Idealne małżeństwo
Kimberly Belle

Małżeństwo to wspólne dzielenie życia z drugą osobą. Decyzja o życiu razem nie jest łatwy, gdyż każdy z nas ma swoje przyzwyczajenia, swoje poglądy i swoje rytuały, które mogą okazać się trudne do zaakceptowania przez drugą osobę. Nawet najlepiej dobrani, którzy rozumieją się niemal bez słów, nie są małżeństwem idealnym, bo takie nie istnieje, a różnice zdań zdarzają się każdemu. Najważniejsze to być ze sobą szczerym, darzyć się wzajemnym zaufaniem i szacunkiem oraz moc liczyć na siebie w każdej sytuacji. 
Małżeństwo Iris i Willa wydaje się być idealnym. Perfekcyjnie dobrani, rozumieją się na każdym kroku i wiedzą o sobie niemal wszystko. Dosłownie znają się "jak łyse konie". Dlatego świat Iris rozpada się na kawałki w dniu, gdy dowiaduje się, że jej mąż zginął w katastrofie samolotu. Jednak po tym dniu, każdy kolejny rozbija ją na jeszcze drobniejsze części serwując coraz to więcej rewelacji i tajemnic z życia Willa. 
Czy można żyć z drugą osobą kompletnie nic o niej nie wiedząc, gdy wydaje nam się, że znamy się doskonale. Iris po śmierci męża nie potrafi poskładać na nowo swojego życia, a szukanie odpowiedzi na pojawiające się pytania powodują, że jej dotychczasowe życie traci sens i rację bytu. Z każdą kolejną rewelacja kobiecie jest jeszcze trudniej.
Małżeństwo powinno być budowane na wzajemnej relacji mężczyzny i kobiety. Przyjaźń jest podstawą udanego związku, bo to właśnie na swojej drugiej połowie powinniśmy polegać w każdej sytuacji, moc od niej oczekiwać wsparcia w każdym momencie, niezależnie od skali problemu, a także drugiej połówce możemy powiedzieć o wszystkim bez obawy, że będzie nas oceniać. Przyjaźń to najtrwalszy fundament związku, a jak wiadomo bez porządnych fundamentów niczego nie uda nam się zbudować. Przyjaźń natomiast nie ma racji bytu bez szczerości, zaufania, szacunku, ale także odrobiny empatii i wspólnych zainteresowań. Związku nie można budować zaczynając go od kłamstwa, które ciągnie się za nami w nieskończoność, a z czasem również zaczynają się one piętrzyć i rozrastać do wielkich formatów. Tych fundamentów właśnie zabrakło w małżeństwie Iris i Willa, a bez nich małżeństwo z pozoru idealne, przy pierwszym wietrze czuję huragan. Will zginął w katastrofie lotniczej samolotu, w którym nigdy nie miał lecieć... Dlatego piętrzące się pytania, co robił w tym właśnie samolocie, w jakim celu tam leciał, dlaczego nic o tym nie wiem i najważniejsze czego mi jeszcze nie mówił....Iris za wszelką cenę postanawia poznać odpowiedzi na te wszystkie pytania, a pojawiające się z czasem odpowiedzi szokują ją coraz to bardziej...
Książka to bardzo intrygujący thriller, który daje do myślenia i myślę, że każdemu czytelnikowi nasuwa pytanie: a co ja wiem o swojej drugiej połowie i czy to aby na pewno wszystko co wiedzieć powinnam...
Książka trzyma w napięciu i zaskakuje, a styl autorki jest tak przyjemny, że ciężko się od niej oderwać! 
Ja z całego serca polecam!

Iris i Will są kochającym się, wręcz perfekcyjnym małżeństwem, z siedmioletnim stażem. Właśnie rozpoczęli starania o dziecko. Są bardzo szczęśliwi, mieszkają w pięknym domu w ekskluzywnej dzielnicy Atlanty. Oboje spełniają się zawodowo. Nic nie wskazuje na to, aby coś miało zniszczyć ich szczęście i plany na przyszłość. Jednak wszystko zmienia się diametralnie w ciągu jednego dnia. Will leci w delegację do Orlando. Iris udaje się do pracy, jest psychologiem w prywatnej szkole. Gdy kobieta dociera do gabinetu dowiaduje się o katastrofie lotniczej samolotu, który tego ranka wyleciał z Atlanty. Natychmiast sprawdza o jaki lot chodzi. Czuje ogromną ulgę, gdy okazuje się, że nie był to lot Willa. Rozbił się samolot lecący do Seattle. Niebawem jednak Iris odbiera telefon. Przedstawicielka linii lotniczych dzwoni aby poinformować ją, że Will był na liście pasażerów lotu z Atlanty do Seattle i zginął w katastrofie. Iris nie może w to uwierzyć, nic nie rozumie, przecież Will leciał w zupełnie inne miejsce. Jakim cudem jego nazwisko znalazło się na liście pasażerów tragicznego lotu? Kobieta natychmiast kontaktuje się z asystentką Willa, która jest równie zaskoczona, ponieważ nic nie wie o żadnej delegacji. Wygląda na to, że mężczyzna miał jakieś tajemnice i okłamał żonę w sprawie wyjazdu. Do Atlanty przyjeżdza rodzina Iris aby ją wspierać i pomóc przetrwać najtrudniejszy czas. Kobieta w dalszym ciągu nie wierzy, że jej mąż leciał tym samolotem. Jego telefon nie odpowiada i nie ma z nim kontaktu, jednak Iris wciąż ma nadzieję, że to wszystko to jakaś koszmarna pomyłka. Niestety niebawem na jaw wychodzą kolejne sekrety jej męża. Podczas uroczystości żałobnych Iris poznaje Corbana, przyjaciela Willa z siłowni. Chociaż mąż nigdy nie wspominał kobiecie o żadnym znajomym z siłowni, wygląda na to, że mężczyźni faktycznie byli blisko zaprzyjaźnieni, ponieważ Corban wie bardzo dużo o życiu małżeństwa. Okazuje się, że zna on informacje, które kolejny raz zaskakują Iris ale w jakiś sposób tłumaczą dlaczego Will leciał do Seattle. Kobieta jest zdezorientowana, nic z tego wszystkiego nie rozumie, trudno jej uwierzyć, że Will cokolwiek przed nią ukrywał. Postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo i poznać prawdę o swoim mężu. W tym celu wraz ze swoim bratem udaje się do rodzinnej miejscowości Willa. Czego sie tam dowiaduje? Tajemnice, tajemnice i jeszcze więcej tajemnic. Okazuje się, że życie Willa jest pełne sekretów, a Iris tak naprawdę zupełnie nie znała człowieka, z którym od kilku lat dzieliła życie. Tymczasem ktoś, zdaje się znać każdy jej ruch i przesyła wiadomości, w których ostrzega aby dała spokój i nie rozgrzebywała przeszłości. Niebawem na jaw wychodzą kolejne zaskakujące fakty, które stawiają Willa w coraz gorszym świetle, a Iris pozwalają myśleć, że tak naprawdę niewiele znaczyła dla swojego męża. Od początku, już po okładce, wiadomo, że "Idealne małżeństwo" będzie historią o małżeństwie, które wcale idealne nie było. Cały format i fabuła powieści są dość przewidywalne. Żona, mąż, idealne życie, a później zniknięcie i mnóstwo tajemnic. Cały czas ma się wrażenie, że temat jest już oklepany, że to wszystko już było w innych powieściach. Mimo to książka zaciekawia i wciąga. Czyta się bardzo dobrze i szybko. Jednak równie szybko się o niej zapomni, bo choć sama lektura powieści jest dość przyjemna, niczym szczególnym się nie wyróżnia i raczej nie pozostanie zbyt długo w pamięci. Można przeczytać i miło spędzić czas, jednak radzę nie nastawiać się na jakieś niesamowite wrażenia i dreszczyk emocji, bo można się rozczarować.

Świetna książka, świetnie napisana fabuła. Historia tak wciąga, że sama zaczynałam rozwiązywać zagadkę, co się dokładnie stało. Co jest prawdą a co fałszem. Koniec książki mnie zaskoczył, po trochu doprowadził do łez. Polecam

Historia wybrana, aby rozluźnić się i w sumie efekt osiągnięty. Długo jest rozwijana akcja, więc miałam nawet przez chwilę kryzys czy na pewno chce dotrzeć do końca. Udało się książkę skończyć, więc mogę ją tutaj ocenić.

Cóż historia jest ciekawa, ma dużo potencjału i trochę autorka go w całości nie wykorzystała według mnie. I znowu książka za szybko się skończyła. Denerwuję mnie, że tak długo czekamy na zawroty akcji, a potem najciekawsza część jest tak szybko rozpisana i tak szybko zakończona, że człowiek jest zdzwiony takim szybkim obrotem sprawy. Długo się wszystko rozwija, a koniec to właściwie parę stron. Dobra książką, aby tak rozluźnić, ale przez koniec nie uważam jej za super dzieło.

W zeszłym tygodniu miałam okazje czytać 'Idelaną żonę' tej autorki i tqmta powieść zrobiła na mnie duże wrażenie. Poszłam za ciosem i wypożyczyłam poprzednią książke i zabrałam się za czytanie. 

Iris i Will to młode małżeństwo z 7 letnim stażem. Z okazji rocznicy spędzają upojną noc oraz gorący poranek bo postanowili starać sie o dziecko. Za kilka godzin ona musi być w pracy a on wylatuje w sprawach służbowych. Po dotarciu do pracy Iris dowiaduje się, że samolot lecący do Seattle rozbił sie chwile po stracie jednak jest spokojna bo jej mąż wybierał się w innym kierunku. 

Jednak gdy dostaje wiadomość, że Will był pasżerem tego samolotu jej życie rozpada się na kawałki. 

Dlaczego okłamał ją i udał się w przeciwnym kierunku niż zamierzał? Iris stara się wyjaśnić tę kwestię i zaczyna odkrywać coraz to nowsze fakty z życia swojego męża. I okazuję się, że wcale go nie znała. A jego poprzednie życie wcale nie było takie idealne.

Autorka po raz kolejny stworzyła świetną historię, która zapada w pamięć i nie daje o siebie zapomnieć. Czy tak naprawdę znamy swoich najbliższych? Czy wiemy z kim wiążemy swoje losy do końca życia? 

Tajemnice, tajemnice, tajemnice. Któż z nas jakiejś nie ma? Ale czy to usprawiedliwia wszystkie nasze poczynania? Will także ma wiele tajemnic ale jest ktoś, kto je zna i chce to wykorzystać. Nachalnie i brutalnie. Ale Will ginie w katastrofie lotniczej. Czy jego tajemnice ujrzą światło dzienne? Czy ukochana żona uwierzy w jego śmierć? Czy rzeczywiści zginął? Czy postąpiłabym w końcówce tak jak żona Willa? Zakończenie nie zaskoczyło mnie, takie przewidywałam. Książka nie jest wybitnym dziełem ale to dobra pozycja, połączenie elementów kryminału, thrillera i obyczajówki. Czyta się szybko i przyjemnie a fabuła powolutku wciąga.

Kocham kryminały,odkąd zaczęłam czytać to nie oderwałam się nawet na sekunde.. tak bardzo wciąga. Mąż,który mówi żonie że leci na konferencje,katastrofa innego samolotu w którym okazuje się że był jej mąż?pełno tajemnic,zagadek,tajemnicze smsy?i dlaczego Will okłamywał swoją żone? Polecam gorąco! :)