W jakim wieku posłać dziecko do przedszkola i na co zwrócić uwagę przy jego wyborze? Czy warto inwestować w zajęcia dodatkowe? O co pytać wychowawców w przedszkolu? Jak znaleźć dla dziecka równowagę między nauką a zabawą? To tylko niektóre z pytań, które zadają sobie rodzice każdego z maluchów.
A może najważniejsze jest to, aby najpierw uświadomić sobie, że życie to nie wyścig. Że tak naprawdę nie ma w nim żadnego startu, ani tym bardziej żadnej mety. Dopiero zbudowanie bliskiej relacji ze swoim dzieckiem pozwala skutecznie wspierać je w procesie uczenia się, zgodnie z jego naturalnymi potrzebami.
Rewolucyjna książka psycholog dziecięcej Anity Janeczek-Romanowskiej i eksperta od metod nauczania Mikołaja Marceli to najlepsza inwestycja w rozwój twojego dziecka. Oprócz szeregu praktycznych przedszkolnych porad i podsumowania najnowszych badań naukowych, nie pozwala nam zapomnieć kluczowej prawdy: najważniejsze, z czym może wystartować w życiu dziecko to szczęśliwe dzieciństwo!
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-01-13
Kategoria: Medycyna i zdrowie
ISBN:
Liczba stron: 304
To już drugi poradnik w tym roku 😁 Tym razem dotyczy dzieci, które zaczynają swoją przygodę z przedszkolem bądź do niego uczęszczają.
Mój Grześ miał rok, kiedy poszedł do przedszkola (w Niemczech jest tylko przedszkole, a już tam są podziały na grupy 1-3, 3-5 lat). Teraz, z perspektywy czasu wiem, że nie był jeszcze na to gotowy. Choć z drugiej strony potrzebował kontaktu z dziećmi. Możliwe, że teraz napiszecie, że bez przesady na placu zabaw jest dużo dzieci. Mieszkając w Hamburgu, z dala od rodziny, Grześ miał sporadyczny kontakt z dziećmi i to właśnie na placu zabaw. Wtedy zwykle bardziej obserwował, co inne dzieci robią niż się bawił.
Jednak adaptacja Grzesia do przedszkola trwała 3 miesiące 🙈😱 Dla wielu z was może się wydawać dziwne i pytacie: „ale jak to?”. Ano tak, że w Niemczech wszystko odbywa się stopniowo. Najpierw Grześ chodził ze mną, następnie zostawiałam go na 15 minut i tak coraz dłużej.
Wracając do książki, znajdziecie w niej porady jak: rozpoznać, czy dziecko jest już gotowe na pójście do przedszkola, zaadaptować dziecko w nowym miejscu, ważna jest zabawa i w jaki sposób rozwijać potencjał dziecka bez kar i nagród.
Rozdział o tym, czy przedszkolaki mogą korzystać z nowych mediów uważam, że powinna przeczytać każda matka. Odnoszę wrażenie, że w obecnych czasach wiele kobiet nie chce przyznać, że włącza bajkę dziecku. Tak więc wszystkie mamusie zapraszam do przeczytania, chociaż tego rozdziału 😂 Czy to rzeczywiście jest takie szkodliwe?
W książce podane są również alternatywy dla tradycyjnego przedszkola. Niektóre, muszę stwierdzić, że bardzo mnie zaskoczyły, jak na przykład leśne przedszkola. W Hamburgu obserwowałam nie raz coś takiego. Jednak myślałam, że to jakiś plac zabaw, bo to, co widziałam bardziej przypominało ruderę 😂 Warto dodać, że dzieci były w siódmym niebie: mogły wspinać się po drzewach i bawić się w domkach na drzewach.
Autorzy kładą duży nacisk na to, żeby do wychowania dzieci podchodzić na spokojnie. W dzisiejszych czasach mamy istny wyścig szczurów, a jeszcze przy radach cioć, babć i sąsiadek, naprawdę można zwariować. Wszystkie mamy znają porównania typu: „a mój synek… , a moja córcia... bla bla bla”. Każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Ważne jest też poświęcanie mu uwagi, czyli rozmowy, czytanie bajek, tłumaczenie nowych sytuacji. Często autorzy zaznaczają, iż nie ma trudnych bądź łatwych dzieci. Każde jest inne i potrzebuje czegoś innego. Jedno stara się być samodzielne, a drugie potrzebuje bliskości rodzica.
Świetnie, że autorzy na koniec podali listę książek, które mogą zainteresować czytelnika. Tak samo na końcu każdego rozdziału znajduje się tabelka z normami: jak jest, a jak może być. Taki skrót tego, o czym była mowa w danej części.
Książkę gorąco Wam polecam, zarówno mamom jak i ojcom. Zwykle to matki spędzają najwięcej czasu spędzają z dziećmi, lecz tatusiowie też mogą się wiele nauczyć z tej książki.
Wszyscy rodzice chcą jak najlepiej dla swojego dziecka, szukają mu najlepszego przedszkola, zapisują na dodatkowe zajęcia i wciąż zastanawiają się, co jeszcze można zrobić, żeby ich dziecko potrafiło więcej niż rówieśnicy.
Jest dużo poradników o tym, jak wychować dziecko, jak zapewnić mu lepszy start lub jak rozmawiać z nim w danych sytuacjach, jest to fajny sposób na dowiedzenie się tego, co i jak ono odczuwa, ale zawsze musimy pamiętać o tym, że każde dziecko jest inne i ma indywidualne potrzeby.
Kiedy na świecie pojawia się potomek, rodzice zastanawiają się, kiedy posłać go do przedszkola, niektórzy chcą jak najwcześniej, bo uważają, że ważny jest kontakt z rówieśnikami, a inni za to zostawiają pociechę w domu i puszczają, dopiero gdy przychodzi obowiązek szkolny. Na pewno każdy rodzic chce dobrze, ale nie każdy wie, czy jego decyzje naprawdę są tym właściwymi, czasami wydaje nam się, że robimy coś dobrze, a nie słuchamy w tym wszystkim najważniejszej osoby, czyli naszego dziecka.
Poradnik o dobrym starcie naszego przedszkolaka pokazuje nam, jak wszystko odczuwa dziecko i co jest dla niego dobre, napisany jest przez psychologa i eksperta od metod nauczania więc przez osoby kompetentne, które nie od dziś pracują z młodymi osobami. Przy tej całej wiedzy zdecydowanie musimy zachować umiar, ponieważ to my najlepiej znamy swoje dziecko i wiemy, na co jest gotowe, a na co nie. W książce bardzo obszernie opisany jest temat adaptacji przedszkolnej, jak przygotować na to dziecko, siebie oraz jak rozmawiać z nauczycielami, niestety moim zdaniem nie w każdym przedszkolu jest to wszystko możliwe. Placówki prywatne i takie w mniejszych wioskach różnią się zupełnie, oczywiście nie oznacza, że przedszkola państwowe są gorsze, ale tam raczej nie ma aż tak długiej adaptacji, tym bardziej teraz w czasach pandemii, kiedy to w wielu placówkach z dziećmi już pierwszego dnia trzeba było pożegnać się przy drzwiach.
Podsumowując, uwielbiam takie poradniki i wiele czerpie z nich inspiracji, ale też wiele informacji od razu odrzucam, bo nie da się napisać jednego dobrego przepisu na przyszłość wszystkich dzieci.
Dość ciekawa pozycja dla "zagubionych" rodziców dzieci już w wieku przedszkolnym, bądź szykujących się do pójścia do przedszkola. Z jednej strony powtarza wiele rzeczy, które można wyczytać w innych, podobnych książkach, z drugiej stanowi interesujący przegląd metod wychowawczych i typów przedszkoli, do których można posłać dziecko. Pozycja nieobowiązkowa, ale niezła, jeśli ktoś wcześniej nie miał do czynienia z innymi poradnikami rodzicielskimi.
Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021, 26 książek 2021, 12 książek 2021,
Jak zapewnić swojemu dziecku dobry start? - zapewne wielu rodziców zadaje sobie to pytanie. W szukaniu na nie odpowiedzi postanowili pomóc Anit Janeczek - Romanowska i Mikołaj Marcela. Czy znaleźli sposób uniwersalny?
O czym?
Przyjrzyjmy się jakie tematy autorzy poruszyli w publikacji " Jak zapewnić swojemu dziecku najlepszy start. Edukacja i rozwój zgodne z naturalnymi potrzebami przedszkolaka".
Rozdział 1 "Czy moje dziecko jest gotowe na przedszkole?" - dużo uwagi poświęcono tu więzi między rodzicem a dzieckiem, tworzeniem - jak to określiła autorka - bezpiecznej bazy, aby dobrze przygotować dziecko do rozłąki.
Rozdział 2 - adaptacja i porozumiewanie się z kadrą.
Rozdział 3 "Jak uczą się przedszkolaki?" - dobre pytanie, prawda. Przecież taki maluch nie będzie cierpliwie siedział i słuchał wykładu. Jak więc zajmować się dziećmi, żeby pobudzać ich naturalną chęć do nauki.
Rozdział 4 jest kontynuacją poprzedniego. Skupia się na roli zabawy w życiu przedszkolaka. Czy zabawa i nauka się wykluczają?
Rozdział 5 "Komunikacja bez przemocy" - słowo przemoc kojarzy się z maltretowaniem, jednak nie zapominajmy, że może przybierać łagodniejsze formy i skryć się pod innymi pojęciami. W tym rozdziale jesteśmy zachęcani do zastanowienia się, czy nie traktujemy dzieci z wyższością, czy nie wykorzystujemy wobec nich naszej siłowej przewagi, na ile potrafimy być empatyczni.
Rozdział 6 porusza bardzo kontrowersyjny temat wychowania bez kar i nagród. Wielu opiekunom wydaje się to niemożliwe. Łatwo powiedzieć posprzątaj to kupię ci lody, albo odesłać dziecko do kąta , żeby przemyślało swoje zachowanie. Czy jest to skuteczne? Czego - tak na prawdę - uczymy dziecko? Jak inaczej egzekwować posłuszeństwo i chwalić dzieci?
Rozdział 7 to kolejne zagadnienie, które wzbudza w rodzicach wiele wątpliwości, a mianowicie korzystanie przez najmłodszych z mediów.
Rozdział 8 - różne typy przedszkoli.
Rozdział 9 - zaburzenia w rozwoju oraz czynniki stresogenne. W tym miejscu autorka uwrażliwia nas, że powinniśmy obserwować nasze pociechy i reagować na sytuacje, zachowania, które, naszym zdaniem, mogą odbiegać od normy np. chorobliwa nieśmiałość, opóźnienia w rozwoju mowy. Powinniśmy zastanowić się czy wynikają one z indywidualnych predyspozycji bądź charteru, sytuacji stresowej (w domu lub przedszkolu), a może mamy do czynienia z jakimiś zaburzeniami w rozwoju. Kiedy i gdzie szukać pomocy?
Rozdział 10 - jeżeli ktoś ma ochotę poczytać o rozwoju dziecka, potrzebach itd. to w tym rozdziale znajdzie nieco teorii oraz wykaz ciekawych publikacji.
Czy jest coś takiego jak instrukcja obsługi dziecka?
"Chcąc wspierać małego człowieka z poziomu empatii, zacznijmy od zatrzymania się i próby usłyszenia tego, co ono nam nadaje, a nie od myślenia, co chcemy nadać jemu."[*] Proste czy trudne?
Co co teraz napiszę zabrzmi absurdalnie w kontekście tego, że opowiadam o poradniku, ale swego rodzaju przekleństwem jest ich nadmiar. W każdej sferze szukamy gotowych scenariuszy na rozwiązanie swoich problemów. Podobnie w macierzyństwie. Chcielibyśmy wiedzieć jak sprawić, że dziecko będzie spało w swoim pokoju, chętnie jadło obiad czy reagowało na nasze polecenia. W odgrywaniu roli rodzica zapominamy, jak być rodzicem. Publikacja "Jak zapewnić swojemu dziecku najlepszy start" jest takim dźwigiem, który pomaga wtoczyć się rodzicielskiemu pociągowi na właściwe tory.
Autorzy zadają dużo pytań i zachęcają nas do przeanalizowania pewnych zachowań. Tłumaczą również jakie je czytać i analizować. Z książki wyłania się bliskościowe, pełne miłości i empatii podejście do macierzyństwa. Jest takie słynne powiedzenie Janusza Korczaka "nie ma dzieci, są ludzie". O tym często zapominamy. Dlatego lubię, kiedy różne przykłady zachowań wobec najmłodszych przekładane są na świat dorosłych. Wtedy łatwo dostrzec ich absurdalność. Przykład z książki: Anita Janeczek - Romanowska porównuje rozstanie w przedszkolu do pierwszej wizyty u rodziców partnera.[**] Wyobraźmy sobie, że nasz chłopak/dziewczyna zostawiają nas w pokoju z przyszłymi teściami i... uciekają. Jakie uczucia nam towarzyszą? Skrępowanie, strach, zawstydzenie. Zastanówmy się teraz, czy tak nie wygląda pozostawianie dziecka w przedszkolu - wyjdę puki nie patrzy, bo będzie płakać.
Dialog autorów z czytelnikami
Podoba mi się sposób napisania tego poradnika. Ma on w sobie coś angażującego, prowokującego do myślenia. Czytając go czułam się tak, jakby jakiś specjalista wciągnął mnie w rozmowę mającą pomóc przepracować pewne kwestie. Czy byłą pomocna? Dla mnie tak. Mieliśmy taką sytuację, kiedy córka zaczęła maltretować mój komputer. W domu akurat sporo się działo, ja się uniosłam, potem się przepraszałyśmy. Wieczorem, już na zimo, przeczytałam fragment o nerwowych momentach z dzieckiem. Udało mi się dzięki niemu przeanalizować zachowanie swoje, córki i wycinać z niego wnioski. Pomogło mi też poradzić sobie z wyrzutami sumienie, które często towarzyszą mi po takich wybuchach. Złość i bezsilność zamieniłam w wiedzę.
Komentarz innych specjalistów
Odniosę się jeszcze na moment do rozdziału o korzystaniu z nowych mediów. Oglądać czy nie oglądać, oto jest pytanie, które zadaje sobie wielu rodziców, więc nie dziwota, że temat został poruszony. Ja - podobnie jak autor tej części - jestem daleka od demonizowania mediów. Wiem kiedy i co mogę włączyć, żeby moje dziecko nie było nadmiernie pobudzone. Aczkolwiek zagrożenie, które mogą nieść media nie ograniczają się wyłącznie do nerwowości czy wpływu reklam. Zabrało mi w tym rozdziale komentarza logopedy, bo jak widzę w bio na skrzydełku okładki autor nim nie jest, oraz opisania, jak dziecięcy mózg odbiera bodźce z mediów. Kiedyś troszkę na ten temat czytałam i ta wiedza jest bardzo przydatna. Myślę, że dla innych rodziców też będzie istotna.
Druga kwestia, Mikołaj Marcela wspomina, że jest coś takiego jak wytyczne WHO, o tym ile dzieci w poszczególnym wieku mogą korzystać np. z TV, ale nie pisze jak one wyglądają. Być może część osób je zna, mimo wszystko nie zaszkodziłoby dodać jedno czy dwa zdania i rozwinąć temat do końca.
Podsumowanie
Poradnik "Jak zapewnić swojemu dziecku najlepszy start" to bardzo empatyczna publikacja. Emanuje zrozumieniem zarówno wobec dzieci jak i ich opiekunów. Kiedy skończyłam go czytać czułam się pozytywnie podbudowana. Wiem, że jeszcze wiele rzeczy przed nami, wiem, że nie będzie łatwo, ale wiem też, że mam moc bycia dobrym rodzicem. Dziękuję.
[*] Anita Janeczek - Romanowska, Mikołaj Marcela, "Jak zapewnić swojemu dziecku najlepszy start. Edukacja i rozwój zgodne z naturalnymi potrzebami przedszkolaka", wyd. Muza, Warszawa 2021, s. 134.
[**] Tamże, s.66.