Cześć, nazywam się Harper Drew, a moje życie to TOTALNA KATASTROFA. Dowody takiego stanu rzeczy:
1. Mój starszy brat Troy założył vloga o skateboardingu, podczas gdy jeszcze niedawno nie miał nawet deskorolki. Gdy w końcu zdecydował się na zakup, dotarła do niego tylko... połowa deski. 2. Mój wujek Paul nosi diamentowy pierścionek na palcu... u stopy. Wszystko wskazuje na to, że jest producentem filmowym. Nikt nigdy nie widział jednak żadnego z wyprodukowanych przez niego filmów. 3. Mój tata właśnie miał stłuczkę. Prowadził szkolnego minibusa, a świadkiem całego zdarzenia był policjant. A to zanim dowiedzieliście się czegokolwiek o mojej mamie, moim młodszym bracie czy lamach, które spotkaliśmy podczas naszego totalnie nieudanego wyjazdu na wakacje. Czy KOMUKOLWIEK przydarza się w życiu coś podobnego? Poznajcie Harper Drew - nastolatkę, która jest przekonana, że jej życie to jedno wielkie UTRAPIENIE.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 224
Bohaterką książki jest Harper Drew, która uważa, że jej życie to TOTALNA KATASTROFA. Przedstawia dowody, które potwierdzają jej słowa:
- jej starszy brat Troy założył vloga o skateboardingu nie mając deskorolki. Gdy w końcu zdecydował się na zakup, dotarła do niego tylko… połowa deski.
- jej wujek Paul nosi diamentowy pierścionek na palcu... u stopy i twierdzi, że jest producentem filmowym. Jednak nikt nigdy nie widział żadnego wyprodukowanego przez niego filmu.
- jej tata miał stłuczkę, kiedy prowadził szkolnego minibusa, a świadkiem całego zdarzenia był policjant…
Co pisze o swojej mamie, swoim młodszym bracie czy lamach, które spotkali podczas ich nieudanego wyjazdu na wakacje dowiecie się czytając książkę Sprawdź czy TOBIE przydarzyło się w życiu coś podobnego?
Historia uczy, że ludzie są interesowni – Maise – „CZASAMI potrafi być supermiła. Zwykle dzieje się tak wtedy, gdy chce ci wyjeść orzeszki albo przepisać pracę domową. A potem nagle dochodzi do wniosku, że jesteś do bani.” Pokazuje, że warto zadawać pytania, aby się dowiedzieć czegoś nowego, bo „jaki sens przesiadywać w szkole po siedem godzin dziennie, jeśli masz z niej wyjść głupsza niż na początku”? Dowiecie się z niej również czym jest empatia, że warto pomagać osobom w potrzebie oraz że to, czego się podejmujemy należy wykonać dobrze, bo „gdyby choć raz się wysilił, żeby zrobić coś porządnie, pewnie zostałby najmłodszym miliarderem świata”. Mówi też, czym jest zakupoholizm oraz sugeruje, że warto wyciągać wnioski, aby nie popełniać tych samych błędów. Do tego wskazuje, że każdy ma jakiś talent, wystarczy go tylko w sobie odkryć.
Bohaterkę polubiłam od pierwszych stron, dlatego, że wydaje mi się osobą inteligentną, wrażliwą, szczerą, pomocną i bystrą oraz jest dobrą obserwatorką
To oraz wiele więcej zawiera ten dziennik. A wszystko napisane zostało w bardzo zabawny, komiczny sposób. Czytało mi się go lekko i szybko ze względu na zabawną treść. Każda strona jest otoczona ramką, która przypomina skoroszyt i czasami zawiera ilustrację
Dziennik polecam gwarantując, że Harper sprawi, że będziecie się dobrze bawili i odkryjecie o co chodzi z tymi lamami...
Cześć, nazywam się Harper Drew! Nie byłam pewna, czy dalej prowadzić dziennik. W zeszłe wakacje opisywałam chaos, jaki mnie otaczał. Myślałam, że wszystko...
Jestem Harper. Moje życie to totalny chaos! Czasami trudno uwierzyć, że zwykły dzień w moim domu może tak dramatycznie wyglądać, ale oceńcie to sami.....
Przeczytane:2023-06-18,
Czy kojarzycie może taka bardzo popularną serię o pewnym chłopcu, który pisał dziennik i nazywano go cwaniaczkiem? Myślę, że znaczna część z Was chociaż raz słyszała o tych książkach. Przygotujcie się więc na to, że nadchodzi jego godna następczyni - Harper Drew, która jest święcie przekonana o tym, że jej życie to istne utrapienie. O tej książce właśnie opowiem Wam w dzisiejszej recenzji.
Harper Drew ma dość szalone życie i równie zwariowaną rodzinkę. Brat postanawia zostać vlogerem i kupuje sobie deskorolkę, jednak... przychodzi ona do niego tylko w połowie. Wujek Paul na najmniejszym palcu stopy nosi pierścionek z diamentem i wszystko mówi, że jest on producentem filmowym – jednak, gdzie te filmy? No cóż... Ach, no i są jeszcze rodzice! Tata, który niedawno miał stłuczkę, której świadkiem był sam policjant oraz mama, która... A zresztą, tego trzeba dowiedzieć się samemu. Jedno jest pewne – życie Harper obfite jest w różnego rodzaju szalone incydenty.
Powiem Wam szczerze, że książkę tę przeczytałam już na początku kwietnia, jednak liczne obowiązki i problemy zdrowotne, które w ostatnim czasie bardzo polubiły moje towarzystwo, skutecznie uniemożliwiły mi napisanie tej recenzji. Teraz na szczęście mogę już powiedzieć Wam kilka słów na temat tej pozycji, a musicie wiedzieć, że w tamtym czasie była ona dla mnie idealną wprost odskocznią od wielu nękających mnie myśli.
Główna bohaterka z początku nie wzbudziła we mnie za dużej sympatii. Jakoś tak nie potrafiłam się do niej przekonać i miałam wrażenie, że Harper próbuje na siłę być zabawną nastolatką z dystansem do swojego życia. No i tak, rzeczywiście pewnie w jakimś stopniu tak było, jednak z czasem zaczęłam postrzegać tę bohaterkę ciut inaczej i nawet ją polubiłam. Rozumiałam jej rozterki i frustrację związaną z postępowaniem rodzeństwa i rodziców - jednocześnie podziwiałam ją też za wytrwałość. Niewielu dałoby sobie chyba radę z taką wesołą gromadką.
Kathy Weeks ma bardzo lekkie pióro, dzięki czemu książkę tę pochłania się w ekspresowym tempie – wiem to sama po sobie, ponieważ poznanie historii Harper Drew zajęło mi niecałe dwie trzy godziny. O powieści na pewno nie można też powiedzieć, że jest nudna. Autorka zadbała o to, by działo się tutaj dużo, ale czy wyszło jej to na dobre? No cóż, sama historia może nie nudzi, ale w pewnym momencie może dać odczucie, jakby wszystkiego było za dużo. Myślę więc, że książka ta zdecydowanie bardziej przypadnie do gustu właśnie młodszej młodzieży (która raczej woli, gdy w książce dzieje się dużo wszystkiego), niż czytelnikom starszym, którzy tak jak ja uwielbiają wszelkie książki młodzieżowe i dziecięce.
Mimo tego uważam, że Harper Drew. Dziennik katastrofy to pozycja warta poznania. Jest lekka, zabawna i całkiem wciągająca. Czy będę sięgać po kolejne przygody Harper, jeśli pojawią się na polskim rynku wydawniczym? Myślę, że tak, ale czy okażą się lepsze/słabsze od tej pozycji – to się jeszcze okaże.