W szkole udawali nieznajomych.
Poza nią stali się dla siebie wszystkim.
Maeve Cunningham wiodła spokojne, szczęśliwe życie, nie spodziewając się nadchodzącej katastrofy. Nagła decyzja matki o rozwodzie oraz przeprowadzce do Conway była dla dziewczyny niczym cios w serce. Z dnia na dzień musiała zostawić ukochane Seattle, znajomych oraz rodzinny dom, by zacząć od nowa w mieście, o którym nic nie wiedziała.
W dodatku nowy facet matki ustala zasady, które spędzają nastolatce sen z powiek. Mężczyzna okazuje się bardzo surowym opiekunem i do Maeve błyskawicznie dociera, że wszystko zmieniło się na gorsze.
Z czasem dziewczyna akceptuje sytuację, w której się znalazła. Zawiera nowe znajomości, świetnie radzi sobie na lekcjach, a kapitan drużyny futbolu próbuje ją zdobyć. Jednak to nie dla niego serce Maeve zabije szybciej. Dzień, kiedy w szkole pojawia się nowy uczeń – tajemniczy, zagubiony i zdystansowany – zmienia wszystko.
Wystarczy jedno spojrzenie, by oboje wpadli w pułapkę.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-10-04
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 549
Język oryginału: polski
"Ludzie to bestie, nie mają skrupułów.
Gnębią tak długo, aż zepchną cię na samo dno."
Doświadczyliście kiedykolwiek prześladowania, przemocy psychicznej ?
Czy w Waszym życiu była (lub jest) osoba, której baliście się przeciwstawić ?
Każdy z nas ma prawo do własnego zdania, do podejmowania własnych decyzji, do kierowania swoim życiem.
Po prostu do bycia sobą.
Ale zawsze znajdzie się osoba, która tego nie szanuje, która będzie nas chciała sobie podporządkować. A jeśli taka osoba nie dość , że ma w sobie wybitną rządzę władzy, nie dość, że czerpie satysfakcje z panowania nad innymi i - o zgrozo - ma możliwość by tę władzę objąć, to jest więcej niż pewne, że nic dobrego z tego nie wyniknie...
Kasia Małecka do tej pory znana nam z romansów mafijnych i mrocznych historii, tym razem stworzyła książkę z gatunku literatury młodzieżowej. Ale i tu wkrada się mrok, brutalność, okrucieństwo do jakiego zdolne są te najpodlejsze stworzenia - ludzie.
I otrzymujemy tu nie jednego oprawce, potwora w ludzkiej skórze. Ilu takim bestiom będą musieli stawić czoła bohaterowie ?
Maeve to z pozoru beztroska i szczęśliwa, popularna w szkole nastolatka z dobrego domu. Jej różowe włosy i pewność siebie, przyciągają uwagę. Niestety już pierwszego dnia w nowej szkole wpadła w oko Rodionowi, który niezaprzeczalnie jest w niej przywódcą. By przetrwać, musi zagrać w jego grę. I świetnie jej to wychodziło póki nie spojrzała w oczy chłopaka, który zmieni jej życie.
Justin nie ma możliwości by cieszyć się urokami młodości. Wszelką radość odbiera mu praktycznie codziennie jego ojciec - alkoholik ze skłonnością do przemocy. Ciągłe przeprowadzki spowodowały, że chłopak nie ma nikogo bliskiego, nigdy nie nawiązał głębszej relacji z rówieśnikami i także w kolejnej nowej szkole się na to nie nastawia. Dopóki nie dostaje od Maeve oferty nie do odrzucenia.
Są tak różni, a zarazem tak podobni. Oboje skrzywdzeni przez życie, przez osoby, które powinny dawać im poczucie bezpieczeństwa, przez środowisko, w którym powinni czuć się swobodnie i beztrosko.
Jednak w swoich ramionach odnaleźli to czego tak bardzo potrzebowali - poczucie akceptacji, uczucia bez których żadne z nas nie potrafi prawidłowo funkcjonować - miłość. Lecz muszą się ukrywać, bo mają świadomość, że gdy ta bliskość wyjdzie na jaw, ich życie może stać się piekłem.
"Hidden Feelings" to książka o dość pokaźnej grubości. Nie dlatego jednak czytałam ją kilka dni, a z powodu ogromnej dawki emocji w niej zawartej, którą po prostu sobie dawkowałam. Czasem trzeba ochłonąć by móc dalej odkrywać czego tu doświadczyli nasi młodzi bohaterowie. Wielu dorosłych nie byłoby w stanie tego udźwignąć.
No właśnie. Dorośli, rodzice ... Kasia pokazuje nam tu rodziców różnego kalibru. Ciężko jednak odnaleźć takich, którzy prawidłowo spełniają swoją rolę. Ojciec Justina czy ...ojczym Maeve. Brak słów na te istoty. Tym bardziej, że ewidentnie nie dostrzegają tego, jak złe jest ich postępowanie i jak wielką krzywdę wyrządzają swoimi dzieciom. Co do matki Maeve od początku miałam do niej bardzo krytyczne nastawienie jednak, nie wszystko tu jest takie jakim by się wydawało. Ta historia wiele razy Was zaskoczy 💙
No i Rodion. Chłopak, który chyba namiesza tu najwięcej. Bohater wykreowany tak perfekcyjnie, że mimo iż ewidentnie jest tą negatywną postacią, to autorka tak namieszała mi w głowie, że wielokrotnie było mi go żal. Nie rozumiałam czemu tak uparcie Maeve nie daje mu szansy, mimo, że cierpliwie czekał aż się do niego przekona. Hmmm... Będziecie w szoku do czego jest zdolny i jak ten wątek się potoczy - to Wam gwarantuje.
Historia tej pary nie idzie takim utartym torem, nie jest oklepana. Autorka wielokrotnie stosuje zaskakujące zwroty akcji, trzyma nas w napięciu, niepewności co z tego wszystkiego wyniknie. W efekcie "zwyczajna" młodzieżówka, nie ma w sobie nic zwyczajnego.
Nie jest to niewinna historia o pierwszej miłości choć jest tu pięknie pokazane to jak ona się rodzi, jak rozkwita.
Nie jest to też urocza historia o pierwszych krokach ku dorosłości Maeve i Justina, choć jesteśmy świadkami jak się zmieniają, dojrzewają , nabierają świadomości odnośnie swojej siły, wartości.
Jednak w jednej chwili mogą to wszystko stracić, bo w życiu nic nie jest pewne. Szczególnie wśród takich osób jakimi oni są otoczeni.
"Coś się kroi, coś grubego, po czym być może rozpęta się prawdziwe piekło."
Ostatnie rozdziały zapierają dech w piersiach i przerażają. Już byłam pewna, że moje serce po raz kolejny zostanie złamane przez zakończenie książki. Czy rzeczywiście tak się stało, musicie sprawdzić sami.
Jeśli kochacie nietuzinkowe historie, bez przesłodzonej miłości, gdzie los rzuca bohaterom perfidnie kłody pod nogi - to książka dla Was.
Jeśli nie boicie się scen z przemocą wszelkiego rodzaju, bo mamy tu fizyczną, psychiczną , seksualną - sięgajcie po tę książkę.
Oczywiście nie ma w sobie tylko mroku, bo jednak autorka stworzyła piękne i silne uczucie jakie połączyło dwoje młodych ludzi. Mamy tu też sporo scen erotycznych i pragnę zauważyć, że tak młode osoby mają niemałe potrzeby, tym bardziej, że poznają swoje ciała, poznają tę przyjemność jaką daje namiętność, więc pamiętajcie o tym, zanim skrytykujecie, że było tego za wiele. I uważam też, że Kasia opisała to wszystko też w bardzo fajny sposób, pokazując i z tej strony to, jakie zmiany zachodzą w głównych bohaterach. Tu wszystko jest istotne.
Jakby ktoś jeszcze nie miał pewności to stwierdzam , że książka niezmiernie mi się podobała i zdecydowanie długo będę jeszcze przeżywać to co w niej zawarte. I po raz kolejny jestem zachwycona twórczością Kasi, która pokazuje tu, że da sobie radę z każdym gatunkiem. Potrafi z precyzją grać na emocjach czytelników. Pozwólcie jej na to .
Dziękuję za egzemplarz do recenzji i gorąco polecam książki autorki.
[Reklama] Wydawnictwo NieZwykłe
"Czasami to, na co patrzymy, nie jest tak naprawdę prawdziwe."
Te słowa idealnie podsumowują najnowszą powieść Kasi Małeckiej. Pozory. Zakładane codziennie maski. Kłamstwa. Zło kontra dobro. Przemoc kontra miłość. To i wiele więcej znajdziecie w powieści, która poruszy wszystkie struny w waszym sercach. Doda otuchy, przyniesie nadzieję. A także policzki zaleją łzy niczym wodospad, tym samym łamiąc czytelnicze serce.
Historia Maeve i Justina okazała się niezwykle emocjonalną. Ich drogi nie powinny się skrzyżować. Wszak na pierwszy rzut oka różni ich dosłownie wszystko.
Ona jest panienką z dobrego domu, po przeprowadzce i perturbacjach na stopie rodzinnej. Do tego nowy mężczyzna jej mamy jest mocno apodyktyczny i surowy.
On natomiast jest okryty mrokiem. Trzymający się na uboczu. Samotny w nowej szkole stara się nie rzucać nikomu w oczy. W zupełnie wystarczy mu problemów i rewolucji w domu.
Ale los właśnie ich postawił sobie naprzeciw. Wbrew pozorom łączy ich o wiele więcej niż sami główni przypuszczali - ja zresztą także byłam ogromnie tym wszystkim zaskoczona.
"Dwójka złamanych nastolatków znosząca przemoc i podłość dorosłych, od których powinna dostać wsparcie i miłość."
Autorka sukcesywnie podsycała moją ciekawość tym samym testując granice mojej cierpliwości i wytrzymałości. Stopniowo odkrywane puzzle tej łamigłówki trzymały w napięciu dostarczając adrenaliny.
Pięknie zostało pokaze uczucie jakie połączyło bohaterów. Nabierało barw i intensywności z każdą kolejną chwilą a ja coraz mocniej zaciskałam kciuki aby im się udało przerwać te wszystkie burze i tornada siejące spustoszenie.
Na uwagę zasługują także sceny uniesień. Te zwracają na siebie uwagę pikantnością i zmysłowością. Autorka opisała je z wyczuciem skupiając się na tym, co najważniejsze.
Karma wraca w najmniej oczekiwanym momencie. Czasami trzeba tylko mocno zagryźć zęby i uzbroić się w cierpliwość. Życie jest kruche i mamy je tylko jedno, w związku z czym nie wolno się poddawać. Można przeczekać ale warto, bowiem zawsze kiedy wyjdzie słońce rozganiając ciężkie chmury.
Piękna i jednocześnie okrutna. Słodko-gorzka historia, która pochłania doszczętnie. Dzięki realnym opisom i wyborowej kreacji bohaterów zostałam bezapelacyjnie wciągnięta w fabułę, która mnie przemieniła. Powaga wydarzeń i lekkość pióra autorki czyni powieść po prostu nieodkładalną.
Polecam
▪️▪️▪️
#recenzja
Powieść i jej bohaterzy sprawili,że pokochałam ich wraz z ich trudną i skomplikowaną historią.Mają różne oblicza,by nikt nie zauważył problemów z którymi muszą się zmagać.Z pozoru idealne życie,a naprawdę jest zupełnie inaczej.
Autorka porusza ważne kwestie,które powodują ciarki na skórze.Błędy rodziców wyniszczają dzieci i nie dają spokojnie żyć.Manipulacje,kłamstwa i krzywda stają się codziennością.Zrzucanie winy na dziecko za niepowodzenia nie wróży niczego dobrego,ponieważ nikt nie powinnien obarczać innych za swoje złe wybory.
Zarówno Maeve jak i Justin są zagubionymi nastolatkami,którzy poznają się w odpowiednim chwili.Są dla siebie ratunkiem i wsparciem.Poznajemy ich otwartość na seksualność (bądź jej brak) oraz bezwarunkowe zrozumienie.Wielokrotnie zaskoczyli mnie pożądaniem,które wybuch pomiędzy nimi.To dodaje pikanterii i scen,które pobudzały wyobraźnię.
Poznana historia wzrusza i porusza.Bunt i niezrozumienie otoczenia jest po to,aby zawalczyć o swoje zdanie!
Dzięki dynamicznej i pełnej zawirowań akcji fabuła brnie do przodu,nie zwalniając ani na moment.To sprawia ekscytacje i jeszcze wieksze zainteresowanie powieścią. Obserwujemy życie nastolatków które jest ciężkie,ponieważ są podatni na działania innych.Chcąc być znani w szkole robią krzywdę innym.Nie myślą o konsekwencjach czynów,które mogą ranić doprowadzając nieraz do tragedii.
Książka jest kolejną wspaniałą powieścią autorki,która udawadnia,że potrafi stworzyć niezwykłą historie!Oby więcej takich perełek.
Jestem nią oczarowana!!!
Dlatego koniecznie przeczytajcie ją i poznajcie bohaterów,którzy stają się dla siebie wszystkim mimo przeciwności
? RECENZJA ?
"Grałam, bo to umiałam robić najlepiej. Przywdziewałam maskę twardej, pewnej siebie dziewczyny, by inni nie zorientowali się, jak bardzo byłam złamana."
Szkolne życie nie należy do łatwych o czym przekonywała się codzienne Maeve, która zmuszona była do grania wedle ściśle panujących reguł. Dziewczyna przybierała maskę odpowiednią do chwili, choć wewnątrz wciąż walczyła ze sobą. Udawała zainteresowanie Rodionem, szkolnym bawidamkiem, głównym rozgrywającym i trzymającym władzę w swoich ryzach. Ten kto mu podpadnie ma przechlapane do końca. Wszystko zaczyna się zmieniać gdy do szkoły trafia nowy chłopak, Justin, unikający wszelkiego kontaktu i kłopotów. Doskonale zna przykre aspekty życia szkolnego więc woli unikać problemow, niż z nimi się mierzyć. Dopiero poznanie Maeve i coraz częstsze spotkania powodują wielkie zmiany u obojga. Musieli ukrywać spotkania, których nie mogli się nigdy doczekać. Szybko stali się dla siebie kimś więcej, uzależniającym pragnieniem. Ramię w ramię będą pokonywali przeszkody i walczyli o to, by w końcu móc wyjść z ukrycia.
Hidden Feelings należy do książek, których skomplikowane losy bohaterów szybko porywają. Młodzi ludzie, Maeve i Justin choć z pozoru powinni wieść spokojne życie, to każdy ich dzień przypomina walkę o przetrwanie. Od szkolnych problemów, poprzez te prywatne, które bywają w ich przypadku prawie nie do pokonania. Całe szczęście przypadkowo nawiązana relacja w ich przypadku zaczyna się zmieniać. Maeve udawała dziewczynę szkolnego gwiazdora, beztroską i szczęśliwą, gdy wewnątrz była w totalnej rozsypce wciąż przybierając maski zarówno w szkole jak i w domu. Każde z tych miejsc rządziło się innymi zasadami i regułami, do których nie chciała się przystosować. Początkowo była za słaba. Dopiero poznanie Justina spowodowało chęć do zmian. Justin był nowym uczniem szkoły, który skrywał się w cieniu, nie chciał problemów, bo jego życie już wystarczająco mocno przypominało koszmar na jawie. Maeve była świeżością w jego życiu, kimś kto zmienił go całkowicie, pokazał, że może być pięknie i że wspólnie można wiele osiągnąć, a cierpliwość popłaca. Książka dla młodych ludzi i o losach młodych ludzi, czyta się szybko, daje polubić i sprawia wiele przyjemności. Nie spodziewałam się tak wciągającej historii. Choć przygody Maeve i Justina przypominały ciągłą walkę, pozostawiły po sobie takze dobre wspomnienia. W życiu nie liczyli już na wiele, a dokonali prawie niemożliwego. Odnaleźli upragnione szczęście i miłość, pokonując masę trudności, niesprawiedliwości, rozwiązując morze zagadek i tajemnic, odnajdując radość w swoich ramionach, rozgrzewając serca. Godna polecenia książka dla miłośników romansów. Bardzo mi się podo
bała.
To książka,która zapewne zapadnie na długo w pamięci,bowiem autorka stworzyła historię z którą każdy może sie uosabiać.Książka bardziej przeznaczona dla starszej młodzieży ,bo to w ich świecie dzieje sie cała historia,ale nic nie staje na przeszkodzie by dorośli zagłębili sie w fabule bo powieśc czyta z przyjemnością.
To historia ,gdzie prawie wszystko dzieje się w szkole.Mamy dwójkę nastolatków,których od pierwszego wejrzenia cos ciągnie do siebie.Nieśmiały , nowy uczeń -Justin i dziewczyna -Meave,która jest" nauczycielką "chłopaka w sferze pierwszych pocałunków i prawdziwej miłości.
Co mi przeszkadzało w tej ksiące?To nadmiar scen erotycznych wraz z ich szczegółowymi opisami .Książka co prawda przeznaczona dla młodzieży 16+ ale to i tak jest tego dużo za dużo...Gdyby nie, to historia byłaby naprawdę ciekawa.Porusza bowiem tak ważne tematy jak przemoc, brak akceptacji ze strony rówieśników a także rodziców,którzy sporo namieszali w życiu nastolatków.
Autorka pewnie niejednego czytelnika przeczołga emocjonalnie tą książką,bo smutek ,złość ,żal a nawer radośc są nieodłączną częścią tej powieści.Ja byłam jednak szczęśliwa ,że to juz koniec...Czy sięgnęłabym po nią ponownie ?Raczej nie.Ale to już moja skromna opinia.Przeczytajcie i sami zobaczycie .
Drugi tom rewelacyjnej serii mafijnej Katarzyny Małeckiej! Kontynuacja historii bohaterów z Zapachu pokusy! Nadchodzi czas odsłonięcia kart i poznania...
"Szybko się przekonałam, że życie to nie bajka, a ja nie jestem księżniczką”.Gabrielle, siostra Vito, Ottavio i Domenico, zgodnie z wolą ojca zostaje...
Przeczytane:2024-01-07,
Historia Maeve i Justina zachwyciła mnie już na Wattpadzie. Stało się tak z wielu powodów, niemniej niebotyczną rolę w tej powieści zagrały poruszone tematy, a także towarzyszące im emocje. Przemoc, toksyczne środowisko, samotność, zagubienie, szukanie siebie... To i jeszcze więcej autorka zafundowała nam w nad wyraz namacalnej i realistycznej formie, przez którą zaciera się granica, pomiędzy naszą tożsamością, a danego bohatera. Czujemy to, co oni, doświadczamy tego samego, obrazy przed naszymi oczami są również bliźniacze i to fenomenalne pióro, które jeszcze mocniej trzyma czytelnika w objęciach umysłów postaci oraz opisanego świata...
W tego typu powieściach rzadko kiedy pojawiają się dobrze wykreowane postaci. Zwykle ich budowa składa się z "kartonu", który da się opisać jednym zdaniem. Jednak w przypadku "Hidden Feelings" mamy do czynienia z wielowymiarowymi bohaterami. To złamane przez życie, niewinne istoty, których portrety psychologiczne oraz rozterki są tak wyraziste, że swą realnością momentami przeszywają nas na wskroś. Aż chciałoby się uwolnić ich z macek brutalnej rzeczywistości i mocno przytulić. Za lata upokorzeń i nienawiści, z jaką Justin musiał się mierzyć, a także za to, że stał się oparciem dla nowo poznanej dziewczyny. Za miesiące strachu i destrukcji, fundowanych Maeve przez ojczyma oraz za budowanie Justinowi poczucia wartości.
Jeśli szukacie historii z pięknym i przy okazji nieszablonowym wątkiem romantycznym, gdzie on jest szarą myszką, a ona gwiazdą szkoły, to ten tytuł powinien stać się Waszym must readem. Mogłoby się wydawać, że przedstawiona relacja rozwija się zbyt szybko. Bo przecież ledwo się poznali, a już dochodzi do zbliżenia. Jednakże z każdą przeczytaną stroną zaczynamy doceniać uroki tego zabiegu. Niezobowiązujący, acz jednocześnie intrygujący seks stopniowo zmienia się w pełną intymności magię, jak gdyby to sprowadzane do miana świętości współżycie było sprawą drugorzędną, preludium do połączenia się dwóch zranionych dusz, które w końcu mogą wypełnić latami zaogniającą się pustkę. Wbrew toksycznym rówieśnikom zapanowała między nimi symbioza, której towarzyszyła niesamowita przemiana wewnętrzna zarówno w przypadku Justina, jak i Maeve.
"Hidden feelings" ma w sobie wszystko, czego wymagam od dobrej książki: pełen wrażliwości język, wartości, miejsce na reflekcje, zgrabnie budowane napięcie, ogrom emocji, realistyczni bohaterowie i po mistrzowsku modyfikowane utarte schematy. Logiczne więc, że z czystym sumieniem mogę zachęcać Was do poznania powieści, która wskoczyła do mojej ubiegłorocznej topki.