Król Kruków Tom 1, The Raven Boys
Maggie Stiefvater

Maggie Stiefvater to amerykańska pisarka i artystka, absolwentka historii. Śpiewała na weselach, pracowała jako redaktor techniczny, instruktorka kaligrafii, kelnerka. Teraz, jak sama mówi, w dzień jest zawodową pisarką, a w nocy – artystką. Sama tworzy ilustracje do zwiastunów swoich książek, a razem z siostrą komponuje do nich muzykę.

„The Raven Boys” to pierwszy tom rewelacyjnego cyklu fantasy Maggie Stiefvater, który mniej więcej dekadę temu zdobył tak ogromną popularność, że ostatecznie książki i potem całego cyklu nigdzie nie można było kupić. Z tego względu nie miałam przyjemności poznać go wtedy. Jednak powstało kolejne wydanie, do tego tak piękne i w twardej okładce i tym razem długo nie czekałam z lekturą. Tak naprawdę kończę już tę serię, bo kolejne tomy pojawiały się od sierpnia w odstępach dwutygodniowych, więc właściwie mogłam czytać je ciągiem. Dlatego nie jestem pewna, na ile moja opinia odnosząca się wyłącznie do tej części będzie obiektywna, bo przecież wiem już, co dzieje się dalej, jak zmienia się dynamika itp.

Wyraźnie widać w tym tomie, że jest to wprowadzenie do cyklu. Akcja nie jest tak dynamiczna, jak można byłoby sądzić po powieści, wokół której jest tyle szumu. Zwrotów akcji też nie ma tak dużo, na ile liczymy, do tego wszystkie ważne momenty pojawiają się praktycznie pod sam koniec, sprawiając, że napięcie sięga zenitu, a oczekiwanie na kolejną część staje się nie do zniesienia. W tej części dobrze poznajemy świat i jego bohaterów. Autorka nie szczędzi szczegółów, dlatego łatwo można sobie wyobrazić, jak wygląda świat i na jakiś zasadach funkcjonuje.

Genialny jest klimat tej powieści, taki złowrogi, duszny, mroczny, przesycony tajemnicą. Przypomina trochę ten z mojego ulubionego serialu „Stranger Things”, szczególnie kiedy przyjaciele poszukują tajemniczych linii mocy, możecie więc sobie wyobrazić, jak bardzo mi się podobało. Pomysł na fabułę również jest ciekawy, a przede wszystkim intrygujący. Jest dobrze skonstruowana i poprowadzona. Chociaż pierwsze kilkadziesiąt stron może nie zachęcać do kontynuowania lektury, warto się nie zniechęcać, bo potem powieść bardzo się rozkręca i wsiąka się w nią jak w masło. Mniej więcej od setnej strony dzieje się już bardzo dużo i powieść angażuje tak bardzo, że nie chce się jej przerywać ani na moment. Elementy paranormalne, elitarna szkoła, rytuały i przepowiednie, wizje, duchy, ofiary, to wszystko, a nawet więcej znajdziecie w tej fascynującej opowieści. Mocnym jej punktem jest kreacja postaci. Każdy z bohaterów został wyczerpująco scharakteryzowany, dlatego obraz każdego z nich na dobre zagości w pamięci czytelnika. Każdy obdarzony jest szeregiem unikalnych cech, które odróżniają go od innych.

Prawdę mówiąc nie potrafię oddzielić tego fragmentu opowieści, który poznajemy w pierwszym tomie od reszty tej historii, którą już przecież poznałam, dlatego aby przypadkowo nie zabrnąć za daleko i nie zdradzić czegoś istotnego, zakończę swoją opinię w tym momencie. Dodając jedynie na koniec, że ta powieść jest niesamowita! Porywająca, intrygująca, ciekawa. I odpowiednio wyważona, jeśli chodzi o humor, dreszczyk emocji, przerażenia i niepokoju. Bardzo polecam! Jestem pewna, że pokochacie kruczych chłopców tak samo jak ja