Jest OK. To dlaczego nie chcę żyć?

Ocena: 4.86 (7 głosów)

Bohaterowie tej książki są wspaniałymi wrażliwymi ludźmi, którzy po latach zmagania się ze sobą doszli do ściany. Stanęli nad przepaścią. Można tu dorzucić jakiekolwiek inne określenie, ale prawda jest taka, że to, co czuje osoba w depresji, trudno ubrać w słowa. Jednak naszym rozmówcom to się udało. Szczerze i bardzo intymnie opowiedzieli o swoim życiu z depresją. Podzielili się wspomnieniami z najtrudniejszych momentów, w których choroba popchnęła ich w stronę samobójstwa.

Ale zebrane w książce rozmowy to również dowód na to, że z depresji da się wyjść. Że jest nadzieja na wyzdrowienie, choć wewnątrz ledwo tli się wola życia.

Wśród wielu beznadziejnych coachingowych powiedzonek mamy jedno ulubione: ,,Co nas nie zabije, to nas wzmocni". Powiedzcie to, mądrale, gwałconym dzieciom, ofiarom dziecięcej przemocy, alkoholowym rodzinom, dzieciom niechcianym, niesłuchanym, nieakceptowanym. Powiedzcie ofiarom terroru psychicznego i popieprzonych rodziców, którzy zawsze wiedzą lepiej, co jest dla ich dziecka najlepsze. Chcemy, by ta książka stała się również przyczynkiem do refleksji nad tym, czego my, dorośli, dokonujemy na naszych najukochańszych pociechach. Bo to, że często gotujemy im piekło, nie ulega wątpliwości. To również książka o tym, jak trudno z niego wyjść.

Małgorzata Serafin, Marek Sekielski

Informacje dodatkowe o Jest OK. To dlaczego nie chcę żyć?:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788326841057
Liczba stron: 344

Tagi: Reportaż i dziennikarstwo śledcze

więcej

Kup książkę Jest OK. To dlaczego nie chcę żyć?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jest OK. To dlaczego nie chcę żyć? - opinie o książce

Avatar użytkownika - LadyMakbet33
LadyMakbet33
Przeczytane:2023-03-03, Ocena: 5, Przeczytałam,

Kiedy życie o pomoc woła...
 
Gdy osoba doświadczająca kryzysu emocjonalnego nie potrafi się z nim uporać. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmuje, iż do 2030 roku, depresja będzie dominującym schorzeniem, trapiącym wiele społeczeństw.

 Znany sportowiec, studentka, lekarz psychiatra, pisarz, małżeństwo. Choroba nie wybiera, nie uznaje wieku, płci (chociaż zapada na nią więcej kobiet niż mężczyzn), pochodzenia czy też pozycji społecznej.

Publikację otwiera emocjonalny, a zarazem gorzki wstęp Marka Sekielskiego, wzmiankującego o stoczonej batalii z depresją. Współautor reportażu nadmienia o niezrozumieniu, często przez najbliższych, na czym ta przypadłość polega. Podobnie pisze Małgorzata Serafin, o licznych zmaganiach z demonami i ogromnej pracy nad sobą, nad swoimi emocjami. Tak, aby dostrzec światełko w mroku i odważyć się wstać rano z łóżka.

Każdy z bohaterów tej przejmującej opowieści, doświadczył innego rodzaju depresji, np. poporodowej, bądź dystymii (kłopoty z podejmowaniem racjonalnych decyzji).
Tutaj głos zabiera również psychiatra, i jest to bardzo interesujący przypadek w tym sensie, że obnaża hipokryzję całego środowiska lekarskiego. Kobietę po ujawnieniu, że choruje, spotkał ostracyzm środowiskowy. Cóż, świetnie pewne rzeczy ujął Edward Stachura: Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.

Na temat kryzysów emocjonalnych powstało wiele prac, ta jest jednak inna. Wyróżnia ją nowatorskie, świeże podejście do tematu, bez stereotypów i uprzedzeń. Sądzę, że reportaż Jest Ok. To dlaczego nie chcę żyć, wiele wnosi do omawianego zagadnienia.

Małgorzata Serafin i Marek Sekielski na pierwszym planie stawiają historie swoich rozmówców, w żaden sposób nie ingerują w treść. Są taktowni, nie moralizują, nie strofują, nie pouczają. Być może własne doświadczenia dziennikarzy przyczyniły się do tego, że przyjmują postawę w pełni akceptującą. Autorzy potrafią słuchać wszystkich tych, którzy walczą o siebie, o swoje zdrowie, o swoją przyszłość; są to intymne wspomnienia, zapis przeżytych traum wyniesionych z domu rodzinnego. Trudna to lektura, wyczerpująca emocjonalnie, lecz każda z tych relacji zawiera w sobie nutę optymizmu: depresję można przezwyciężyć.

Treść tej książki skłania nas do namysłu, że warto i trzeba pochylić się nad drugim człowiekiem. Winniśmy się kierować empatią, zrozumieniem, wykluczając jakiekolwiek oceny, sądy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2024-03-27, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2024,

Pozycja na pewno trudna do czytania, i absolutnie nie należy jej czytać "na raz", najlepiej przeplatać czytanie jej, innymi mniej przygnębiającymi lekturami. Bo nie ma co tu kryć, depresja, jej przeżywanie, ale i czytanie o niej jest mocno dołujące. Zwłaszcza jeśli ktoś o depresji nie wie nic, albo niewiele. 

 

Jeśli jednak czytelnik ma jakąś trochę ponad przeciętną wiedzę na temat tej strasznej choroby, to z tej książki niczego nowego się nie dowie. Wszystkie te historie mają właściwie jeden wspólny mianownik. Niezauważanie, zlekceważenie, niezaopiekowanie, zbyt wygórowane wymagania od dziecka. Często w tych historiach wespół w zespół z depresją występują uzależnienia. Aczkolwiek do końca nie wiadomo (nie wynika to z książki) czy najpierw była depresja, czy nałogi, czy odwrotnie. 

 

W zasadzie mam takie dwa "ale" do tej pozycji, które jakoś zakłócały mi pozytywny odbiór tej lektury. Po pierwsze, osoby, które tutaj opowiadają swoje historie to ludzie z zupełnie innych kręgów niż statystyczny Polak, czy Polka. Mamy więc tutaj, byłą modelkę międzynarodową, pisarza, panią psychiatrę, dziennikarza, byłego lekkoatletę olimpijskiego, prawniczkę z prestiżowej międzynarodowej kancelarii, rzecznika prasowego prezydenta jednego z polskich miast itd. A jeśli nawet ktoś z tych rozmówców jest nieco bliżej statystycznych Polaków, to nie mieszka w Polsce.

 

Jest więc pielęgniarka, która na stałe mieszka i pracuje w Niemczech, gej mieszkający w Barcelonie, czy polskie małżeństwo mieszkające w Szwajcarii.

Krótko mówiąc, zabrakło mi tutaj historii, zwyczajnej Polki, pracownicy np.kasy w jakimkolwiek markecie, czy hydraulika przetykającego rury w Polsce i w polskich realiach. Jest jeszcze młoda uczennica liceum ogólnokształcącego i to jakby "pod nią" dostrojona jest ostatnia rozmowa autorki z psycholożką dzieci i młodzieży.

 

No właśnie, to jest to moje drugie "ale" do tej książki, feminatywy. Niektóre są dla mnie zupełnie nie do strawienia, brzmią po prostu śmiesznie. Jak psycholożkę jeszcze jestem w stanie przełknąć, tak pojawiająca się tu i ówdzie na kartach tej książki "psychiatrka", tylko mnie bawiła, co raczej nie powinno występować przy tak poważnej lekturze. 

 

P.S Jednej wypowiedzi, chyba nie za bardzo zrozumiałam ?. Pewna pani, była międzynarodowa modelka mówi tak:

 

" Ci, którzy czytają moje wpisy na Facebooku, widzą, że coraz mniej jest w nich tabu. Sama czytając je, myślę, że to jest na grubo, przyjęłam kiedyś metodę totalnej szczerości ze sobą" 

 

Hmmm, czy totalna szczerość ze sobą, równa się totalnej szczerości z Facebookiem ? ?

Link do opinii

Bardzo fajny reportaż o depresji. Większość książki to wywiady z różnymi osobami doświadczającymi w przeszłości tej choroby, na końcu w ramach podsumowania wywiad z psychologiem. Reportaż dobrze napisany, w sposób lekki, przystępny. 

Link do opinii
Co tak naprawdę wiemy o depresji? Jakie są jej objawy? Jak można pomóc chorym na depresję? Pierwsze co mogę powiedzieć o tym reportażu to wielkie brawa dla jego autorów: Małgorzaty Serafin i Marka Sekielskiego. Podjęli się bardzo trudnego tematu. W dzisiejszym świecie dużo ludzi choruje na tę straszną chorobę. Mamy jej wiele odmian. Może na nią zachorować dziecko, osoba dorosła i u kresu swojego życia. Nie jest powiedziane, że i wy na nią nie zachorujecie. Polecam tę książkę wszystkim rodzicom. Przeczytajcie ją, żebyście w razie czego wychwycili wszystkie symptomy u swojego dziecka. Ludzie cierpiący na tę straszną chorobę potrzebują pomocy, a nie wyśmiewania. W tym audiobooku znalazłam mnóstwo zwierzeń osób cierpiących na tę chorobę. Bohaterowie tej książki są w różnym wieku i wykonują różne zawody. Jedna bohatera miała podobne lęki do moich. Bała się wychodzić z domu. Objawiało się to między innymi bólem brzucha i biegunkami. Nikt nie zrozumie, jakie to jest cierpienie, dopóki sam tego nie przeżyje. Ja niestety walczę z tym na co dzień, zwłaszcza rano. Nie mam wyjścia, muszę wychodzić z domu, żeby zaprowadzać i odbierać synka ze szkoły. Często rano biorę tabletki na biegunkę. Nasiliło się to u mnie po pandemii Covid-19. Dużo osób się z tego śmieje, mówią: jaja sobie robisz, nie ściemniaj. Dla mnie to wcale nie jest śmieszne. To jest walka z żywiołem. Jakoś sobie radzę. Tabletki na głowę nic nie dały, tylko ogłupiały. Dlatego je odstawiłam. Mam nadzieje, że ta fobia kiedyś mi minie. Można się załamać lub z tym walczyć. Ja staram się walczyć. Polecam wysłuchać naszych dzielnych bohaterów i ich historie. Czy wygrali walkę z chorobą? Jak wyglądała ich walka o samego siebie? Pamiętajcie, zanim wyśmiejecie drugą osobę, poznajcie jej całą historię. Ludzie w depresji mogę się dziwnie zachowywać. Mogą nawet mieć myśli samobójcze. Wyciągnijcie do nich swoją pomocną dłoń, a zobaczycie ich uśmiech. Czasami wystarczy z nimi po prostu posiedzieć i wysłuchać, jak zaczną mówić. Czasami z chorymi można popłakać. Nigdy nie można ich lekceważyć i zostawiać samych. Audiobook czytali: Paulina Holtz, Adam Bauman i Małgorzata Serafin. Ciekawe głosy. Przyjemnie się ich słuchało.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Agatonik
Agatonik
Przeczytane:2023-01-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 2023,

Dobrze, że ukazują się takie książki, gdzie ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami, gdzie wiele osób może odnaleźć siebie i czuje, że nie są samotni, że inni też się zmagają z takimi problemami. Być może niektórych zachęci to do sięgnięcia po profesjonalną pomoc, zastanowią się nad tym, czy jak doskonale radzą sobie w pracy, a w życiu gorzej to tylko zmęczenie. I mam nadzieję, że będzie refleksją dla rodziców, jak na pewno nie reagować na emocje dzieci - przede wszystkim nie zaprzeczać, nie bagatelizować. I przy całej wartości tej książki do szału doprowadzały mnie diagnostyczne wstawki osoby prowadzącej wywiady. Przykłady: "Potem sama się już separowałaś profilaktycznie, żeby cię nikt nie odrzucił" albo "Zachowali się nielojalnie wobec ciebie", albo "Cały czas chcesz mu coś udowodnić, spełnić jego oczekiwania, które są wyobrażeniami na temat jego oczekiwań". Rozumiem, że miało to pełnić rolę parafrazy albo odzwierciedlania emocji, jednak miałam poczucie, że tego typu stwierdzenia były pewnym nadużyciem. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinamazur
karolinamazur
Przeczytane:2024-07-07, Ocena: 6, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy