Gdy pewien nieprzyzwoicie bogaty człowiek spada z nieba, jego niefortunny lot kończy się makabryczną śmiercią na iglicy kościoła. Sprawa jest o tyle dziwna, że mężczyzna ma na plecach... skrzydła. Na domiar złego jest zaledwie pierwszą kroplą istnego deszczu biznesmenów, którzy kończą równie marnie jak on. Zbita z pantałyku detektyw Aisha Bukhari drepcze w miejscu, próbując znaleźć rozwiązanie tej nietypowej zagadki, gdy odwiedza ją przyjaciel z dzieciństwa, fachowiec od wiedzy tajemnej John Constantine, który odkrywa związek pomiędzy upadającą elitą a pewnym wstrząsającym wydarzeniem ze wspólnej przeszłości jego i Aishy. Co takiego zabójstwa grubych ryb mogą mieć wspólnego z pierwszą ofiarą na sumieniu Johna? Jaką rolę w tych wydarzeniach odgrywają niebo i piekło? Jak zachowa się Constantine? Czy niczym mściwy Robin Hood pozwoli bogatym sukinkotom dalej spadać z nieba, mimo że do pewnego stopnia ciąży na nim odpowiedzialność za całą tę sytuację?
Okultystyczny kryminał ,,Hellblazer: Wzlot i upadek" jest dziełem gwiazdorskiego duetu: scenarzysty Toma Taylora (,,DCeased", ,,Injustice") i rysownika Daricka Robertsona (,,Chłopaki", ,,Transmetropolitan").
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach ,,Hellblazer: Rise and Fall" #1-3 oraz galerią okładek alternatywnych i szkice Daricka Robertsona.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 152
Tytuł oryginału: Hellblazer: Rise and Fall
NA SKRZYDŁACH ŚMIERCI
Johna Constantie'a na polskim rynku znamy już bardzo dobrze. Dostaliśmy dotąd siedem tomów zbierających regularną serię jego przygód - może nie chronologicznie, a według dokonań danych twórców, ale jednak - mamy takie albumy, jak ,,Potwór z bagien", gdzie debiutował, takie, w których pojawia się w mniejszej bądź większej roli (,,Sandman", ,,Księgi magii") i zbiory, gdzie występuje epizodycznie (,,Dni pośród nocy"). Teraz nadszedł czas byśmy otrzymali przeznaczoną mu miniserię. I chociaż nie jest to album na miarę tych Gartha Ennisa, Briana Azzarello czy Warrena Ellisa, nadal pozostaje bardzo dobrym albumem wartym poznania.
Kiedy ktoś spada z nieba i ginie, można to uznać za tragiczny wypadek albo zabójstwo. Jakaś katastrofa lotnicza, nieudany skok ze spadochronem, zepchniecie z dachu albo balkonu. Kiedy jednak spada człowiek ze skrzydłami, wszystko zaczyna wyglądać inaczej. A gdy trupów przybywa...
Detektyw Aisha Bukhari nie za bardzo wie, jak ugryźć tę sprawę. Na szczęście jest jeszcze John Constantine, którego z panią detektyw łączy wspólna przeszłość. I właśnie przeszłość może okazać się też wspólnym mianownikiem z tym, co obecnie się dzieje. Pytanie tylko, czy oboje są gotowi poznać odpowiedzi...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/11/hellblazer-wzlot-i-upadek-tom-taylor.html
Pierwszy tom serii ,,Świat mitów" - komiksów opartych na greckiej mitologii. Niedawno koronowany król Krety - Minos - nakazuje genialnemu architektowi...
Czy wiesz, która wskazówka w zegarze jest najszybsza, ile godzin ma doba i ile sekund trwa minuta? Dowiesz się tego dzięki książeczce, którą masz przed...
Przeczytane:2021-11-23, Ocena: 6, Przeczytałem,
Komiksowa miniseria (zawierająca trzy zeszyty oryginalnego wydania) rozpoczyna się od krótkiej retrospekcji przeszłości głównego bohatera. Poznanie wycinka jego niezbyt przyjemnego dzieciństwa jest dobrym wstępem do właściwej treści. Skupia się ona na sprawie „zbrodni”, z którą musi sobie poradzić detektyw Aisha Bukhari. Nie jest to jednak „zwykłe” morderstwo, z którymi miała do tej pory do czynienia. Mało kiedy zdarza się, że ofiara spada z nieba i ma na plecach skrzydła. Niespodziewaną pomocą okazuje się John Constantine (jej przyjaciel z dzieciństwa), dla którego tego typu „szaleństwa” to dzień powszedni. Każdy nowy zbadany ślad odsłania mroczną prawdę, która w jakiś sposób powiązana jest z ich przeszłością. Oczywiście nie obejdzie się tutaj bez kolejnych „skrzydlatych” nieboszczyków i masy różnorakich niebezpieczeństw.
Okultystyczny kryminał, thriller z elementami nadprzyrodzonymi, mroczna sensacja – wszystkie te gatunki doskonale pasują do opisania recenzowanego dzieła. Jego twórca pozwala sobie jednak na wiele więcej, wykraczając poza wymienione elementy i tym samym dostarczając odbiorcy naprawdę intrygującą i złożoną historię. Tom Taylor dba tutaj również o to, aby po album mogli sięgnąć zarówno wielcy fani Johna, jak i zupełnie nowi czytelnicy. „Nowicjusze” zapoznają się z ogólnym zarysem postaci dzięki wspomnianej krótkiej retrospekcji przeszłości. Ukazanie tragedii i przerażenia w życiu młodego Constantine’a doskonale kontynuowane jest również w jego dorosłym życiu. To właśnie ten element komiksu jest tutaj uwypuklony najbardziej, stanowiąc podstawę rozwoju fabuły i dobrze korelując z rozwijającą się zagadką „zbrodni”. Nie zabrakło tutaj również masy różnorakich emocji, począwszy od mroku, śmierci, strachu i wściekłości, kończąc na charakterystycznym dla serii poczuciu humoru. Warstwa humorystyczna opiera się głównie na przesadnym sarkazmie Constantine’a i jego podejściu do życia i innych ludzi. Żarty momentami są dość „specyficzne”, ale dobrze mieszają się z horrorową otoczką albumu.
Na słowa uznania zasługują również stworzone przez autora kreacje postaci. Taylor nie skupia się tu tylko i wyłączenie na Constantine, ale wprowadza do historii ciekawych drugoplanowych bohaterów, którzy stają się ważną częścią snutej przez niego opowieści.