Kobiety, które kochają za bardzo

Ocena: 4.67 (6 głosów)
Inne wydania:

Najlepszy poradnik dla kobiet zaangażowanych w destrukcyjne związki.

Dlaczego kocham za bardzo?

Co zrobić, by nie tkwić w chorym związku?

Jak odzyskać poczucie własnej wartości?

Dzięki tej książce dowiesz się m.in.:

co skłania kobiety do angażowania się w toksyczne związki dlaczego kobiety podporządkowują niewłaściwym mężczyznom całe swoje życie dlaczego tkwią w takich związkach i nie próbują z nich uciec

Robin Norwood pokazuje i podpowiada, jak rozpoznać destrukcyjne związki, których korzenie tkwią zwykle w dzieciństwie. Uczy, jak wygrać w walce z uzależnieniem od rujnującego uczucia, ocalić własną osobowość, odzyskać godność i poczucie własnej wartości i stworzyć nowy dojrzały i satysfakcjonujący związek.

Informacje dodatkowe o Kobiety, które kochają za bardzo:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2021-07-27
Kategoria: Psychologia
ISBN: 9788381883146
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Women Who Love Too Much

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Kobiety, które kochają za bardzo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kobiety, które kochają za bardzo - opinie o książce

Okładka jest iście minimalistyczna. Z różowo czerwonymi dodatkami, prezentuje się całkiem nieźle obok dwóch "sióstr", czyli dwóch innych poradników, które zatrzymałam, bo wydały mi się wartościowe. Przede wszystkim, "Kobiety, które czują za bardzo" oraz "Kobiety, które martwią się za bardzo". Pierwszy z wymienionych tytułów w sto procent do mnie trafił, więc dlatego skusiłam się na inne lektury z tego wydawnictwa w tym gatunku. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie fragment z książki, a na drugim ujrzycie dwa tytuły, które wspomniałam kilka zdań wyżej. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla naszego oka. Literówek brak, a odstępy między wersami i marginesy został zachowane. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, którego byłam przeogromnie ciekawa. Jak wiecie, lub też nie, w 2021 roku odkryłam w sobie wysoką wrażliwość. Może nie przeczytałam zbyt wiele literatury fachowej do mojej sposobności, aczkolwiek uświadomiłam samą siebie, dlaczego aż tyle przeżywam, nie tylko za siebie, ale i za wszystkich wokół. Chciałam nad sobą pracować, wrzucić na luz chociaż odrobinę. Czy mi się udało - trudno stwierdzić. Pojawiło się wiele przeszkód, które podkładały mi kłody pod nogi non stop. Myślę, że droga do równowagi będzie niezmiernie długa i wyboista... ALE. Przejdźmy do meritum. Otóż, sięgając po ten egzemplarz byłam podekscytowana, czułam, że może mi ona wiele powiedzieć. Czyta się całkiem przyjemnie, lekko, nie ma tu jakichkolwiek blokad podczas lektury - tak, jest to poradnik, jednak nigdzie nie czułam przeszkód. Wydaje mi się, że jest to ciekawa pozycja, szczególnie skierowana do osób, które rzeczywiście kochają za bardzo.  

Czy jestem osobą kochającą za bardzo? Nie do końca. Kocham, bardzo mocno, ale nie nadaję się na przykłady takie, jakie są podane w książce. Kocham, jestem w stanie wiele zrobić. Jestem wysoko wrażliwą osobą, ale nie kochającą za bardzo i teraz to wiem. Myślę, że ta lektura jest skierowana dla osób, które nie są pewne siebie. Dla osób, które kochają za bardzo i na siłę starają się coś uzyskać swoim zachowaniem. 

W recenzowanej dziś książce, mamy nie jeden przykład kobiety, która kocha za bardzo, co moim zdaniem jest super. Wiele kobiet, wiele przykładów, każdy inny, a jednak mają wspólny punkt. Czasami ze zdziwienia brwi podjeżdżały mi wysoko - ale takie jest życie, czasami warto się rozejrzeć, żeby to dostrzec. Kobiety wiążą się z mężczyznami z problemami, które dotyczyły ich w przeszłości, dzieciństwie. Nie tylko alkoholizm, ale i agresja, narkotyki... Jest wiele uzależnień, o których się też nie mówi... Z osobami uzależnionymi jest o tyle problem, że jeżeli same nie chcą, to niestety nic nie osiągniemy. Nie jesteśmy w stanie nakłonić osoby chorej do podjęcia leczenia czy terapii, ona musi chcieć sama. 
Mamy tez rozdziały, gdzie wypowiadają się panowie, dlaczego na przykład odrzucają od siebie kobiety, które mają problem kochania za bardzo. 

Reasumując uważam, że jest wiele osób kochających za bardzo. Takie osoby powinny sięgnąć po tę lekturę, by zrozumieć. Nie trafiła ona do mnie akurat, ale nie była też złą lekturą. Spodobało mi się parę aspektów, w tym przystępne pióro i fakt, że było wiele różnych przykładów kobiet i mężczyzn. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - RaQ
RaQ
Przeczytane:2014-01-20,
Dobra praca amerykańskiej psychoterapeutki, która pokazuje schematy rządzące destruktywnym zachowaniem i myśleniem kobiet wobec mężczyzn. Czasami kobieta sama na własne zawołanie niszczy sobie związek - podłoże takiego postępowania wyjaśnia Norwood w swojej prezentacji. Polecam dla kobiet pragnących się doskonalić i unikać głupich, powszechnych błędów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2021-07-25, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czy kochałam kiedyś za bardzo? Zadałam sobie to pytanie zaraz po skończeniu tej lektury i niestety moja odpowiedź była twierdząca. Nawet teraz, po siedemnastu latach małżeństwa mogę śmiało powiedzieć, że wciąż kocham za bardzo. To okropne uczucie, bo człowiek boi się niemal o wszystko. Próbuje gotować najlepiej, ubierać się najmodniej i okazywać miłość najczulej z obawy, że druga osoba znajdzie sobie kogoś innego. Nie liczymy się z tym, że to o nas powinien zabiegać małżonek, tylko wciąż na umór jest odwrotnie. Nawet nie sądziłam, że tylu przydatnych rzeczy dowiem się z tego poradnika. On jakby otworzył mi oczy na coś o czym wiedziałam, ale nie przyjmowałam do wiadomości. Nigdy nie było czasu, żeby się nad tym zastanawiać, bo co powie mąż...
No właśnie, to chwilami przechodziło w obsesję, która sprawiała, że nie potrafiłam być szczęśliwa.
Trafiłam z tym poradnikiem jak strzał w dziesiątkę. Uświadomił mi niektóre fakty z moich błędów i teraz wiem, że faktycznie wiele tego typu zachowań kształtuje się z podłoża rodzinnego. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wychowanie naszych rodziców działa na nasze zachowania w przyszłości. Poznamy tutaj historie kilku kobiet i związków jakie zawarły, gdzie emocje zatargają waszą duszą na sto różnych sposobów. Autorka pisze, że kochanie za bardzo jest uzależnieniem, które trudno wyleczyć, jednak jest możliwe. Przedstawi nam, że niektóre typy kobiet najbardziej przyciągają takich mężczyzn z którymi nie stworzą szczęśliwego związku. Kochanie ich stanie się ich obsesją, a stąd łatwa droga do załamania nerwowego i późniejszych konsekwencji. Co trzeba z tym zrobić, by nie popaść w obłęd? Otóż nic prostszego, trzeba o tym przeczytać. Ta książka jest do tego idealna, bo pokazuje nam co robimy źle. Bardzo często bywa, że gdy nikt nam o tym nie powie, czy nie przeczytamy o takich sprawach, to uznajemy, że ich nie ma. Dopiero zwrócenie nam uwagi na to postępowanie sprawia, że zaczynamy patrzeć na wszystko obiektywnie. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że wiem, gdzie leży błąd, który odbiera mi uśmiech. Niesamowita!

Link do opinii

Niezwykle ciekawa pozycja psychologiczna uświadamiająca zarówno wiele mechanizmów psychologicznych, jakl i wpływ przeżyć z dzieciństwa na dorosłe życie i wybory w nim podejmowane. Napisana prosto i przystępnie, a jednocześnie dosadnie. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - poszukujaca
poszukujaca
Przeczytane:2017-10-26, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2007-11-29, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Kobiety, które kochają za bardzo
Robin Norwood 0
Okładka ksiązki - Kobiety, które kochają za bardzo

Nowe wydanie. Poradnik dla kobiet zaangażowanych w destrukcyjne uczucie do niedojrzałych emocjonalnie mężczyzn. Autorka uczy, jak przezwyciężyć własne...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy