Tajemnice sprzed lat domagają się wyjaśnienia, choć ludzie, których dotyczą, są już po tamtej stronie.
W 1951 roku Lilka wiedzie życie szczęśliwej żony i matki. Po latach niepewności i czekania odzyskała Oresta i wychowują razem kilkuletnią Zlatę. Wierzy, że po tylu dramatycznych doświadczeniach los jest jej coś winien, że teraz będzie już łaskawy i pozwoli cieszyć się życiem. Ma plany, marzenia i niezłomną wiarę w przyszłość.
W 2022 roku świat wnuczki Lilki, Agnieszki, rozsypuje się nagle. Młoda kobieta mierzy się z tragedią. Musi zweryfikować własne poglądy i inaczej spojrzeć na życie. Stanąć twarzą w twarz z dylematem, którego nie życzyłaby żadnej innej kobiecie. W podjęciu decyzji istotną rolę odgrywa zabytkowe lustro Lindnerów, łączące ją z babcią, która nie żyje od lat.
Choć babcię i wnuczkę dzieli wiele lat i doświadczeń, zarówno Lilka, jak i Agnieszka dzięki niemu czują swoją obecność i nawzajem dodają sobie siły. Obie będą jej potrzebować, bowiem los już dawno wytyczył dla każdej z nich swój własny plan.
Magdalena Kawka- z wykształcenia socjolog, z zamiłowania pisarka, z upodobania wolny strzelec. Szczęśliwa, że z tych klocków dało się zbudować spójną przestrzeń. Współpracowała z magazynami zajmującymi się problematyką wychowania. Jest autorką poradnika dla rodziców, siedmiu powieści i pięciotomowego cyklu ,,Lwowska odyseja".
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-04-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 328
„Krąg życia” to piąta część serii „Lwowska odyseja” napisanej przez Magdalenę Kawkę. Ja przyznam szczerze, że nie czytałam poprzednich części, to jednak nie przeszkadzało mi to w ogóle w zrozumieniu treści, niemniej jednak myślę, że niektóre wątki mogłyby być bardziej klarowne, gdybym uprzednio pokusiła się o poprzednie tomy serii.
Czytając książkę, poznajemy historię z dwóch perspektyw czasowych, w których pierwsza to rok 1951, w którym to Lilka po wielu przejściach wreszcie może cieszyć się życiem u boku ukochanego Oresta oraz ich ukochanej córeczki Zlaty. Natomiast w 2022 roku Agnieszka, która jest wnuczką Lilki, przeżywa życiowy kryzys. Wszystko nagle runęło, jak domek z kart, a kobieta musi ponownie odnaleźć siebie. Kobiety, które dzielą pokolenia, ale łączy jedno lustro. Lustro, które pozwala na duchowe wsparcie między kobietami, które jest nam wszystkim tak niezbędne w trudnych momentach naszego życia.
Książka przedstawia nam wspaniałą historię, pozwala przenieść się do czasów powojennych, pokazuje, jak ważne są relacje rodzinne i jak ogromne wsparcie możemy otrzymać od najbliższych. Ja bardzo chętnie wybieram książki, w których powracamy do dawnych czasów, a połączenie ich z teraźniejszością i pokazanie, jak wielki wpływ ma ona na naszą teraźniejszość, jest niezwykle istotne. To wspaniała książka, która pokazuje, że miłość jest niezwykle ważna w życiu, zarówno ta do ukochanego, czy ukochanej, jak również ta rodzinna.
Wspaniała, bardzo poruszająca historia, która z pewnością na długo pozostanie w mojej głowie, a z czasem nadrobię również pozostałe tomy serii. Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu.
Niestety czasem mam tak, że nie doczytam i sięgnę po książkę, która jest kolejnym tomem cyklu i zrobiłam to ponownie. Tak, więc od kolejnego tomu zaczęłam czytać ,,Lwowską Odyseje", ,,Krąg życia" Magdalena Kawka, wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Mamy tu dwie strefy czasowe przeszłość rok 1951 oraz teraźniejszość rok 2022. Pomimo że Lilkę oraz Agnieszkę dzieli wiele lat, mają tajemnice, którą należy wyjaśnić, a główną rolę odegra zabytkowe lustro.
Powiem Wam, że pomimo że zaczęłam czytać od piątego tomu to w niczym mi to nie przeszkadzało, dość szybko połapałam się i odnalazłam w życiu bohaterów. Z książką spędziłam miło czas, sporo się działo poznałam dwie silne postacie kobiece, których historia jest bardzo podobna, a jednocześnie całkiem inna. Dzięki temu, że historia toczy się w dwóch ramach czasowych miałam okazje bardzo dobrze poznać obie kobiety, ich życie, rozterki, troski, uczucia, a także sekrety, które swoje rozwiązanie mają w przyszłości.
Myślę, że sięgnę po wcześniejsze tomy tej serii i książkę Wam polecam.
" [...] Najważniejsze, żebyś słuchała siebie. Nie patrz na to, co powiedzą inni, musisz być w zgodzie ze sobą. [...]"
Po prawie dwóch latach doczekałam się kontynuacji rewelacyjnej "Lwowskiej Odysei" Magdaleny Kawki pod tytułem "Lwowska odyseja. Krąg życia". Cieszę się, że autorka postanowiła dopisać dalsze losy rodziny Lindnerów, między innymi: Lilki, Michasia i Agnieszki.
Tutaj należy zaopatrzyć się w chusteczki, ponieważ nie obejdzie się bez łez. Jeżeli tak jak ja jesteście psychicznie związani z rodziną Linderów, to ta powieść na maksa was wzruszy. Doznałam tutaj niemałego szoku. Zwroty akcji powaliły mnie na kolana i nie potrafiłam się podnieść do pionu. Wow! To było mega.
Z Lilką poruszamy się w XX wieku. Czy jej wszystkie marzenia się spełnią? Czy nadal będzie zbierała dramatyczne doświadczenia? Lilka jest żoną Oresta, mamą małej Zlaty i starszą siostrą Michasia. Czy tak naprawdę jest szczęśliwa? Czy da się zapomnieć o przeszłości? Jej rodzina już dużo przeszła i niestety jeszcze wiele przeżyje. Moim zdaniem ta kobieta zasługuje na medal.
Z Agnieszką poruszamy się w XXI wieku. Ona jest wnuczką Lilki, córką Zlaty, żoną Adama i mamą dorastającej nastolatki Luli. Ona również jest dla mnie bohaterką. Jej matka Zlata nie dorasta jej do pięt. Dlaczego? Po odpowiedzi odsyłam was do tej książki.
Zlata, bardzo często mnie irytowała. Co chwilę swojej dorosłej córce mówiła, jak ma żyć i co ma robić. Ma żal do córki, że nie mówi do niej po imieniu. Kompletnie tego nie rozumiem. Mama powinna być mamą, a nie tylko kumpelą.
Poznacie jeszcze Michasia (Michała). On pojawia się zarówno razem z Lilką, jak i jej wnuczą Agnieszką. W 1951 roku był nastolatkiem, a w roku 2022 staruszkiem z bogatą historią. Warto poznać tę postać. Dzięki niemu dużo spraw się wyjaśni. Dla Agnieszki i Lulki jest dziadkiem i najlepszym przyjacielem. Zlata ma go dosyć.
Czy historia zawsze się powtarza? Przekonacie się o tym, poznając losy Lilki i Agnieszki.
"Lwowską odyseję. Krąg życia" Magdaleny Kawki przeczytałam dosłownie w ciągu jednego dnia. Tak bardzo wciągnęły mnie losy obu pań i poruszyła mnie historia dziadka Michała.
Tę powieść, można czytać osobno, to znaczy bez znajomości poprzednich części. Jednak ja zachęcam was do przeczytania najpierw poprzednich części. Polecam zacząć czytanie "Lwowskiej Odysei" od: "Pora westchnień, pora burz", "Powrót z piekła", "Nowy początek", "Trudna radość" i "Krąg życia".
Autorka napisała piąty tom, dlatego że niektóre tajemnice głęboko ukryte domagały się wyjaśnienia.
Końcówka książki, to istna petarda emocji. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Dziękuję autorce, za takie zakończenie. Mam nadzieję, że autorka napisze jeszcze kolejną część, a w niej opisze losy Zlaty. Czy z pyskatego dziecka może wyrosnąć coś dobrego?
Zachęcam was do poznania "Lwowskiej Odysei. Krąg życia" Magdaleny Kawki.
Jeżeli lubicie historie, które dzieją się w dwóch różnych czasach, to idealnie trafiliście. Na uwagę zasługuje również przepiękna okładka. Widać na niej, tak mi się wydaje Lilkę i jej małą córeczkę Zlatę oraz tajemnicze i zabytkowe lustro rodziny Lindnerów.
Dzięki tej książce zrozumiałam, że nie warto ufać wszystkim w 100%. Oddając ukochaną osobę, do domu opieki najpierw dobrze go sprawdźcie, żeby nie doszło do ogromnej tragedii. Po przeczytaniu tej książki będziecie wiedzieć, o co chodzi.
Kolejna niezwykła książka niezwykłej Autorki. Magdalena Kawka sięgnęła po temat, można powiedzieć, ryzykowny. Życie po życiu, ale bardziej dosłownie. Czy...
Małe miasteczko nad rzeką zasypane śniegiem, spokojne i urokliwe. Sceneria jak z sielankowego serialu. Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których...
Przeczytane:2024-06-25, Ocena: 5, Przeczytałam,
Książka z historią w tle jak już większość z Was wie, taka której ja po prostu nie mogę się oprzeć. Dwie przestrzenie czasowe co powoduje, że emocje odczuwa się podwójnie. Rok 1951, powojenne życie Lilki, Oresta i ich córki ale też Michała. Rok 2022 życie Agnieszki oraz jej osobista tragedia i tajemnice. Co łączy te dwie historie? I co z tym wszystkim wspólnego ma zabytkowe lustro i tajemniczy obraz?
~
W książce spotykamy się z Lilką i Orestem, ich relacja była dość burzliwa. Miłość naznaczona cierpieniem pozostawia małe niewidoczne ślady nie tylko na sercu. Mimo, iż wojna już minęła to mężczyzna wciąż skrywa tajemnice przed żoną i za wszelką cenę chce chronić swoją rodzinę. rodzinę. Kobieta natomiast jest naprawdę bardzo zżyta ze swoim młodszym bratem Michałem. Mimo, iż jest on pełnoletni to, Lila stara się nim opiekować. Czy rodzina przerywa ciężkie chwile? Jakie tajemnice skrywa Orest?
~
Natomiast Agnieszka postanawia zaopiekować się przybranym dziadkiem Michałem, mimo iż sama przeżywa tragedię i żałobę po mężu. Dodatkowo nie potrafi dogadać się z nastoletnia córka, a dodatkowo kobieta dowiaduje się, że mąż prowadził podwójne życie. Agnieszka ma swój talizman "magiczne" lustro babci Lilki, które jest jej portalem do rozmów z ukochaną babcią. Spokoju dodaje jej też obraz dość specyficzny. Czy nad kobietami rodu Linderów ciąży jakieś fatum? Może to któryś z talizmanów Agnieszki przynosi pecha?
~
Książką, bardzo mnie wzruszyła i poruszyła jednoznacznie. Mimo, iż to jest kolejny tom serii Lwowskiej a ja czytałam tylko ten jeden to jestem zachwycona. Nieznajomość poprzednich książek mi nie przeszkadzała. Autorka świetnie połączyła te dwie przestrzenie czasowe, w których poczas czytania się po prostu płynie. Pełna emocji historia, która niesie za sobą jakiś przekaz. Lecz ten przekaz dla każdego może być inny.
~
Bardzo zżyłam się z bohaterami tej powieści i aż mi wstyd, że zaczęłam czytanie od ostatniego tomu. Będę musiała to nadrobić bo chce wiedzieć dlaczego niektóre sytuacje potoczyły się właśnie tak a nie inaczej. Historia jest naprawdę piękna. Rodzinne tajemnice sprzed lat, które mają coś wspólnego z teraźniejszością to daje takie swoisty klimat, że chce się to czytać. Ja kocham książki z tłem historycznym bo one mają coś w sobie magicznego. Wam polecam i gwarantuje, że pokochacie tych wspaniałych bohaterów ale też wylejecie mnóstwo łez.