Jerozolimska plaża

Ocena: 5 (4 głosów)

A może by tak, jak Michael, rzucić wszystko i zamieszkać w Berlinie? Kuszące, zwłaszcza, że w czasach Instagrama nie musisz nawet ruszać się z Izraela. Każdy się nabierze. Ale czy na pewno?

Jeśli nie Berlin, to może spróbuj zostać budowniczym snów? Gorzej, jeśli uwikłasz się w sieć koszmarów, jak Bruno. A skoro dręczą cię pytania bez odpowiedzi, szukasz swojej pasji i nie wiesz, kim chcesz zostać, kiedy dorośniesz - zapisz się na szkolenie zorganizowane przez firmę „Sens Życia” Sp. z o.o. To twoja szansa, by zostać szczęśliwym człowiekiem! Albo nie.

Oto zdumiewający świat opowiadań Iddo Gefena. Te brawurowe historie, które dzieją się na granicy rzeczywistości realnej i wirtualnej, poruszają i zaskakują. I choć technologie i sztuczna inteligencja zdają się tutaj mieć receptę na wszystko, szybko okazuje się, że ludzkie potrzeby i emocje są niezmienne. Nic nie zastąpi zwykłego spojrzenia prosto w oczy drugiemu człowiekowi. To od niego zaczyna się przyszłość.

Gefen wyjątkowo zręcznie łączy błyskotliwy humor z filozoficznym zacięciem i z czułością opisuje ludzką naturę, dostrzegając wszystkie jej sprzeczności i śmiesznostki. Jego niezwykły talent docenili jurorzy nagród literackich w Izraelu i USA, należy do najbardziej docenianych izraelskich debiutantów.

PRAWA DO EKRANIZACJI KUPIONE M.IN. PRZEZ STUDIO PRODUCENCKIE RYANA GOSLINGA.

Informacje dodatkowe o Jerozolimska plaża:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-06-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788324066780
Liczba stron: 368
Tłumaczenie: Anna Halbersztat

Tagi: literatura piękna

więcej

Kup książkę Jerozolimska plaża

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jerozolimska plaża - opinie o książce

Czy można ulec urokom opowiadań, które mogą być lub stać się poniekąd nową historią naszego codziennego życia, czy zachowałabym się podobnie jak występujący w nich główni bohaterowie, dlaczego zachowywali się, że nie zawsze rozumiałam ich postawy, które mi się nie podobały? Miały właśnie w sobie to coś, co pozwala z czasem spróbować odpowiedzieć na pytania, które jak zawsze nasuwają się po bliższym zapoznaniu się z nimi.

Z twórczością izraelskiego Pana Iddo Gefena nie miałam okazji zaznajomić. Uznałam, że chciałabym odkryć tajemnice, które ukryły się w tychże 14 opowiadaniach w książce pt. ''Jerozolimska plaża''.

Na samym początku stwierdziłam, że czytanie pierwszego opowiadania nie do końca spełniło moje oczekiwanie, bo wszystkim bohaterom czegoś zabrakło i nie rozumiałam ich oczekiwań, niechęci do wielu toczących się na bieżąco spraw. Za to jeden z bohaterów potrafił być luźny w kontaktach, choć wrażliwy w wyrażaniu uczuć. Warto w tym pierwszym opowiadaniu zwrócić uwagę na występujące relacje, czy można było je naprawić, czy byli sobą w każdej możliwej sytuacji, dlaczego ukrywali swoje wady i zalety.

Pierwszym minusem było według mnie niedoprecyzowana ilość stron opowiadań, gdyż mogły zostać nieco skrócone, a drugim minusem była, zamieszczona w nich zbyt mała czcionka co utrudniało mi czytanie.

Do niektórych opowiadań musiałam powracać ponownie, aby zrozumieć ich przesłanie, które chciał autor nam czytelnikom przekazać poprzez głębszą ich interpretację.

Podobało mi się to miał jak najszczersze chęci, aby dokonać próby nawiązania do lepszych kontaktów, przywrócić na nowo wspomnienia bohaterom, które są ważne, miłość, ciszy mogącej więcej zaznaczyć niż słowa stanowiącej ważną część życia u nas.

Znajdziemy w tychże opowiadaniach taką lekką melancholię, z tym że trudno jest dokonać właściwej analizy i oceny, które z nich spodoba się bardziej lub mniej. Trzeba o tym przekonać samemu, aby stwierdzić, jaki prezentuje świat ten młody autor.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Czytajka93
Czytajka93
Przeczytane:2023-08-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

Zapraszam do realnego i wirtualnego świata opowiadań pt. "Jerozolimska plaża" autorstwa Iddo Grafena.

 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak

 

"Jerozolimska plaża" to 14 różnych opowiadań, historii, jakie skrywa nasza ludzka natura. 

 

W każdym wieku możemy spełniać marzenia. 80 - letni dziadek w opowiadaniu "Oddział geriatryczny", dopiero po śmierci żony Miriam spełnia swoje marzenia, zaciąga się do jednostki staruszków, odnajduje sens życia. Każdy ma swój punkt na świecie, dziadek ma dach domu w Ramat Gan, jakby był dla niego ucieczką od rzeczywistości, syn Jermi biuro. Wszystkie sprawiają, że żyją w iluzji mają kontrolę nad życiem... Wnuk Juli zmaga się z traumą, po tym jak walczył w jednostce Egoz. Alma jego matka pisze maile, w nich znajduje pocieszenie i odczuwa ukojenie.

 

"Exit" - Neli i Ofer od dwunastu lat są małżeństwem. Neli spełnia marzenia jest wiceprezeską w firmie, Ofer tkwi w miejscu, chce opracować aplikacje. Gdy przeprowadzają się z Tel Awiwu na odludzie Szira, ich córka się zmienia, jej świadomość zostaje uwięziona w zaklętym ciele, wybiera życie w snach. Szira świadomie wybiera życie wewnątrz snów, dlaczego tam ucieka? Każda tajemnica w życiu ma jakieś wytłumaczenie.

 

"Jerozolimska plaża" - Wspomnienia można odtworzyć w każdym miejscu i odnaleźć ślady bliskości. Lilian i Sami, dwie starsze połówki wyruszają na poszukiwanie pierwszego wspomnienia, śniegu na plaży w Jerozolimie. Wspomnienie i miłość są cenne dla nich do końca, a wyobraźnia w tym pomaga.

 

"Jak pamiętać pustynię?" - Ilan i Ruti dzielą się wspomnieniami w maszynie podobnej do rezonansu magnetycznego. Czy metoda ta zadziała? 

 

"Dziewczyna, która mieszkała blisko słońca" - Golan szuka odpowiedzi, nie wie kim chce zostać, zapisuje się na SMG - stosunki między galaktyczne, włóczy się po Układzie Słonecznym. Odwiedza Ajalę, która mieszka na planecie położnej najbliższej Słońca. To miejsce gdzie czas nie istnieje, dobre, jeśli chce się znaleźć sens życia. Golan nie wie czego tak naprawdę chce, oszukuje sam siebie.

 

"Wyśniony dom Debby" - mężczyzna budując koszmary dla innych uodparnia się na własne. Żeby jego dziewczyna, Debby od niego nie odeszła podsuwa jej koszmar.

 

"Sens życia sp. z o. o." - Większość ludzi nie rozumie po co żyje, gdzie znaleźć odpowiedzi, gdzie ich szukać. Może trzeba się udać na sesję wsparcia Sens Życia jak Ejal Rubinstein. Czy złoty program zadziała u Ejala? Ludzie powinni żyć małymi rzeczami, cieszyć się nimi, a nie szukać wielkiego znaczenia.

 

Niezwykle poruszające i mądre opowiadania obnażające pełną sprzeczności ludzką naturę.

Lektura bardzo mi się spodobała, pozwala dostrzec to, co w dzisiejszym świecie najważniejsze. Żyjemy w wielkim pędzie, może trzeba zwolnić, ogranąć swoje życie znaleźć jego sens. Marzenia i wspomnienia są ważne, dlatego marzenia trzeba spełniać w każdym wieku, a wspomnienia pielęgnować. Książka zawiera mądre myśli, które wprowadzają czytelnika w zadumę oraz skłaniają do refleksji nad sensem życia i nie tylko. Sztuczna inteligencja i nowoczesne technologie nie są receptą na wszystko, ważny jest drugi człowiek. Serdeczne gratulacje dla młodego pisarza Iddo Grafena za stworzenie tak znakomitych i poruszających opowiadań. Prawa do ekranizacji zostały kupione m.in. przez studio producenckie Rayna Goslinga! Serdecznie polecam wszystkim tę niezwykłą książkę. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2023-06-17, Ocena: 5, Przeczytałam,

Gdy otrzymałam „Jerozolimską plażę” Iddo Gefena, nie mówiły mi nic nazwisko autora ani jej tytuł. Planowałam jedynie zerknąć do środka i zatonęłam zupełnie w opowiadanych przez izraelskiego pisarza historiach i moja czytelnicza kolejka po prostu musiała zostać zakłócona.

To czternaście opowiadań odsłaniających ludzką naturę z całą jej złożonością, a ich dojrzałość i doskonałość zaskakują nie tylko dlatego, że to debiut, ale również ze względu na młody wiek Autora. Myślę, że cytat zaczerpnięty z jednego z nich „Anita Szabaj” oddaje w pewnym sensie klimat każdego z nich.

"Są tacy, dla których cała ta sprawa zwana życiem jest dość trudna."

Autor bardzo wnikliwie i empatycznie pisze o życiu i jego zakrętach, ludzkich relacjach i wyzwaniach, z którymi się mierzą. Czyni to jednak tak ciekawie i niekonwencjonalnie, inteligentnie, kreatywnie i dowcipnie, że każde kolejne pochłania się z błyskiem w oku, uśmiechem na ustach, ale i nasuwającymi się pytaniami i refleksjami.

Tematykę niektórych z Jego opowiadań bez wątpienia uzasadnia praca naukowa Autora, gdzie bada relacje pomiędzy opowiadaniem historii, ich zrozumieniem, a pamięcią i umysłem.

Jak w każdym zbiorze opowiadań znalazły się tu takie, które wyjątkowo do mnie trafiły jak „Oddział geriatryczny”, o relacji pomiędzy dziadkiem, który w wieku osiemdziesięciu lat decyduje się wstąpić do wojska, jego synem i wnukiem. Tytułowa „Jerozolimska plaża”, gdzie każdy gest dwojga staruszków jest miłością, łapie za serce i budzi tęsknotę za uczuciem tak bezgranicznym, którego każdy chciałby doświadczyć.

Poruszające są również opowiadania, których bohaterowie wybierają ucieczkę przed rzeczywistością. „Trzy godziny z Berlina” pokazuje, jak łatwo wykreować życie na użytek innych, ale czy daje ono satysfakcję? I czy ucieczka w senne marzenia może być wyborem, jak ma to miejsce w opowiadaniu „Exit”?

W niektórych z historii Autor wybiega w przyszłość umożliwiając bohaterom wymianę wspomnień, podróże na inne planety czy tworzenie na zlecenie ministerstwa zdrowia snów i koszmarów sennych. W każdej z nich jednak na plan pierwszy wysuwają się najbardziej skrywane ludzkie lęki, poszukiwanie swojego miejsca, sensu życia i bliskości. Czy trzeba krzyczeć, żeby nas usłyszano? A może czasem warto "pogodzić się z tym, że nie każda tajemnica w życiu ma jasne wytłumaczenie"?

Błyskotliwe, zaskakujące i naprawdę poruszające historie. Jeśli Autor wyda powieść będę pierwszą, która po nią sięgnie!

Link do opinii

A może by tak..rzucić wszystko i zamieszkać w Berlinie? W dobie internetu wystarczy coś kliknąć, coś dołożyć i już każdy się da nabrać.

Albo może zostać budowniczym snów lub zapędzić się w te sny na lata?

A co powiecie na szkolenie w Sensie Życia?

 

Autor otworzy przed Wami bramy do zdumiewającego świata z pogranicza jawy i snu, gdzie technologia gna z prędkością światła, ale emocje...

Emocje od zarania dziejów są wciąż te same.

 

Opowiadania są różne.

Jedne Was zachwycą bardziej, drugie mniej.

Każde jednak jest wyjątkowe.

Wysmakowane.

To prawdziwa uczta dla czytelnika.

Skłaniająca do zatrzymania, zadumania.

Wieczorem, przy blasku księżyca,  szumie fal, cykaniu świerszczy..przy wszechogarniającej ciszy...zatopcie się w lekturze.

Ja polecam.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Najukochańsza
Joanna Jagiełło
Najukochańsza
Strach ze strychu
Radek Jakubiak
Strach ze strychu
Draka na Antypodach
Katarzyna Ryrych ;
Draka na Antypodach
Strefa interesów
Martin Amis
Strefa interesów
Stajnia pod Lipami
Magdalena Zarębska ;
Stajnia pod Lipami
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy