Kobieta do zjedzenia

Ocena: 4.2 (5 głosów)
Inne wydania:
Kolejna książka bodajże najbardziej znanej na świecie współczesnej pisarki kanadyjskiej. Bohaterkami tej powieści są dziewczęta, które pragną żyć pełniej i bardziej świadomie kształtować swój los. W poszukiwaniach własnego modelu życia spotyka je więcej rozczarowań niż satysfakcji. Świat, który pragną podbić jawi im się jako monstrualny koszmar, a mężczyzna ? jako ucieleśnienie jego drapieżności i żarłoczności.

Informacje dodatkowe o Kobieta do zjedzenia:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 83-7298-023-3
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Kobieta do zjedzenia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kobieta do zjedzenia - opinie o książce

Avatar użytkownika - Merlinka
Merlinka
Przeczytane:2024-02-06, Ocena: 5, Przeczytałam,

Margaret Atwood kojarzyła mi się wcześniej tylko jako autorka ,,Opowieści podręcznej". Teraz wiem, że warto też jeszcze sięgnąć po inne jej pozycje.

Marian wiedzie normalne życie, ma pracę, chłopaka i przyjaciółki. Czego chcieć więcej?

Nie wszystko jest takim, jakie się wydaje. To, że ktoś wiedzie ,,fajne" życie według nas, nie oznacza, że ta osoba jest z niego zadowolona. Ba, może nawet dusi się we własnej skórze nie pokazując tego?

Opowieść wydaje się mało zaskakująca. Nie ma tutaj szalonych zwrotów akcji i gęstych wydarzeń. W tej książce akcja dzieje się na innym poziomie. Społeczno-kulturowe różnice, łatki, które są przyczepiane rolom kobiecym.

Najważniejsze pytanie zadane przez autorkę nie bezpośrednio, ale czy dajemy się jako ludzie zaszufladkować w rolach damsko-męskich? Do podobnych wniosków dochodzi Marian, która obserwuje swoje otoczenie i zaczyna ją to do tego stopnia męczyć, że ucieka, ale też do końca nie wie w którą stronę powinna podążyć.

Mocna w swej prostocie, sarkastyczna i niezbyt optymistyczna, ale warta uwagi!

Zjedzcie i poczytajcie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2022-12-08, Ocena: 4, Przeczytałem,

O rolach i stereotypach

 

Twórczość Margaret Atwood dzieli się na dwie części. Pierwszą z nich są formy literacko-naukowe - eseje, recenzje, teksty zaangażowane społecznie. Drugą grupę stanowią powieści, które przez specyfikę podejmowanych tematów i charakterystyczną, dla tej autorki kreację bohaterów można śmiało określić mianem Atwoodwersum.

 

"Kobieta do zjedzenia" to kolejna powieść, którą przeczytałam, (a pierwsza w dorobku Atwood) w której autorka pochyla się nad stereotypowymi oczekiwaniami względem kobiet, ale robi to w swoim stylu - przewrotnie i z poczuciem humoru. Czy łamanie norm społecznych daje szczęście? Nie. Czy życie w zgodzie z oczekiwaniami społeczeństwa jest gwarancją życiowej satysfakcji? Też nie.

 

W swojej debiutanckiej powieści Atwood zawarła powszechnie znaną prawdę - nie da się dogodzić wszystkim. Niezależnie od tego, czy całkowicie poświęcimy się macierzyństwu, czy będziemy starały godzić się pracę z życiem rodzinnym, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie krytycznie oceniał nasze życiowe wybory. Obserwując bohaterów powieści z perspektywy, w jakiej przedstawiła ich autorka, można odnieść wrażenie, że każdy z nich - nieważne, czy walcząc z systemem, czy całkowicie się mu podporządkowując - dokonuje wyborów najgorszych ze wszystkich możliwych.

 

"Kobieta do zjedzenia" to powieść, która zawiera wszystkie elementy wyjątkowego stylu Atwood, które można spotkać w jej późniejszych publikacjach. Ta słodko-gorzka historia - niejednokrotnie ocierająca się o absurd - nie daje odczuć, że jest debiutem literackim i - jak to zwykle u Atwood bywa - najważniejsze skrywa się między wierszami.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mamausza
mamausza
Przeczytane:2022-11-20, Ocena: 5, Przeczytałem,

Z pozoru Marian ma wszystko by być szczęśliwą. Ma pracę w marketingu choć trochę monotonną, przyjaciół oraz narzeczonego, który mimo iż jest nieco przewidywalny jest obiecującym prawnikiem.  Jej podstawowym obowiązkiem jest wyjść za mąż. Zaraz po ślubie powinna zrezygnować z pracy by zająć się domem i urodzić dzieci. Mimo, iż nasza bohaterka wydaje się pozornie pogodzona z losem to jej organizm zaczyna się powoli buntować. Czy jej podświadomość próbuje jej coś powiedzieć?

,,Kobieta do zjedzenia" to powieść ponadczasowa. Pomimo, iż została napisana ponad czterdzieści lat temu problemy oraz dylematy kobiet pozostały w dużej mierze takie same. Chcą się usamodzielnić, decydować o sobie oraz zrozumieć świat, który je otacza. Przecież każda z nas ma swoje plany oraz marzenia i nie chce być jedynie dodatkiem do męża.

Na kartkach powieści obserwujemy jak Marian poddaje się woli otoczenia, stereotypom i konwenansom przez co coraz mniej może odnaleźć się w otaczającym ją świecie. Przyznaje, że nie polubiłam jej. Była irytująca oraz bierna, a przy tym nie było ani jednej osoby którą przedstawiłaby w pozytywnym świetle. Jej reakcje były momentami dziwne ale i nieadekwatne do sytuacji, a pomimo tego nie przeszkadzało mi to. Cieszyłam się również  gdy Marian w końcu nabrała odwagi, przestała być taka roztargniona, milcząca i melodramatyczna we wszystkim.

Historia przestawiona w książce zmusza do refleksji i zastanowienia czego tak naprawdę oczekujemy od życia. Czy bezmyślne podążanie za tłumem nie powoduje, że gubimy po drodze samych siebie? Czy nie zaczynamy się czuć jak tytułowa ,,kobieta do zjedzenia" zjadana po kawałku przez oczekiwania innych? A może wciśnięci w ramy konwenansów i oczekiwań społecznych boimy się wyjść poza ogólnie przyjęty schemat. To zdecydowanie książka obowiązkowa dla miłośników pióra Atwood.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Faustyna
Faustyna
Przeczytane:2019-05-07, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2019, powieści,

Historia kobiety która żyje w świecie gdzie po studiach kobieta może najwyżej być sekretarką mężczyzny, a jej największym szczęściem ma być znalezienie męża. Główna bohaterka jest na najlepszej drodze by zrealizować ideał życia epoki. Ma pracę i u swego boku mężczyznę który chce sie z nią pobrać a koleżanki jej zazdroszczą. Dlaczego więc nei jest szczęśliwa? Książka jest studium życia, myśli takiej kobiety. Temat i pomysł na powieść super, niestety nie czyta się jej dobrze. Akcja nie jest wartka, dłuży się. Nie jest to najlepsza powieść Atwood.

Link do opinii
Avatar użytkownika - elphaba
elphaba
Przeczytane:2011-10-09, Przeczytałam,
Inne książki autora
Wynurzenie
Margaret Atwood0
Okładka ksiązki - Wynurzenie

Młoda kobieta jedzie z przyjaciółmi do odludnego domu nad jeziorem, zamierzając przeprowadzić dochodzenie w sprawie zniknięcia ojca. Przepełniona wspomnieniami...

Dobre kości
Margaret Atwood0
Okładka ksiązki - Dobre kości

Zbiór dowcipnych, inteligentnych, często również przewrotnych i ironicznych tekstów, w których oglądamy świat i siebie samych z zaskakującej perspektywy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy