Beth Murphy ucieka...
Z nowym wyglądem, nazwiskiem i miejscem zamieszkania. Przemyślała swój plan wyjątkowo starannie. Ma świadomość, że wystarczy jedna mała wpadka, by jej skłonny do przemocy mąż trafił na jej ślad.
Kilkaset kilometrów dalej, Jeffrey wraca do domu po służbowej podróży i odkrywa, że jego żona, Sabine, zniknęła. Wszystkie poszlaki wskazują na to, że doszło do popełnienia przestępstwa.
Jedno jest pewne, ktoś kłamie, a prawda w końcu wyjdzie na jaw.
Gdzie jest Sabine? I kim właściwie jest Beth? Co łączy te dwie kobiety?
Ostatnie dziesięć lat nauczyło mnie, że nie wolno nikomu ufać. Nawet tym, których powinniśmy
obdarzyć największym zaufaniem.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Dear wife
Beth zmieniła nazwisko i wygląd, aby uciec przed znęcającym się nad nią mężem. Stale musi być czujna, aby mężczyzna jej nie odnalazł, ponieważ wie, że wtedy z pewnością ją zabije. Beth boi się o swoje życie i stale przegląda wiadomości na temat zaginionej Sabine. Co łączy te dwie kobiety?
Jeffrey po powrocie z podróży służbowej nie zastaje w domu żony. Postanawia zacząć szukać Sabine, jednak doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż w świetle ich problemów małżeńskich stanie się pierwszym i prawdopodobnie jedynym podejrzanym. Czy uda mu się odnaleźć Sabine?
Cały świat szuka zaginionej kobiety, lecz nikt nie spowiedzi się tego, jak okrutna okaże się prawda…
***
Jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych, jakie dane mi było w ostatnim czasie przeczytać. Autorka świetnie prowadzi czytelników przez fabułę stopniowo dozując napięcie, a chwilami wydaje się ono wręcz nie do zniesienia. Tutaj nie da się jednoznacznie wyjaśnić sytuacji Beth, a co dopiero przewidzieć zakończenie – dla mnie było ono prawdziwym szokiem!
Historia kobiety, która tkwi w pamięci jeszcze długo po odstawieniu książki na półkę biblioteczki. Coś niesamowitego. Aura tajemniczości i niebezpieczeństwa towarzyszącego głównej bohaterce u mnie niejednokrotnie wywoływała gęsią skórkę. Bałam się o życie kobiety niemal tak, jakby chodziło o mnie samą. Przez cały czas czytania sama byłam Beth – kobietą, która ryzykuje niemal wszystko, aby ocalić swe życie.
Warta każdej poświęconej na czytanie minuty. Wartka akcja powoduje, że czas wokół przestaje istnieć i na świecie zostaje tylko Beth uciekająca przed mężem. Całą sobą wierzyłam, że kobieta zdoła rozpocząć nowe życie, ale niemal do samego końca nie byłam w stanie przewidzieć jej przyszłości, a gdy tylko ją poznałam byłam zszokowana i nieźle zaskoczona. Ta książka zostaje w pamięci na długo i z pewnością jest godna polecenia.
***
„Ostatnie dziesięć lat nauczyło mnie, że nie wolno nikomu ufać. Nawet tym, których powinniśmy
obdarzyć największym zaufaniem.”
Świetna książka. Przeczytałam w 3 wieczory. Trzyma w napięciu, ciekawa fabuła. Zaskakujące zakończenie. Polecam
Woow. Czytałam tę książkę z dużym zainteresowaniem i nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Zakończenie godne uwagi, autorka stworzyła świetną powieść, która porusza ważny temat w dziejszych czasach. Historia opowiada o kobiecie uciekającej przed mężem sadystą. Bił ją i krzywdził psychicznie co jest chyba jeszcze gorsze od fizycznej przemocy. Nie mogła od niego odejść bo groził smiercią jej i jej siostrze. Kobieta była zdana tylko na siebie. Od roku planowała ucieczke ale musi być ostrożna bo łatwo może wpaść na jej trop.
Historia na prawdę szczerze mnie zaskoczyła. Dawno nie czytałam tak dobrej historii, cały czas mam ją w głowie i myśle o losach bohaterki. Jej życie zniszczył mężczyzna, który powinien być jej obrońcą. Mąż powinien dawac jej poczucie bezpieczeństwa a okazał się największym koszmarem. Polecam z całego serca. Mam nadzieję przeczytac też inne książki autorki.
"Idealna żona" to druga książka Kimberly Belle, amerykańskiej pisarki, która została wydana w Polsce. I tak jak jej wcześniejszy thriller pt. "Idealne małżeństwo" nie całkiem mnie zadowolił, tak tu muszę przyznać, że jest to świetny przedstawiciel swojego gatunku! Praktycznie od pierwszej strony wywołuje napięcie i ogromną ciekawość, a sposób prowadzenia akcji i bohaterowie mocno intrygują i wprowadzają coraz większy mętlik w głowie czytelnika. Przez większą część powieści nie wiadomo o co chodzi, ja rozwiązałam zagadkę połowicznie i to dopiero pod koniec – teraz widzę, że mogłam na to wpaść o wiele wcześniej, autorka zostawiła dużo tropów, które jakoś dopiero po lekturze poskładały mi się w całość. Jestem ogromnie z lektury zadowolona i zaskoczona tym, jak bardzo była dobra! Polecam wszystkim, którzy chcą na chwilę oderwać się od rzeczywistości :)
"Przeszłość określa nas wyłącznie wtedy, gdy jej na to pozwolimy. Możemy pozwolić, by nas zniewoliła, albo się od niej wyzwolić."
Moje pierwsze spotkanie z twórczością amerykańskiej pisarki Kimberly Belle wypadło na plus, chętnie podążałam tropem zagadki, choć już przy pierwszych stronach, po przeczytaniu mnóstwa książek z tego gatunku, intuicyjnie wyczułam, że rozwiązanie wcale nie będzie takie, jak wskazywałaby sugestie i podpowiedzi. Autorce nie udało się zapędzić mnie w kozi róg, ale nie miało to wielkiego wpływu na przyjemność czytania. Niepewność wysuniętej przeze mnie hipotezy towarzyszyła mi do niemal końcowych stron powieści. Trzeba przyznać, że zabieg, który wymyśliła Belle, należy do ciekawych i frapujących, zajmująco też go przedstawiła, stąd satysfakcjonujące i udane odczucia czytelnicze. A jeśli ktoś nie od razu wpadnie, w jaką sieć wplątuje go pisarka, jakie pułapki zastawia na wyobraźnię czytelnika, jak sprawnie gra na emocjach odbiorcy, wówczas uzna powieść za wyjątkowo zaskakującą, zaś finalną odsłonę za zdumiewającą.
Pomysł na fabułę nie należy do nowych, maltretowana żona ucieka przed brutalnym mężem, wcześniej po kryjomu przygotowując się do odzyskania wolności. Wymagana jest szczególna ostrożność i nieufność wobec każdej napotkanej osoby, gdyż nawet najmniejszy pozostawiony nieopatrznie ślad doprowadzi do odkrycia i narazi na bezwzględną zemstę znienawidzonego partnera. Kreatywność pisarki sprawia, że chętnie kibicujemy bohaterce, angażujemy się w rozgrywkę poszukiwania ratunku na własną rękę, chcemy, aby wszystkie jej zamierzenia i plany powiodły się, jednocześnie doskonale wiemy, że czekają ją wyjątkowe zawirowania, perturbacje i konieczność dokonywania natychmiastowych zmian w walce o przetrwanie. Przygód nie brakuje, podobnie jak dynamicznych zwrotów akcji. Narracja lekka i przyjemna, odpowiadał mi podział na trzy osoby, każda z nich wnosiła coś atrakcyjnego do scenariusza zdarzeń. Mocna dobra ocena przygody czytelniczej, potrafi przyciągnąć uwagę, wciągnąć w przebieg zdarzeń, przedstawić realne portrety postaci. Liczyłam na mocniejsze napięcie, ale i tak jest ekscytująco. Książkę warto uwzględnić w planach, chętnie przymierzę się do poprzedniej zatytułowanej "Idealne małżeństwo", ponieważ zarówno tematyka, jak i klimat historii, powinny mi przypasować.
Bookendorfina.pl
BELLE PO RAZ KOLEJNY UDOWADNIA, ŻE JEST MISTRZYNIĄ DOMESTIC SUSPENSE. WYŚWIADCZCIE SOBIE PRZYSŁUGĘ I SIĘGNIJCIE PO TĘ POWIEŚĆ!" - Hannah Mary McKinnon ...
Nie ma idealnych małżeństw. Są tylko doskonałe kłamstwa. Małżeństwo Iris i Willa jest tak perfekcyjne, jak tylko może być. Wiodą szczęśliwe życie...
Przeczytane:2025-01-29, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Audiobook, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, #Z wątkiem kryminalnym, 12 książek 2025, 52 książki 2025, 26 książek 2025, ***Pensjonaty i hotele, ***Zaginięcia i porwania,
CO MI ZROBISZ, JAK MNIE ZŁAPIESZ
Żona psychopaty rzeczywiście musi być idealna pod każdym względem. Znosi humory, frustracje i niezadowolenie partnera, który nie raz posuwa się do gróźb, zastraszania i rękoczynów. Siarczysty policzek, ściskanie, podduszanie, szturchanie i sprawianie bólu w najbardziej wymyślny sposób odbywa się bez świadków i w białych rękawiczkach. Kobieta znosi dzielnie takie traktowanie, szuka winy w sobie, wierzy w przeprosiny, szczere intencje i zapewnienia poprawy. Schemat i metoda działania są zawsze analogiczne i bardzo trudno przerwać taki zaklęty krąg przemocy. Nie wystarczy odwaga i desperacja, ale potrzebne są rozważne przygotowania oraz misternie ułożony plan przemyślany w najdrobniejszym szczególe. Ważne, aby zawsze wyprzedzać swojego prześladowcę przynajmniej o krok.
Do takiego świata zaprasza nas Kimberly Belle w thrillerze psychologicznym „Idealna żona”. Sabine i Jeffrey mieszkają w pięknym domu nad rzeką w Arkansas. Ona jest agentką nieruchomości, a on prowadzi swoją firmę. Kiedy kobieta znika, mąż zgłasza jej zaginięcie na policję. Tymczasem Beth w odległości kilkaset kilometrów od domu zatrzymuje się w podrzędnym motelu i znajduje pracę w miejscowej parafii. Stara się jak najdokładniej zacierać za sobą ślady, ale cały czas ma świadomość, że jej mąż prześladowca nie spocznie dopóki jej nie odnajdzie. Policja przyjmuje zgłoszenie i Mark – oficer śledczy wprowadza machinę w ruch…
Kimberly Belle zastosowała w swojej powieści popularny motyw kobiety uciekającej przed szaleńcem, który nie spocznie dopóki nie odnajdzie swojej ofiary. Autorka stworzyła ciekawą i nieprzeciętną fabułę pełną klamstw i pozorów umieszczając w niej aż dwie kobiety z podobnymi doświadczeniami. Do tego dwóch mężczyzn, z czego jeden jest czynnym policjantem. Oddaje głos trojgu z nich, dzięki czemu poznajemy trzy kompletnie odmienne punkty widzenia. Narracja jest pierwszoosobowa, ale moim zdaniem brzmi to nieco sztucznie. Przy trzytorowej narracji chyba lepiej sprawdziłby się trzecioosobowy sposób przedstawienia zdarzeń.
Trzeba przyznać, że pomysłów autorce nie brakuje, ale nie do końca udało się jej zapanować nad tymi wszystkimi wątkami. Być może takie było założenie, ale w efekcie stworzył się lekki chaos i mętlik. Cóż, autorka na pewno potrafi zaskakiwać i ostatecznie kompletnie wywiodła mnie w pole. Niby czegoś się domyślałam, tworzyłam sobie własne scenariusze, ale zakończenie dosłownie zwaliło mnie z nóg. Kimberly Belle naprawdę sprytnie to rozegrała, choć mówiąc szczerze dopiero ostatnich sto stron naprawdę robi wrażenie, akcja przyspiesza i następują zwroty. Szkoda, że przez pierwsze pół książki bohaterowie skupiali się przede wszystkim na gadaniu i biadoleniu, a działo się stosunkowo niewiele.
Postaci nie do końca przypadły mi do gustu. Główni bohaterowie w miarę rozwoju zdarzeń schodzą na dalszy plan, a wybijają się ci, z pozoru mało istotni. Niezbyt mi się to podobało, choć rozumiem, że wydarzenia tego wymagały. Mam wrażenie, że nie wszystko w tej powieści zostało dobrze przemyślane.
Zastanawiałam się czy na pierwsze spotkanie z autorką wybrać wersję papierową, czy raczej zdecydować się na audiobook. Ostatecznie wygrało wydanie multimedialne w interpretacji Anny Szymańczyk. Moim zdaniem była to dobra decyzja zważywszy, że przegadana pierwsza połowa książki mogła okazać się nużąca. A tak opowieść umiliła mi pracę, chociaż głos lektorki i jej sposób czytania nie zachwycały.
„Idealna kobieta” to całkiem niezły thriller z rozbudowaną płaszczyzną psychologiczno – obyczajową. Jeśli lubicie niespodzianki i dreszczyk emocji, to powieść Kimberly Belle spełni Wasze oczekiwania. Ja stawiam tę historię wśród średniaków.