Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2012-01-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 382
Nie znałam wcześniej twórczości autora i z lekką obawą sięgnęłam po tę powieść. Na szczęście niepotrzebnie się martwiłam, gdyż historia okazała się niezwykle ciekawa i pasjonująca.
Początkowo fabuła była spokojna, wyważona jak w powieściach obyczajowych, jednak pochłaniając kolejne stronice, akcja przyśpieszyła a miejscami wręcz pędziła, wprawiając czytelnika w trans śledczego. To prosta książka, bez udziwnień i koloryzacji, która wprowadza nas w życie pracowników stróży prawa, przybliża nam ich osobiste przeżycia, codzienne obowiązki wykonywane w pracy i śledztwo, które nie jest zbyt proste. Bohaterowie są prostymi, normalnymi ludźmi, o różnorodnych charakterach i usposobieniu.
W powieści poznajemy komisarza Marka Przygodnego, który rozpoczyna dochodzenie w sprawie tajemniczej zbrodni dokonanej na starszym mężczyźnie. Kolejne morderstwa zmieniają podejrzenia śledczych i kierują trop ku osobie pielęgniarza.
Czy ten mężczyzna rzeczywiście jest sprawcą seryjnych morderstw? Czy policjanci podążają fałszywym tropem? Kto jest tym okrutnym zabijaką i czy zostanie schwytany?
Dałam się wciągnąć w historię dosyć mocną, pełną brutalnych mordów, która trzymała w napięciu i wzbudziła we mnie wiele skrajnych emocji. Byłam tak zaczytana, że nie odkładałam powieści na bok ani razu.
Fajnie było poznać życie osobiste komisarza, jego problemy z żoną i przemyślenia czy rozwód jest dobrym wyjściem z nudnego pożycia małżeńskiego. Trochę irytowały mnie seksistowskie poglądy niektórych postaci, ale reszta była całkowicie bez zarzutu.
Jestem zadowolona z lektury i na pewno sięgnę po kolejne pozycje autora, który przystępnie i lekko pisze.
Zachęcam was do poznania tego kryminału, który pozwoli wam miło i przyjemnie spędzić czas z książką. Jest to naprawdę interesująca lektura, która zawiera piękne opisy Wrocławia i czyta się ją szybko dzięki znakomitym oraz zabawnym dialogom.
Jeśli jesteście zainteresowani to nie zastanawiacie się zbyt długo, tylko szybko sięgajcie po „Gdzie mól i rdza”, bo naprawdę warto.
Kolejny dzień, kolejne morderstwo. Praca gliniarza nigdy się nie kończy W jednej z dzielnic Wrocławia dochodzi do makabrycznego morderstwa. Komisarz Marek...
Czy można zabić dla przekładu książki? Okazuje się, że tak. W elitarnym środowisku zawodowych tłumaczy śmierć kolegi po fachu wywołała ogromne poruszenie...