Kółko się zakochuje

Ocena: 4.17 (6 głosów)
Jakie są dziewczyny żyjące w kraju, w którym Paweł Deląg uchodzi za najprzystojniejszego Polaka? Poznajcie Kółko: oto Czikita, zwana w pewnych kręgach Bonitą, romansująca z niewysokim, ale jurnym Latynosem. Ruda – łamaczka męskich serc i romantycznych porywów wewnątrz Kółka. Madzia, która w poszukiwania Idealnego Mężczyzny wyprawia się aż za Ocean. Pola, wieczna doktorantka, i dziewica. Ania, nieszczęśliwa narzeczona zabójczo ufryzowanego Kuby. I Zyta, Siostra Przełożona Kółka, rozdarta uczuciowo między członkiem Mensy a fanem motoryzacji. Kółko odważnie zgłębia meandry męskiej filozofii życia, potyka się na zbyt wielu nieudanych związkach, staje w szranki na szybkich randkach i portalach, udaje się nawet do wróżki, by na koniec zrozumieć, że nie ma facetów idealnych... Jest za to wyjaśnienie raz na zawsze: czego pragnie kobieta, jak być piękną i o czym rozmawiają przyjaciółki.

Informacje dodatkowe o Kółko się zakochuje:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2016-11-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380833012
Liczba stron: 280

więcej

Kup książkę Kółko się zakochuje

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kółko się zakochuje - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2017-07-10, Ocena: 3, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Zyta Kowalska, blogerka, pisarka, podróżniczka, feministka, siostra. Poszukiwaczka śmiesznostek w życiu i świecie mężczyzn... Książkę Kółko się zakochuje przeczytałam jakiś czas temu i naprawdę bardzo długo zastanawiałam się co o niej napisać. Prawdę mówiąc nie mogłam wybrać gorszego momentu na recenzję. Ostatnio miałam niesłychaną przyjemność pisać o przepięknej i magicznej powieści Siedem sióstr. Teraz przyszło mi opisać książkę, która jest debiutem Zyty Kowalskiej. Debiutem ani dobrym, ani złym - powiedziałabym, że plasuje się gdzieś pośrodku. Ale jeśli mnie znacie, to wiecie, że bywam bardzo łaskawa dla debiutantów. Ale do rzeczy. Kółko się zakochuje to opowieść o sześciu przyjaciółkach, siostrach, a tytułowe Kółko, to towarzystwo wzajemnej adoracji. Wypadałoby po krótce przedstawić główne bohaterki. Poznajcie więc Kółko. Czikita, nazywana również Bonitą, zoolożka, ekolożka, zakochana w hiszpańskim, romansująca z niewysokim, ale jurnym Latynosem. Pola, doktorantka politologii z nadwagą, pracująca jako pilotka wycieczek i rezydentka w ciepłych krajach, wieczna dziewica. Madzia, kulturoznawczyni, korepetytorka angielskiego, dorabia na promocjach, nieśmiała; marzy o wyjeździe za granicę. Ania, pedagog szkolny i szczęśliwa partnerka zabójczo przystojnego Kuby. Ruda, pracuje w banku, jest zafiksowana w sprawach seksu, łamaczka męskich serc. I w końcu ostatnia z nich, a może pierwsza: Zyta, politolożka, dziennikarka, poszukująca pracy, Siostra Przełożona Kółka. Dewizą Kółka jest Kółko broni, Kółko radzi, Kółko nigdy cię nie zdradzi. Czy komuś kojarzy się z czymś to credo? W miejsce słowa Kółko wstawcie proszę Liga - i co wam wychodzi. Jako żywo cytat [slogan propagandowy] z kultowej komedii Seksmisja. Uważam, że ta dewiza mogłaby być bardziej oryginalna. Ale jest, jak jest. Kółko istnieje od liceum i stanowi zamkniętą grupę dziewczyn dbających o własne interesy i wzajemnie się popierających. Głównymi założeniami paczki są: kochajmy się wzajemnie; prawda nas wyzwoli; nie bójmy się rozwoju; samotność zabija i trzeba marzyć! Wypadałoby teraz napisać kilka słów o moich odczuciach po lekturze tej niedługiej powieści. Nie miałam oczekiwań w związku z książką, ale wydawało mi się, że będzie bardzo zabawnie i że będą mną wstrząsać ataki niekontrolowanego śmiechu. Niestety nic takiego mi się nie przydarzyło. Co prawda czasami błąkał mi się na ustach uśmieszek, ale radości było zdecydowanie za mało. A przecież sześć dziewczyn, bohaterek książki powinno być bardziej rozbrajających. Akcja powieści nie gna na łeb, na szyję, a sama książka przypomina raczej coś w rodzaju kroniki czy pamiętnika spisanego przez Siostrę Przełożoną Kółka. A Kółko skupia się głównie na zgłębianiu meandrów męskiej filozofii życia. Przeżywa wzloty i upadki po mniej lub bardziej udanych związkach damsko-męskich. Nie rezygnuje z szybkich randek, czy wizyt u wróżki. Kółko się zakochuje to niekończące się spotkania, korespondencja i rozmowy sześciu przyjaciółek oraz pewien smaczek w postaci króciutkich fragmentów kierowanych do przyszłych [?] wnucząt. Zyta Kowalska nie napisała książki wybitnej, co najwyżej taką sobie, ale mimo tego można z nią miło spędzić jedno popołudnie lub wieczór. Jest napisana lekko i czyta się bardzo szybko, a to z całą pewnością jest zaletą tej lektury. Szczerze mówiąc wniosek, który się nasuwa po przeczytaniu: nie ma mężczyzny idealnego, nie cieszy, a nawet przygnębia. Chociaż jeżeli Paweł Deląg uchodzi za najprzystojniejszego Polaka to chyba niedługo ludzkość wyginie... Nie zamierzam namawiać, ani zniechęcać nikogo do lektury debiutanckiej powieści Zyty Kowalskiej. Każdy sam powinien podjąć decyzję. Ja jednak postaram się obserwować poczynania autorki. Kto wie, może przytrafi się jej literacka perełka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaRosinska
AnnaRosinska
Przeczytane:2017-03-21, Ocena: 5, Przeczytałam,
Słowem wstępu : Jakie są dziewczyny żyjące w kraju, w którym Paweł Deląg uchodzi za najprzystojniejszego Polaka? (yyy, serio?!) Poznajcie Kółko: oto Czikita, zwana w pewnych kręgach Bonitą, romansująca z niewysokim, ale jurnym Latynosem. Ruda - łamaczka męskich serc i romantycznych porywów wewnątrz Kółka. Madzia, która w poszukiwania Idealnego Mężczyzny wyprawia się aż za Ocean. Pola, wieczna doktorantka, i dziewica. Ania, nieszczęśliwa narzeczona zabójczo ufryzowanego Kuby. I Zyta, Siostra Przełożona Kółka, rozdarta uczuciowo między członkiem Mensy a fanem motoryzacji (i to właśnie Zyta, będąca jednocześnie narratorką powieści, wzbudziła we mnie najwięcej sympatii). Kółko odważnie zgłębia meandry męskiej filozofii życia, potyka się na zbyt wielu nieudanych związkach, staje w szranki na szybkich randkach i portalach, udaje się nawet do wróżki, by na koniec zrozumieć, że nie ma facetów idealnych... Jest za to wyjaśnienie raz na zawsze: czego pragnie kobieta, jak być piękną i o czym rozmawiają przyjaciółki. - opis wydawcy Jestem pełna podziwu dla autorów, którzy wydają swoją piątą, dziesiątą, czy dwudziestą powieść. Ale jeszcze bardziej dumna jestem właśnie z debiutantów, którzy czasami na przekór wszystkim i wszystkiemu mają na tyle odwagi, aby spełnić swoje marzenie; aby podzielić się ze światem "swoją" historią. Wiadomo, że są super debiuty, które w niczym nie ustępują doświadczonym pisarzom, a nawet zdarza się, że przewyższają swoją formą i treścią doświadczonych autorów. Sporadycznie występują debiuty, które niestety nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego (przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej to zrobiły). Są też i takie, które są nadzieją dla rynku wydawniczego. I takim właśnie debiutem jest moim zdaniem niedoceniona książka Zyty Kowalskiej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2017-03-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2017 r.,
Kółko broni, Kółko radzi, Kółko nigdy cię nie zdradzi. (s. 19) Tak brzmi dewiza Kółka istniejącego od zawsze, czyli od liceum, gdzie w jednej klasie spotkały się bohaterki powieści Zyty Kowalskiej ,,Kółko się zakochuje". Dziś to młode, niebrzydkie, wykształcone, pracujące kobiety mające dwadzieścia kilka lat (te kilka to po studiach, a przed trzydziestką), Siostry należące do Kółka, czyli: Czikita zwana Bonitą, romansująca z niskim, zoologicznym Boliwijczykiem; Pola wieczna doktorantka i dziewica; Madzia, która poszukujące tego jedynego wybrała się do USA; Ania nieszczęśliwa narzeczona Kuby; Ruda romantyczka i łamaczka męskich serc oraz Zyta, rozdarta uczuciowo między szachistą a fanem motoryzacji, najważniejsza w Kółku, gdyż to ona jest Siostrą Przełożoną i rządzi: Spotkałyśmy się tu dziś, bo czuję, że dłużej tak być nie może, Siostry. Kółko jest po to, aby obserwować, inwigilować i w razie czego - interweniować. Myślę, że nadszedł czas na interwencję Siostry Przełożonej. (s. 88) Mimo że zmieniły się nieco czasy, przybyło lat i wiedzy jego członkiniom, to tak naprawdę w Kółku nie zmieniło się nic. Nadal obowiązywały najważniejsze założenia i myśli przewodnie Kółka, między innymi: ,,Trzeba marzyć!". Siostry cały czas szukają Ideału Mężczyzny - a to na szybkich randkach, a to na portalach randkowych i czatach, a nawet u wróżki! Nieustająco próbują zrozumieć męskie spojrzenie na świat. A przy tych próbach i (za)patrzeniu potykają się w kolejnych nieudanych związkach. Niby potrafią rozmawiać z obcymi gatunkami, ale mają poważny problem z trafieniem na egzemplarz do oswojenia, bo tych udanych już nie sprzedają, wszędzie są same polakierowane złamasy. Tylko jak do tego ma się trzeci punkt świętych zasad Kółka? Mężczyźni nie są potrzebni do życia. (s. 68) Niby nie są potrzebni, a jednak są. W powieści obrywa się przedstawicielom płci męskiej z każdej strony. Obnażane i piętnowane są ich wady, druzgocący wpływ na kobiety (łzy i zgrzytanie zębów, niechciane ciąże), ich podwójne oblicza na czacie. Faceci to zdaniem Rudej dopust boży, który należy unikać lub brać, wykorzystywać i porzucać. A wszędzie dookoła Sióstr tokujący faceci... bo prawda jest taka, iż męski ideał po prostu nie istnieje! I dodam od siebie - tak jak i kobieta idealna. Same bohaterki to różnorodne typy osobowości i aż dziwne czasem, że ze sobą wytrzymują. Potrafią sobie dogryzać, kłócić się, ale przede wszystkim wspierają się i pomagają sobie w poszukiwaniu miłości. Kółko tęskni. Kółko czeka. Kółko nigdy nie narzeka. (s. 96) Samo Kółko to specyficzne, babskie stowarzyszenie, towarzystwo adoracji wzajemnej sześciu przyjaciółek - Sióstr. To one spotykają się na jedzeniu, winie i plotkach, omawiają sprawy, podejmują wiążące decyzje, wspierają się, czyli przyjaźnią. A przy tym zachowują porządek spotkań (np. sobotnie zloty sióstr), zwracają się do siebie per Siostro, przyznają sobie nagrody, pochwały czy też wpisują którąś siostrę na czarną listę, a nawet na potrzeby chwili tworzą slogany podtrzymujące Siostrę na duchu, jak choćby ten: Kółko broni, wrogów rani, Kółko nie da skrzywdzić Ani. (s. 229) Innym sposobem komunikowania się jest linia konferencyjna - GG oraz e-maile. Nad wszystkim czuwa Siostra Przełożona i to ona gra pierwsze skrzypce w Kółku, to ona roztacza opiekę nad pozostałymi w nieco dyktatorskim stylu: Wzywam cię do odstresowania się, Siostro. (s. 22) To Siostra Przełożona prowadzi swego rodzaju notatnik, dziennik-pamiętnik, spisuje najważniejsze wydarzenia z życia Sióstr w poszczególnych miesiącach. Przy tym czasem zwraca się bezpośrednio do czytelnika i wyprzedza wydarzenia, dając znać, że coś będzie, że o czymś czytelnik się przekona i w ten sposób przykuwa jego uwagę, a jako dziennikarka umie to robić. Idea Kółka, jego istnienie, cele, dewizy, sposób zarządzania jako żywo przypominało mi komedię Seksmisja (było jedno bezpośrednie nawiązanie w powieści) i Ligę. Ciągle słyszałam hasło z filmu: ,,Liga rządzi, liga radzi, liga nigdy was nie zdradzi". Nie pobudzaj mojej wyobraźni nadaremnie! (s. 126) ,,Kółko się zakochuje" to powieść ni to dziennik, ni reportaż napisany w stylu sprawozdawczo-dziennikarskim, przystępnym językiem z wieloma wstawkami potocznego słownictwa, czasem nieco dosadnego (dupocyngiel). A do tego duża dawka humoru i ironii. Wprawdzie jestem przeciwniczką palenia papierosów i trochę mnie ta czynność drażniła w opisach, ale poniższy fragment ubawił mnie setnie: Byłoby świetnie, gdyby nie facet obok mnie - w bardzo niemiły sposób zwrócił mi uwagę, że mu przeszkadza dym z papierosa! Taki typ z muchami w nosie. Dym mu przeszkadza! W Alchemii! W knajpie! Na koncercie! A muzeum było nieczynne?! (s. 169) I jeszcze jedna rzecz. Wprawdzie Zyta kilka razy się zarzeka, że nie będzie miała dzieci, ale pozostawia w swych zapiskach bezpośrednie zwroty do swoich przyszłych wnucząt alias dzieci moich dzieci, które będą żyć w cywilizacji technicznie zaawansowanej, by umiały odpowiednio zinterpretować babciną teraźniejszość. Do wnucząt: W czasach babcinej młodości ludzie chodzili do galerii handlowej, czyli takiego wielkiego sklepu, jak do kościoła, na całe godziny, z zachwytem, robili tam nie wiadomo co, zamiast iść do kościoła prawdziwego albo na rower. (s. 30) Szkoda, że w drugiej części powieści było ich znacznie mniej, a i akcja przyspieszyła, była bardziej ogólna i były większe przeskoki czasowe między wydarzeniami. Są też wpisy zatytułowane ,,Z pamiętnika młodej stażystki" oraz e-maile i zapisy rozmów z GG i czata poszczególnych Sióstr. Na początku powieści znajduje się też ,,Mały przewodnik po Kółku dla Inteligentnych Inaczej", który przedstawia bohaterki, a którego tytuł należy potraktować z przymrużeniem oka. Należy się także stopniowo wdrożyć i przyzwyczaić się do stylu pisania autorki i prowadzenia narracji pierwszoosobowej, bo przy pierwszych stronach można się lekko zakręcić. Jeśli macie ochotę na poznanie sześciu Sióstr, przyjaciółek od czasów liceum, potowarzyszenie im w codziennym życiu, głownie zmagając się z szukaniem mężczyzny na resztę życia i wymianą doświadczeń damsko-męskich, to sięgnijcie po ,,Kółko się zakochuje". Panowie na pewno dowiedzą się, czego pragną kobiety.
Link do opinii
Avatar użytkownika - barwinka
barwinka
Przeczytane:2017-02-08, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Recenzenckie,
Dość historii, dosyć alternatywnych światów i ras, szalonych i namiętnych miłości, traumatycznych przeżyć, wojen w bliżej lub dalej oddalonych od nas częściach świata. Tym razem przedstawiam Wam historię codziennego życia, taką, która być może ma miejsce obok nas. Sześć młodych kobiet, przyjaciółek od czasu szkolnych wspiera się w codziennym życiu, pracy, poszukiwaniach parterów i spędzaniu wolnego czasu. Poznajcie "Kółko". Czikita uwielbia hiszpańskie klimaty, poza tym jest wiecznie walczącą ekolożką, która łatwo się zakochuje. Pola, z powodu swojej tuszy ma problem ze znalezieniem partnera. Madzia to nieśmiała dziewczyna której marzy się wyjazd za granicę. Ania, jako jedyna w szczęśliwym związku. Ruda mocno zakręcona na punkcie seksu i dominacji facetów. Zyta, początkująca dziennikarka, która marzy o wielkiej sławie. Oto sześć członkiń Kółka. Książki, dotyczące kobiecych przyjaźni i wspierania się w codziennym życiu mogą być ciekawe, lub nie. Tym razem trafiłam na taką, która mnie wciągnęła, choć jak to debiut posiada kilka wad. Losy bohaterek pisuje Zyta, czyli "siostra przełożona", Kółko bowiem to pewien rodzaj zgromadzenia, w którym każda z dziewcząt ma swoje miejsce. Historia pisana z punktu widzenia Zyty brzmi trochę jak pamiętnik pisany dla przyszłych pokoleń. Jest to tym bardziej widoczne, że przerywnikiem do historii są wpisy bezpośrednio skierowane "do wnucząt". Opowieść przedstawiona w ten sposób brzmi trochę jak relacja z drugiej ręki, nie poznamy tu bezpośrednio bohaterek, poznamy za to ich osoby oraz wydarzenia oczami Zyty. Dobrze to czy źle? Zależy, kto lubi taki rodzaj narracji. Jest to na pewno oryginalna formuła, tym bardziej, że patrząc na treść, z różnymi wtrąceniami i przerywnikami, wygląda trochę jak pamiętnik nastolatki lub młodej kobiety. Same bohaterki są od siebie bardzo różne i prezentują konkretne typy kobiet: mamy seksbombę, dziewczynę zakompleksioną o większej wadze, nieśmiałą w kontaktach kobietę, zakochaną i szczęśliwą, która marzy o zaręczynach i ślubie, przebojową i walczącą o środowisko oraz przyszłą redaktorkę, która marzy o wielkiej sławie. Takie zestawienie charakterów rzadko jest w stanie ze sobą wytrzymać, a jednak dzięki różnym spojrzeniom na życie, dziewczyny pomagają sobie wzajemnie. Historia przedstawia wycinek z życia każdej bohaterki, ich próby znalezienia partnera życiowego, małe porażki i wielkie sukcesy. Codzienne problemy i wielkie tragedie. Miałam momentami problem z ustaleniem która bohaterka jest która, kiedy Zyta przedstawiała ich sytuacje, łącząc je ze sobą. Musiałam wrócić wtedy do początku, żeby spojrzeć na spis postaci, bo i taki w tej książce się znajduje. Historia być może nie powala na kolana, ale jest to przyjemna lektura, która pozwoli uśmiechnąć się i kibicować poszczególnym bohaterkom. Niezbyt duża objętość sprawia, że jest to lektura na jedno wolne popołudnie. Dajcie szanse bohaterkom Kółka i sprawdźcie, czy to lektura dla Was :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2017-01-29, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2017, Mam,
Kółko się zakochuje to lekka, zabawna historia, która zapewni nam chwilę relaksu w zimowy ciemny wieczór idealna w połączeniu z ciepłym kocykiem i gorącą herbatką. To dobry debiut dlatego polecam wam go z całego serca. http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2017/01/do-zakochania-jeden-krok-koko-sie.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2016-12-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2016, Mam,

Poznajemy Kółko, w skład którego wchodzi sześć zwariowanych kobiet. Czikita - humorzasta Siostra, wiecznie niezdecydowana, w okresie zakochania zwana Bonitą. Wdaje się w romans z rozwiedzionym Latynosem, ojcem dwójki dzieci. Ruda - łamaczka męskich serc i romantycznych porywów wewnątrz Kółka, najbardziej szalona z sióstr. Madzia - zakochuje się w mężczyźnie, który okazuje się być kobietą. W poszukiwaniu Idealnego Mężczyzny wyrusza za Ocean. Pola - wieczna doktorantka i dziewica, która czeka na na miłość swojego życia, ponieważ żaden facet nie umie jej zadowolić. Ania - nieszczęśliwa narzeczona, która podejrzewa ze Kuba ją zdradza. Zyta - Siostra Przełożona Kółka, a zarazem narratorka książki, która nie potrafi zdecydować się czy chce być z członkiem Mensy czy z fanem motoryzacji. 

Na początku trudno było mi "wgryźć" się w tę książkę. Działo się to za sprawą natłoku informacji, jakie serwuje nam na wstępie autorka. Poznajemy wszystkie bohaterki na raz, co może wprowadzać lekki chaos. Ale to dość szybko mija i dalej czyta się naprawdę przyjemnie. Tytuł mocno mnie zmylił. Myślałam że będę miała do czynienia z książką dla młodzieży, a Kółko okaże się być nastolatką. Ale bardzo pozytywnie się rozczarowałam. Bowiem Kółko to grupa przyjaciółek w wieku 25 - 30 lat, które spotykają się, aby wspominać swoje nieudane związki, organizować spotkania, chodzić na szybkie randki zarówno w realu jak i poprzez portale randkowe. Przyjaźń - niby powtarzalny motyw, ale osobiście lubię takie książki. 

"Prawdziwe przyjaciółki rozmawiają tylko o sobie."

A co do samych bohaterek, to ich postaci okazały się bardzo ciekawe i intrygujące. Każda z nich jest inna, czego innego oczekuje od życia, ale łączy je wspólne marzenie - pragną poznać mężczyznę idealnego. Polubiłam je wszystkie i w zasadzie w każdej z nich odnalazłam cząstkę siebie. Czułam jakby były moimi kumpelami. Wraz z nimi przeżywałam ich wzloty i upadki, bawiłam się, plotkowałam, piłam herbatę czy lampkę dobrego wina. Ich cięte riposty i słowne przepychanki nie jeden raz wprawiły mnie w rozbawienie. Dziewczyny zastanawiają się czym tak naprawdę jest miłość, jaki jest mężczyzna idealny i czy taki w ogóle istnieje? Powiem Wam tylko tyle, że dochodzą do bardzo ciekawych i zaskakujących wniosków.

"Jest za to wyjaśnienie raz na zawsze; czego pragnie kobieta, jak być piękną i o czym rozmawiają przyjaciółki."

Język, styl, jakim posługuje się autorka jest przyjemny w odbiorze, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie. Nic nie jest pisane na siłę. Dialogi są naturalne, jakby wyjęte wprost z naszych ust. Pomiędzy opisami a dialogami zachowana jest równowaga.

To książka, która może się wydawać jakich wiele. Niby zwyczajna, a jednak nie do końca. Opowiada co prawda o codziennych sprawach, które i w prawdziwym życiu się zdarzają, ale posiada drugie dno, które jeśli się postaramy to dostrzeżemy. Zyta Kowalska pokazuje czym jest prawdziwa przyjaźń. A wszystko to podaje z humorem, niejednokrotnie z czarnym, który aż kipi z tej powieści. Dodaje mnóstwo rad na wszystko. Podczas lektury bawiłam się wyśmienicie! A czy istnieje mężczyzna idealny? Odpowiedź otrzymacie wyruszając na jego poszukiwania z postrzelonymi dziewczynami z Kółka.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy