Kiedy pan i Pani Kaczka decydują się adoptować jajo, nie spodziewają się żadnych problemów. A jednak. Junior, który wykluwa się z jaja, zupełnie nie przypomina rodziców. Jest... krokodylem. Któregoś dnia Junior orientuje się, że zupełnie nie jest podobny do państwa Kaczek i postanawia odszukać swoich prawdziwych rodziców. Towarzyszy mu napotkana po drodze Jaszczurunia. Junior trafia do dzielnicy Lepszy Świat, a w końcu do domu państwa Krokodyli. Wcale jednak nie jest taki szczęśliwy, jak mogłoby się to wydawać. Jaszczurunia to mądra i wzruszająca opowieść o potędze marzeń i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2022-04-13
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Język oryginału: polski
Pewna para Państwa Kaczek zapragnęła mieć swoje maleństwo i w tym celu postanowili adoptować jajko. Jednak po wykluciu zamiast małej kaczuszki, na świecie pojawił się krokodyl. Rodzice szybko to zaakceptowali i pokochali swoje dziecko z całego serca. Czas mija, a mały krokodyl im jest większy, tym bardziej widzi różnicę między sobą a rodzicami. W pewnym momencie postanawia odnaleźć swoich biologicznych rodziców. Czy mu się uda? Jak będą wyglądać poszukiwania? Kogo pozna po drodze?
Historia w książce była ciekawa i wciągająca, a przy tym wartościowa. To historia poruszająca temat adopcji, a także inności. Moim zdaniem będzie doskonałym początkiem rozmów z dzieckiem na te tematy.
Ilustracje w książce są ładne, niebanalne, adekwatne do treści. Zdecydowanie przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.
Książka posiada twardą i solidną okładkę, dzięki której posłuży dłuższy czas.
„ Jaszczurunia” to ciekawa, a przy tym wartościowa książka dla dziecka. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu -
Dzisiaj zapraszam was na recenzje niebywałej książki dla dzieci, książki, która powinna znaleźć się w każdej domowej biblioteczce, gdyż "tłumaczy" naszym małym odkrywcom, że miłość najbliższych oraz spełnianie marzeń jest w życiu najważniejsze.
"...w rodzinie najważniejsza jest miłość, i że można kogoś kochać najbardziej na świecie, mimo, że nie zniosło się jajka, z którego się wykluł, i że tak właśnie było w jego przypadku.
Gdyby powiedzieli to Juniorowi wcześniej, to na pewno by zrozumiał."
~Pan Kaczka i Pani Kaczka są szczęśliwym małżeństwem, jednak do pełni szczęścia potrzebują tylko jednego - dziecka.I tak pewnego dnia wspólnie udają się do Domu Jajka, który prowadzi Pani Kukułka, w celu nabycia swojego wymarzonego jajka.Po wybraniu jajeczka wspólnie udają się do domu, aby celebrować ta niezwykłą, emocjonalną, chwilę wyklucia małego potomstwa.
Kiedy nagle nadchodzi ta upragniona chwila, okazuje się, że z jajka wykluł się śliczny, zielony pyszczek który w niczym nie przypina kaczki.Maluszek okazał się krokodylem.
"Miłość, jaką w tej chwili poczuli, była tak wielka, że nie zorientowali się nawet, że śliczny zielony pyszczek w niczym nie przypomina dziobu kaczki."
Krótko mówiąc rodzice pokochali go od już od pierwszego pęknięcia skorupki.
Pewnego dnia podczas pobytu w wesołym miasteczku i niezbyt przychylnych okoliczności, Junior dowiaduje się, że jest adoptowany...
Od teraz krokodyl pragnie poznać swoich prawdziwych rodziców, więc postanawia wyruszyć na poszukiwanie swojej rodziny...
~"JASZCZURUNIA" to nieprawdopodobnie piękna, mądra, wartościowa, emocjonująca, rozczulająca, momentami nawet przezabawna historia, która w akompaniamencie uroczych ilustracji, oddaje cudowny klimat całej opowieści.Przez co nasi mali milusińscy, szybko zrozumieją, że najważniejsza rzeczą w życiu do pełni szczęścia jest bezinteresowna miłość rodziców do dziecka.To wszystko ona wraz ze zrozumieniem, akceptacją i przyjaźnią pozwala nam być w pełni szczęśliwymi.
Kolejny raz miałam możliwość poznać niecodziennością historię którą będę polecać wam dalej. Z gorącym sercem polecam! J.K.
Czy znacie Gniadolfa? No bo Rudolfa znają wszyscy: Rudolf - czerwononosy renifer. Ale Gniadolf? Jeżeli nie znacie, to zaraz wam o nim opowiem... Gniadolf...
,,Tycikruszek był tak malutki, że nikt go nie zauważał. Sąsiedzi go nie zauważali, znajomi go nie zauważali, nawet jego rodzice go nie zauważali - taki...
Przeczytane:2022-04-19, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Dziś bajka, która szczególnie skradła mi serce. Nie dość, że pełna cudownego humoru to jeszcze z pięknym przesłaniem.
Tematami przewodnimi są adopcja i tolerancja.
Gdy pewnego dnia krokodyl dowiaduje się, że mama kaczka i tata kaczka nie są jego prawdziwymi rodzicami postanawia odnaleźć tych, z którymi łączy go biologia. Wyrusza więc w podróż, ale nie wie, że nie jest w tej podróży sam. Pchnięty miłością do syna tata kaczka postanawia w ukryciu strzec jego bezpieczeństwa.
Wkrótce też do krokodyla dołącza tytułowa Jaszczurunia. Niezwykle mądra i inteligentna towarzyszka, która wierzy w to, "że jak się bardzo o czymś marzy, ale tak całym serduszkiem, to to się zawsze spełni".Czy tak będzie i tym razem? Czy jej wielki towarzysz odnajdzie prawdziwych rodziców? Czy ona sama pozyska dom?
Książka pełna mądrości, książka która uczy, że bogactwo i szczęście nie zawsze idą w parze. A miłość ta prawdziwa ukryta jest w gestach, w słowach, w zachowaniu... A wszelkie bogactwa tracą na wartości gdy nie ma zrozumienia ani miłości.
Doceniajmy to co mamy i cieszmy się z tego co mamy... bo nie zawsze więcej znaczy lepiej.
Gorąco polecam. Piękna historia dla każdego 🧡.