Jak przeciwdziałać starzeniu się? Dlaczego mieszkańcy niektórych rejonów świata cieszą się dwa razy dłuższym życiem niż inni? Dlaczego optymiści później się starzeją?
Próbując znaleźć odpowiedzi, Nicklas Brendborg zabiera nas w ekscytującą podróż dookoła świata: od Morza Grenlandzkiego przez Wyspę Wielkanocną po afrykańskie królestwa golców piaskowych. Na naszej drodze spotkamy komórki zombie, młodniejące meduzy oraz rekina, który widział zatonięcie Titanica.
Dowiemy się, dlaczego warto używać nici dentystycznej i oddawać krew, dlaczego warto wypić rano podwójne espresso i dlaczego spotkanie z irytującym kuzynem wbrew pozorom wcale nie skraca naszego życia, tylko je wydłuża.
Kimkolwiek jesteś i gdziekolwiek czytasz tę książkę, mam nadzieję, że wrócisz z tej podróży zadowolony.
Nicklas Brendborg
Wydawnictwo: Copernicus Center Press
Data wydania: 2024-04-17
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: Jellyfish Age Backwards. Nature
Przeczytane:2024-10-13, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu 2024, 52 książki 2024, Wyzwanie - wybrana przez ciebie liczba książek w 2024, Mam, konkurs,
Okładka książki „Klucz do nieśmiertelności” swoim wyglądem przyciąga do siebie czytelnika, zwłaszcza takie sroki, jak ja.
Wielu z nas zastanawia się pewnie, czy moglibyśmy żyć wiecznie. Nie jest to raczej możliwe, ale z pewnością możemy sprawić, żeby żyć jak najdłużej i oczywiście w miarę w dobrym zdrowiu. Bo często się słyszy, że starzy i schorowani ludzie chcieliby już w końcu umrzeć niż się męczyć. Zresztą w pewnym wieku coraz częściej zaglądamy w lustro szukając zmarszczek czy innych oznak starzenia, bo chcielibyśmy być wiecznie młodzi.
"Chociaż badania nad starzeniem się wciąż jeszcze raczkują, to przekonaliśmy się też, że poczyniono w tej dziedzinie spore postępy."
"Chociaż niektóre osoby bardzo obawiają się widoku pierwszych zmarszczek w lustrze, prawdziwy problem polega nie na tym, że w wyniku starzenia się organizmu zmienia się nasz wygląd, tylko na tym, że proces ten drastycznie zwiększa ryzyko zapadnięcia na różne choroby. Niewiele osób odchodzi z tego świata po prostu "ze starości"."
W książce „Klucz do nieśmiertelności” znajdziemy nawet dość sporo wskazówek jak zadbać o swoje zdrowie, sprawiając jednocześnie, że będzie nam się lepiej żyło.
Szeroko pojęta tematyka długowieczności przedstawiona jest przez autora w przystępny sposób i pomimo swojego naukowego wyglądu, czyta się ją dość lekko a nawet z uśmiechem, bo część informacji podana jest z humorem. Czyta się ją niemal jak przygodową powieść. W książce oczywiście nie znajdziemy gotowej recepty na długowieczność, ale dowiemy się o tym, jak być zdrowym, jak żyć najdłużej i w końcu... umrzeć możliwie jak najpóźniej.
Chociaż wciąż trwają rozmaite badania nie tylko nad długowiecznością, ale przede wszystkim nad leczeniem chorób, które są najczęstszą przyczyną śmierci, to wciąż nie ma cudownego lekarstwa na młodość i długie życie. Jednak potrafimy coraz bardziej walczyć z wieloma groźnymi chorobami.
"Gdybyśmy tylko potrafili leczyć nowotwory skuteczniej, być może mielibyśmy bardzo korzystną terapię przeciwstarzeniową."
Pewnie dzisiaj trudno nam uwierzyć, że kiedyś lekarze (nie tylko oni) nie pilnowali sterylnej czystości jak obecnie. Trudno sobie wyobrazić, że lekarz przechodził od sekcji zwłok od razu do badania innego pacjenta, nawet nie myjąc po drodze rąk, tak jak sadzono kiedyś, że bakterie pojawiają się znikąd...
W tej książce wyruszamy w podróż dookoła świata poznając świat przyrody, jakiego nie znamy, lub znamy tylko szczątkowo. Po prostu nie zastanawiamy się nad wieloma faktami, które niby nas nie dotyczą. A czasem warto zobaczyć coś więcej. Zastanowić się i zatrzymać na chwilę w tym zabieganym życiu...
Niesamowicie przedstawione ciekawe zagadnienia, które zmuszają czasem do refleksji pozwalają na pogłębienie swojej wiedzy na temat własnego organizmu...
Ja zaznaczyłam sobie tak wiele cytatów, że trudno byłoby je wszystkie przedstawić. Polecam.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi Dobre Chwile i Bonito.