Klątwa cierni

Ocena: 4.5 (2 głosów)

Połączenie retellingu Kopciuszka z Piękną i Bestią

Królestwem Lagorii przed laty wstrząsnęła treść straszliwej przepowiedni – książę Rakshan będzie chciał zabić Aruna, brata bliźniaka. Gdy proroctwo nieomal się wypełnia, niedoszły bratobójca zostaje na zawsze zamknięty w więzieniu, którego nie zdoła sforsować nawet własną potężną magią. Jednak książę nadal potrafi dręczyć lagorski lud za pomocą skrzydlatych potworów, zyskując miano Bestii – najbardziej znienawidzonego człowieka w kraju.

Natia została znaleziona w lesie jako niemowlę i przygarnięta przez rodzinę Waldorffów. Gdy dziewczyna podrosła, z każdym dniem coraz bardziej ma dość życia służącej. Marzy, by rozpocząć naukę krawiectwa w stolicy i odmienić swój los. Problem w tym, że gdy nadarza się taka okazja, młoda dziewczyna staje przed trudnym wyborem, który może sprowadzić na nią śmiertelne niebezpieczeństwo.

Natia musi wejść w posiadanie unikatowego noża w trakcie wyprawianego przez księcia Aruna hucznego balu, na który zostały zaproszone jej przyszywane siostry i matka.

Jak ma to zrobić bez zaproszenia?

W całym tym zamieszaniu Natia nie ma pojęcia, że stała się celem zemsty, którą książę Rakshan planuje z ukrycia.

Informacje dodatkowe o Klątwa cierni:

Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-05-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383206622
Liczba stron: 321

więcej

Kup książkę Klątwa cierni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Klątwa cierni - opinie o książce

„Klątwa cierni” to kolejny fantastyczny debiut polskiej autorki, po który miałam przyjemność sięgnąć. Uwielbiam retellingi, kiedy więc okazało się, że powieść jest retellingiem aż dwóch baśni, a konkretnie „Kopciuszka” i „Pięknej i Bestii” dosłownie piałam z zachwytu.

Główną bohaterką powieści jest Natia, znaleziona w lesie jako niemowlę i przygarnięta przez pana Waldorffa, którego nazywa ojcem. A on traktuje ją jak córkę. Dla jego żony i córek Natia jest jedynie służką, którą wykorzystują na każdym kroku. Pewnego dnia książę Arun, następca tronu w królestwie Lagorii, urządza wystawny bal, na który zostają zaproszone przyszywane siostry i matka Natii. Natia marzy nie o balu, ale o tym, aby rozpocząć naukę krawiectwa w stolicy pod okiem mistrzyni tego fachu – Melemy. Kobieta obiecuje, że da jej szansę na odmianę losu pod jednym warunkiem. Natia musi wykraść z pałacu unikatowy nóż i musi to zrobić podczas balu. Tylko jak ma to zrobić, skoro nie została zaproszona? Książę z kolei obawia się ataku ze strony swojego brata księcia Rakshana zwanego Bestią i to dokładnie tej nocy, kiedy ma odbyć się bal. Obawia się nie bez powodu, bo jego brat bliźniak próbował go kiedyś zabić, co zresztą było treścią przepowiedni i za to został zamknięty w więzieniu, którego nie zdoła sforsować nawet własną potężną magią. Jaką rolę w wojnie między braćmi odegra Natia? I kim tak naprawdę jest ta dziewczyna?

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tego, bo to przecież debiut, ale bawiłam się podczas lektury wyśmienicie. Aż żałuję, że książka jest tak krótka, bo chciałabym spędzić z nią trochę więcej czasu. Dałam się oczarować temu wyjątkowemu połączeniu „Kopciuszka” i „Pięknej i Bestii”. Głównie za sprawą wielowątkowości tej powieści, szybkiej akcji i mnogości intrygujących zdarzeń. Ale też z powodu pojawiającej się w książce magii, która od początku jest bardzo tajemnicza. Bo niby jedynie rodzina królewska nią włada, a okazuje się, że osoby spoza tej rodziny również pewne magiczne zdolności wykazują. Sama Natia jest niezłą zagadką. Od początku nie wiadomo, skąd się wzięła i kim właściwie jest. Kiedy dostrzega blask broszki, którego poza nią i Melemą nikt nie widzi, robi się jeszcze bardziej intrygująco. Bo już na tym etapie wiadomo, że mistrzyni krawiectwa taka całkiem zwyczajna nie jest. Dlatego domyślamy się, że podobnie jest z Natią. Bardzo ciekawy magiczny koncept i świetnie poprowadzony.

Oprócz klątwy, przepowiedni, mnóstwa tajemnic i baśniowego klimatu mamy w powieści również wiedźmy, a właściwie sabat wiedźm i skrzydlate stworzenia, którymi posługuje się Rakshan, żeby gnębić mieszkańców stolicy, w tym swoją rodzinę. No bo przecież ze swojego więzienia nie może się uwolnić i zrobić tego osobiście. A w ten sposób przynajmniej nadal o nim pamiętają. I boją się go. Czy słusznie, przekonacie się czytając powieść. Książęcy bliźniak jest kolejną intrygującą postacią w książce, która przyciąga jak magnes. Nie jest jednak, a właściwie jego poczynania nie są jedyną tajemnicą, z jaką mamy do czynienia w tej opowieści. Od samego początku pojawia się mnóstwo pytań, a na odpowiedzi trzeba trochę poczekać. Ale dzięki tak licznym sekretom od powieści dosłownie nie można się oderwać. Sporą zagwozdką już na początku jest nóż, który Natia ma wykraść podczas balu. Nie wiadomo, dlaczego ten przedmiot jest tak wyjątkowy i dlaczego Melema tak bardzo pragnie go zdobyć. A takich zagadek jest tu dużo więcej. W trakcie lektury jeszcze trochę ich przybywa, jednak ostatecznie wszystkie rozsypane puzzle tej układanki wskakują na odpowiednie miejsca i wszystko się wyjaśnia. Całość jest spójna i klarowna.

Fabularnie książka jest świetnie przemyślana i dopracowana. Zdarzają się w powieści jednak językowe błędy, które ledwo zauważałam pochłonięta lekturą. Gdybym nie wiedziała, że to debiut, nie domyśliłabym się, bo styl autorki jest dojrzały, wyrazisty i bardzo przyjemny, a powieść jest wyszlifowana jak diament. Książkę świetnie się czyta, wywołuje emocje i potrafi zaskoczyć. Jej siłą (kolejną!) są bohaterowie. Barwni, nietuzinkowi, przekonujący. Również ci drugoplanowi. Shan, przedstawiany jako ten zły, jest bardzo kontrowersyjną postacią. Potrafi być oschły i zimny, ale też ciepły i współczujący. Z całą pewnością jest bardzo samotny i zagubiony. To postać nieoczywista, co do której ciężko jest wyrobić sobie od razu konkretne zdanie. Bardzo ciekawie została wykreowana. Zresztą nie tylko ona, bo jest wielu bohaterów, którzy przyciągają w powieści uwagę. Intrygujące są nawet Waldorffówny i Melema. No ta to już w ogóle indywiduum.

Jak na debiut jest nawet lepiej niż dobrze. Powieść mocno wciąga i pochłania bez reszty na kilka godzin. Ze swojej strony bardzo polecam!

Link do opinii

Lubicie retellingi?

Jeżeli i mnie chodzi to, chociaż kiedyś byłam nastawiona do nich nieco sceptycznie, teraz gdy tylko widzę wzmiankę, że książka jest retellingiem, od razu wpisuję ją na swoją listę publikacji do przeczytania! Dlatego też nie inaczej było w przypadku "Klątwy cierni" autorstwa Mai Haber.

Główną bohaterką historii jest Natia, która zamieszkała z Waldorffami, jako niemowlę -- nieślubne dziecko ojca rodziny. Gdy dziewczyna podrosła, stała się służącą dla swojej macochy i jej dwóch córek, które nie traktowały jej jak członka rodziny. Chociaż Natia miała oparcie w ojcu i swoim starszym bracie, z każdym kolejnym dniem miała coraz bardziej dość swojego życia. Jej największym marzeniem było rozpoczęcie nauki krawiectwa u boku najznamienitszej krawcowej w stolicy i pewnego dnia nadarzyła się ku temu świetna okazja. Jednak, aby spełnić swoje marzenie, Natia została postawiona przed trudnym wyborem. Czy dziewczyna zdecydowała się podjąć niebezpiecznego zadania?

Aby Natia mogła wykonać powierzoną jej misję, musi znaleźć sposób, aby dostać się na królewski bal. Nie jest to jednak tak proste, jak mogłoby się wydawać, ponieważ królowa regentka wdrożyła z tej okazji szczególne środki ostrożności. Królestwo Lagorii bowiem od lat żyje w strachu przed proroctwem, które nie dopełniło się ostatnim razem. Przed laty, gdy królowa powiła bliźnięta, jedna z wiedźm przepowiedziała, że młodszy z braci zgładzi drugiego. Szczęśliwie książę Arun został uratowany, ale odseparowanie od siebie bliźniąt stało się nieuniknione, dlatego niedoszły bratobójca Rakshan został zamknięty w miejscu, którego nie zdoła opuścić nawet pomimo władania potężną magią. Czy Shan znajdzie sposób, aby opuścić zamek, który stał się jego więzieniem? Czy Bestia, którą się stał, zagraża bezpieczeństwu królestwa? Jaką rolę w walce braci odegra Natia? Tego dowiecie się, sięgając po "Klątwę cierni" autorstwa Mai Haber.

Muszę przyznać, że jak do tej pory był to zdecydowanie najlepszy pomysł na retelling, z jakim miałam okazję się zapoznać. Jestem tym bardziej pod wrażeniem, że jest to debiut literacki autorki, a jak dobrze wiemy, początki przygody z pisaniem, nie zawsze bywają udane.

Bardzo podobało mi się ukazanie tego, jak Shan cierpiał z powodu swojej samotności, która doskwierała mu, mimo iż miał u swego boku dwie ważne dla niego osoby. Scena z jedną z nich była opisana tak emocjonująco, że podczas jej czytania uroniłam kilka łez, za co Mai Haber należy się duży plus.

Myślę, że na uwagę zasługuje również plot twist, który może nie był aż tak spektakularny, jak można by było się spodziewać, ale stał się swego rodzaju spoiwem całej historii, dlatego zaliczam go na plus.

W zasadzie jedyne, do czego mogę się przyczepić to wątek romantyczny pomiędzy Natią a Rakshanem. W mojej ocenie został on niepotrzebnie spłycony. Można było spokojnie rozciągnąć go w czasie, dzięki czemu ich uczucie nie pojawiłoby się znikąd, a wyszłoby bardziej naturalnie i realistycznie.

Jeżeli chodzi natomiast o kunszt pisarski autorki to, mimo że jej styl jest dość lekki i przyjemny, niestety zauważyłam kilka niedociągnięć, które nieco zepsuły mi odbiór książki. Niestety podczas czytania po raz kolejny miałam wrażenie, że tekst ominął redakcję i korektę, a szkoda, bo wyeliminowanie błędów językowych i literówek sprawiłoby, że publikacja zasługiwałaby na jedną z najwyższych ocen.

Jednakże pomimo tych drobnych potknięć "Klątwa cierni" to historia, która jest przepełniona magią i emocjami, więc myślę, że wielbicielom zarówno baśni o "Kopciuszku", jak i "Pięknej i Bestii" przypadnie do gustu, nawet pomimo tych kilku błędów, które nawet niewprawiony czytelnik będzie w stanie wyłapać.

Link do opinii
Inne książki autora
My Beautiful Ugly Love
Maja Haber0
Okładka ksiązki - My Beautiful Ugly Love

Zmuszeni do małżeństwa wcale nie muszą się kochać... od razu. Minji jest typową szarą myszką - zatapia się w świecie książek, rzadko wychodzi z domu...

Naila z Latającej Doliny
Maja Haber 0
Okładka ksiązki - Naila z Latającej Doliny

Naila nie pamięta niczego, co wydarzyło się przed pięciu laty. Ani tego, jak trafiła do Latającej Doliny, ani dlaczego jest zmuszona do ukrywania się za...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy