IGRZYSKA ŚMIERCI to kultowa, jedna z najważniejszych powieści młodzieżowych naszego wieku. Opowieść o wojnie i miłości, dorastaniu i odpowiedzialności, miłości i buncie od lat porusza i prowokuje do przemyśleń.
Niniejsze ekskluzywne wydanie wzbogacił niezwykłymi ilustracjami światowej sławy artysta Nico Delort.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2024-10-01
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: The Hunger Games
,, Igrzyska śmierci" to film, który oglądałam bardzo dawno temu w tv. Kiedy dowiedziałam się, że jest nagrany na podstawie książki, obiecałam sobie że kiedyś ją przeczytam. I takim sposobem po upływie kilku lat mam ją w rękach. Nie potrafię jednak porównać filmu do książki. Zwyczajnie nie pamiętam szczegółów, znam tylko ogólny zarys fabuły. Może to dlatego tak dobrze mi się ją czytało
Akcja książki toczy się w Panem, świecie gdzie nie ma miast, a są dystrykty. Jest ich 12 i każdy specjalizuje się w czymś innym. Nasza główna bohaterka 16-letnia Katniss jest mieszkanką 12 dystryktu. Raz w roku stolica Panem, Kapitol organizuje tzw Głodowe Igrzyska. Mają obowiązek wziąć w nich udział kobieta i mężczyzna powyżej 12 roku życia z każdego dystryktu. Wybór uczestników odbywa się przez uroczyste losowanie, które odbywa się na oczach wszystkich mieszkańców. Tegoroczne igrzyska dla rodziny Katniss są podwójnie straszne, bo oprócz Katniss do igrzysk staje jej młodsza siostra, Prim. Kiedy nazwisko Prim zostaje wyczytane, Katniss zgłaszała się na ochotnika, by wziąć udział w igrzyskach zamiast siostry. Obok Katniss staje wylosowany młody chłopak, syn piekarza Peeta. Po ceremonii losowania wszyscy uczestnicy zostają odizolowani od rodziny. Są oni otoczeni opieką swoich opiekunów i mentorów, którzy mają za zadanie jak najlepiej przedstawić uczestników, by zdobyli sponsorów. Posiadanie sponsora w czasie igrzysk jest bardzo pomocne dla samych zainteresowanych. Po przedstawieniu wszystkich w specjalnym programie tv Katniss, Peeta i pozostali zostają odwiezieni na arenę, na której rozpoczynają się Głodowe Igrzyska.
Kto przeżyje? Czy Katniss wystarczy sprytu i hartu ducha żeby wygrać ze śmiercią? Co czeka na naszych bohaterów na arenie?
Historia przedstawiona w “Igrzyskach śmierci” jest do bólu przykra - grupa ludzi walczy o przetrwanie tylko po to, żeby banda bogaczy miała zabawę podczas przyjęć. Autorka przedstawia niesprawiedliwość jaka panuje na świecie. Jest to świat, w którym okrutne władze robią sobie rozrywkę z ludzkiego cierpienia. Głodowe igrzyska są traktowane jako sport, przyjemność. Dla mieszkańców Kapitolu nie liczy się nawet to, że w całej tej zabawie biorą udział dzieci.
Polecam
Można sądzić, że do literatury młodzieżowej trzeba podchodzić sceptycznie, z dystansem, przecież to banalne i bez sensu.
A tu okazuje się, że "Igrzyska śmierci" wymykają się próbie wsadzenia do szuflady z naiwnymi książkami dla nastolatek. Jest to książka ważna i jeżeli młodzi ludzie ją czytają i się nią zachwycają, to świetnie.
Może wynika to z mojej niezbyt zdrowej fascynacji utworami o charakterze antyutopii, jednak stworzony przez Collins świat wydał mi się fascynujący i po prostu prawdopodobny. Bo przecież jak bardzo ten momentami przejaskrawiony świat jest podobny do tego, co nas otacza? Im bardziej młodzi ludzie zdają sobie z tego sprawę, utożsamiają się z Katniss, tym lepiej.
Powiem krótko - całej trylogii nie przeczytałem, ja ją po prostu w absurdalnym tempie pochłonąłem. Jest wciągająca, pełna zwrotów akcji, trzymająca w napięciu. Główną bohaterkę, która czasami jest naiwna i podejmuje bardzo irracjonalne decyzje, to można polubić i utożsamiać się z nią.
W państwie Panem wybudowanym na gruzach Ameryki Północnej, aby zapanował pokój, stworzono 12 dystryktów. Co roku, sposobem losowania, wybiera się jedną dziewczynę i jednego chłopaka w wieku 12-18 lat, żeby wzięli udział w Głodowych Igrzyskach. Z 24 osób przeżyje tylko jedna.
Katniss Everdeen to mieszkanka 12 dystryktu. Utrzymuje rodzinę i wraz ze swoim najlepszym przyjacielem codziennie wyrusza na polowanie, aby móc wyżywić najbliższych. Osobą, którą najbardziej kocha jest jej młodsza siostra Prim. Dziewczyna zrobiłaby dla niej wszystko.
W dniu losowania trybutów, którzy wezmą udział w 74. igrzyskach dzieje się coś, czego nikt się nie spodziewa.
Na wylosowanej kartce jest nazwisko Primrose Everdeen.
Katniss bez zastanowienia zgłasza się za siostrę jako ochotnik do wzięcia udziału w śmiertelnej grze. Drugim trybutem zostaje Peeta Mellarck. Chłopak, którego dziewczyna jest dłużniczką.
Komu uda się przeżyć igrzyska, skoro zwycięzca może być tylko jeden?
To jest jedna z tych książek, od których nie potrafiłam się oderwać. Kiedy ją skończyłam, poczułam, że przed jej przeczytaniem czegoś we mnie brakowało, ale w końcu znalazłam część siebie, o której braku nie wiedziałam.
Chyba znalazłam książkę mojego życia, która będzie w rankingu nawet wyżej niż moje ukochane "Everless". Kocham tą książkę całym sercem. Wykreowany świat jest cudowny, a bohaterowie to złoto. Uwielbiam wszystkich równie mocno i dopełniali oni książkę swoimi odmiennymi charakterami oraz wytrwałością. Relacja Katniss i Peety jest tak fantastyczna, że awwww. To co ich łączy i na jakich jest to podstawach naprawdę niesamowicie mi się podoba. Ich więź jest bardzo nietypowa, ale właśnie za to ją uwielbiam!
Ja już nie potrafię normalnie pisać. Ta książka to jedno wielkie cudo, które będę wciskać wszystkim tym, którzy jej jeszcze nie przeczytali.
Naprawdę warto.
Ocena: 1000000.../10 inaczej się nie da tego ocenić.
Przeczytałam tę książkę z wielką przyjemnością. Muszę przyznać, że nie zmarnowałam czasu. Czyta się ją szybko i akcja trzyma czytelnika w napięciu do samego końca.
Akcja rozgrywa się na ruinach Ameryki Północnej w państwie Panem. Główni bohaterowie Katniss i Peeta wyruszają do Kapitolu by stoczyć walkę o przetrwanie podczas Głodowych Igrzysk. Chociaż są jeszcze dziećmi muszą zmierzyć się z okrucieństwem, głodem i intrygami. Szybko wydorośleli i stali się dla ludzi w dystryktach nadzieją na lepsze jutro.
Polecam przeczytać tę książkę, gdyż nie zanudza, jest zwięzła i ciekawa. To idealna lektura dla osób w każdym wieku :)
Z Igrzyskami śmierci zetknęłam się stosunkowo nie dawno. Przeglądałam półki z książkami i natrafiłałam na to cudo. Cały reklamowy szum i akcje związane z filmem ominęłym mnie, więc była dla mnie ona niebywałym odkryciem, a także pierwszą książką z tego typu gatunkiem. Z miejsca porwała mnie jej wartka akcja,straszna lecz wciągająca fabułą, sposób narracji i sama bohaterka świetnie wpasowują się w klimat i potrafią zatrzymać przy książce na całe godziny. Większość czytelników, gdy tylko pozna historię szesnastoletniej Katniss Everdine, nie będzie mogło oderwać się od tej znakomitej lektury.
"Nie mogłem się oderwać...Ta książka uzależnia." - Stephen King
"Jeśli którykolwiek cykl dla młodzieży może się ubiegać o koronę po "Harrym Potterze" czy sadze o wampirach "Zmierzch", to tylko ten.." - "Chicago Sun"
"Akcja stanowi tu centrum - ze swoimi przełomami i przewrotami wciąga bez reszty, zwłąszcza gdy wątek romantyczny podbija stawkę - podczas gdy wyzysk dystryktów przez Kapitol, jest kwestią, która wre tuż pod powierzchnią, czekając na swoją kolej w kolejnych tomach." - "Horn Book"
Choć temat tej książki, nie jest nowy ani bardzo odkrywczy uważam, że ma ogromną przewagę na swoimi poprzednikami. Warto zaznaczyć, że akcja przedstawiona przez Suzanne Collins nie jest dla dzieci. Nie chodzi o samą przemoc i wydarzenia w niej przedstawione ale o fakt, że aby dostrzec głębię utworu, zrozumieć że przemoc zawsze była nieodłączną częściom ludziej historii i zrozumieć główną bohaterkę.
Narratorem, a zarazem główną bohaterką jest wspomniana już Katniss Everdeen. Mieszka w fikcyjnej krainie Panem, zbudowanej na zgliszczach Ameryki Północnej, która przez wojny i katastrofy została zniszczona i popadła w ruinę. Jej stolicą jest Kapitol, który dawniej otoczony był przez trzynaście dystryktów, jednakże siedemdziesiąt lat przed rozpoczęciem akcji utworu, dystrykty zbuntowały się przeciw polityce Kapitolu, który nieustannie ich wykorzystywał. Wydarzenie to doprowadziło do zniszczenia trzynastego dystryktu i w ramach kary co rok organizowane są twz. Głodowe Igrzyska (z ang. The Hunger Games). Zmuszają one każdy dystrykt do wydania dwóch zawodników - chłopca i diewczynkę, w wieku od 12 do 18 lat, którzy zmierzą się na arenie z innymi wylosowanymi w walce na śmierć i życie. Tak zwani trybuci wybierani są drogą losową, nie ma ją równych szans, najmłodsze dzieci oraz osoby z biednych dystryktów z powodu braku siły, głodu i niewytrenowania, często nie mają żadnych szans ze sprawniejszymi zawodnikami.Wygrać może tylko jeden...
Igrzyska śmierci oprócz samego problemu przemocy i okrucieństwa pokazują, znieczulenie mieszkańców Kapitolu na problemy i traktowanie ludzi z dystryktów. Nie traktują oni trybutów jako ludzi, lecz bardziej jako rozrywkę...
Jako już trochę doświadczony czytelnik, śmiało mogę polecić wszystkim przeczytanie Igrzysk Śmierci, chociaż jest to książka raczej młodzieżowa, potrafi dotrzeć do każdej grupy wiekowej. Zawarta jest w niej spora dawka emocji, które towarzyszą czytelnikowi aż do końca. Moim jedynym zastrzerzeniem, związanych z tą powieścią był dość specyficzny sposób narracj,który nie każdemu może się spodobać. Wydarzenia opisywane są kolokwialnie mówiąc na bierząco, co na początku może wydawać się wadą. Jednakże gwarantuje, że taki sposób relacjonowania wydarzeń, szczególnie dobrze oddaje klimat książki i nie zdradza zakończenia, jak to się czasem zdarza w niektórych utworach. Reasumując uważam, że Igrzyska Śmierci powinny się znaleźć obowiążkowo, na liście książek do przeczytania każdej osoby, niezależnie od wieku płci i orientacji. Jest on bardzo pouczającą lekturą, jednocześnie będąc niezwykle ciekawą i dającom sporo do myślenia...
"Niszczenie jest znacznie łatwiejsze od tworzenia"
Chwytam jego rękę i ściskam ją mocno, przygotowując się na spotkanie z kamerami. Boję się chwili, w której będę musiała ją puścić...
"Pamiętaj, że kochamy się do szaleństwa, więc możesz mnie całować, kiedy tylko zechcesz."
"...publiczność okazuje największe nieposłuszeństwo, na jakie jest w stanie się zdobyć. Milczy. W ten sposób mówimy, że nie ma zgody. Nie ma aprobaty. Wszystko jest nie tak."
"Oto ja, Katniss dziewczyna, która igra z ogniem"
"Trudno ich nienawidzić. To po prostu skończeni idioci."
,,Nie chcę być kolejnym pionkiem w ich grze [...]"
" Dobra, dogadamy się - decyduje Haymich. - Wy nie będziecie przeszkadzać mi pić, a ja będę na tyle trzeźwy by wam pomóc."
Dawna Ameryka Północna to jedynie wspomnienie. Na jej ruinach powstało państwo Panem, w centrum którego stoi niewyobrażalnie bogaty i imponujący swoją architekturą Kapitol otoczony przez podporządkowane mu dwanaście dystryktów.
Dyktatorskie władze stolicy krótko trzymają mieszkańców dystryktów. Podległe Kapitolowi rejony są zmuszane do corocznych dożynek, podczas których zostają wylosowani chłopak i dziewczyna w wieku od dwunastu do osiemnastu lat. Nie robią tego po to, by zapewnić swoim młodym mieszkańcom spokój. Ta ceremonia podlega pod regulamin Głodowych Igrzysk Śmierci, gdzie dzieci są wysyłane, by walczyć między sobą na arenie na śmierć i życie. A wszystko to jest emitowane w telewizji i uznawane za ogromne show.
Katniss Everdeen, szesnastoletnia mieszkanka Dwunastego Dystryktu, aby uratować swoją młodszą siostrę, która została wylosowana, postanawia się zgłosić na ochotnika w tej chorej grze. Wie, że ma marne szanse, jednak ryzykuje i staje oko w oko z rozrywką uwielbianą przez tysiące kapitolińczyków.
Tylko co takiego jest w dziewczynie z jednego z najbiedniejszych dystryktów, że ludzie ją kochają? I na ile Katniss jest gotowa, byle tylko wrócić cała i zdrowa do swojej rodziny? I czy przez swoją determinację i chęć walki nie narobi sobie wrogów w tych wyższych sferach?
To jest jedna z pierwszych książek, gdzie miałam do czynienia z postapokaliptyczną wizją świata. Wcześniej nie przemawiała do mnie taka forma, jednak zdecydowałam, że nie można zamykać się na jeden gatunek i trzeba pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Dlatego też za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie pierwszy tom trylogii ,,Igrzysk Śmierci" i zaczęłam go czytać zaraz po wyjściu z księgarni. Byłam tak pochłonięta lekturą, że prawie wpadłam pod samochód a proste chodniki specjalnie tworzyły dziury, bym się o nie potykała. Książka totalnie mnie pochłaniała, a z rozdziału na rozdział byłam coraz bardziej pewna tego, iż było warto porzucić swoje uprzedzenia.
,,I niech los wam sprzyja!"
Z nudnej i szarej rzeczywistości przenosimy się do brutalnego świata Panem, gdzie okrutny system władz zmusza co roku wszystkie dystrykty do wydawania żywej daniny. Czy to tylko krwawa zabawa pomagająca zapełnić luki w programie telewizyjnym? Nie. W tym wszystkim kryje się nieco większa rysa, a wszystko zaczęło się od wojny, która była brzemienna w skutkach (więcej o niej w lekturze).
Autorka stworzyła główną bohaterkę, Katniss Everdeen, jako silną i zahartowaną przez los dziewczynę. Po śmierci ojca to właśnie ona przejmuje na siebie obowiązki głowy rodziny i robi wszystko, by zapewnić swoim bliskim lepszy byt (chociaż to bardzo trudne do zrealizowania). Na szczęście ojciec nauczył ją korzystania z łuku oraz łowiectwa, co wykorzystuje na każdym kroku.
Darzę ogromną sympatią Katniss. Owszem, bywały momenty, kiedy chciałam ją zdzielić po głowie parasolką czy czymś innym, ale nie mogę stwierdzić, jak sama bym zareagowała w danym momencie. Dziewczyna jest szczera, nie lubi udawać. Woli być sobą, niżeli marną kopią człowieka wyidealizowanego przez Kapitol. Moje serce zdobyła również tym, że jest gotowa do poświęceń, jeżeli chodzi o jej rodzinę czy przyjaciół. Nie obchodzą ją skutki. Walczy jak lwica o najbliższych, co naprawdę cenię, lecz takimi osobami łatwo manipulować. Tacy ludzie zazwyczaj bywają marionetkami innych, a tamci będą tyle razy poruszać nitkami, aż te popękają, a człowiek zostaje więźniem tej władzy.
,,Masz w sobie tyle uroku, co zdechła dżdżownica."
Autorka wykreowała tak okrutny świat, a dopracowane opisy oraz dialogi wypierają na nas takie wrażenie i są tak realistyczne, że mamy wrażenie, iż książka wciąga nas w siebie i jesteśmy niewidocznymi obserwatorami. Nietuzinkowe postaci nadają smaku całej fabule, ich przeróżne charaktery mają swoje wytyczone role i całkowicie je wypełniają, więc nie mogę stwierdzić, że ktokolwiek jest tutaj jako zapychacz akcji. Narracja pierwszoosobowa w czasie teraźniejszym może nieco wytrącić z równowagi tych, którzy są przyzwyczajeni do czasu przeszłego, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić do tej sytuacji. Ja sama tak miałam i przyznam szczerze, że teraz wolę czytać książki właśnie z taką narracją, jaka jest w ,,Igrzyskach Śmierci".
Wątku miłosnego jest tu tyle, co kot napłakał, czyli praktycznie wcale. Dodatkowo Katniss jest bardziej męska od swojego arenowego ,,chłopaka", Peety. Jedyna chemia jaka jest między naszymi bohaterami to kwas. Moim zdaniem jest to zabieg pokazujący, iż również mamy coś do powiedzenia w takim świecie.
Książka zwraca uwagę na to, co może kiedyś wyniknąć z naszych wspaniałych reality show's. Mamy już celebrytów skaczących do wody, gwiazdy wyginające się na parkiecie w rytmie salsy czy innych tańców, ale są jeszcze inne programy, które wywołują u nas politowanie lub palpitacje serca na samą myśl, że trzeba przeczytać jego nazwę. ,,Igrzyska śmierci" pokazują, że być może za wiele lat możemy się również spodziewać takiej rozrywki, gdyż ludzie są wiecznie nienasyceni. To ostrzeżenie, by się w to nie zagłębiać, bo może wyniknąć wiele złego.
Podsumowując:
,,Igrzyska Śmierci" to książka zadedykowana młodzieży, lecz starsi czytelnicy również mogą po nią sięgnąć. Wraz z Katniss przeżyjecie przygodę, która nakaże waszemu sercu kilka razy uciekać z klatki piersiowej. Ta książka nie pozwoli wam o sobie zapomnieć. Będziecie ją czytać tak długo, a jeżeli postanowicie odłożyć ją choćby na chwilę to będzie męczyć was uczucie pustki i ponownie po nią sięgnięcie. Powód jest tylko jeden - ogromnie uzależnia!
Książka " Igrzyska śmierci " autorstwa Suzanne Collins jest pierwszą częścią serii o tym samym tytule.
Lektura ta jest jedną z najlepszych jakie czytałam . Pomimo niejednej brutalnej sceny , myślę , że książka jest warta przeczytania. Pokazuje nam jak główna bohaterka zaryzykowała wszystko dla siostry i była gotowa oddać życie z miłości do niej.
Tytułowe Głodowe Igrzyska rozgrywały się jak w roku , by przypomnieć mieszkańcom każdego z 12 Dystryktów , że nigdy nie powinni sprzeciwiać się Kapitolowi. Wybierano 1 chłopaka i 1 dziewczynę z każdego Dystryktu , by walczyli ze sobą na śmierć i życie.
Główną bohaterką jest Katniss Everdeen. Zgłosiła się do Igrzysk , aby zastąpić swoją młodszą siostrę Prim. Drugim trybutem z jej Dystryktu jest Peeta - chłopak , który wcześniej uratował Katniss i jej rodzinę przed śmiercią z głodu. Peeta i Katniss nigdy się dobrze nie znali - dopiero na Igrzyskach mieli okazję się poznać. Więcej - rozkwitło między nimi uczucie. Ale na Igrzyskach nie ma miejsca na miłość - trzeba walczyć o życie.
Czy Katniss i Peeta przeżyją ?
Ile będzie ich to kosztować ?
Akcja książki rozkręca się powoli , dopiero na Igrzyskach nabiera tempa. Styl jest lekki , książkę czyta się szybko. Po tym jak przeczytałam tę książkę zrozumiałam , że trzeba cieszyć się z tego co się ma i gdzie się mieszka bo mogliśmy się równie dobrez w Panem.
Powieść Suzanne Coliins zmusza do refleksji na temat granic człowieczeństwa oraz tego, ile jesteśmy w stanie zrobić, by przeżyć.
Do tej pory omijałam science-fiction szerokim łukiem. Jakoś nie przekonują mnie wizje przyszłości, w których prym wiodą wymyślne maszyny itd. Wolę, gdy w powieści opisywana jest nasza rzeczywistość, może być z domieszką fantastyki. Jednak gdy zobaczyłam ekranizację "Igrzysk śmierci" w reżyserii Gary'ego Rossa, zmieniłam zdanie (recenzja). Tak mi się spodobała, że oglądałam ją aż 3 razy. I pod jej wpływem postanowiłam przeczytać książkę Suzanne Collins.
Państwo Panem jest okrutnym i nieprzyjaznym miejscem, które powstało na ruinach Ameryki Północnej. Na samym środku znajduje się Kapitol, który otacza 12 dystryktów. Ich mieszkańcy są zmuszani do krwawej daniny. Co roku odbywają się Głodowe Igrzyska, podczas których 12 chłopców i 12 dziewczyn w wieku 12-18 lat staje do walki na śmierć i życie. Może wygrać tylko jedna osoba, reszta zostaje zabita przez uczestników. Wszystko transmitowane jest przez telewizję, ku uciesze Kapitolu.
Główną bohaterką jest Katniss Everdeen, mieszkanka Dwunastego Dystryktu. Dziewczyna od śmierci ojca dba o to, by w domu nie brakowało jedzenia. Musi pomagać chorej matce oraz młodszej siostrze, które bez niej by sobie nie poradziły. Nie wie, że niedługo będzie wystawiona na ciężką próbę...
"Igrzyska śmierci" to powieść science-fiction dla młodzieży. Jest pierwszą częścią trylogii o mieszkańcach futurystycznego państwa (następne to "W pierścieniu ognia" oraz "Kosogłos"). Suzanne Collins opisuje w niej, jak wygląda rzeczywistość w państwie totalitarnym, które za nic ma ludzkie życie. Mieszkańcy dystryktów głodują, a Kapitol się dobrze bawi i opływa w bogactwie. Najbardziej barbarzyńską rozrywką są jednak Igrzyska Głodowe, które mają upamiętniać rozlew krwi podczas Powstania. Nie jest to tylko literacką fikcją, tak naprawdę można w niej odnaleźć wiele odniesień do naszego świata. Życie w państwach totalitarnych jest bardzo podobne do tego z powieści. A Igrzyska przypominają walki gladiatorów, tylko bardziej okrutne, gdyż dzieci zabijają dzieci.
Powieść czyta się błyskawicznie z uwagi na lekkość języka. Historia wciąga czytelnika od samego początku i wprost nie sposób się od niej oderwać. Dobrym posunięciem jest wprowadzenie narracji pierwszoosobowej, dzięki temu możemy poznać tę historię z pierwszej ręki. Wydarzenia widzimy oczami Katniss, możemy poznać jej myśli, lęki i niezwykłą determinację. A także motywy jej działania, które w filmie nie są takie wyraźne. Muszę przyznać, że dałam się jej trochę zwieść. Okazała się bardziej przebiegła niż myślałam.
"Igrzyska śmierci" obfitują w nagłe zwroty akcji, które zmieniają perspektywę o 180 stopni. Powieść została podzielona na trzy części - przygotowanie do walki, igrzyska oraz zwycięstwo. Druga i trzecia część są najbardziej dynamiczne i krwawe. Zakończenie jest zaskakujące i trochę złudne - daje wiele możliwości kontynuacji. Co więcej, powieść zmusza do refleksji na temat granic człowieczeństwa oraz tego, ile jesteśmy w stanie zrobić, by przeżyć. Polecam ją miłośnikom science-fiction oraz niebanalnych historii.
"...Suzanne Collins tłumaczy, że pisząc tę trylogię została zainspirowana mitem o Minotaurze i Tezeuszu, a także coraz bardziej absurdalnymi programami telewizyjnymi typu reality-show... "
Głodowe Igrzyska to coroczne widowisko dla mieszkańców Panem. Na arenie boju staje po dwóch nastolatków (dziewczyna oraz chłopak) z każdego z dwunastu dystryktów. Mają oni za zadanie uśmiercić pozostałych rywali. Wygrana oznacza niekończącą się chwałę, natomiast ofiary mają pokazać, kto tak naprawdę sprawuje władzę. Rodziny obserwujące te krwawe wydarzenia mają sobie uświadomić, że każda oznaka buntu może oznaczać taki sam los dla ich dzieci i bliskich.
Tu zauważamy związek z mitologią grecką. W Atenach wybierano siedem dziewcząt i chłopców, by oddać ich w ofierze dla potwora Minotaura, który znajdował się w labiryncie. Choć nikomu nie udało się z niego wyjść, Tezeuszowi udało się zabić Minotaura i opuścić pułapkę. Dokonał tego dzięki nici od Ariadny, którą zaznaczył sobie drogę powrotną. Suzanne Collins przekształciła nić w sławną broszkę Kosogłosa, która miała przynieść szczęście Katniss Everdeen, która weszła do labiryntu - areny .
Nie uważam, żeby to była książka dla ludzi o słabych nerwach. Osobiście też twierdzę, że jest to powieść dla starszych osób. Trzeba ją po prostu dobrze zrozumieć. Jest pełna życiowych morałów i to czyni ją jeszcze ciekawszą, wciągającą i wręcz uzależniającą.
Już od samego początku możemy poznać dobrze głównych bohaterów. Z każdą chwilą poznajemy więcej cech ich charakteru, pojawiają się też ciekawe wzmianki z przeszłości. Nie jest nudno, powiem tyle! Autorka nie oszczędziła też opisów miejsc. Możemy poczuć sytuację mieszkańców dystryktów (głównie bieda), Kapitolu - stolicy Panem (przepych) oraz uczestników Gier (strach, nienawiść, determinacja). Nie wielu twórcom udało się zawrzeć aż tyle w jednej książce. Ja osobiście jestem szczerze zaskoczona tym, jak bardzo to wszystko mi się spodobało i podziałało na moje emocje. Polityka sprawująca władzę nad człowiekiem. Nie można myśleć i czuć czegokolwiek samodzielnie. Wszechobecna cenzura, strach... A gdzieś obok tego wszystkiego miłość i tęsknota otoczona falami śmierci.
O nie, to nie jest kolejne romansidło z trójkątem miłosnym w roli głównej. Główna bohaterka jest na tyle samowystarczalna, że świetnie radzi sobie bez facetów. Tu liczy się instynkt przetrwania. A komu uda się przetrwać zależy od tego, ilu fanów będzie mu dane zdobyć.
Absurd? Tak samo jak dzisiejszy świat. W trakcie czytania aż czasem trudno mi było pojąć niektóre rzeczy. Film oczywiście mi dał już wcześniej pewna wyobrażanie świata Igrzysk Śmierci. Na pytanie co jest lepsze, z przekonaniem odpowiadam, że KSIĄŻKA.
Podsumowując, Igrzyska Śmierci to jest coś, co każdy przeczytać powinien (zapewniam, że zrobicie to jednym tchem!). Wzruszające, pełnie poświęcenia dla drugiego człowieka wątki łączą się z bezlitosną walką o własne życie. I co tu zrobić, żeby nie nadepnąć komuś na odcisk? I w dodatku pozostać sobą?
??
Dziś chciałabym Wam zaprezentować nowe, ilustrowane wydanie jednej z najważniejszych młodzieżowych powieści współczesnych, a prywatnie mojej ukochanej książki.
Katniss mieszka w Dwunastym Dystrykcie, który jest częścią totalitarnego państwa Panem. Każdego roku mieszkańcy wszystkich dystryktów zobowiązani są drogą losowania wyłonić dwoje nastolatków, którzy wraz z pozostałymi staną do walki na śmierć i życie w Głodowych Igrzyskach. Turniej jest transmitowany i chętnie oglądany przez próżnych mieszkańców Capitolu - stolicy Panem.
Gdy spośród tysięcy karteczek wylosowane zostaje imię młodszej siostry Katniss, dziewczyna nie waha się ani chwili i zgłasza się na ochotnika, by zająć jej miejsce.
??
Co znajdziecie w tej książce?
? liczne zwroty akcji
? państwo totalitarne
? silną główną bohaterkę
? nowego książkowego crusha
?? subtelny wątek romantyczny
? motyw walki na śmierć i życie
Powiedzieć, że uwielbiam tę powieść to jak nic nie powiedzieć. Trudno mi wyrazić, ile ta historia dla mnie znaczy, niech więc dowodem mojego uznania dla pióra Suzanne Collins będą słowa, że to jest właśnie seria, która rozbudziła we mnie miłość do czytania.
Gdy czytałam ją po raz pierwszy jako trzynastolatka, najatrakcyjniejsza była dla mnie po prostu wartka akcja i ciekawe zwroty akcji. Im byłam starsza, tym bardziej zaczęłam doceniać też inne aspekty - siłę głównej bohaterki, ukazanie brutalności wojny oraz niewygodnych prawd na temat społeczeństwa.
Jeśli jeszcze nie czytaliście Igrzysk - czytajcie.
A jeśli czytaliście - przeczytajcie jeszcze raz, w tym pięknym ilustrowanym wydaniu.
??
[współpraca reklamowa z @mustread.wydawnictwo]
Przeczytałam ją głównie dlatego, że polecił mi ją ktoś, kto czyta podobne książki jak ja, oraz już wcześniej o niej słyszałam i byłam ciekawa, czemu jest taka popularna. Nie zawiodłam się, jest niesamowicie wciągająca i zdecydowanie warto ją przeczytać, aczkolwiek strasznie irytowała mnie główna bohaterka z jej problemami na temat tego, w kim jest zakochana, a w kim nie.
Bardzo fajnie się to czytało, nawet mimo tego, iż przed oczami miałem bez przerwy aktorów i lokacje z ekranizacji.
Nimniej bardzo podobał mi się łatwy do czytania styl autorki, dość sprawne budowanie bohaterów i idealnie wyważone opisy (nie za dużo, ale na tyle, by mieć na czym budować obrazy w wyobraźni - na szczęście nie wszystko z filmu pamiętałem - przynajmniej w tym zakresie).
Dobra książka, pomysł, który już gdzieś czytałem i widziałem, ale sprawnie ujęty.
Kapitol każdego roku organizuje Głodowe Igrzyska. Z dwunastu dystryktów losowane są dwie osoby od 12 do 18 lat, chłopak i dziewczyna. Katniss zgłasza się na ochotnika, aby uratować siostrę przed tym wydarzeniem. Towarzyszy jej Peeta, chłopak który kiedyś podarował jej chleb. Wygrywa tylko jeden uczestnik, reszta musi umrzeć. Czy jest tu miejsce na miłość, na przyjaźń? Finał igrzysk zaskakuje organizatorów. Jaki będzie wynik?
Polecam.
Akcja dzieje się w postapokaliptycznym, podzielonym na Dystrykty państwie zwanym Panem, około roku 2149. Panem powstało na gruzach Ameryki Północnej, a główna bohaterka, Katniss Everdeen, mieszka w Dystrykcie Dwunastym, na miejscu dzisiejszej Virginii. Państwo ma dość tragiczną historię- 74 lata przed akcją powieści w Dystryktach wybuchła wojna, która poskutkowała zniszczeniem Dystryktu Trzynastego, oraz w konsekwencji pociągnęła za sobą organizację Głodowych Igrzysk, czyli wyjątkowo brutalnego teleturnieju, w którym 24 dzieci, chłopak i dziewczyna w wieku 12-18 lat z każdego z Dystryktów trafia na specjalnie przygotowaną Arenę, na której muszą walczyć, aż ostatni Trybut (czyli uczestnik) zostanie żywy. Ten wraca do Dystryktu w bogactwie i sławie i cóż, żyje długo i szczęśliwie, o ile pozwolą mu na to Kapitol i wspomnienia z Igrzysk. Kiedy na Arenę trafia Katniss, jest przekonana, że zginie w ciągu kilku dni. Polują na nią Zawodowcy, Zmieszańce i Kapitol, a w dodatku martwi się o matkę i siostrę, które zostały w Dystrykcie. Czy Katniss przetrwa Igrzyska? Czy uda jej się wrócić do rodziny? A nawet jeśli, to jakim kosztem? I czy to wszystko jest tego warte?
To piąta powieść wchodząca w skład serii Igrzyska Śmierci. Gdy świta nad 50. dorocznymi Igrzyskami Głodowymi, strach ogarnia dystrykty Panem. W tym roku...
Po wypełnieniu dwóch przepowiedni przychodzi kolej na Przepowiednię Krwi, która wymaga, by Gregor i Botka wrócili do Podziemia i uratowali jego mieszkańców...