Najnowsza książka autorki kultowej "Magii sprzątania".
Japońska guru porządkowania teraz postanawia uprzątnąć bałagan nie tylko w naszych domach, ale również w pracy i naszym podejściu do niej. Pokazuje, jak doprowadzić do porządku biura i gabinety, a także dane cyfrowe, sieci kontaktów, czas pracy, podejmowanie decyzji i organizowanie zebrań, niematerialne aspekty działalności zawodowej.
Praktyczne wskazówki Scotta Sonensheina - psychologa organizacji oraz wykładowcę biznesu, którego Marie Kondo zaprosiła do współpracy - pomagają natomiast zorganizować życie zawodowe, osiągać sukcesy w pracy oraz zyskiwać motywację i zapał do budowania życia, jakiego się pragnie i - oczywiście - czerpać z tego radość.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Joy at Work: The Career-Changing Magic of Tidying-Up
Tłumaczenie: Anna Czajkowska
Wiele osób pracujących w biurach marzy o tym, żeby codziennie zaczynać dzień bez stresu i tak samo go kończyć, żeby udało im się zrealizować wszystkie oczekiwania i zobowiązania na dany dzień, niestety większość osób zaczyna się już irytować samym zobaczeniem swojego miejsca pracy.
Bałaganienie mamy we krwi, spieszymy się gdzieś, więc nie odkładamy rzeczy na miejsce, twierdząc, że zrobimy to po powrocie, a jak wracamy, to jesteśmy tak zmęczeni, że odkładamy to na kolejny dzień, i tak właśnie wpadamy w błędne koło.
Jak czerpać radość z pracy to poradnik, który pomoże nam uporządkować swoje miejsce pracy tak, że będziemy czuli się przy nim lepiej, będziemy umieć odnaleźć wszystkie niezbędne dokumenty i będziemy bardziej produktywni. Musimy tylko zdawać siebie sprawę z tego, że największą funkcję spełnia nasza głowa, bo to nie jest tak, że kupimy poradnik, przeczytamy go i już, my musimy sami uświadomić sobie to, że dzięki tym zmianom nasze życie stanie się lepsze i wprowadzić je w życie. Autorka świetnie już na samym początku ujęła to, że pracownicy, widząc swój bałagan na biurku, czują irytacje i niemoc, twierdzą, że nie mają czasu na sprzątanie, ale tak naprawdę to ten bałagan wysysa z nich więcej energii niż samo posprzątanie go.
Ludzie mają predyspozycje do gromadzenia niepotrzebnych rzeczy, bo może się przydadzą, potem w ogóle zapominają, że je mają lub zapominają, gdzie je schowali i, tak czy inaczej, w potrzebie muszą tę rzecz kupić. Tak samo, jak biurka zabałaganione są laptopy, miliony nieprzeczytanych maili, a wystarczy je przejrzeć, zrezygnować z newslettera od odbiorców, którzy już nas nie interesują, skasować stare wiadomości tak, żebyśmy mieli łatwy podgląd na nowe, a nie za każdym wejściem na pocztę marudzić, że ma się tyle nieprzeczytanych wiadomości.
Uporządkowanie swojego życia oczyszcza, sprawia, że jesteśmy wolni i czujemy się lepiej, więc warto poświęcić swój czas na przeczytanie tego poradnika i wprowadzenie w swoje życie tych prostych, ale bardzo cennych rad.
Jak nie przepadam za poradnikami, tak książki Marie Kondo wielbię całym sercem. „Jak czerpać radość z pracy” to już moje drugie spotkanie z autorką i jej nowatorską, a przede wszystkim skuteczną metodą porządkowania.
Japońska guru porządkowania tym razem postanowiła pomóc nam uprzątnąć bałagan w pracy (niezależnie od tego, czy pracujemy w domu czy poza nim), a także w naszym podejściu do niej. Razem z autorką uporządkujemy nasze biurka i laptopy, dokumenty, sieci kontaktów. Nauczymy się zarządzać naszym czasem pracy, dowiemy się, jak podejmować decyzje, aby wprowadzały jak najmniej bałaganu. Również w naszych głowach. Książka została wzbogacona o wskazówki Scotta Sonensheina – psychologa organizacji i wykładowcę biznesu.
Książka składa się z jedenastu, całkiem obszernych rozdziałów, które składają się dalej z kilku mniejszych podrozdziałów. Co znajdziemy w tej książce? Pierwszy rozdział, zatytułowany „Po co porządkować” wprowadza czytelnika w świat porządkowania. Omawia podstawowe sprawy dotyczące porządków i przekonuje (skutecznie zresztą), że porządkowanie jest w stanie poprawić nasze wyniki pracy. Kolejne rozdziały rozwijają temat i poruszają już dużo bardziej szczegółowe kwestie. Można się z nich dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Między innymi tego, dlaczego ciągle wracamy do bałaganu i jak uporządkowanie wszystkiego za jednym podejściem może pomóc poradzić sobie z tym problemem. Jeśli uważacie, że nie macie czasu na takie generalne porządki, albo, że już próbowaliście to zrobić, jednak bez widocznego efektu, autorka i na to ma odpowiedź. Wszystko jednak, o czym Marie mówi w swojej książce, ma nas doprowadzić do tego, że zaczniemy czerpać z wykonywanej pracy jeszcze więcej radości. Albo w ogóle zacznie sprawiać nam ona przyjemność.
Ta książka mówi nie tylko o technicznych sprawach, takich jak porządkowanie biura, dokumentów, książek czy innych materialnych aspektów stanowiska pracy. Wiele mówi o aspektach niematerialnych, takich jak porządkowanie decyzji, sieci kontaktów, a także jak doprowadzić do tego, aby wybrana przez nas ścieżka zawodowa dawała nam radość. Wskazówki Scotta, którego Marie Kondo zaprosiła do współpracy okazały się być niezwykle cenne. Psycholog radzi, jak zorganizować swoje życie zawodowe, aby osiągać więcej sukcesów w pracy, skąd czerpać motywację do działania i zapał do budowania takiego życia, jakie chcielibyśmy prowadzić.
Bardzo fajna jest to pozycja. Napisana przystępnie, zwięzła, treściwa i przede wszystkim trafiająca w punkt. Zdążyłam już wprowadzić w życie kilka zaleceń zaczerpniętych z tej lektury i jestem zaskoczona faktem, że to rzeczywiście działa. Książka zachęca do działania. Nawet jeśli nie pracujecie, da Wam potężnego motywacyjnego kopa, dzięki czemu będziecie mogli zmienić coś w otaczającej Was przestrzeni. Podoba mi się metoda autorki, jest prosta i skuteczna, nawet jeśli momentami dość drastyczna. Wymaga trochę silnej woli, szczególnie jeśli dochodzi się do etapu robienia porządków w książkach (jako książkoholik nie potrafię się przemóc i zastosować do wskazówek autorki). Uważam, że warto poświęcić czas na przeczytanie tej pozycji i warto wprowadzić rady autorki w życie (no ewentualnie pomijając te dotyczące książek). Tylko na tym skorzystacie. Polecam!
Doświadczyliście kiedyś uczucia, że praca, która miała być waszą "pracą marzeń" przestała przynosić Wam radość, stała się rutyną, która was coraz bardziej drażni, niż cieszy? Albo po prostu czujecie, że zaczynacie się powoli wypalać? Z pomocą przyjść może wam książka pod tytułem Jak czepiać radość z pracy autorstwa Marie Kondo oraz Scotta Sonensheina.
W swojej książce przedstawiają skuteczne metody porządkowania strefy zawodowej, tak,by na nowo czytelnik mógł cieszyć się swoją pracą i życiem zawodowym. Przyznam szczerze, że dla mnie ta książka stała się małym wybawieniem. Zważywszy na fakt, iż pół roku spędzam w pracy dość intensywnie, a drugie pół potrafi rozleniwić.
Książka sama w sobie nie jest niczym innym jak poradnikiem. Napisana dość lekkim językiem, co sprawia, że nie jest nudna i szybko się ją czyta. Jednak dla mnie jest trochę za mało szczegółowa i po prostu czegoś w niej zabrakło, żeby zaspokoić moją wiedzę na temat porządkowania swojej przestrzeni. Nie zawiera skomplikowanych terminów, a nawet jeśli jakieś się pojawiają to autorzy jasno i przejrzyście je wyjaśniają. Tzw. życiowych przykładów jest sporo, jak technika porządkowania w danej dziedzinie pracy może pomóc w odzyskaniu poczucia zawodowego spełnienia. Jednak myślę, że autorzy powinni posłużyć większą ilością przykładów.
Podsumowując książka Jak czerpać radość z pracy, jest całkiem dobrym i ciekawym poradnikiem. Jeśli chcemy w jakiś sposób usystematyzować naszą naprawdę, poprawić jej jakość, to przeczytanie jej będzie dobrym początkiem do tego.
📂🗂📂RECENZJA📂🗂📁
„Rozmaite badania pokazują, że bałagan kosztuje nas znacznie więcej, niż nam się wydaje, i to pod wieloma względami.”
Na wstępie napiszę, że z natury jestem straszną bałaganiarą w domu, w samochodzie, w biurze ...a jedna z moich maksym dnia codziennego to „przewróciło się niech leży”, ale no właśnie, ale uwielbiam porządek i kocham mieć wszystko pięknie poukładane, z tym, że nie potrafię sprawić, by porządek zawitał na dłużej.
A moje biurko, pod koniec dnia przypomina widok po tsunami.
Pierwszą książkę o porządkach Marie Kondo, muszę koniecznie nadrobić, a tym czasem ta pozycja, dała mi niezłego kopa do działania.
Czytając zdajemy sobie sprawę, że np nasze nieuporządkowane biurko, ma wpływ na to jak postrzega nas otoczenie, współpracownicy, kontrahenci a przede wszystkim przełożeni.
Nasz „zaśmiecony” komputer przechowuje masę niepotrzebnych programów, nie mówiąc już o bezproduktywnym ogarnianiu niepotrzebnych meili.
No i przede wszystkim nieporządek w naszym profesjonalnym życiu, odbiera radość z pracy. Podstawą, aby to zmienić jest nastawienie i wizualizacja pozytywnego efektu, a także pozbycie się niepotrzebnych przedmiotów i pozostawienie tych, które dadzą Ci radość, ale też pomogą się skupić.
Książka ta jest rzeczowym poradnikiem, ale też interesującą księgą wielu przemyśleń oraz wielu testów, wykonanie których może uświadomić nam parę rzeczy i odnaleźć swój cel. Niesamowite pomysły i podpowiedzi, które z początku mogą wydać się nam „nie do przejścia”, potem okazują się być strzałem w dziesiątkę. Jest mowa także i o tym, że utrzymanie równowagi między życiem prywatnym i zawodowym jest kluczem do sukcesu.
Książka podparta jest na przykładach, opowieściach, statystykach oraz radach i podpowiedziach profesjonalistów, a każda z nich, przez nas wykorzystana może prowadzić nas tylko i wyłącznie do czerpania radości z całokształtu zawodowego, zachowując wewnętrzną równowagę i nie ujmując szczęścia w sferze prywatnej i rodzinnej.
Ja osobiście na pewno wykorzystam ten poradnik w swoim życiu zawodowym jak i prywatnym.
W mojej pracy z jednego biurka korzysta kilka osób w zależności, kto akurat ma zmianę. Na miejscu rzeczy służbowe, czyli wspólne, mieszają się z prywatnymi, a do tego dochodzą różnego rodzaju dokumenty i śmieci generowane codziennie. Uwielbiam porządek, więc moją dniówkę rozpoczynam najczęściej od sprzątania. Przy schludnym blacie czuję, że mam kontrolę. Kiedy pracuję, nieraz działam pod presją, bo spotykam się z klientem twarzą w twarz, a on oczekuje załatwienia sprawy, z którą przyszedł, szybko i skutecznie. Sięgam po różne przedmioty już automatycznie i wszystko chodzi jak w zegarku, pod warunkiem, że rzeczy leżą na swoich miejscach. Jakiś czas temu podejrzałam moją koleżankę, która jest typem spóźnialskiego lekkoducha. Nie trzeba było wielu godzin, żeby jej stanowisko zmieniło się w istny chaos - rozrzucone dokumenty, papierki do wyrzucenia beztrosko turlające się po blacie, pootwierane szafki i szuflady, a pod koniec dnia gonitwa i szybkie zastanawianie się, czy na pewno zrobiła wszystko, co trzeba. Ktoś powie "ja tu przychodzę tylko pracować, po co mi porządek" i to takim osobom przede wszystkim może pomóc Marie Kondo i Scott Sonenshein.
"Jak czerpać radość z pracy" to nie bezmyślne coachingowe porady w rodzaju "uśmiechaj się, a los da ci podwyżkę i wyrozumiałego szefa". To porządnie skonstruowany poradnik, z którego dowiesz się, w jaki sposób zapanować nad swoją przestrzenią w pracy. Są w nim konkretne przykłady i lista działań krok po kroku. Kondo zajmuje się rzeczami materialnymi, a Sonenshein sferą wirtualną. Mimo że ta pozycja jest kierowana przede wszystkim do pracownika biurowego, cały proces można łatwo dopasować do różnych zawodów czy nawet porządków w domu, więc jeśli praca przy biurku i komputerze ciebie nie dotyczy, nie znaczy, że nic z tej lektury nie wyniesiesz.
Większość opisywanych metod osobiście stosuję w życiu już od dawna, są dla mnie tak naturalne, że na początku dziwne mi się wydawało, jak kogoś można uczyć sprzątać. Mimo tego dowiedziałam się paru nowych rzeczy, które przydadzą mi się w życiu. Spojrzałam na sprzątanie pod innym kątem. Myślę, że ta książka jest w stanie wiele osób zmotywować do reorganizacji swojej przestrzeni na lepsze, dlatego polecam serdecznie.
Czy radość z pracy możemy czerpać dzięki porządkowi? Marie Kondo, autorka kilku poradników o sprzątaniu, przekonuje że tak. Ja jako człowiek nie lubiący chaosu postanowiłam sprawdzić co kryje ta urocza różowa okładka.
Uporządkowanie jest ważne. Czy to dokumenty na biurku czy relacje międzyludzkie. Autorka porusza wszystkie aspekty problemów na lini sprzątanie - praca. Brzmi żmudnie, ale książka jest napisana lekkim, swobodnym stylem, po przyjacielsku, przez co czyta się ją bardzo przyjemnie. Łatwo można skorzystać z rad dotyczących porządkowania swojego czasu, obowiązków, czy nagromadzonych wizytówek. Wskazówki są jasne i konkretne, a wprowadzenie ich w życie - sprawi, że bez chaosu i nerwów ogarniemy naszą pracę.
Jest to ciekawa pozycja, poradnik inny niż wszystkie. Myślę że każdy z nas może wynieść z niej coś dla siebie.
Tym razem autorka, która jest mistrzynią sprzątania postanowiła wziąść na celownik nasze biurka i gabinety.
Pokaże jak je wysprzątać, abyśmy zaraz po wejściu do pracy nie ,,łapali się" za głowę widząc cudowny artystyczny nieład i nie tracili czasu na szukanie potrzebnych na już dokumentów.
Autorka doprowadzi do ładu naszą pocztę, dane cyfrowe i wiele innych, niezbędnych do funkcjonowania w pracy aspektów, a to wszystko sprawi, że nasz czas będzie produktywnie wykorzystany co do minuty.
Ominą nas wtedy niepotrzebne stresy i ogólnie nasza praca stanie się przyjemniejsza.
Książka jest napisana przystępnym językiem i ma przecudowną różową okładkę.
Czyta się ją szybko i zawiera wiele przykładów w jaki sposób można zastosować przedstawione tutaj wskazówki.
Ja, chociaż nie pracuję w biurze, z pewnością skorzystam z kilku porad, bo nie wiem jak to się dzieje, ale ten ,,artystyczny nieład" zawsze znajduje się tam, gdzie ja.?
Jeżeli też tak macie, to sięgnijcie po ten tytuł.
Z pewnością znajdziecie coś dla siebie.
Przeczytane:2021-03-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
" Porządkowanie jest dla mnie tak naturalne jak oddychanie. "
' Jak czerpać radość z pracy ' to świetny poradnik dla każdego. '
Pokazuje nam między innymi jak czerpać radość z pracy, która wykonujemy na codzień. A nie myśleć o niej w sposób taki, że musimy do niej iść, by móc zarobić pieniądze na życie.
Dowiadujemy się jak systematyczne porządki, które zanikają w naszym codziennym życiu mogą wpłynąć na wykonywaną przez nas pracę.
Dzięki nim możemy osiągać lepsze wyniki w wykonywanej pracy.
Nie chodzi tutaj również tylko o robienie porządków, np na biurku. Autorka zwraca uwagę również na 'porządek' wśród relacji między współpracownikami. Dzięki jasnym i czystym sytuacjom będzie się nam lepiej pełnić obowiązki. Również będzie to sprawiać, że chętniej będziemy wykonywać naszą pracę.
W poradniku autorka odpowiada nam również na pytanie ' czy zmieniać pracę, jeśli obecną nie przynosi nam radości? ' Podpowiada nam co powinniśmy zrobić w pierwszej kolejności zanim ją porzucimy.
Odpowiadając sobie na pytanie ' czy czerpie radość z pracy? ' mogę śmiało stwierdzić - tak.
Autorka zwraca nam uwagę na to, że praca to nie tylko zarabianie pieniędzy, czy też wkład w społeczeństwo, ale również rozwój osobisty.
Myślę, że moja jedna, jak i druga praca mi to umożliwia.
Spełniam się jako Mentor oraz Żołnierz.
Polecam ją każdemu, kto jeszcze nie osiągnął tego stanu. Książka na pewno zmotywuje was do działań. Pokaże jak unikać zbędnych rzeczy, które zwiększa waszą wydajność. Po osiągnięciu tego nastąpi kolejny krok - zadowolenie z osiągniętych wyników.