Gaumardżos. Opowieści z Gruzji

Ocena: 4.67 (18 głosów)
Inne wydania:

To jest Gruzja! Pełna smaków, zapachów, wyjątkowej muzyki, iście bajkowych krajobrazów, niezwykłych i życzliwych ludzi, niezliczonych anegdot towarzyskich. W tą niezwykłą podróż zabierają nas autorzy Anna Dziewit-Meller i Marcin Meller. Opowiadają jak podróżowali od gór po morskie wybrzeża, biesiadowali podczas tradycyjnych uczt, rozmawiali o radościach i kłopotach... Opowiadają o tym skąd w Gruzinach głęboko zakorzeniona duma? Jak radzą sobie kobiety w świecie macho? Na czym polega tamtejszy nienachalny stosunek do punktualności? Gaumardżos jest o ,,radości życia i sztuce świętowania\", ale mnóstwo w niej gruzińskiej współczesności i historii, naznaczonej m.in. okrutną wojną na Kaukazie. Świetnie się czyta!

Informacje dodatkowe o Gaumardżos. Opowieści z Gruzji:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: b.d
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 978-83-247-2558-8
Liczba stron: 420

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Gaumardżos. Opowieści z Gruzji

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

"W Gruzji pieszy jest pełnoprawnym uczestnikiem walki na drodze".


Więcej

"Gdyby krowy z reklamy alpejskich czekolad zobaczyły kiedyś góry Swanetii, bez wahania opuściłyby swe szwajcarskie obory i to na swańskich łąkach podzwaniałyby fioletowymi dzwonkami".


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Gaumardżos. Opowieści z Gruzji - opinie o książce

Avatar użytkownika - mag-maggie
mag-maggie
Przeczytane:2015-07-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 ksiązki 2015,
Dobrze się czyta. Ja jednak dostałam tę książkę w formie ebooka i niestety fotografie nie są na pewno tak dobre jak te wydrukowane. Polecam wszystkim,którzy lubią dobrze zjeść,poczytać o jedzeniu, celebrowaniu jedzenia i lubią poczytać o poznawaniu świata przez innych.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dorka
dorka
Przeczytane:2015-04-26, Ocena: 6, Przeczytałam,
,,Gaumardżos. Opowieści z Gruzji" to opisy wrażeń Państwa Mellerów z wizyty w tym kraju. Książka o Gruzji- ni to przewodnik, ni książka podróżnicza ni zbiór reportaży. A może właściwie wszystkiego tam po trochę? Czytelnik znajdzie historie i do śmiechu i do płaczu i nawet te bardzo tragiczne. Z każdej historii przebija miłość autorów do Gruzji. Jak sami piszą są nią zaczadzeni. Bo jak tu nie kochać gruzińskiej gościnności czy otwartości, niesamowitych uczt wyprawianych dla gości, przedniego wina i jedzenia. Gruzinie wyłaniający się z kart książki to naród dumny, przekonany o wyjątkowości swojego kraju a właściwie o tym, że wszystko u nich jest najlepsze : i góry i jedzenie i Tbilisi i wspólne śpiewanie. Książka jest tak sugestywnie napisana, że po przeczytaniu jej aż korci, żeby się spakować i sprawdzić na miejscu gościnność tego kraju. Polecam ludziom ciekawym świata.
Link do opinii
Avatar użytkownika - annna84
annna84
Przeczytane:2014-07-21, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Na samo wspomnienie tej książki robię się głodna:). Bo to właśnie gruzińska supra urzekła mnie najbardziej. Poza tym mamy tu sporo historii i wiele ciekawostek na temat Gruzji i jej mieszkańców. Dowiedziałam się dużo o kraju, o którym dotąd wiedziałam niewiele. Ta książka to zdecydowanie smakowity kąsek.
Link do opinii
Czytając tę książkę ma się ochotę skosztować gruzińskiej kuchni, blizej poznać tamtejszą kulturę i doświadczyć gościnnosci Gruzinów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - halina-k
halina-k
Przeczytane:2011-10-25, Ocena: 6, Przeczytałam, Książki na długie wieczory, Mam,
Ciekawa, pełna humoru opowieść o Gruzji i jej mieszkańcach. Czytając ją ma się chęć na podróż i bliższe poznanie kultury Gruzinów. Dobra na wakacje.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kofi
kofi
Przeczytane:2011-07-10,
Rewelacyjna książka!
Link do opinii
Avatar użytkownika - DanielKa
DanielKa
Ocena: 5, Czytam,
Na wstępie autorzy wspominają, że rozważali dla swojej publikacji inny tytuł – „Szaszłyk”. Kaukaski specjał składający się z kawałków mięsa i warzyw nadzianych na szpikulec koresponduje w oczywisty sposób z gatunkową hybrydą, jaką jest „Gaumaradżos!” (po gruzińsku „na zdrowie” albo „życzę ci zwycięstwa”). Książka łączy w sobie elementy podróżnicze i reportażowe z klasycznymi opowieściami. Gruzja, jaką uchwycili Mellerowie, jak zaznaczają autorzy, odchodzi w przeszłość, gdyż kraj mimo różnych napięć zewnętrznych i wewnętrznych stale i zauważalnie się modernizuje. Na tę zróżnicowaną tematycznie, przekrojową opowieść składają się również wspomnienia z początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy Meller rozpoczynał swoją przygodę z Gruzją – nie brakuje też bardziej odległej historii, to jest wspomnienia czasów, kiedy nikt nie wyobrażał sobie jeszcze rozpadu ZSRR. „Gaumaradżos!” jest książką bardzo pięknie wydaną, zawierającą bogatą dokumentację fotograficzną – przywodzącą na myśl wspaniałe edycje podróżniczych książek Cejrowskiego. Długo by pisać o jej zawartości, ale mijałoby się to z celem – wypada zaznaczyć, że autorzy znakomicie wprowadzają nas w specyficzny gruziński czy szerzej – kaukaski klimat a obrazy, które kreślą są bardzo sugestywne, poruszają czytelniczą wyobraźnię. Znajdujemy tutaj zarówno interesujące portrety indywidualne jak i przenikliwe ujęcia gruzińskiej zbiorowości czy mentalności (nie zabraknie odniesienia do kultu Stalina). Tragiczne obrazki wojenne kontrastują z radością życia, a gorycz historycznych doświadczeń musi ustąpić miejsca wspólnej zabawie. Znakomite, bardzo przekonujące świadectwo fascynacji Gruzją, miłości do ludzi i miejsc będących nośnikami ciekawych historii i paradoksów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - tlenianka
tlenianka
Przeczytane:2019-09-20, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2018, Mam,

Aż mam ochotę jechać do Gruzji i spotkać się z jej niesamowitymi mieszkańcami. Książka trochę nierówna, nie wszystkie rozdzały mnie ujęły, przeważały jednak te, które zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie. Historie, nawet te dramatyczne, przedstawione zostały z poczuciem humoru, jaki lubię.

Link do opinii
Avatar użytkownika - arcytwory
arcytwory
Przeczytane:2018-05-00, Ocena: 2, Przeczytałam,

Gruzja jest dla mnie krajem dość egzotycznym, ale jednocześnie bliskim – znajomi bardzo często spędzają tam wakacje, wracają pełni wrażeń, kolorowych opowieści i zdjęć. Nawet zapytałam ich czy warto zgodzić się na przesłanie egzemplarza „Gaumardżos! Opowieści z Gruzji”. Powiedzieli, że pewnie, że brać, że czyta się miło i przyjemnie, że dla takiego laika jest dobrym początkiem. To zaczęłam!
I utknęłam. Nie miałam zbyt dużo czasu na czytanie, a kiedy już miałam chwilę wolnego to przeznaczałam go na cokolwiek innego. 
Autorzy pokazują nam swoją miłość do Gruzji. Można znaleźć w niej wszystko. Gruzja jest tradycją. Kultywowaniem folkloru przez najmłodsze pokolenia. Gruzja to muzyka – chóralne śpiewy. Gruzja to ogromne supry, biesiadowanie i wielka gościnność. Gruzja to wino, toasty i tradycyjny tamada, którego oryginalny toast może trwać nawet 20 minut. Gruzja to GMT, czyli Georgia Maybe Time. Nikt się nie spieszy, czas jest liczony inaczej, wszystko można przełożyć i na wszystko zaczekać. Gruzja jest kobietą, która jest najważniejszą osobą w rodzinie.
Sami autorzy nie potrafią zaklasyfikować tej książki. Jest jak gruziński szaszłyk – zlepkiem rozmaitych historii zamkniętych w rozdziałach.
Mnie nie porwała. Wiem, że kiedyś ją dokończę, ale każdy z rozdziałów muszę sobie dawkować.

Link do opinii
Avatar użytkownika - radeksc-wp
radeksc-wp
Przeczytane:2018-03-01, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek 2018,

Trudno ocenić. Wesoły, dziko, smutno - za dalekimi górami kraj pogonych Gruzinów czeka na odwiedzenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wmoichkregach
wmoichkregach
Przeczytane:2019-04-20, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - KarenKa
KarenKa
Przeczytane:2017-07-17, Ocena: 4, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy