Jeep: Moja wielka przygoda

Ocena: 6 (3 głosów)

Długą serię przygód rozpoczął żart. Nasz plan przewidywał 180 000 kilometrów po drogach wśród selwy i pustyń Ameryki Południowej, Środkowej i Północnej. Przez ten czas gazety trzy razy zamieściły notatkę o naszej śmierci, a w osiemnastu przypadkach niewiele brakowało, żebyśmy zginęli. Wyjechaliśmy we dwoje, a wróciliśmy we troje. Właśnie podczas tej podróży urodził się nam syn. Podróż trwała ponad cztery lata. Była zatem najdłuższa – licząc ją tak w czasie, jak w kilometrach. Dostarczyła mi moc emocji. Była to zatem moja Wielka Przygoda.

Informacje dodatkowe o Jeep: Moja wielka przygoda:

Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788373804630
Liczba stron: 306
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Marzyńska Teresa

więcej

Kup książkę Jeep: Moja wielka przygoda

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jeep: Moja wielka przygoda - opinie o książce

Avatar użytkownika - MonikaOlga
MonikaOlga
Przeczytane:2019-12-01,

Gdy byłam dzieckiem uwielbiałam oglądać program telewizyjny „Pieprz i wanilia”. Z wypiekami na twarzy słuchałam opowieści o dalekich i egzotycznych krajach. Dlatego tym bardziej ucieszyłam się, gdy otrzymałam propozycję zrecenzowania książki „JEEP. Moja wielka przygoda”.

To w tej książce Tony Halik opisuje swoją wielką przygodę. Przygodę, która trwała cztery lata. Przygodę, która obfitowała w mnóstwo nieoczekiwanych zdarzeń. Przygodę, w której Tony Halik i towarzysząca mu Pierrette (pierwsza żona Halika) powitali na świecie swojego synka. Przygodę, podczas której spotkali wielu ciekawych ludzi. Były to spotkania różnorakie. Jedne sympatyczne, inne wzruszające, a jeszcze inne niebezpieczne. Ale ich przygoda to nie tylko beztroskie przemieszczanie się z miejsca na miejsce i odhaczanie kolejnych zaliczonych punktów na mapie. To też praca. Praca dokumentalisty, dziennikarza, korespondenta, antropologa. W końcu ta przygoda pochłaniała niemało pieniędzy.

A wszystko zaczęło się od żartu. Nie do końca świadomy konsekwencji Halik rzucił, ot tak sobie, żeby wybrać się na Alaskę zaczerpnąć chłodniejszego powietrza. Gdy raz wypowiedział te słowa, nim się obejrzał już szykował się do podróży. I to była podróż nie byle jaka, bo od Ziemi Ognistej do Alaski. Uzmysłowiłam sobie skalę tego przedsięwzięcia dopiero wtedy, gdy spojrzałam na mapę. W dodatku ich jedynym środkiem transportu miał być jeep. Ktoś powiedziałby – szaleńcy. Inni powiedzieliby – awanturnicy. Jeszcze inni powiedzieliby – ryzykanci. A oni byli parą podróżników głodnych świata i przygody. Chcieli ten świat odkrywać i poznawać. Chcieli obcować z dziką przyrodą. Chcieli dotrzeć do miejsc i ludzi odciętych od zdobyczy cywilizacyjnych. Nic nie mogło ich powstrzymać. Wyruszyli! Jak wylicza Halik przemierzyli 182 000 kilometrów, byli w 21 krajach, a wszystko zajęło im nieco ponad 4 lata.

W tej publikacji Halik zebrał kilka historii, które wywarły na nim na tyle duże wrażenie, że postanowił o nich opowiedzieć. A daru opowiadania nie można mu odmówić. Swoje przeżycia przekazuje w sposób niezwykle plastyczny. Zgrabnie operuje słowem i … emocjami. Co mnie najbardziej urzekło? Oczywiście egzotyka! Nie tylko egzotyka przyrody, ale i styl życia oraz mentalność ludzi zamieszkujących Amerykę Południową, bo to właśnie Ameryce Południowej i jej mieszkańcom Halik poświęcił najwięcej miejsca. Pisałam o tym już przy okazji recenzji innych książek podróżniczych, że Ameryka Południowa to miejsce, do którego nigdy się nie wybiorę, ale to nie znaczy, że nie jestem jej ciekawa. I bardzo cieszę się, że są takie książki jak niniejsza publikacja (wzbogacona zresztą o piękne fotografie). Przyznaję, że czasem można było odczuć wyolbrzymianie przez autora pewnych zdarzeń, ale nie przeszkadza mi to. Wręcz przeciwnie. Dzięki temu ta książka jest jeszcze bardziej wciągająca.

Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom literatury podróżniczej.

Link do opinii
To moje drugie spotkanie z "Jeepem...", bo lubię do książek Tonego Halika wracać wielokrotnie. I nigdy ten powrót mnie nie zawodzi. Ze swojej ponad czteroletniej podróży przez dwa amerykańskie kontynenty, Tony Halik potrafił wyłuskać historie, które chwytają za serce nawet po kilkudziesięciu latach. Nie ma tam zapisków typowych dla współczesnych książek podróżniczych, które przypominają bardziej notatki z bloga, w stylu "wstałem, zjadłem śniadanie i natknąłem się na fajnych tubylców, Boże, jak te podróże poszerzają horyzonty!". Tony Halik to stara, dobra szkoła pisania i opowiadania o podróżach. To, co warte wspomnienia jest starannie odsiane od tego, co nieważne i banalne. A dodatkowy plus książki - piękne zdjęcia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - iwona-w
iwona-w
Przeczytane:2012-02-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Książki na długi wieczór,
Wspaniała, pełna humoru opowieść o przygodzie, fascynacji podróżami i dość dużym kawałku świata.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wiesiek-k
wiesiek-k
Przeczytane:2013-05-25, Ocena: 6, Przeczytałem,
Kolejna barwna opowieść znanego podróżnika i łowcy przygód - Toniego Halika.
Link do opinii
Avatar użytkownika - koral
koral
Przeczytane:2014-02-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - Doloreska
Doloreska
Przeczytane:2012-12-10, Przeczytałem,
Inne książki autora
Wielkie przygody małej Patrycji
Antonio Halik0
Okładka ksiązki - Wielkie przygody małej Patrycji

Książka wielkiego polskiego podróżnika Antonio Halika napisana z myślą o dzieciach i młodzieży. Zawartość: - W drogę- Z wizytą u admirała Nelsona-...

Urodzony dla przygody
Antonio Halik0
Okładka ksiązki - Urodzony dla przygody

Ta książka nie posiada jeszcze opisu....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy