Jak byłem mały i widziałem na ulicy kogoś niewidomego, bez nogi, bez ręki, na wózku, kogoś tak białego, że jakby bez koloru, całego w tatuażach, bardzo grubego, umięśnionego... szarpałem mamę, szarpałem tatę, za nogawkę, za rękaw...
- A dlaczego ten Pan, ta Pani... - pytałem podekscytowany.
I się gapiłem.
Gapiłem.
Gapiłem.
I przeważnie zamiast odpowiedzi otrzymywałem pouczenie w rodzaju: - Nie wolno się tak gapić.
- Dlaczego?
- Bo temu komuś może się zrobić przykro.
Ale moje zaciekawienie było tak przemożne, że nie byłem w stanie się przestać gapić, więc rodzice zabierali mnie siłą. A wtedy i tak nie przestawałem pytać...
- A dlaczego ta Pani nie ma nogi, ręki, jest taka gruba?
- Dlaczego jest na wózku?
- Czy te tatuaże coś znaczą?
- Dlaczego niewidomi noszą czarne okulary?
- Czym różnią się bliźniacy?
- Czy ktoś kto nie ma rąk może jeździć samochodem, a ktoś kto nie ma nóg rowerem?
- A czy to jest w ogóle Pan czy Pani?
- Nie wiemy, nie wiemy, nie wiemy...
Teraz gdy jestem tatą te same pytania słyszę od swoich dzieci. I wtedy mówię: - Podejdź i zapytaj.
Bo moim zdaniem nie ma lepszego sposobu, żeby się dowiedzieć.
- Ale my się wstydzimy.
- No to chodźmy razem.
Ta książeczka jest zapisem takich właśnie spotkań.
Ta książeczka jest również o tym, żeby się nie bać pytać. W ogóle żeby się nie bać ludzi. Bo oni nie gryzą.
Tomasz Kwaśniewski
Wydawnictwo: Czarna Owieczka
Data wydania: 2013-05-08
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Dziennik taty Tomasza Kwaśniewskiego to zbiór felietonów, które układają się w szczerą opowieść początkującego rodzica. Miejscami...
Cała prawda o polskim rynku usług magicznych. Co siódmy Polak odwiedził wróżkę, ponad połowa czyta horoskopy, a jeden na sześciu jest przywiązany...
Chcę przeczytać,