Kolor herbaty

Ocena: 4.67 (3 głosów)
Po przeprowadzce z mężem na maleńką, tętniącą życiem wyspę Makau na wschodnim wybrzeżu Chin Grace Miller czuje się w nieznanym kraju obco i samotnie. Jej ruda głowa góruje ponad wypełniającym chińskie ulice ruchliwym tłumem. Sytuacja staje się jeszcze gorsza, gdy dowiaduje się, że nie może mieć dzieci. Jej małżeństwo jest poważnie zagrożone. W tej ciężkiej chwili decyduje się na śmiały krok i postanawia poświęcić się temu, co kocha: pieczeniu ciasteczek i przyjemnościom płynącym z parzenia popołudniowej herbaty.

Grace otwiera kawiarnię, w której serwuje mieszkankom Makau kawę, herbatę i makaroniki – wykwintne, delikatne francuskie ciasteczka. Tam, pomiędzy miejscowymi kobietami i takimi jak ona imigrantkami, wykuwa nową definicję rodziny i domu. Kiedy w jej małżeństwie na powierzchnię wypływają od dawna skrywane tajemnice, młoda kobieta musi rozliczyć się z przeszłością i uwierzyć w siebie. Z każdą kolejną filiżanką herbaty, z każdym kubkiem świeżo parzonej kawy, z każdą porcją upieczonych makaroników Grace uczy się, że siłę można czerpać z najprzeróżniejszych źródeł, a życie bywa pełne niespodzianek.

Informacje dodatkowe o Kolor herbaty:

Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2013-05-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-63431-29-7
Liczba stron: 0

więcej

Kup książkę Kolor herbaty

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kolor herbaty - opinie o książce

Avatar użytkownika - secretelle
secretelle
Przeczytane:2013-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,
"Kolor herbaty" obfituje w mnóstwo trudnych tematów. Historie kobiet - stałych bywalczyń, jak i pracownic kawiarni, chwytają za serce, wyciskają łzy, skłaniają do przemyśleń i wzbudzają szereg emocji, począwszy od żalu i współczucia, na złości skończywszy. Wielkie brawa należą się Hannah Tunnicliffe za fenomenalne ubranie myśli w słowa i oddanie za ich pomocą wszelkich uczuć głównej bohaterki. W różnych momentach, zależnie od aktualnych przeżyć Grace, z kart powieści wylewa się tęsknota, obawa, rozpacz, znacznie rzadziej spokój czy euforia. I mnie udzielały się emocje towarzyszące bohaterce. Kiedy szlochała, płakałam i ja. Kiedy się bała, ja z niepokojem, zaciskając kciuki, przewracałam kartki powieści w nadziei, że wszystko się dobrze potoczy. Gdy Grace czuła się szczęśliwa, cieszyłam się jej samopoczuciem. Prócz niepłodności, z którą musi pogodzić się główna bohaterka, w powieści pojawiają się również skomplikowane relacje rodzinne, zdrada, przemoc domowa, śmierć, wykorzystywanie kobiet do pracy za marne grosze, zemsta, nieplanowane macierzyństwo. Historie każdej postaci wydają się niezwykle okrutne i niesprawiedliwe, a tak naprawdę, podobne sytuacje mogą się przydarzyć każdemu - niezależnie czy mieszka w Chinach, czy w jakimkolwiek innym zakątku naszej planety. To nie jest zła powieść. Nie, jest bardzo dobra, znakomicie napisana. To nie tak, że "Kolor herbaty" nie przypadł mi do gustu, w żadnym wypadku. Nie byłam zwyczajnie nastawiona na to, że książka może się okazać tak pełna goryczy, z nielicznymi tylko przebłyskami radości. Doceniam pomysł autorki, wykreowanie oryginalnych bohaterów, stworzenie nieszablonowej, nieprzewidywalnej pod każdym względem książki. Żałuję jednak, że przeczytałam ją, akurat będąc w nastroju na coś lżejszego. Gdybym sięgnęła po nią w odpowiednim momencie, przygotowawszy się na tak trudną powieść, najprawdopodobniej byłabym zachwycona jeszcze bardziej. Na tę chwilę, mogę nazwać "Kolor herbaty" jedną z najbardziej inteligentnych i poruszających znanych mi książek obyczajowych. Li i jedynie. Kto wie, może pewnego ponurego, deszczowego dnia, ta powieść znalazłaby się na szczycie mojego prywatnego rankingu?
Link do opinii

Ciepła i wzruszająca powieść, która pokazuje jak pokonywać trudności i z nadzieją i optymizmem patrzeć w przyszłość.

 

Hannah Tunnicliffe zabiera nas do Makau w Chinach – miasta położonego na półwyspie i dwóch wyspach połączonych ze sobą. Kiedyś była to portugalska kolonia, a dziś znana na całym świecie stolica hazardu. Właśnie w tym miejscu osiedliła się główna bohaterka powieści – Grace Miller wraz ze swym mężem Petem. Praca Pete związana jest z prowadzeniem i organizacją kasyn, stąd oboje dotąd sporo podróżowali. Przenosili się z Londynu do Melbourne w Australii i z powrotem, a potem trafili do Makau. W tym pędzie najpierw odkładali decyzję o dziecku, a potem, gdy zapragnęli go mieć, okazało się, że dla Grace jest już za późno. Załamana kobieta nie mogła sobie poradzić z taką diagnozą, popadła w depresję, odsunęła się od męża i najchętniej zrezygnowałaby z życia. Jej wspomnienia nieustannie biegły w stronę matki, którą przed laty bezpowrotnie utraciła. Opuściła ją i wyjechała na drugi koniec świata, a potem los sprawił, że nie miała możliwości nawet się z nią pożegnać. Grace pisze więc listy do swojej matki, w których wspomina dzieciństwo i wczesną młodość, zwierza się ze swoich problemów i dzieli się przemyśleniami. Listy te stają się dla bohaterki formą terapii, podobnie jak „Liliana” – jej własna kawiarnia, którą powołała do życia spełniając swoje najskrytsze marzenie. Miejsce to szybko zyskało sobie rozgłos w dość hermetycznej społeczności Makau, a dla Grace stało się prawdziwym domem w momentach, gdy jej małżeństwo przechodziło trudne chwile. To w „Lilianie” bohaterka znalazła prawdziwych przyjaciół, którzy stali się dla niej jak rodzina. Wypiekanie wymyślnych, słodkich makaroników i ich degustacja przy filiżance kawy lub herbaty przyciągało coraz to nowych klientów i smakoszy. Życie Grace – typowej imigrantki, jakich wiele w Makau, w niecodzienny sposób połączyło się z losami miejscowych kobiet, młodych, ale naznaczonych przeróżnymi doświadczeniami.

 

Wydarzeniom towarzyszy cała gama emocji, którym my, czytelnicy, musimy sprostać. Jeśli chcecie poznać bliżej Grace i jej przyjaciół, zasmakować we francuskich delicjach oraz z nadzieją spojrzeć w przyszłość to lektura tej powieści spełni Wasze oczekiwania. Autorka potrafi pięknie malować słowem, a zatem otrzymacie miłą i ciepłą historię, która ma w sobie nutę goryczy podobnie jak serce makaronika wypiekanego przez bohaterkę.  
 
Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - moniapili
moniapili
Przeczytane:2013-04-23, Ocena: 4, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy