Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2011-11-05
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 200
14/52/2020
"Kora, Kora. A planety szaleją" Kamil Sipowicz
Książka przybliżająca życie, karierę piosenkarki, poetki, wokalistki zespołu Maanam - Kory. Wzbogacona o zdjęcia ze zbiorów rodzinnych, sesji zdjęciowych. Idealna biografia dla fanów artystki i dla tych, którzy kochają biografie. Polecam, moja ocena to 6 !
Piękne, mądre, subtelne przemyślenia. Czyta się z pewną nostalgią, rozrzewnieniem - niektóre rzeczy w życiu są takie proste, a my je sobie sami na siłę utrudniamy. Będę wracała do tej książki, bo uspokaja. Polecam nie tylko fanom Kory.
“Przez całe życie buntuję się przeciwko wyobrażeniu ludzi o sobie”. Jakże trafne jest motto tej książki. Kora utrwalona w obrazie telewizyjnym ostatnich lat to osoba zmanierowana, ostra i wyrazista. Kora na kartach tej książki to osoba wrażliwa i uduchowiona. Kobieta oczytana, poszukująca swojego miejsca na ziemi, kochająca wolność.
Miałam kryzys w czytaniu i wtedy sięgnęłam po biografię Kory. Książka ma ok.200 stron, w tym połowę stanowią zdjęcia. Przeczytałam lekturę bardzo szybko, wręcz pochłonęłam ją. Dowiedziałam się wielu ciekawostek o wokalistce, podziwiam ją za ciężkie dzieciństwo jakie miała i za to, że umiała wyjść z okresu buntowniczego i nie wpaść w bagno jak jej bracia. Kora posiadała niesamowitą osobowość, była barwną postacią na polskiej scenie, a co najważniejsze sprawdziła się w roli matki. Myślę, że każdy zna jej choćby kilka hitów, jestem zachwycona ich tekstami, ,,Szare miraże", czy ,,Boskie buenos" należą do moich ulubionych. Bardzo żałuję, że Olgi Jackowskiej nie ma już z nami, odeszła za szybko... Polecam, jeśli ktoś ma ochotę na ciekawą biografię!
Od wielu lat mam swojego ukochanego muzyka, wokalistę- jest nim Freddie Mercury. Jego głos zawsze poprawia mi nastrój, dzięki jego talentowi wiem dokładnie, co znaczy zostać legendą po śmierci. Niemniej jednak w polskiej muzyce rozrywkowej także można znaleźć swego rodzaju perełki. Czy zespół Maanam i Korę, wokalistkę, trzeba komukolwiek przedstawiać? Jestem przekonana, że hity takie jak ,,Boskie Buenos", ,,Cykady na Cykladach" czy ,,Kocham Cię Kochanie Moje" potrafi zanucić każdy z nas. Książka ta nie jest jednak tylko zapisem funkcjonowania zespołu. Olga Ostrowska, potem Jackowska, a następnie Sipowicz, opowiedziała o wszystkim, co ją cieszy, a także co niezmiernie boli. Jeśli ktoś uważa, że ma lub miał ogromne problemy, niech dwa razy się zastanowi- Kora musiała przejść w swoim życiu naprawdę wiele, by stać się gwiazdą estrady, a następnie wspomnianą już legendą. Najbardziej przykre i wzruszające dla mnie były zapisy mówiące i mieszkaniu dosłownie w nędzy, a potem w domu dziecka. Niby siostry zakonne powinny dać małym dzieciom ciepło, wsparcie i choć odrobinę miłości, a w przypadku Kory stało się odwrotnie- jako mała dziewczynka zaznała bólu- nie tylko fizycznego, ale i psychicznego. Jak wiadomo, nic nie boli bardziej, niż przykre słowa, a Kora usłyszała ich całe mnóstwo. Kto wie, może tak wspaniałego głosu nigdy byśmy nie poznali- Kora miała bowiem skłonności samobójcze, sięgała także po narkotyki Czy można ją za to potępiać? Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem!
Książka jest krótka, ale opatrzona w wiele ciekawych, wcześniej niepublikowanych zdjęć. Możemy zobaczyć, jak wyglądali rodzice Kory, jej rodzeństwo (niestety nieudane, zwłaszcza jeśli chodzi o dwóch braci). Zobaczymy także kadry z występów scenicznych, jak też zdjęcia poszczególnych albumów grupy Maanam. Jeśli chodzi o głos Kory na scenie- mogę z całą stanowczością stwierdzić, że był on fenomenalny. To, co wyróżnia ją pośród dzisiejszych gwiazd estrady, to przede wszystkim klarowność śpiewanych wyrazów- są one zawsze zrozumiałe, nawet, jeśli wokalistka śpiewa bardzo trudny i szybki utwór pt. ,,Oddech szczura". Wspomniana piosenka to klasyczny łamaniec językowy, a mimo to Kora ze swoją piękną dykcją potrafiła zaśpiewać ją fenomenalnie. Niestety, dzisiejsi wokaliści są często niewyraźni i w ogóle nie rozumiem, co takiego śpiewają, a przecież używają polskich słów... Kory to nie dotyczy-jak już pisałam, jej dykcję można ocenić na szóstkę z plusem.
W Korze podoba mi się jeszcze jedna rzecz- swoisty dualizm postaci. Na scenie była osobą charyzmatyczną, pełną energii, natomiast prywatnie uwielbiała spokój, samotność, brak tłumów. Wokalistka podkreślała wielokrotnie, że na jej osobowość wpłynęły makabryczne sceny z domu dziecka. Kora była także niezwykle otwarta na wiele tematów- miała swoje zdanie w kwestii alkoholu, literatury czy homoseksualizmu. Sądzę, że stowarzyszenie LGBT nie wieszałoby na niej psów. Piosenkarka przypomniała również, czym odznaczały się hippisowskie czasy- wielu czytelników ten wątek może zainteresować.
Książkę jak najbardziej polecam- warto choć częściowo zapoznać się z tak fenomenalną wokalistką. Bardzo mi jej brakuje, nie zasługiwała na tak szybkie i bolesne odejście z tego świata. Niektóre opinie wyrażone przez artystkę nie zawsze są proste, logiczne, wymagają dłuższej interpretacji, ale taka właśnie była Kora- pełna kontrastów, pasująca do epoki romantyzmu pełnej symboli, dwuznacznych opisów, miksu realizmu z fantastyką. Jeśli szukacie konkretnej płyty czy singla- książka została opatrzona w szczegółowy spis wszystkich albumów, co dodaje jej atutów.
Kamil Sipowicz jest poetą, historykiem filozofii, publicystą i plastykiem. Kilka jego wierszy wykorzystał zespół muzyczny Maanam....
Co zażywał Mickiewicz, a co inni wieszcze? Czy pogańscy Słowianie ćpali więcej niż chrześcijańscy? Jak wiele polska i światowa kultura zawdzięcza substancjom...
Przeczytane:2016-04-04, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2016, Mam,