Grób rybaka
Paweł Lisicki;

Na co dzień autor tej interesującej publikacji piastuje funkcję redaktora naczelnego tygodnika ,,Do Rzeczy".

Publicysta w przystępny i zajmujący sposób  charakteryzuje jedno z największych odkryć archeologicznych XX wieku. Jak większość z nas wie, apostoł Piotr należał do najbardziej oddanych uczniów Jezusa, jako pierwszy uznał go za Mesjasza. Dziennikarz odtwarza dzieje tego człowieka. Z dokumentów jasno wynika, że Piotr zginął w Rzymie. W późniejszych wiekach powstała w tamtym miejscu bazylika watykańska.

Paweł Lisicki pracował według zasady znanej historykom: od ogółu do szczegółu. Cechuje go też erudycja, biegłość w posługiwaniu się dokumentami, znajomość epoki. Na kartach książki pyta i udziela odpowiedzi: co stało się z kośćmi św. Piotra? czy papież miał rację ogłaszając, iż odnaleziono właściwe miejsce jego pochówku?

Sądzę, że należy zapoznać się z tą arcyciekawą i ważną pracą. Znaczna część z nas nie słyszała o tajemnicy watykańskich podziemi. Teraz jest okazja, aby poszerzyć swoją wiedzę. Naprawdę warto.

Kolejnym walorem Grobu Rybaka jest schludna i ładna szata graficzna. Tekst został wydrukowany na kredowym papierze. Dodatkową wartość stanowią liczne fotografie.

Piotr Apostoł był jednym z najbardziej zaufanych uczniów Chrystusa i jako pierwszy uznał go za Mesjasza. Jezus przepowiedział Piotrowi, że po swoim pojmaniu ten wyprze się go trzykrotnie, co według Ewangelii potwierdziło się. Podczas pojmania Jezusa usiłował go bronić, atakując mieczem jednego z napastników. Najprawdopodobniej w roku 33 Piotr przebywał i działał wraz z pozostałymi apostołami w Jerozolimie, Samarii, Liddzie i Jaffie oraz Cezarei Palestyńskiej. W 44 roku za swoją działalność został aresztowany na rozkaz Heroda Agryppy. Po ucieczce z więzienia Piotr wyjechał z Jerozolimy, jednak Dzieje Apostolskie nie podają dokąd się udał. Od tego momentu jego losy są trudne do odtworzenia w szczegółach. Tradycyjne przekazy są jednak zgodne, że Piotr ostatecznie przybył do Rzymu i zmarł na Wzgórzu Watykańskim ukrzyżowany głową do dołu, gdyż mówił, iż nie jest godzien umrzeć jak Chrystus. Senator Marcellus, wierny uczeń Piotra, zdjął go z krzyża i pochował we własnym grobowcu. Później na tym miejscu postawiono kościół. Dziś, według tradycji, w tym miejscu stoi Bazylika św. Piotra. Wykopaliska przeprowadzone w jej podziemiach pozwoliły na odnalezienie grobu Wielkiego Rybaka.

Paweł Lisicki–polski dziennikarz, publicysta, eseista i tłumacz literacki, od 2013  roku redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” w swojej najnowszej książce ,,Grób Rybaka" dokładnie opowiada o największym odkryciu archeologicznym XX wieku i największym odkryciu archeologicznym w dziejach Kościoła. Ujawnia efekty śledztwa, cofa się w przeszłość, by ukazać źródła. Zebrane dokumenty, przekazy, wspomnienia, a także odkrycia archeologów i architektów wskazują na to, że Szymon Piotr założył rzymski Kościół i zginął w Wiecznym Mieście. Zostawił następców, którzy strzegli jego grobu aż do czasów, gdy w IV wieku została na nim ufundowana przez Konstantyna bazylika, a później w XVI i XVII wieku, po jej zburzeniu, zbudowano bazylikę watykańską.

W miejscu przesiąkniętym krwią pierwszych chrześcijan postawiono bazylikę. Kiedyś w tym miejscu nie było murów, chodników, pokrytych trawertynem ścian, a tylko ziemia, gaje, łąki i porozrzucane wszędzie ciała męczenników-odciętych od krzyży, spalonych, pokłutych, zhańbionych i podeptanych. W 1950 roku papież Pius XII poinformował, że pod posadzką bazyliki odkryto grób Apostoła. W 2013 roku papież Franciszek pokazał część kości świętego. Media bardzo sceptycznie podawały te informacje, a część archeologów podważała autentyczność szczątków. W Polsce informacje na ten temat pojawiły się tylko w kilku artykułach prasowych. Większość ludzi nie słyszała o tajemnicy watykańskich podziemi.

Choć wiele wydarzeń związanych z odkryciem grobu świętego Piotra wydaje się  wprost niewiarygodne i obciążone zbyt dużą ilością zbiegów okoliczności, to jednak trzeba przyznać, że zwłoki świętego Piotra znajdują się tam, gdzie powinny być, gdzie setki milionów ludzi przez wieki pielgrzymowało, bo znajdował się tam Apostoł. Jak przyznaje autor, chciałby, aby każdy kto przeczyta książkę zyskał pewność, że pod obecnym ołtarzem bazyliki znajdują się szczątki Rybaka z Galilei. Dodam, że książka jest bardzo starannie i ładnie wydana oraz zadbano o każdy graficzny detal:)