z którymi tyle lat byłam w bardzo bliskich kontaktach, ale również zdradziłabym siebie, swoje zasady, ja nie byłam w stanie wziąć na siebie takiej odpowiedzialności za życie innych ludzi, przecież ja musiałabym wsadzić ich do więzienia. Musiałabym rozbić rodziny, zabrać dzieciom matki i ojców." Historia opowiedziana przez nią jest wstrząsająca, a jednocześnie fascynująca. Na pewno jest bardzo szczera, ale czy prawdziwa ? Tego nie wiem, każdy przecież ma prawo przedstawić własną prawdę. Książka "Królowa mafii" jest bardzo ciekawym zapisem życia Moniki Banasiak, które nie zawsze było usłane różami. Przeżyła mnóstwo pięknych i cudownych chwil, kochała całym sercem, zwiedziła świat, żyła w luksusie, ale również niejednokrotnie uniknęła śmierci, wiele widziała i słyszała, choć wolałaby zapewne tego nie pamiętać. Jednak musiała zdawać sobie sprawę, że wiążąc się z jednym z największych gangsterów w kraju, jej życie będzie jednym wielkim rollercoasterem. Czy kiedykolwiek czegokolwiek żałowała ? Odpowiedź znajdziecie w książce, którą serdecznie polecam. "Kilka razy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Więcej niż kilka razy płakałam i nie umiałam przestać. Kogoś znienawidziłam, a kogoś chyba pokochałam. Ktoś dał mi lekcję życia. Uświadomiłam sobie, że nic nie jest na zawsze i że ludzie już do końca świata pozostaną egoistami. Przez cały rok trzymałam za rękę nadzieję, wierząc, że to pomoże. Zwątpiłam bardziej w międzyludzkie zaufanie. Postawiłam na swoim i dużo przez to w ciągu ostatniego roku wygrałam. Stałam się silniejsza na pokaz, słabsza, gdy zostaję sama. Polubiłam samotność, noc i ciszę. I wydaje mi się, że coś straciłam. Tylko jeszcze nie wiem co." http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - witoldmeik
witoldmeik
Przeczytane:2016-05-23, Ocena: 1, Przeczytałem,
Ludzie zamieszani w dzialalnosc mafijna powinni siedziec w wiezeniach I byc przedmiotem potepienia.Niestety u nas panuje jakas moda na przestepcze zachowanie,nagina sie do tego ideologie,usprawiedliwia.kilka lat temu ksiazki napisali Dziad9jak znam zycie ktos za niego napisl),czy inny Slowik,czlowiek bez moralnosci ,ale o silnych miesniach.Szkoda,ze nie powstala zadna ksiazka o ofiarach tych bezwzglednych ludzi,ktorzy be wstydu chelpia sie swoimi dokonaniami.takze ta pani,Monika,probuje zarobic kase na naiwnych czytwlnikach,szukajacych sensacji i opowiesci mrozacych krew w zylach.Powtarzam-przestepcow do wiezien,a nie na witryny ksiegarskie!
Link do opinii
Na początku lat 90-tych miejscowość Pruszków zasłynęła przede wszystkim jako siedziba mafii. To tu istniał półświatek przestępczy, który zajmował się między innymi wymuszaniem haraczy, zabójstwami na zlecenie, przemytem alkoholu i narkotyków, rozprowadzaniem środków odurzających. Masa. Słowik. Kiełbasa. Dziad. Pershing. To tylko niektóre z pseudonimów gangsterów, którzy prowadzili nieczyste interesy. Ciekawe było stwierdzenie, iż "Pruszków jest tam gdzie kończą się Reguły" ( Reguły to miejscowość tuż przed Pruszkowem). Przyznam szczerze, że niewiele wiedziałam na temat polskiej mafii. Oczywiście słyszałam o takich osobach jak Słowik czy Masa . O porachunkach mafijnych dowiadywałam się z doniesień medialnych. Ale tak na prawdę nie interesowałam się tym na czym polega działalność polskich gangsterów, kto w niej uczestniczy , i jak wygląda ich życie. Dopiero w ten świat "wprowadziła" mnie kobieta zwana "królową mafii"- Monika Banasiak, była żona Andrzeja Banasiaka zwanego "Słowikiem". W rozmowie z Piotrem Pytlakowskim postanowiła opowiedzieć swoją historię i swoje spojrzenie na świat "mafijnych bossów". Książka jest głównie opowieścią Moniki Banasiak, czasami uzupełniana dialogiem prowadzonym z Piotrem Pytlakowskim. Dziennikarz dopytuje Monikę o pewne kwestie, które mogą czytelnika zainteresować. Monika Banasiak rozpoczyna swoją historię od luźnych opowieści o swojej rodzinie, ojcu, matce, o babci, która w latach 60-tych, 70 tych prowadziła na Saskiej Kępie słynną kawiarnie "Sułtan", gdzie spotykali się artyści tacy jak np. Agnieszka Osiecka. Te historie na temat rodziny miały na celu pokazać, że bohaterka pochodziła z dobrego domu, wychowywała się w środowisku z zasadami. Była osobą bardzo ambitną- chodziła do dobrych szkół, studiowała medycynę. Mimo tego, na czwartym roku rzuciła naukę i wyszła za mąż za jednego z najbardziej znanych gangsterów w światku przestępczym. Sama podsumowuje to w ten sposób: "Ja nie wierzę, że człowieka kształtuje środowisko, w jakim żyje. Myślę, że człowiek się rodzi z pewnymi cechami charakteru i oczywiście kreuje go dom rodzinny (...), ale myślę że to charakter, urodzenie i geny decydują o losie ludzkim" Monika w kolejnych rozdziałach książki opowiada jak poznała Andrzeja, jak zrodziła się ich miłość, jakie życie prowadzili. Okazuje się, że wejście w świat gangsterów oznaczało dla niej wielkie przygody, podróże, wspaniałe imprezy, szaleństwo. Brudne interesy, były gdzieś obok, tzn. według bohaterki, ona była gdzieś obok.Jako żona Słowika, cieszyła się wielkim szacunkiem i sympatią pozostałych członków mafii. Traktowano ją z wielkim poważaniem. Ale to wszystko trwało do momentu, w którym Słowik został aresztowany. Po wielu latach czekania, w końcu pokochała innego, czym naraziła się ludziom ze światka pruszkowskiego. Ostatecznie sama padła ofiarą zeznań innych gangsterów. Wylądowała w areszcie śledczym. Spędziła tam ponad 2 lata. Przeżycia z tym związane stanowią dużą część opowieści, zwłaszcza, że rozmowa Piotrem Pytlakowskim prowadzona była dwa miesiące po wyjściu z aresztu. Pomimo wielkiej szczerości w wielu kwestiach, o pewnych sprawach Monika nie opowiada. Została ona oskarżona m.in kierowanie gangiem, więc ze względów procesowych odmawiała udzielenia odpowiedzi na wiele pytań. Niemniej jednak, to o czym opowiada, jest niezwykle szokujące i zaskakujące. Poza tym trudno uwierzyć, że kobieta tak inteligentna, władająca tyloma językami, chodząca do teatru, kina, oczytana świadomie prowadziła takie życie. Jej związek ze Słowikiem jest dominującym elementem całej historii. Trzeba przyznać, że ze słów Moniki, można wyczytać na prawdę wielkie uczucie. Wydaje się, że wcale nie minęło. Podczas lektury w czytelniku rodzi się wiele sprzeczności. Z jednej strony zaczyna bardzo lubić Monikę, z drugiej nie może pogodzić się z tym, że wybrała takie życie. I choć bohaterka wielokrotnie w książce podkreśla, że nie zrobiła niczego złego, to fakt, że pozostawała w tym świecie bez żadnego sprzeciwu, gdzie inni ludzie doznawali wielu krzywd, budzi oburzenie. Historia ta jest niesamowita. Możemy dzięki niej poznać życie nie tylko Moniki, ale też sposobu życia innych gangsterów oraz ich rodzin. Miłość. Mafia. Nielegalne interesy. Porachunki. Świat więzienny. Czego chcieć więcej. Trzeba po prostu przeczytać! Polecam!!! Więcej recenzji fifraku.blogspot.com
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy