Rok 1999. Ostatni rok przed wkroczeniem ludzkości w przyszłość. Mattias jest ogrodnikiem, który przyszedł na świat w noc lądowania pierwszego człowieka na Księżycu trzydzieści lat wcześniej. Jego największe marzenie to nikomu nie zawadzać, pozostać anonimowym trybikiem w wielkich machinerii wszechświata. Od ośmiu lat jest z tą samą dziewczyną, ma pracę, którą kocha oraz wielkie pudło książek o podboju kosmosu. Ma również przyjaciela, który ma ze swoim zespołem zagrać koncert na Wyspach Owczych. Mattias zgadza mu się towarzyszyć w charakterze dźwiękowca - ktoś w końcu musi dopilnować właściwego brzmienia. Planuje wrócić do domu po tygodniu. Po drodze okazuje się jednak, że potrzeba niewiele, by wywrócić stabilną życiową łódź. Wystarczy jedna kropla, by ocean zalał ląd. Minie wiele czasu, zanim Mattias wróci do domu. Naprawdę wiele. By to zrobić, musi najpierw zniknąć.
Johan Harstad (urodzony w 1979 roku w Stavanger) zadebiutował w roku 2001 zbiorem Herfra blir vi bare eldre (Od teraz tylko się starzejemy). W kolejnym roku opublikował zbiór opowiadań Ambulanse (Ambulans), zaś w roku 2005 ukazała się jego pierwsza powieść, Gdzie się podziałeś Buzzie Aldrinie. W roku 2009 na podstawie powieści nakręcono serial telewizyjny, w którym, u boku znanych skandynawskich aktorów, występował Chad Coleman. Książka poza Norwegią wydana została w dwunastu krajach.
W USA książka została wydana 2011 roku i spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Nominowana do nagród:
Kirkus Reviews' Best Fiction i Electric Literature's Most Beautiful Books
"Ta paradoksalna potrzeba bycia dostrzeganym bez robienia wokół siebie hałasu i zamieszania odróżnia bohatera Harstada od wszystkich innych dręczonych egzystencjalnymi lękami mężczyzn we współczesnej literaturze [...] to bardzo ambitny debiut."-- Publisher's Weekly
"Surowe krajobrazy i opisy mieszkańców Wysp Owczych grają istotną rolę w poetyckiej opowieści Harstada, na wpół dramatycznej i na wpół komicznej, wykonującej zwroty z każdą stroną, w miarę, jak Mattias uświadamia sobie, iż nie ma absolutnie żadnej kontroli nad swoim losem. To współczesna saga o pojazdach kosmicznych, lodowych krach i marzeniach o Karaibach, którą czyta się z niezwykłą przyjemnością."
--Kirkus Reviews
"Podobnie jak Jonathan Safran Foer, Harstad łączy zabawy formą i wyszukane słownictwo z urzekającą bezpośredniością emocjonalną."
--Dedi Felman, Words Without Borders
"Nie sposób zaprzeczyć, że Johan Harstad ma bardzo wyjątkowy styl, jednocześnie bardzo konkretny i wzniosły... umiejętności wyczarowywania historii i konstruowania wokół niej czasu i przestrzeni z taką językową wprawą nie da się nauczyć. Trzeba się z nią urodzić. Krajan Harstada, Knut Hamsun, musi radować się w swoim niebie czy gdziekolwiek indziej jest." --Jakob Levinsen, Jyllands-Posten review
Johan Harstad jest także dramaturgiem. Jego utwory sceniczne zostały opublikowane w roku 2008 w zbiorze pod tytułem Bsider (strony B). W tym samym roku Harstad został zatrudniony jako dramaturg w Norweskim Teatrze Narodowym. W roku 2010 opublikował dramat Osv. (Itd.), który zebrał świetne recenzje i został nominowany do kolejnej edycji nagród Brageprisen.
Oprócz prowadzenia działalności literackiej, Johan Harstad zajmuje się także produkcją grafiki, dźwięku, filmem i fotografią, w ramach prowadzonej przez siebie organizacji pod nazwą LACKTR (znaną także jako The Lacktr Prpgnda Community). Od roku 2002 LACKTR odpowiedzialna jest za projekty graficzne wszystkich książek Harstada ukazujących się w Norwegii. Organizacja ma charakter non-profit i współpracuje z wieloma norweskimi pisarzami, muzykami oraz twórcami sztuk wizualnych.
Wydawnictwo: Smak Słowa
Data wydania: 2019-04-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Buzz Aldrin, hvor ble det av deg i alt mylderet?
Przeczytane:2019-04-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, recenzenckie, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku - 200 książek ,
W momencie, gdy słyszę określenie literatura skandynawska, automatycznie myślę o pisarzach kryminałów. Läckberg, Nesbø, Larsson, Horst i wielu, wielu innych od razu pojawiają mi się w głowie. Przypominam sobie tylko jedną książkę, która nie była kryminałem i napisała ją Norweżka Nina Lykke („Nie, po prostu nie”). Niemożliwe jest przecież, by skandynawscy twórcy pisali tylko i wyłącznie kryminały i thrillery. Na szczęście tak nie jest! I udowadnia to pochodzący ze Stavanger pisarz Johan Harstad w książce „Gdzie się podziałeś, Buzzie Aldrinie?”. Książka w Norwegii została wydana w 2005 roku, a w 2009 roku na jej podstawie nakręcono serial telewizyjny.
Główny bohater Mattias przyszedł na świat w momencie lądowania załogi Apollo 11 na Księżycu. Teraz Mattias to trzydziestoletni mężczyzna mieszkający w Stravanger ogrodnik, który marzy, by nikomu nie zawadzać i pozostać anonimowym trybikiem w machinerii wszechświata. Jako ogromny fan Buzza Aldrina, kosmonauty, który odgrywał drugoplanową rolę podczas lądowania na Księżycu, Mattias idealizuje jego historię i tak jak on pragnie pozostać niewidzialny. Od ośmiu lat żyje w związku z tą samą dziewczyną, kocha swoją pracę i marzy o byciu anonimowym i życiu w cieniu. Gdy jego najlepszy przyjaciel prosi go o towarzyszenie w charakterze dźwiękowca podczas koncertu, Mattias się zgadza i tak trafia na Wyspy Owcze. Planuje wrócić do domu po tygodniu, lecz los zakpi sobie z tego planu. Okazuje się, że wystarczy jedna kropla, by ocean zalał ląd. Czy Mattias wróci do domu?
Choć tytuł sugeruje, że główną rolę odgrywać tu będzie Buzz Aldrin, to tak jednak nie jest. Drugi kosmonauta jest metaforą życia Mattiasa. Zachowanie bohatera nie spotyka się z aprobatą rodziny i znajomych, choć z czasem akceptują jego inność i wrażliwość, a pełne zrozumienie przyjdzie dopiero wtedy, gdy chłopaka nie będzie wśród nich. Mattias chce tylko jednego, żyć spokojnie w cieniu i być numerem dwa. Nie chce być podziwiany, stać na piedestale. Z rozwagą wybrał swój zawód i spełnia się w ogrodnictwie. By jednak zrozumieć siebie, musiał trafić aż na Wyspy Owcze. Tam spotkał barwnych mieszkańców i zamieszkał w ośrodku wśród osób szukających pomocy. Czy uświadomi sobie, co tak naprawdę ważne jest w życiu i czy ucieczka przed światem to na pewno jedyne i najlepsze rozwiązanie?
Z ogromną ciekawością zaczynałam książkę Johana Harstada. Zaciekawił mnie przede wszystkim opis fabuły, a okładka dała mi powód do rozmyślań. Pierwsze co rzuca się w oczy to sposób opowieści, bowiem cała książka prowadzona jest w narracji pierwszoosobowej, która przeplatana jest retrospekcjami. Dzięki temu nasz bohater niczego przed nami nie ukryje, daje to możliwość zajrzenia w świat wewnętrzny Mattiasa i zrozumienia jego postępowania. Jeśli spodziewacie się gwałtownej akcji i mnóstwa dialogów, to możecie się poczuć zawiedzeni. Tutaj fabuła toczy się powoli, klimat jest wręcz melancholijny i pełno jest dygresji i nawiązań do przeszłości. Bardzo mi się to spodobało! Choć książka do najcieńszych nie należy, to nie mogłam się oderwać od tej słodko-gorzkiej opowieści. I miałam chwilę refleksji i wtedy tak bardzo dobrze rozumiałam głównego bohatera.
Moje spotkanie z lekturą „Gdzie się podziałeś, Buzzie Aldrinie?” uważam za bardzo udane. Zaletą tej książki jest bardzo dobre wykreowanie bohaterów, nie tylko postaci Mattiasa, ale także tych drugoplanowych. Choć to nie jest prosta lektura, warto się z nią zapoznać i przeczytać Mattiasie i jego poszukiwaniu siebie. Bo czy można całe życie stać w cieniu?