Przemilczana prawda o życiu arabskich szejków.
Historia młodego księcia, syna jednego z arabskich szejków, który ze względu na swoją pozycję i bogactwo może mieć wszystko. Dosłownie: wszystko. Marcinowi Margielewskiemu udało się z pierwszej ręki pozyskać informacje na temat nocnego życia najbogatszych mężczyzn świata.
Książę Abed ma dwie pasje - piękne kobiety i piękne konie. Wraz ze swoim ojcem przylatuje do Polski na słynną na całym świecie aukcję koni. Jednak szejk, zamiast kupić synowi upragnionego wierzchowca, niespodziewanie wyjeżdża. W hotelu Abed znajduje tylko enigmatyczny list od ojca, który prosi go, aby pozostał w Warszawie. Opiekę nad młodym księciem przejmuje jego kuzyn, który odkrywa przed Abedem świat pełen kobiet, pieniędzy, używek, erotycznych rozkoszy i perwersyjnych zabaw.
Autor ujawnia bezwzględną rzeczywistość nocnego życia szejków i arabskich książąt, która zwykle skrywa się za ścianami hoteli, apartamentów i luksusowych dyskotek.
"Wszystkie dziewczyny, które przylatują na moje epickie przyjęcia, są modelkami. Dziwka to takie brzydkie słowo. Zwłaszcza na trzeźwo - powiedział Imad kpiąco.
On nie widział różnicy pomiędzy pracą modelki z profesjonalnych agencji a usługami prostytutki. Patrzyliśmy na tę sprawę z dwóch różnych perspektyw, ale miałem wrażenie, że jego doświadczenie w temacie sprawia, iż wcale nie jest taki daleki od prawdy. Modelki, z którymi pracowałem, z dużym zaangażowaniem prezentowały ubrania bogatym Arabkom, ale podejrzewałem, że za odpowiednią sumę równie chętnie zrzuciłyby je przed bogatymi Arabami."
fragment książki
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2019-04-10
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Czyta:
"One pragną nas zadowalać. To ich cel na tej planecie. Jak zaczniesz korzystać z tego boskiego cudu, sam zrozumiesz".
Zwodniczy tytuł tej książki może wprowadzić czytelnika w błąd w kwestii tego, czego może się po niej spodziewać. Nie jest to bowiem publikacja odsłaniająca metody podrywu stosowane przez arabskich szejków. To prawdziwa i przede wszystkim wstrząsająca historia pokazująca w pełni to, że prawdziwej bliskości nie da się kupić za żadne pieniądze świata. Nawet te od obrzydliwie bogatych szejków.
Marcin Margielewski to dziennikarz radiowy, prasowy i telewizyjny, który swoją karierę rozpoczynał pracując w takich mediach jak "Maxim", "CKM", "Super Express", "Gazeta.pl", "TVP" czy "Polsat Cafe". Autor przez dziesięć lat podróżował, mieszkając w Wielkiej Brytanii, Dubaju, Kuwejcie i Arabii Saudyjskiej. Był także dyrektorem kreatywnym kilku światowych marek.
Książę Abed to syn jednego z arabskich szejków, który będąc pod opieką swojego kuzyna Wasima, odkrywa świat w jakim za pieniądze można kupić niemal wszystko – piękne kobiety, wyuzdane rozkosze i wszelką perwersję. Szejk na kolejnych spotkaniach z dziennikarzem, opowiada swoją wieloletnią historię, w której przewijają się dwie pasje – piękne kobiety i piękne konie.
Nie znam odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule tej książki, gdyż jak pokazuje historia Abeda i Wasima, arabscy szejkowie nie podrywają kobiet – oni je zwyczajnie kupują, jak wszystko inne w swoim życiu. Swoista spowiedź głównego bohatera dobitnie uwidacznia bowiem to, że za pieniądze można kupić i przeżyć wiele, co w połączeniu z rozwiniętą wyobraźnią niektórych ludzi, daje w zasadzie nieograniczone pole manewru. Jak jednak na przykładzie losów głównych bohaterów, pokazuje Marcin Margielewski, nawet największa fortuna na świecie nie jest gwarancją głęboko pojmowanego poczucia szczęścia.
Myślę, że na lekturze tej książki nie zawiodą się czytelnicy pragnący poznać pikantne szczegóły z życia erotycznego szejków. Autor nie szczędzi bowiem w tej płaszczyźnie opisów szokujących orgii w hotelach czy też w luksusowych dyskotekach. Odsłania kulisy seksbiznesu, w którego rozwój zaangażowane są "modelki" z całego świata. Opisuje obrzydliwe zboczenia szejków, jak chociażby ten związany z tabletką "Gold Poop Pills", czyli pigułką na złotą kupę oraz ich hipokryzję pod postacią tak zwanego małżeństwa na godziny. W tej publikacji znajdziecie wiele zaskakujących informacji od których dosłownie włos jeży się na głowie. Jedne budziły moje zdziwienie, a inne wstręt i pogardę.
Podczas zgłębiania losów Abeda i Wasima trudno nie pokusić się o ocenę ich postawy. Podczas lektury pojawia się bowiem pytanie o to, na ile taki tryb życia i wiążące się z nim konsekwencje wynikają z wieloletniego zepsucia nadmiernym bogactwem, a na ile z czystej chęci hedonistycznego przeżywania każdego dnia. Wyjątkowo trafne są w tym względzie przemyślenia Abeda, który z wielką szczerością odsłania cel, jaki towarzyszył mu w jego zwierzeniach.
"Jak podrywają szejkowie" to książka, którą można potraktować jako wstrząsającą w wielu fragmentach, historię o tym, do czego zdolny jest człowiek posiadający nieograniczoną ilość pieniędzy, ale także jako dość smutną analizę samotności, gdyż szejkowie najczęściej postrzegani są jako interes, a nie jako człowiek. Czytałam tę publikację jednym tchem i jestem ciekawa, czy usłyszymy jeszcze o księciu, którego historia nadal się tworzy.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl
Byłam zainteresowana tą książką od czasu gdy pojawiła się w zapowiedziach. Czekałam cierpliwie aż wpadnie w moje ręcę a gdy to już się stało zaczełam się zastanawiać czy ten temat mnie porwie. Lekture zaczełam z pewnym dystansem który wyparował po kilku stronach.
Polski dziennikarz dostaje propozycje by spisac historie życia jednego z szejków ZEA. Jest to dla niego życiowa szansa ale też czuje pewne obawy, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Historia szejka zaczyna sie niewinnie. Jest młodym chłopakiem, który ma wszystko a jednak czegoś mu brakuje. Za namową kuzyna rozpoczyna życie seksualne i od tej chwili cały świat wygląda inaczej. Bohater ukazuje nam jak wygląda życie szejków i ich rodzin na codzień. Młodzi chłopcy opływający w luksusy bawią się w wulgarny sposób. Kupują sobie kobiety by zaspokoiły ich żądzę i aby to zrobić przyjeżdzają do naszego kraju gdyż u nich jest to wielkim grzechem. W ich religi nie można robić takich rzeczy. Sam seks jest zakazany a co dopiero takie zboczenia jakie oni mają w swoich głowach. Pieniądzę pozwalają im na wszystko i ciągną ich do całkowitego zepsucia. Każdy nawet najgorszy czyn uchodzi im na sucho wiec jaka tu sprawiedliwość?
Historia pokazuję nam dwóch róznych chłopców mimo, że łączą ich więzy krwi. Jednak oboję dążą do jednego. Do seksu, lecz to może okazac się zgubne.
Historia Szejka z jednej strony szokuje wulgarnymi opisami seksu i złym traktownaiem kobiet. Z drugiej strony wapółczuje im życia w takich warunkach religijnych gdzie wszystko jest zakazane. Wydaje mi się ze gdyby istniała w ich kraju wolność seksualna czy jak to tam inaczej nazwać to nie było by problemu z takimi zachowaniami. Są niewyżyci więc póżniej zachowują się jak zwierzęta. Jedno pociąga drugie..
Książka warta polecenia lecz chyba nie dla wrażliwych osób.
Do tej pory miałam doczynienia z literaturą dotycząca krajów arabskich z punktu widzenia ciemiężonych tam kobiet. Ta pozycja jest trochę się mną. Pisana od drugiej, czyli meski j strony.
Polski dziennikarz jarz obisuje w firmie sfabularyziwanej burzliwa młodość jednego z arabskich szejków. Książka zawiera liczne opisy orgii przez nich urządzanych. Momentami jednak mam wrażenie, że wkradło się tu trochę fikcji, ale mogę się mylić. Ogólnie lekturę odbieram bardzo pozytywnie.
czytało się bardzo przyjemnie, opinia o szejkach pozostała taka sama jak do tej pory
Znowu muszę się Wam do czegoś przyznać... Otóż od kiedy pamiętam, zawsze interesowałam się (w jakimś tam stopniu) krajami wschodu. Coś mnie tam ciągnęło i tyle. Oczywiście nie zgłębiałam tej wiedzy jakoś bardzo, nigdy też tam nie byłam. Ale lubię książki i opowieści o takiej tematyce.
Może dlatego książka "Jak podrywają szejkowie" nie wstrząsnęła mną tak, jak osobami, które już zamieściły w sieci swoje opinie. Czytałam bardziej wstrząsające - serio ;)
Trzeba przyznać jednak, że jest świetna. Dlaczego? Dlatego, że jest nietypowa. To opowieść o życiu bogatego księcia. Opowieść, którą postanowił opowiedzieć autorowi - Marcinowi Margielewskiemu, by ten ją spisał i wydał jako książkę.
Tak naprawdę jest to historia 2 mężczyzn. W pewien sposób podobnych, chociaż różnic między nimi także jest wiele. Jeden to młodszy chłopak, dopiero wkraczający w dorosłe, męskie życie. Jest wrażliwy i zupełnie inny od wszystkich mężczyzn ze wschodu, którymi karmi nas prasa i telewizja. Drugi, nieco starszy, jest znanym na całym świecie playboyem. Bezwzględnym podrywaczem, który w perfidny sposób traktuje kobiety, wykorzystuje je i niszczy. Ale pewnego dnia i on okazuje się wrażliwym facetem, chociaż na zmiany i opamiętanie jest już za późno...
Książka i przedstawione w niej sylwetki arabskich książąt, szejków, mogą wstrząsnąć czytelnikiem. Czy kobietami? To zależy. Są takie, które mimo wszystko będą zachwycone i chętne na podbijanie arabskich serc, czy szybki i "łatwy" zarobek.
Człowiek jest człowiekiem bez względu na to, czy je kanapki ze złotem, mieszka w pałacu i kąpie się w kawiorze, czy mieszka w mieście, pracując w korporacji ledwo wiążąc koniec z końcem, czy też nie mając ani grosza i każdego dnia zastanawiając się gdzie dziś spędzi noc. Oczywiście, że pierwszy typ ma łatwiej, ale czy naprawdę jest szczęśliwy?
Dlaczego to mówię? Dlatego, że ucieszył mnie fakt iż wśród tak wielu "zepsutych" bogatych mężczyzn, znajdzie się taki, dla którego ważna jest kobieta, rodzina, uczucia, prawda. Który dochodzi do takiego momentu w życiu, kiedy zaczyna rozumieć o co tak naprawdę chodzi i co, lub kto, da mu szczęście.
Informacje o "przestrzeganiu" zasad Koranu są dla mnie znane. I są śmieszne. Chociaż podobnie robimy my, tyle tylko, że nie tłumaczymy naszych grzeszków i przewinień w tak barwny i szalony sposób.
Co mnie zaskoczyło, zszokowało, zbulwersowało i zniesmaczyło? Wzmianka o zabawach szejków. Całe szczęście, że były to jedynie wzmianki... Okropieństwo. Co trzeba mieć w głowie żeby wymyślać takie zabawy? Tak traktować kobiety? Nie wiem... Ale gdyby tych opisów było więcej, są 2 możliwości - albo kończę czytać, albo czytam wisząc na "tronie". No sorry...
O okładce wspominać nie muszę. Przyciągnie wzrok każdego - Pań - ponieważ spogląda na nas przystojny, śniady mężczyzna, z uśmiechem i wzrokiem, który może wiele obiecać. I Panów - bo przecież to te "dziady" itp... Większych obelg pisać nie będę, bo nie wypada, a uwierzcie mi, że są różne... :/
Tak na sam koniec... Czytając tą książkę, mam wrażenie, że wiem o kim mowa. Na 99% to tylko wrażenie, ale... Niektóre informację się zgadzają, dotyczą 2 Panów, na punkcie jednego jest ogólnoświatowa histeria :D Nie pytajcie skąd wiem ;)
Generalnie książka fajna, ciekawa, pokazująca inny punkt widzenia na sprawy szejków, spotkań z kobietami i całej otoczki - nie oczami kobiet.
Jeśli lubicie takie klimaty - polecam.
Wstrząsające świadectwo kobiety, której udało się uciec z piekła rozpętanego przez islamskich fundamentalistów.Talibowie nie mają skrupułów. Swój islamski...
Straciła wiarę w Boga, teraz może również stracić za to życie. Wstrząsająca opowieść Saudyjki, która za odrzucenie islamu została skazana na śmierć...
Przeczytane:2019-09-29,
Szejkowie nie podrywają. Szejkowie kupują. Po „Beduinkach na Instagramie” myślałam, że będzie to książka podobna, o łamaniu przykazań Koranu, podziemiu Dubaju. Zastanawiam się czy faktycznie to prawda, że szejk sam zlecił napisanie tej książki? Nie ma w niej nic pochlebnego. Raczej króluje tu hipokryzja i przedmiotowe traktowanie kobiet. Wiele można dowiedzieć się o „modelkach”, które umilają czas najbogatszym. Na pewno mocna i zdecydowanie dla dorosłych! ⛔ Chyba dobrze, że nie jest o niej głośno. Trzeba być odpornym, żeby doczytać do końca... A tematykę lubię, nawet moja obrona dotyczyła krajów arabskich.