Hania Humorek musi mieć dodatkowe lekcje matematyki. Czy oznacza to jeszcze więcej nudnej nauki?! Na szczęście studentka Amelia ma swoje sposoby na to, by tabliczka mnożenia przestała być tak straszna. I jakie wspaniałe okazuje się studenckie życie! Poznajcie Hanię studentkę.
Najnowsze przygody Hani Humorek z pewnością wprawią was w doskonały humorek!
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Judy Moody Goes to College
Słuchajcie,wy szczury lądowe i nędzne płotki! Weźcie udział w awanturniczej przygodzie pełnej zagadek i piratów,figlów i śmiechu. Kiedy rodzina Humorków...
Przygotujcie parasole i nadziejcie pianki na szpadki! Nadciąga wielka burza! Czy huragan Elmer pozostanie w pamięci rodziny Humorków jako złe wspomnienie...
Przeczytane:2022-04-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Hania zostaje zmuszona do udziału w korepetycjach z matematyki. Oczywiście słowo “zmuszona” jest tutaj słowem kluczem, ponieważ dziewczynka absolutnie nie chce brać w tym wszystkim udziału. Przecież to oznacza dodatkową naukę, prawda? Kiedy jednak Hania poznaje Amelię - studentkę, która zna doskonałe sposoby na przyjemną naukę, a tym samym pozwala dziewczynce poznać studenckie życie - wszystko staje się piękniejsze. Ona, Hania Humorek może w końcu powiedzieć, że była na studiach!
Powrót do przygód tej zwariowanej i sympatycznej dziewczynki okazał się niezwykle przyjemny. Z miejsca wkroczyłam w świat przedstawiony przez Megan McDonald i z ciekawością śledziłam kolejne poczynania głównej bohaterki. Tym razem Hania mogła poczuć się jak student, a tym samym zaimponować koleżankom i kolegom z klasy. W końcu przyjaźń ze starszymi od siebie to prawdziwy powód do przechwałek, prawda?
Autorka skupiła się tutaj na przedstawieniu studenckiego życia z perspektywy dziecka, a to uważam za bardzo ciekawe. Teraz kiedy sama jestem w wieku Amelii i studiuję, nie patrzę na to, jak na coś, co jest niezwykłe, dla mnie to codzienność. Jednak Hania uświadomiła mi, że młodsi uczniowie, którzy jeszcze nie mieli do czynienia z prawdziwym studiowaniem i uczelnią, patrzą na to, jak na coś naprawdę niesamowitego. Przyznaję, jest w tym odrobinę naiwności, ale też pewnego rodzaju uroku. Ta część bardzo przypadła mi do gustu i na nowo wprowadziła mnie ona w świat Hani.
Cieszę się, że mogłam po raz kolejny wejść do świata Humorków i ich szalonych przygód. Wywołało to uśmiech na mojej twarzy i poczucie relaksu, a to zdecydowanie było mi potrzebne w ostatnim czasie. Dlatego też szczerze polecam Wam cały ten cykl i myślę, że się nie zawiedziecie. Jeżeli macie w rodzinie lub w kręgu znajomych kogoś w młodszym wieku, powiedzmy: 6-12 lat, to zdecydowanie podsuńcie mu przygody Hani Humorek. Nie pożałuje.
Oceniam ją na ocenę 5/6.