Ten, kto żyje „któryś rok w państwie zmarłych”, a nie chce oślepnąć od odwracania oczu, pisze wiersze odważne i pełne oskarżeń. To wiersze dedykowane świniom, ale zwrócone przeciw ludzkiemu świństwu. Nie odmawia się ich jak pacierzy, lecz odmawia się nimi – sobie i innym – prawa do bezprawia: zarówno tego wprowadzanego przez rządzących, jak i tego wyrządzanego w drobnych codziennych krzywdach. Konrad Góra w swojej piątej książce poetyckiej znowu mówi „Nie” – i ryzykuje wszystko.
Wydawnictwo: Biuro Literackie
Data wydania: 2019-05-13
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 36
Wiersze, w których nie mówi autor, ale które mówią - a czasem krzyczą - autorem, poza jego wolą i świadomością. Wiersze nieprzynależne do żadnej ze schludnych...
"TEKST NA ZAMÓWIENIE Jej powietrze jest klarowane dłutem, to Polska. W spojrzeniu ukrywa głóg na złomowisku, to Polska. Błoto, jelenie, szczęk ognia...
Przeczytane:2020-10-22, Przeczytałam, Książki XXI wieku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, 52 książki 2020,