Kłębowisko żmij

Ocena: 5 (2 głosów)

Powieść przedstawia tragiczną historię człowieka, który pozwolił, aby do jego serca wdarło się kłębowisko żmij. Jej bohater Ludwik, bogaty adwokat, schorowany i świadomy zbliżającego się końca, pisząc list do żony, próbuje rozliczyć się ze swoim życiem. Kłębowiskiem żmij jest dla niego jego własna rodzina, ostentacyjnie i powierzchownie religijna, która wszelkimi sposobami pragnie zdobyć jego majątek. W trakcie pisania listu umiera żona Ludwika, co powoduje przemianę w jego duszy i w ocenie rzeczywistości. Pod wpływem łaski zaczyna rozumieć, że kłębowisko żmij, które dostrzegał w swoim otoczeniu, tak naprawdę istnieje w nim samym. Żal, oschłość, pogarda, rozgoryczenie, egoizm i chciwość przez całe życie nie pozwalały mu na zburzenie bariery niezrozumienia z bliskimi. Przemiana następuje już jednak za późno, żeby zmienić życie. Jednak okazuje się, że nawet w największej ciemności własnego egoizmu i zła człowiek nie jest zupełnie opuszczony. Dopóki żyje, ma szansę zmienić swoje serce i choćby u kresu życia poznać wartość miłości. --- Czułem, widziałem mą zbrodnię, dotykałem jej. Nie tkwiła ona całkowicie w tym ohydnym kłębowisku żmij – w nienawiści do dzieci, pragnieniu zemsty, ukochaniu pieniądza, lecz w uporze, z jakim wzbraniałem się poprzez te skłębione żmije przedrzeć. Uczepiłem się tego obrzydliwego kłębowiska, jak gdyby było moim sercem, jak gdyby bicie tego serca zmieniło się w syk pełzających gadów. Nie dość, że przez pół wieku znałem z samego siebie to tylko, co mną nie było; na innych też patrzyłem w ten sam sposób. (...) Ci, których winienem był kochać, umarli; umarli ci, którzy mogli mnie kochać. A nie mam już czasu i sił, aby wyjść naprzeciw tych, co pozostali, aby ich na nowo odkryć. François Mauriac (1885–1970) – pisarz francuski, jeden z najwybitniejszych pisarzy katolickich XX wieku. W czasie II wojny światowej walczył w ruchu oporu, publikował w prasie podziemnej. W 1952 r. otrzymał Nagrodę Nobla. W swych powieściach psychologicznych ukazywał konflikt między ludzkimi namiętnościami a zasadami religijnymi i etycznymi. Najważniejsze utwory: Ciało i krew (1920), Pustynia miłości (1925), Teresa Desqueyroux (1927), Kłębowisko żmij (1932), Koniec nocy (1935), Faryzeuszka (1941). Jest również autorem licznych szkiców i esejów, a także utworów autobiograficznych.

Informacje dodatkowe o Kłębowisko żmij:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec
Data wydania: 2012-08-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7354-316-4
Liczba stron: 192

więcej

Kup książkę Kłębowisko żmij

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kłębowisko żmij - opinie o książce

Avatar użytkownika - Mamalea
Mamalea
Przeczytane:2015-06-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2015,
Kłębowisko żmij - to metafora serca opętanego przez zazdrość, chciwość, nienawiść, dumę, wstyd i chęć zemsty. To emocje, żądze, przyzwyczajenia i uprzedzenia, które oplatają nasze prawdziwe Ja, tworząc maskę bardzo trudną do zdjęcia. Większość ludzi nosi maski na potrzeby różnych sytuacji, odgrywa role, i to jest właśnie ta powierzchowność, przez którą należy się przebić, by stworzyć więź z drugim człowiekiem, poznać go, a także i jemu umożliwić poznanie samego siebie. Świetna książka psychologiczna odsłaniająca zaskakujące motywy czasem wręcz nieprawdopodobnych działań, do jakich zdolni są ludzie. Narrator jest, teoretycznie, potworem, ale to z nim najbardziej identyfikowałam się podczas lektury - zapewne niemały wpływ na to miała forma pamiętnika. W moich oczach ten stary człowiek nie był zły, ale przede wszystkim zakompleksiony, nieszczęśliwy, rozpamiętujący dawne krzywdy. I, cytując jego wnuczkę, tak naprawdę był "jedynym religijnym człowiekiem" w całym tym rodzinnym kłębowisku żmij.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2019-01-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

'' Nieszczęście zdarło z nas maski i nie poznawaliśmy się wzajemnie ''

 

Znacie takie powiedzenie że '' każdy sądzi według siebie '' ? To właśnie zdanie nie opuszczało moich myśli przez cały czas czytania tej książki . Opowieść tę, jako narrator, snuje pewien starzec po sześćdziesiątce poważnie chory na serce. Opowiada ją w formie pisanego przez siebie listu, który urasta do swoistego pamiętnika, który chce zostawić żonie po swojej śmierci . Bardzo smutna to historia i mnie było smutno kiedy ją czytałam . Zadziwiające i wprost niewiarygodne jak człowiek sam sobie potrafi wmówić pewne rzeczy , sam siebie zaprogramować na nienawiść, sam sobie założyć przysłowiowe klapki na oczy i widzieć tylko to co widzieć się chce . Chwała autorowi za tak precyzyjne i perfekcyjne stworzenie postaci owego staruszka, byłego adwokata, którego najpiękniejszą myślą jest to, ile ludzi ma w garści i iloma z nich może manipulować . Moja wyobraźnia podsunęła mi obraz zgarbionego starca z monoklem osadzonym na jednym oku, z wysuniętym niemal spiczastym podbródkiem i kościstymi długimi palcami . Toczącego dookoła swoim pełnym nienawiści wzrokiem, powodującym że wszyscy w około truchleją i starają się nie znaleźć w zasięgu tego bazyliszkowego spojrzenia . Krogulczy starzec w swoim liście - monologu zwraca się do żony Izabeli, z której drwi i osądza, jakoby wyszła za niego dla pieniędzy . Wytyka jej różne '' zbrodnie '' grzechy i zaniechania . Można powiedzieć że nie zostawia na niej przysłowiowej suchej nitki w bulgoczącym bagienku zarzutów . Także samo opisuje swoje dzieci, wnuki , współpracowników . Po prostu według niego wszyscy są źli i wszyscy go nienawidzą . Jaki jest on sam ? Niektórzy psychologowie którzy zajmują się swoimi pacjentami bardziej holistycznie, twierdzą że nie lubimy u innych ludzi dokładnie tego samego czego u siebie mamy również w nadmiarze, czasem zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy . Czy tak rzeczywiście jest ? W przypadku Ludwika, bogacza, zatwardziałego ponuraka i byłego adwokata, to się doskonale sprawdza . Jednak czy on sam w końcu to zauważy ? Czy potrafi i zdąży coś jeszcze z tym zrobić ? Przeczytajcie, zdecydowanie warto, dla zastanowienia i być może zweryfikowania własnych osądów innych ludzi . Książka nie jest pisana jakimś wyrafinowanym językiem . Wręcz miejscami nie stroni od epitetów wątpliwej wartości i literackiej i etyczno - moralnej , jednak w tym wypadku jest to doskonale wpasowane w treść i adekwatne do opisywanych sytuacji . Jeszcze jedna moja refleksja . Dopiero po przeczytaniu książki szperając w necie, by dowiedzieć się czegoś więcej o autorze, znalazłam wzmiankę że '' François Mauriac zaliczany jest do najwybitniejszych przedstawicieli pisarzy katolickich XX wieku ''. Byłam pozytywnie zaskoczona, oto pisarz katolicki który nie epatuje nachalnie swoją wiarą, nie umieszcza w swojej opowieści co drugie zdanie słowa '' Bóg '' wyobracanego na wszystkie możliwe strony i przypadki jak nie przymierzając pani Francine Rivers , można ? można . Można pokazać Boga i wiarę w niego, pięknie i subtelnie . Ciche i subtelne modlitwy Izabeli, jej niezachwiana wiara, mimo drwin męża . Oto co mnie przekonuje bardziej niż tysiąc '' bogów '' w jednej książce pani Rivers . Reasumując, polecam, doskonale opisany rozpad rodziny, która rodziną jest właściwie tylko na papierze i w dokumentach prawnych .

Link do opinii
Inne książki autora
Faryzeuszka
François Mauriac0
Okładka ksiązki - Faryzeuszka

Zagadnieniem centralnym powieści, problemem, dla którego Mauriac napisał "Faryzeuszkę" jest fałszywa świętość, faryzeizm. Jest to sprawa, z którą...

Teresa Desqueyroux
François Mauriac0
Okładka ksiązki - Teresa Desqueyroux

Wiedziona nienawiścią, wywołaną tłumionymi przez lata namiętnościami, tytułowa bohaterka usiłuje otruć swojego męża. Wytoczona przeciwko niej sprawa sądowa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy