W lipcowe przedpołudnie, niedaleko Moskwy dwie studentki znajdują w lesie zwłoki młodej kobiety. Zawinięte w folię, nagie, zmasakrowane przez zwierzynę, noszą ślady bestialskich tortur seksualnych. Dochodzenie rozpoczyna zespół z moskiewskiego wydziału zabójstw pod przewodnictwem major Alony Nikiszyny.
Szybko okazuje się, że morderca nie pozostawił po sobie żadnych śladów, a wszelkie poszlaki prowadzą w ślepe zaułki. W śledztwo zostają zaangażowane ogromne środki, działania dochodzeniowe wspomaga policyjny profiler oraz Departament „K”, dysponujący najnowocześniejszą techniką w służbie kryminalnej.
Gdy w biały dzień porwana zostaje kolejna młoda kobieta, rozpoczyna się wyścig z czasem. Zespół śledczy doskonale zdaje sobie sprawę, że poszukują już nie tylko dewianta seksualnego, ale prawdopodobnie też seryjnego zabójcy… Jednak morderca zawsze jest o krok do przodu – sprytny, przewidujący, doskonale zorganizowany.
Przerażający thriller o najciemniejszej stronie ludzkiej natury.
Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2021-06-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 528
Język oryginału: polski
Znaleziono zmasakrowane ciało młodej kobiety. Morderca nie pozostawił żadnych śladów. Gdy zostaje porwana kolejna kobieta, zaczyna się wyścig z czasem. Wydaje się, że sprawca zadbał o każdy detal i jest nieuchwytny. Jednak z pomocą przychodzi ... medium. Na uwagę zasługuje postać ofiary, która walczy o przetrwanie. Świetny thriller z wciągającą fabułą. Trudno się oderwać. Polecam.
"Incel" to pierwsza powieść Wiktora Mroka, którą miałam okazję przeczytać. Na ponad pięciuset stronach obserwujemy na zmianę śledztwo prowadzone przez moskiewski wydział zabójstw oraz działania psychopaty, którego ścigają policjanci. Liczy się czas, bo na szali znajduje się życie kolejnej ofiary.
Kiedy dwie studentki znajdują w lesie zmasakrowane zwłoki kobiety, major Alona Nikiszyna rozpoczyna działania operacyjne. Wraz z nią w śledztwo włączają się policjanci moskiewskiego wydziału zabójstw. Okazuje się jednak, że morderca nie zostawił żadnych śladów. Zarówno zbrodnia, jak i sposób ukrycia ciała, były przemyślane i nie do wykrycia. Policjanci więc na samym wstępie utknęli w ślepym zaułku. Ich zgranie i współpraca zdecydowanie pomogły w pokonywaniu kolejnych etapów śledztwa. Sprawdzanie każdego najdrobniejszego śladu i porównywanie znalezionych elementów układanki sprawiły, że powoli posuwali się do przodu. Wydawało mi się, że przez to akcja chwilami zwalniała, jednak nawet te fragmenty czytało się dobrze.
Język powieści jest dosadny, a opisy mocne i szczegółowe. Stworzone postacie są charakterystyczne i różnią się znacznie, dzięki czemu nie ma problemów z rozróżnieniem ich podczas lektury. Bardzo podobało mi się zżycie policyjnej ekipy i ich dialogi z prywatnymi wtrętami. Autor świetnie opisał również poszukiwanego psychopatę. W powieści znajdziecie portret mrocznego i bardzo zaburzonego człowieka, którego pomysły na torturowanie ofiar przechodzą ludzkie pojęcie. Do tego jeszcze dochodzą obyczajowe wątki poboczne, urozmaicające fabułę. Dzięki nim poznajemy bliżej bohaterów i ich życie.
Dobrym rozwiązaniem są przypisy, które nie tylko objaśniają wykorzystane w tekście pojęcia, ale także przybliżają fragmenty fabuły z poprzedniej powieści pisarza, wspomniane w "Incelu".
Jeśli nie przeszkadzają Wam mocne opisy, duszna atmosfera i pokręcona psychika psychopaty, ta powieść jest właśnie dla Was.
WSTRZĄSAJĄCA − OPARTA NA FAKTACH − OPOWIEŚĆ O MIĘDZYNARODOWYM SKANDALU PEDOFILSKIM. Współczesna Rosja. Kulisy tzw. child porn industry...
Jest na ustach wszystkich... Mściciel, sadystyczny morderca… a może jedyny sprawiedliwy? W Moskwie w ciągu jednego dnia następuje seria brutalnych...
Przeczytane:2021-07-20, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021, 26 książek 2021, 12 książek 2021,
"Incel" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Wiktora Mroka. Dobra wiadomość jest taka, że choć łączy się ona z poprzednią, to na szczęście powiązanie nie jest tak istotne, by wpływały na odbiór powieści. Znacznie lepiej oczywiście znać całość. "Incel" to obraz psychopatycznego mordercy, który czerpie przyjemność z uległości ofiary. Jednak z czasem przestaje mu to wystarczać i poddaje swoje więźniarki torturom. Czy moskiewska śledcza Alona i jej zespół wpadnie na jego trop, zanim kolejna kobieta zginie? "Incel" pisany jest z perspektywy śledztwa oraz samego mordercy i jego porwanej ofiary. Najlepszy z możliwych zabieg, bo poznajemy całość od razu i w zależności od literackich upodobań, kibicujemy danej grupie. Nie sposób autorowi zarzucić braku poczucia humoru, bo w sytuacjach naprawdę napiętych, wrzuca w usta swoich bohaterów tak zabawne teksty, że momentalnie atmosfera ulega zmianie. I postaci, które są tu niemałym atutem. Julian — największy atut "Incela". Jedynie momentami chciałam szybciej, szybciej, ale nie zawsze to dobre dla całości, więc wybaczam autorowi te chwile "opieszałości".