Wikingowie znowu ruszają do walki!
Dokonują zemsty na Karolu Wielkim za atak na ziemie duńskie i oblegają Paryż, miasto, którego ponoć nie sposób zdobyć. Wielkie zdrady tych, którzy nie powinni byli zdradzić, towarzyszą równie wielkim zmianom sojuszy.
Synowie Ragnara zdobywają sławę, każdy na inny, własny sposób. Śmierć jednej z kluczowych postaci świata wikingów zmieni wszystko.
Wojownicy z Północy z furią wkraczają na nowe ziemie. Wróg stanie się przyjacielem, a przyjaciel wrogiem. W wielu miejscach wybuchnie walka o władzę, a w rodzinach zdarzą się rzeczy, o jakie nikt nie podejrzewałby nawet największego
przeciwnika.
Daniel ,,Dantez" Komorowski - od zawsze zainteresowany średniowieczem, ówczesnymi wojami i bitwami. Najbardziej zafascynowali go wikingowie, dzięki czemu powstała ta właśnie książka.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2020-08-04
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 464
Język oryginału: Polski
Saga Daniela Komorowskiego o Wikingach podbija serca czytelników i wcale mnie to nie dziwi. W drugim tomie sagi autor krwawe jatki przetyka gorącymi namiętnymi scenami... Kto przeżywa gorące momenty? Kto czytał pierwszą część może mieć pewne podejrzenia 😁. Ponadto Ragnar postanowił odpłacić Karolowi Wielkiemu pięknym za nadobne. Po tym jak król Franków zapragnął zdobyć Hedeby i uciekł stamtąd w popłochu, Ragnar postanawia złożyć rewizytę. Tylko, że Paryż ma opinię miasta nie do zdobycia, czy walecznym Wikingom uda się dokonać niemożliwego? Niestety w stronę Paryża zerka ktoś jeszcze, ktoś, kto mówiąc najdelikatniej nie życzy dobrze królowi Wikingów.
"Gniew północy" jest pełen przygód i intryg, namiętności i walk. Nie pozwala czytelnikowi się nudzić. Po raz kolejny odznacza się prostym językiem, dzięki czemu czyta się łatwo i szybko. Może nawet za szybko, bo pozostawia czytelnika w zawieszeniu i z wielkim smakiem i niecierpliwością na dalsze przygody.
„Gniew Północy”, czyli ciąg dalszy „Furii wikingów”, w zasadzie niczym mnie nie zaskoczył. Jeżeli komuś spodobał się pierwszy tom, to czytając kolejną książkę Daniela Komorowskiego poczuje ten sam zachwyt i zew przygody. To lekka i dosyć prosta opowieść o wikingach, którzy tradycyjnie na zmianę plądrują i bawią się świętując zwycięstwa. To opowieść o rodzinie, a wiecie jak to z rodzinami bywa...
Tak samo jak przy pierwszej części, wciąż miałam wrażenie, że historia była trochę odrealniona, a jednocześnie autor w ogóle nie poszedł w stronę ożywienia mitologii nordyckiej, więc do fantastyki tego zaliczyć nie można. Bohaterowie, każdy jeden, wydawali mi się po prostu współczesnymi mężczyznami, którzy udawali, że żyją na dalekiej północy. Oczywiście ciężko mi sobie wyobrazić mentalność człowieka tamtych czasów, ale gdybym próbowała, to na pewno nie wyobrażałabym sobie np. rozmów o uczuciach albo sceny, w której prymitywny napalony wojownik odsuwa się od kobiety i pyta, czy ta na pewno tego chce.
A propos dzikich wojowników… Ivar był chyba najlepszą postacią w „Furii wikingów”, a przynajmniej dało się go na długo zapamiętać. Był dziki, nieprzewidywalny, czytanie o jego zbrodniach było przerażające. W tym tomie momentalnie złagodniał jak baranek, a wszystkiemu winna kobieta. Zgadzam się z opinią @wiolettakaminska, że sceny erotyczne były tutaj kompletnie niepotrzebne. Prawdę powiedziawszy, większość pomijałam.
Spotykamy tych samych bohaterów, mamy do czynienia z tym samym stylem – tak jak pisałam, dla fanów to będzie dużym plusem, ale jeśli komuś, tak jak mnie, nie do końca to wszystko pasowało, to znów może spodziewać się męczącej lektury. Nie mogłam się wgryźć w tę historię, niekoniecznie obchodziło mnie, co się stanie dalej. Niemniej, polecam zapoznać się z tą serią, szczególnie jeśli ktoś przepada za takimi klimatami. W Internecie można natknąć się na wiele bardzo pozytywnych recenzji, więc a nuż to co ja traktowałam jako wady, komuś innemu właśnie się spodoba.
Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.
Po pierwszej fascynującej części cyklu „Furii Wikingów” mój apetyt został na tyle rozbudzony, że nie czekając ani chwili chwyciłam kolejny tom „Gniew Północy”. I znowu znalazłam się w świecie bezwzględnych i brutalnych mężczyzn, dla których walka jest niemal całym życiem.
Niemal, bo sporo uwagi autor poświęca również emocjom, szczególnie dwóch braci, którzy odnaleźli szczęście u boku ukochanej kobiety. Ale i trzeciego, którego zżera zazdrość i chęć zemsty. Pojawia się też ciekawy wątek adoptowanego niepełnosprawnego syna Ragnara, którego prawdziwe pochodzenie będzie zaskoczeniem dla chłopaka, ale i może okazać się pomocne.
Przede wszystkim pogrążymy się jednak w krwawych walkach o Paryż, podczas których Wikingowie wykażą się umiejętnością planowania strategicznego, pokażą również ogrom swojej waleczności, ale i okrucieństwa. I to nie koniec emocji, bo przyjdzie zmierzyć nam się ze zdradą, która może na zawsze odmienić losy ludu Północy. Więzy krwi nie wystarczą, a dotychczasowe sojusze zaczną się chwiać w posadach. Ten kto nosił miano przyjaciela, zrzuci maskę ujawniając wrogie zamiary.
Druga część okazała się jeszcze bardziej emocjonująca i wciągająca, niż pierwsza. Pewnie dzięki przywiązaniu do bohaterów, w których losy ogromnie się zaangażowałam, ale i wartkiej, pełnej niespodziewanych zdarzeń fabule, przez którą pędzi się niczym langskip gnany północnymi wiatrami.
Po zakończeniu, które funduje autor w tomie drugim z niepokojem, ale i ogromną ciekawością sięgnęłam po tom trzeci, który czuję, że będzie najbardziej krwawy z dotychczasowych, w końcu nic tak nie napędza Wikingów jak zemsta. Jak tylko skończę, podzielę się z Wami swoją opinią.
Książka dostępna w aplikacji @empikgo jako #audiobook
Daniel Komorowski jest miłośnikiem filmów i powieści historycznych. Jak nie trudno zauważyć wyjątkowym uczuciem zapałał do wikingów. Jak wielka jest moja radość, że ta fascynacja doprowadziła do powstania serii książek o tym walecznym ludzie.
Drugi tom serii w niczym nie ustępuje pierwszemu. Sporo się dzieje bo począwszy od wyprawy na Paryż a skończywszy na ogromnej stracie jednego z najwaleczniejszych. Nie będę ukrywać serce mi pękało.
Autor tak płynnie prowadzi opowieść, tak nakreśla każdą z postaci, że ja w czasie lektury przenoszę się do tego świata. Do miejsca gdzie rządzi siła, gdzie więzi rodzinne są ważne a jednocześnie to właśnie w rodzinach dochodzi do największych zdrad.
Jakież to było dobre, jak smaczne, idealnie doprawione albo jak kto woli niebiańsko słodkie. Ja przepadłam w tym świecie gdzie prawda historyczna miesza się z fikcją a miłość z nienawiścią. To tutaj zasady są proste a rządzi siła i upór. Fascynujące czasy, fascynujący ludzie i ja się kompletnie nie dziwię, że Pan Daniel miał ochotę ubrać to wszystko we własne słowa i pozwolić nam czytelnikom zanurzyć się w tych historiach.
Dalsze koleje losu Ragnara i początek pięknej historii miłosnej. W dalszym ciągu nie należy doszukiwać się zgodności wydarzeń z historią, ale czyta się lekko i przyjemnie. Zwłaszcza losy Iwara robią wrażenie.
„Wojownik poruszał się jak duch, niosąc śmierć, a robił to tak naturalnie, jakby tym oddychał… Widać było, że zabijał dla czystej przyjemności”.
Po przepędzeniu ze swoich ziem Karola Wielkiego i jego armii, Wikingowie planują zemstę. Wkrótce ruszają na Paryż… Akcja powieści toczy się dynamicznie i bardzo zaskakuje rozwojem wydarzeń. Fabuła bardzo dobrze ukazana i przemyślana w każdym szczególe z ogromną znajomością historii. Wzbudza ogromne zainteresowanie, niepokoi i intryguje. Trup się ścieli, a miłość kwitnie. Krótkie rozdziały, częsta zmiana miejsc akcji, nowe intrygujące wątki. Moje serce całkowicie skradł Ivar Bezkostny, niesamowity człowiek. Nosi w sobie gniew, budzi strach i respekt. Bardzo kibicowałam Erykowi nazywanemu Krwawym Toporem, pozbawiony ręki stopniowo odzyskuje nadzieję i siły. Jego zachowanie w zakończeniu powieści całkowicie zwaliło mnie z nóg.
Pan Daniel bardzo realnie oddaje klimat tamtych czasów. Rywalizacja między braćmi, do czego doprowadzi zazdrość i obawa o swoją pozycję. Piękno miłości, wzajemne zrozumienie, pożądanie, namiętność. Ragnar jest niesamowitym, odważnym wojem, nie cofnie się przed niczym aby osiągnąć zamierzony cel. A przy tym jest bardzo mądrym władcą i oddanym kochającym ojcem. Ragnara i Ivara łączy szczególna więź i zrozumienie. Śmierć, zgliszcza, zazdrość, okrucieństwo, walka o władzę, nienawiść, która przyćmiewa zdrowy rozsądek. Piękno męskiej przyjaźni, honor, wierność, oddanie, odwaga. Zemsta, która nadchodzi…
Piękno i niepowtarzalny urok tamtego świata, otaczającej przyrody, groza i potęga morza. Świat w którym nie ma miejsca dla słabych, liczą się tylko najsilniejsi. Nordyckie mity i podania, bogowie, składane ofiary. Zadziwia spryt i pomysłowość tych ludzi.
Fikcja literacka idealnie łączy się z prawdą historyczną, dając nam porywającą lekturę od której nie sposób się oderwać. Delektowałam się nią, jestem oczarowana i zachwycona. Zakończenie wywołało we mnie niedowierzanie, niecierpliwość i ogromną ciekawość co dalej. Mam nadzieję, że na kontynuację nie przyjdzie nam zbyt długo czekać. Była to ciekawa lekcja historii i zaskakująca przygoda. Bardzo polecam :)
http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=3482
Ambicje synów Ragnara nigdy się nie kończą. Co czeka ich na drodze do upragnionej chwały? Wolność, miłość, wyczekiwana zemsta, władanie wszystkimi swiońskimi...
Po burzliwym rozstaniu z żoną dziennikarz Adam Lebuda stara się na nowo poukładać swoje życie i pobudzić nieco przykurzoną karierę. Presja w redakcji i...
Przeczytane:2023-12-18, Ocena: 6, Przeczytałem,
"Gniew północy" to druga część sagi o Wikingach. Tym razem Ragnar wraz z synami dokonują zemsty na królu Karolu Wielkim, podbijając Paryż. Chcą dokonać zemsty za najazd i atak na ziemie duńskie. Po wielkim zwycięstwie, na tarczach powracają na własną ziemię ze skrzyniami pełnymi złota i srebra, oraz zakładnikiem, jednym z synów króla. W tej części autor bardziej skupił się na Ivarze i jego strefie uczuciowej. Relacja z Amirą, coraz bardziej się zacieśnia, widać, że tych dwoje ma się ku sobie. Oczywiście nie zabraknie również rozlewu krwi i coraz większej rywalizacji pomiędzy braćmi, która zaognia się jeszcze bardziej.
.
Uwielbiam tę serię o Wikingach, ona czyta się sama, karta po kartce, rozdział, po rozdziale, aż do momentu zakończenia kolejnej trzymającej w napięciu części. A ta była pełna emocji, nie spodziewałam się, że autor będzie chciał uśmiercić jedną z ważniejszych osób i to tak szybko, a to była moja ulubiona postać🥺 Jeśli jeszcze nie znacie tej serii i nie czytaliście nic w podobnym klimacie, a zapewne tego nie robiliście, bo nie widziałam podobnej sagi o Wikingach na rynku wydawniczym, to koniecznie musicie ją sobie nadrobić. Z pewnością znajdą się osoby, które oglądały serial i będą porównywać go z książką, to może Was zgubić, bo oprócz postaci i niektórych wątków, to ta seria różni się bardzo od filmu. Relacje pomiędzy bohaterami, miejsca i zdarzenia występujące w powieści nie mają odzwierciedlenia tego, co pokazują na ekranie. Tym bardziej warto poznać tę historię, chociażby aby sobie porównać i wystawić własną opinię, co bardziej wolicie, książkę czy serial?
.
Czytanie jej to sama przyjemność, akcja jest bardzo szybka, momentami wręcz gnała. Przy niektórych wątkach wolałabym przysiąść i pozostać jednak na dłużej, rozkoszując się z czytania bardziej obszerniejszych opisów. Rozdziały są krótkie, co skraca czas czytania książki. Sami bohaterowie zostali wykreowani na nieustraszonych i bezwzględnych ludzi, którzy dla swojego honoru i chęci zemsty są w stanie przelać duże ilości krwi. Nie bez powodu są nazywani barbarzyńcami.
.
Uwielbiam tę sagę i chcę jej tylko więcej, jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia i ja jestem głodna. Polecam Wam ją, jeśli chcecie się przenieść do świata Wikingów, gdyż autor oddaje bardzo realny klimat tamtych czasów. Czytając, przeniesiecie się na statek Ragnara i będzie płynąć wraz z nim po nieznanych wodach, aby być świadkiem początku historii. Jak dla mnie ta część była jeszcze lepsza od pierwszej, poprzeczka została wysoko postawiona.