XXVII wiek. Ludzie od lat żyją w pokoju, w ustroju komunistycznym. Od jakiegoś czasu wysyłają też w kosmos statki załogowe (o napędzie nadświetlnym), które eksplorują wszechświat. I to wszechświat, w którym roi się od życia. Książka to opowieść o wyprawie "Horsedealera" i jego 13-osobowej załogi. Jest to też historia małego kulonika o imieniu Kondias...
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania: 1986 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Przeredagowane, poprawione i poszerzone wydanie powieści SF, która nie zdobyła uznania w świecie miłośników fantastyki, natomiast spotkała się z zainteresowaniem...
Przeczytane:2018-12-16, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2018,
Gdy po zakupie za 1 zł w antykwariacie przeczytałem tę książkę 15 lat temu po raz pierwszy - byłem zachwycony. Uważałem ją za genialną. Teraz gdy tamta książka gdzieś mi zaginęła, a kupiłem ją tym razem dwa razy drożej już nie podzielam poprzedniego zachwytu. Niemniej nadal uważam, że to całkiem ciekawie napisana historia. Ludzkość zaawansowana technicznie leci w kosmos, by zbadać inne planety, pełne życia. Statek Horsedealer, którego losy śledzimy trafa na planetę, na której życie ratuje im mały kulonik, miejscowe ucywilizowane zwierzątko. Od tej pory ich losy wiążą się ze sobą, a Kondias jeszcze nie raz udowodni, że może jest mały ciałem, ale wielki duchem i rozumem...