Jesteś chory na to, w co uwierzysz.
Pracownica ośrodka terapeutycznego znajduje leżące na posadzce, zakrwawione zwłoki swojej szefowej – psychiatry Antoniny Brzozowskiej. Na miejsce zbrodni wezwani zostają starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk. Sprawa z pozoru prosta komplikuje się wraz z przeglądaniem kolejnych akt pacjentów Brzozowskiej. Rozszerza się krąg podejrzanych i trudno jest policjantom znaleźć punkt zaczepienia.
Dochodzenie dodatkowo utrudnia fakt, że Michała Stępnia, byłego partnera Agaty, zamordowano. Policjantka zostaje uwikłana w grę, której reguł nie zna i w której nie obowiązują żadne zasady fair play.
Czy parze śledczych uda się wyjść z kryminalnych porachunków bez szwanku? Czy zdołają złapać mordercę, nim dla wszystkich będzie za późno?
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 344
Język oryginału: polski
Kolejna śietna książka Małgorzaty Rogali. Doceniam zwłaszcza fakt, iż autorka nie popada w rutynę, kolejne części wcale nie są pisane według tego samego schematu. Bardzo mi odpowiada ten styl pisania: konkretny, wyrazisty, dużo dialogów i świetnie nakreślone postacie
"Grzech zaniechania" Małgorzata Rogala
„Łzy uporu i kaprysu – to łzy niemocy i buntu, rozpaczliwy wysiłek protestu, wołanie o pomoc, skarga na niedbałą opiekę, świadectwo, że nierozumnie krępują i zmuszają, objaw złego samopoczucia, a zawsze cierpienie.” Janusz Korczak
"Grzech zaniechania" to piąty tom przygód Agaty i Sławka. W części tej Agata będzie musiała stawić czoła niesłusznym oskarżeniom postawionym jej przez prokuraturę o zabicie swojego byłego chłopaka, Michała Stępnia. Będzie to trudny okres zarówno dla niej, jak i jej rodziny i przyjaciółki Justyny, jak i dla Sławka.
Jednocześnie nasi bohaterowie będą prowadzić śledztwo w sprawie zabójstwa psychiatry Antoniny Brzozowskiej z ośrodka terapeutycznego A.L.A.
Powieści pani Małgorzaty wyróżniają się tym, że autorka zwraca uwagę na ważne kwestie społeczne, rodzinne, psychologiczne. Tak jest i tym razem.
W "Grzechu zaniechania" pani Rogala porusza temat nagminnego korzystania z terapii, szczególnie w przypadku dzieci i młodzieży, a także szkodliwości psychoanalizy i odzyskiwania wypartych wspomnień, tzw. "wspomnień fałszywych".
Rodzice nie chcąc dopuścić do siebie myśli, że to ich zachowanie, sposób wychowywania dziecka,sytuacja obecna w domu, relacje i stosunki panujące między członkami rodziny, zbyt mało poświęcanego czasu i uwagi dziecku, wpływa na to jak dziecko się rozwija, jak zachowuje się w szkole, pośród rówieśników i wobec nauczycieli, wysyłają dziecko na badania, gdzie psycholog czy psychiatra wystawi opinię, na podstawie której wynika, że ich dziecko jest takie jakie jest, zachowuje się tak, jak zachowuje, z powodu ADHD czy autyzmu, czy innego zaburzenia. Dzięki temu mogą odpowiedzialność zrzucić na barki choroby, zaburzenia, posłać dziecko na milion terapii, by uspokoić sumienie.
W powieści prócz tego problemu, autorka przedstawia nam historię Rozalii, dziewczynki, która znajduje się w szponach terroru psychicznego matki, która na siłę i za wszelką cenę próbuje wynajdywać wszelakie choroby u swojego dziecka. Jej nadopiekuńczość, kontrola, osaczanie córki, brak wolności, jakiejkolwiek swobody, doprowadzają do tragedii.
Matka nie dostrzega tego, że swoim zachowaniem niszczy rodzinę, terroryzuje córkę, zaniedbuje syna, a brak reakcji ze strony ojca nie pomaga.
Historia ta jest kolejnym przykładem, że za błędy rodziców najciężej płacą ich dzieci.
Osamotniona i stłamszona przez matkę, Rozalia jest gotowa iść do więzienia byle tylko uciec od toksycznej matki.
Jej brat czuje się zapomniany przez rodziców, zaniedbany, niewidzialny. Sam, na własną rękę próbuje pomóc siostrze, co pociągnie za sobą lawinę nieszczęśliwych zdarzeń.
Pani Rogala napomina także o psychoanalizie i metodzie odzyskiwania wypartych wspomnień, która nie jest niczym innym jak praniem mózgu. Ludzie chcąc znaleźć przyczynę swoich niepowodzeń w życiu, chcąc wiedzieć czemu im się nie układa, zaczynają wierzyć w to co sugeruje im terapeuta, że za każdym nieszczęściem, porażką w ich życiu stoi traumatyczne zdarzenie z ich dzieciństwa, którym jest zazwyczaj, tak, tak, molestowanie czy wykorzystywanie seksualne. W powieści metoda ta nazywana jest metodą "fałszywych wspomnień".
W książce jest przywołana także historia mężczyzny, który poprzez takie wspomnienia, zostaje niesłusznie oskarżony o molestowanie córki. Był to zabieg jej matki by uniemożliwić mu kontakt z dzieckiem, swoista zemsta za rozwód. Jednym ruchem, zdaniem tak łatwo jest zniszczyć komuś życie, zepsuć opinię, splamić czyjeś dobre imię.
"Grzech zaniechania" jak i poprzednie powieści z cyklu o moim ulubionym duecie policyjnym, niesie ważne przesłanie, by dzieci nie musiały płacić za błędy rodziców, by otaczać je miłością i zapewniać im poczucie bezpieczeństwa, by nie obarczać ich wydumanymi zaburzeniami i chorobami, by móc zrzucić z siebie odpowiedzialność i uciszyć swoje sumienie. Powieści z cyklu o Agacie i Sławku są nie tylko świetnymi kryminałami psychologicznymi, ale także każdy z nich niesie jakieś ważne przesłanie, cenną lekcję dla czytelnika, stanowi zimny prysznic, który otwiera nam oczy na tak wiele ważnych spraw.
Polecam z całego serca ! Nie zawiodłam się, lektura "Grzechu zaniechania" poruszyła mnie, wstrząsnęła mną, a także zmusiła do przemyśleń.
Moja ocena to 6 !
Polecam !
Kolejna książka Pani Małgorzaty, którą przeczytałam z przyjemnością. Team Górska - Tomczyk rozwiązują kolejną zagadkę mimo, że Agata zostaje podejrzaną. W sumie to przeraża karierowiczostwo i chęć brylowania Pani prokurator, która bez dowodów zgadza się wystawić nakaz aresztowania. I kolega z komisariatu prowadzący śledztwo i jednocześnie pałający nienawiścią do aspirant Górskiej która nie pozwoliła mu na macanki.
Co prawda nie lubię książek z tej tematyki, ale do tej sięgnęłam i nie zawiodłam się a wręcz tą serię polubiłam. To już moje kolejne spotkanie ze Sławkiem i Agatą. Tym razem przez swojego byłego Agata wpada w tarapaty. I szczerze trzymałam kciuki by jego prawdziwy zabójca się odnalazał i by Agata nie była sądzona za to czego nie zrobiła. Co wiecej, fajnie rozwija się związek partnerów nie tylko w pracy, ale i w życiu prywatnym. Z pewnocią gdyby wyszła kolejna częśc z przyjemnością wróciłabym do śledzenia losów bohaterów. A za związek Agaty i Sławka trzymam kciuki. Dodatkowo przecztać ją powinni rodzice, może zrozumią, że dzieci też mają swój rozum i nie można im układać całego życia. Ta książka to taki pedagogiczny wstrząs.Udana seria. Polecam.
Sędzia orzekający w sprawach karnych odbiera przerażającą wiadomość. Jego córka została zgwałcona i brutalnie zamordowana. Wyjaśnienie tej zbrodni...
Marta, odnosząca sukcesy prawniczka, wiedzie poukładane życie. Pracuje w renomowanej warszawskiej kancelarii, przerwy obiadowe spędza w zaprzyjaźnionej...
Przeczytane:2018-03-10, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2018, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Recenzyjne, Posiadam, Polecam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku,
„Grzech zaniechania” Małgorzaty Rogali wygrałam w konkursie na Blogu "Literacki Świat Cyrysi" -> wyniki konkursu
I to była dla mnie ogromna radość :) ale i zaskoczenie nie małe. Bardzo mi na tej pozycji zależało – uwielbiam cykl powieści Agata Górska i Sławek Tomczyk - a tu proszę...udało się :)
Czy emocje płynące z treści były równie wielkie? A może większe?
Pracownica ośrodka terapeutycznego znajduje leżące na posadzce, zakrwawione zwłoki swojej szefowej – psychiatry Antoniny Brzozowskiej. Na miejsce zbrodni wezwani zostają starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk. Sprawa z pozoru prosta komplikuje się wraz z przeglądaniem kolejnych akt pacjentów Brzozowskiej. Rozszerza się krąg podejrzanych i trudno jest policjantom znaleźć punkt zaczepienia.
Dochodzenie dodatkowo utrudnia fakt, że Michała Stępnia, byłego partnera Agaty, zamordowano. Policjantka zostaje uwikłana w grę, której reguł nie zna i w której nie obowiązują żadne zasady fair play.
Czy parze śledczych uda się wyjść z kryminalnych porachunków bez szwanku? Czy zdołają złapać mordercę, nim dla wszystkich będzie za późno?
„Grzech zaniechania” to chyba najlepsza część z całego cyklu. Nie chyba. Z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że jest najlepsza. Dlaczego?
Z prostego powodu – Małgorzata Rogala – dała z siebie wszystko pisząc ostatni, wieńczący całą serię tom piąty.
Emocje wkradają się w umysł czytelnika już od pierwszych stron...a to wszystko za sprawą niewyjaśnionego morderstwa z poprzedniej części – którego daleko idące konsekwencje dotykają Agatę bardzo dotkliwie. Tymczasem Sławek – jej partner zarówno w pracy jak i w życiu – ma na głowie nie tylko kolejne skomplikowane śledztwo – ale i poczucie obowiązku wobec ukochanej, której chciałby pomóc mimo „związanych” rąk.
Dzieje się zatem bardzo dużo. Akcja porywa, kręci się z zawrotną prędkością – wszak jednocześnie prowadzone są dwa śledztwa. I te nieodmienne pytania, które roją się w głowie z każdą stroną – Kto jest winny? Dlaczego? Co się stało? I co kierowało sprawcą?
Autorka nie poprzestaje na zwykłej fabule toczącej się w ramach przysłowiowego „akcja – reakcja”. O nie!
Małgorzata Rogala ma to do siebie, że pomiędzy wierszami powieści wplata współczesne społeczne problemy, nakreśla je bardzo wyraźnie i jeśli trzeba krytykuje to, co jest bolączką obecnych czasów.
Nie boi się głośno mówić, o tym co zwykle zamiatane jest pod dywan milczenia.
Jedną z ważniejszych kwestii współczesnego życia jakie autorka wzięła pod lupę – jest zaniedbywanie dzieci przez rodziców, co więcej Rogala poruszyła również rolę instytucji społecznych, które nie zawsze działają na korzyść potrzebującego pomocy.
Z wielką przyganą krytykuje obie postawy i wyrzuca winnym ich grzechy. Nie bez powodu tytuł ostatniego tomu serii brzmi „Grzech zaniechania”.
Autorka dogłębnie analizuje działanie jednostek społecznych, które zamiast wspierać rodziców, potrafią wyrządzić nierzadko więcej krzywd, a to wszystko w imię nadmuchanych ambicji lub trywialnie mówiąc dla pieniądza.
W dzisiejszych czasach trudno jest pokazać palcem winnych pracujących w instytucjach pomocowych, najczęściej słyszymy w mediach, że zawinili rodzice. A niejednokrotnie ich wina jest mniejsza aniżeli wyspecjalizowanego w danej dziedzinie pracownika, który miast pomóc – szkodzi i to z premedytacją.
Popełniłabym „Grzech zaniechania” gdybym nie wspomniała, o tym, że autorka porusza również kwestię śledztw prowadzonych z udziałem policjanta, jako potencjalnym sprawcą, a przy tym zdecydowanie piętnuje molestowanie seksualne w miejscach pracy. Takie śledztwa są czasem traktowane zbyt polubownie albo w zbytnim pośpiechu, dla szybkich efektów, dobrego PR'u lub w imię czyjegoś urażonego ego. Są to skomplikowane procedury, które powinny być traktowane nad wyraz poważnie – dotyczą bowiem czynnych stróżów służby policyjnej. A w takich przypadkach często trudno zachować obiektywizm prowadzącym śledztwo.
„Grzech zaniechania” Małgorzaty Rogali kipi zatem nie tylko wartką akcją, ale jest też starannym studium psychologicznym zahaczającym o różne podłoża współczesności. Autorka nie przesadza, nie stosuje nadmuchanej fabuły, nie koloryzuje, dzięki czemu powieść ma wyjątkowo autentyczny wydźwięk.
Delikatnie poucza oraz skłania do refleksji: Czy byłabym zdolna do tego stopnia zapatrzeć się we własne ego, żeby skrzywdzić innego człowieka lub własne dziecko? Co zrobić w takiej sytuacji? Zachować milczenie? Nie wtrącać się? Przejść obojętnie? Czy byłabym zdolna popełnić grzech zaniechania? Mnóstwo pytań...jeszcze więcej wniosków.
Autorka – jak zawsze – bardzo starannie dopracowała bohaterów swej powieści. Postaci żyją własnym życiem oraz wykonywaną pracą i naznaczone są realnymi emocjami. Agata i Sławek – stanowią idealny przykład na to, że obowiązki służbowe mogą iść w parze z prywatnymi relacjami, nie zaburzając poglądu na to pierwsze.
Na koniec, przyznam się, że trudno mi się rozstawać z bohaterami całego cyklu o Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku. Zżyłam się z nimi i zwyczajnie mi szkoda, że „Grzech zaniechania” Małgorzaty Rogali to już ostatnia część z tej serii. Ale jak powiedziała główna bohaterka na koniec „Życie zatoczyło krąg”.
Czekam zatem z wielką ciekawością i niecierpliwością na kolejną powieść tej autorki, na nowych bohaterów i nowe doznania czytelnicze.
Mając na uwadze to, że "Grzech zaniechania", to świadome i dobrowolne działanie lub jego brak, bądź też postawa, która stoi w sprzeczności z nakazami Boga i/lub norm społecznych i moralnych, sięgnijcie po powieść Małgorzaty Rogali, bo jest to lektura godna uwagi.
A przy tym nie zabraknie Wam emocjonujących wątków i dreszczyku, który jest nieodzowną częścią dobrego kryminału.
z bloga: http://przeczytajka.blogspot.com/