Jak mama została Indianką

Ocena: 6 (1 głosów)

Czy mamy potrafią bawić się w Indian? Przekonuje się o tym Ulf, kiedy pewnego dnia udaje mu się odciągnąć mamę od smażenia kotletów ? czyli uwolnić z niewoli u bladych twarzy. Spędzają ze sobą niezwykły dzień. Mama zmienia się nie do poznania ? przypomina sobie czasy, kiedy sama, jako mała dziewczynka, bawiła się w Indian. Ten jeden raz kotlety mogą poczekać! Pięknie ilustrowana, ciepła i mądra książka, a przy tym genialnie doprawiona specyficznym dla Ulfa Starka humorem!

Informacje dodatkowe o Jak mama została Indianką:

Wydawnictwo: Zakamarki
Data wydania: 2008-12-04
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788360963449
Liczba stron: 24

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Jak mama została Indianką

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jak mama została Indianką - opinie o książce

Drogie Mamy! Czy w swoim wielkim, codziennym trudzie nie zastanawiałyście się kiedyś jak postrzega Was Wasze dziecko? Staracie się, gotujecie, ubieracie, przewijacie. Od wewnątrz zjada Was wielki stres, by ze wszystkim zdążyć, o wszystko zadbać. Przez te zajęcia nie macie czasu na zwykłą zabawę. Nic dziwnego, że Wasze pociechy myślą sobie, że Mama jest po prostu nudna... A może by tak porzucić te garnki, pomalować twarz i wyruszyć na podbój dzikiego zachodu? "Jak mama została Indianką" Ulf Stark Mati Lepp. Książka, której domyślny tytuł brzmi "Mamo Ty też czasem możesz sobie odpuścić". Ulf bardzo się nudzi. Szuka pomocy u dziadka, taty. Ale każdy z nich odsyła go do kogoś innego. W końcu Mały postanawia zabawić się w Indianina. Doskonali swoją sztukę tropienia, skakania, skradania... Babcie udaje mu się zaskoczyć, ale Mamę smażącą kotlety już nie... Kiedy ta wspomina, że jest "Wielką Smutną Spalenizną(...) wakacyjnym niewolnikiem bladych twarzy", Mała Cicha Stopa - Ulf - postanawia ją uwolnić. I tak zaczyna się wspaniała przygoda Mamy i Ulfa. Mama rozpuszcza włosy, maluje twarz i wraz z synem rusza na poszukiwanie przygody. Historia jest niezwykle ciepła i zabawna. Czyta się ją z wielkim uśmiechem na twarzy. Dla najmłodszych jest to wciągająca przygoda, a dla Mam przypomnienie, że czasem trzeba się zatrzymać. W końcu nic się nie stanie jak raz obiad będzie później, bałagan trochę dłużej zagości w pokoju, a dzieciaki będą brudne bardziej niż zwykle. Tego czasu poświęconego na wspólną zabawę, na przeżywanie różnych rzeczy, nic nie jest w stanie zastąpić. Poza tym, dzięki tej opowieści, mali czytelnicy też mogą spojrzeć inaczej na swoje zapracowane Mamy. Książka ma niezwykły urok i ciepło. Dodatkowego czaru dodają jej przepiękne ilustrację Mati Leppa. Lektura nie tylko wciąga, ale też uzależnia. Wraca się do niej niemal codziennie. Polecam !!! Więcej recenzji (i zdjęć) na fifraku.blogspot.com Zapraszam
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy