Przyszłość po wojnie nuklearnej. Jeremiah i Kurdy, przemierzający pozostałości odradzającej się ze zgliszcz cywilizacji, trafiają do miasta, w którym dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Niewyparzone języki i krewki temperament obieżyświatów narażają ich na konflikt ze skłonnymi do nadużywania władzy miejscowymi policjantami. Choć zostają zwolnieni z aresztu, ich kłopoty dopiero się zaczynają. Na odległym pustkowiu rozegra się krwawy i bezwzględny pojedynek?
W kolejnym epizodzie kultowej serii belgijskiego mistrza komiksu Hermanna ponownie zanurzamy się w sugestywny, pełen przemocy i tajemnic świat postapokaliptycznej Ameryki.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-05-20
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Jeśli ktoś szuka ciekawej alternatywy dla ,,Thorgala"(...) powinien sięgnąć po cykl ,,Wieże Bois-Maury". Sebastian Frąckiewicz, Polityka Aymar, rycerz...
Po ostatnich dramatycznych przygodach Jeremiah i Kurdy ponownie odwiedzają ciotkę Marthę. Przywożą ze sobą Milovę, której pomogli się wydostać z odciętej...
Przeczytane:2024-07-22, Ocena: 6, Przeczytałam,
Lato latem, wakacje wakacjami, upał upałem..., ale czas najwyższy na spotkanie z dobrą, komiksową opowieścią post apo! Mam tu na myśli oczywiście znakomitą i w jakiejś mierze już kultową serię ,,Jeremiah", której to najnowsza i zarazem już dwudziesta ósma odsłona pt. ,,Ezra ma się dobrze", ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Elemental. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.
Przemierzając post apokaliptyczną Amerykę Jeremiah i Kurdy trafiają do pewnego małego miasteczka, gdzie to - co nie jest niespodzianką, trafiają do aresztu. Co prawda nazajutrz zostają wypuszczeni na wolność, ale w międzyczasie zdążą narobić sobie wrogów. Ci, pragnąc zemsty i śmierci Jeremiaha i Kurdy'ego udadzą się za nim w pościg, który z czasem zamieni się w polowanie. Tym samym rozpocznie się walka o życie, zaś w tle rozegra się pewien mroczny dramat starych mieszkańców miasteczka, którego symbolem jest drzewo z odciętymi, ludzkimi głowami...
Hermann Huppen kontynuuje swoją klimatyczną opowieść o przygodach dwóch przyjaciół i podróżników na motorach, których życie znaczny niekończąca się podróż po pustynnej scenerii Ameryki i walka z wszystkimi tymi, którzy zapragną stanąć im na drodze. I również tym razem mamy klimatyczną relację o konfrontacji z bardzo złymi ludźmi, którzy pragną śmierci Jeremiaha i Kurdy'ego, nie wiedząc przy tym tego, że trafili naprawdę źle w wyborze swoich potencjalnych ofiar. Efektem jest dobra, trzymająca w napięciu, pięknie poprowadzona relacja, której dopełnia coś na kształt najprawdziwszego horroru.
Główną oś wydarzeń stanowi konfrontacja Jeremiaha i Kurdy'ego z parą podstępnych przeciwników, w której pojawi się wymiana ognia, ucieczka, czy też dotarcie do tajemniczego miejsca. I tu jest klasycznie dla tej serii, gdzie dzieje się wiele, mocno, dramatyczne, ale też i z ciętym żartem w tle. Jednakże jest i drugi wątek związany z makabrycznym widokiem drzewa i odciętych, ludzkich głów, który co jakiś czas przerywa tę pierwszą z osi relacji, czyniąc całość historii naprawdę klimatyczną. I najlepsze jest to, że przez cały zadajemy sobie pytanie, w jaki sposób połączą się ze sobą te dwie scenariusze ścieżki...
Co do ilustracyjnej szaty, to mamy dokładnie tą samą jakość z poprzednich tomów, czyli idealnie surową, nie zawsze dopracowaną w każdym szczególe, bardzo klimatyczną kreskę, która kreśli obraz tego apokaliptycznego świata, jego mieszkańców i dynamiczną akcję, jaka to staje się udziałem naszych dwóch głównych bohaterów. No i te kolory - wyblakłe, przesycone słonecznym światłem, idealne dla tej opowieści i tym samym piękne.
To kolejna odsłona tej jakże już rozbudowanej historii, która z pewnością nie jest najważniejszą, najbardziej kluczową, wnoszącą coś nowego, bądź też zmieniającą całość opowieści. Nie jest i być nie musi byśmy i tak świetnie się tu bawili kolejnymi przygodami i losami Jeremiaha i Kurdy'ego, które oczywiście w jakiejś mierze się już powtarzają, ale i tak wciąż nas ciekawią, porywają bez reszty, zachwycają w swej apokaliptycznej scenerii. I jasne, że ktoś powie ,,powtórka z rozrywki", ale ja powiem ,,nowa odsłona" - i jeśli chodzi o moją skromną osobę, to mi to w zupełności wystarczy.
Komiksowa opowieść pt. ,,Jeremiah. Ezra ma się dobrze", to jeszcze jedna udana, klimatyczna, dobrze poprowadzona i gwarantująca wielkie emocje odsłona tej świetnej serii, o której to nieustanne i niezmiennie marzę, iż kiedyś doczeka się serialowej postaci. Jeśli zatem macie ochotę na kolejną wyprawę do świata post apokaliptycznej Ameryki u boku Jeremiaha i Kurdy'ego, to bez najmniejszego wahania sięgnijcie po ten tytuł. Polecam i gorąco was do tego zachęcam.